Viper Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Opublikowano 17 Kwietnia 2014 W dniu dzisiejszym dzięki uprzejmości Piotra miałem okazję gościć u Piotra i obejrzeć kolekcję wspaniałych modeli, a następnie udaliśmy się na lotnisko w Radawcu gdzie podziwiałem PZL-kę w locie, oraz poznałem innego sympatycznego modelarza Andrzeja i podziwiałem jego Spacewalkera. A co do PZL-ki. Jednym słowem cudeńko, na żywo wygląda jeszcze lepiej niż na fotkach. Muszę przyznać że sposób mocowania pakietów, mimo że początkowo budził tez mój opór, gdy ogląda się jak w rzeczywistości jest mało skomplikowany, a jednocześnie pozwala na pewien margines manewru w ustalaniu CG, przekonuje. A patrząc na zastosowane śruby to nie bardzo wierzę aby za szybko się wyrobiły. No i najważniejsze - loty :) - to wystarczy za całą recenzję, super. Do tej pory latam raczej lekkimi modelami, jestem fanem PA, obciążenie powierzchni skrzedeł w ich modelach jest bardzo małe, gdy przeczytałem o wyniku PZL-ki 112g/dm2, w pierwszej chwili pomyślałem cegłolot, ale nic bardziej mylnego. Ten model ma bardzo szeroki zakres prędkości, przy podejściu pod wiatr (niezbyt silny) miałem wrażenie że ląduje prawie w miejscu jak mój Addiction ! Model ważący 6kg. Oczywiście potrafi latać też bardzo dynamicznie. Jak czas pozwoli postaram się obrobić jakaś kompilację filmową, aczkolwiek fotograf/kamerzysta (czyli ja) zachował się jak trąba (inna sprawa że byłem nieco niedospany i troszkę źle poustawiałem aparat, a słonko momentami nieźle prażyło i oślepiało. Jeszcze raz Panowie bardzo dziękuję za miłe towarzystwo i mile spędzone godziny, mam nadzieję na kolejne może już wspólne latanko .
M.Ch. Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Marcin, trochę zazdroszczę, ale mi do Lublina nistety nie po drodze... Praca na miejscu a weekendy z rodziną, latanie lub rower. Przyznam, że też początkowo przerażało mnie obciążenie, ale relacja, wrażenia i dokumentacja filmowa Piotra oddalają ten "problem". Ja latam głównie Acro i 3D i wiadomo, że nie lubię dużego obciązenia, ale nie należy zapominać, że znaczenie ma jeszcze kształt, wznios i profil skrzydeł. Cały czas zaskakuje mnie Acromaster gdzie z grubym bardziej Fun-fly'owym profilem potrafi machnąć na wietrze 3m w góręlub w dół... PZL-ka naprawdę piękna. Miło, że rośnie popularność dużych elektryków - 8S to już spora elektrownia, a w porównianiu do żarówki czy benzyny to czysty, wysoce sprawny i łatwy w obsłudze napęd. Jeden minus - dzwięk, choć myślę, że Piotr może nabędzie http://www.robbe.de/soundmodul-sternmotor.html
Pioterek Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Autor Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Ja również dziękuję za miłą wizytę i oczywiście zapraszam na dalsze wspólne latanie przy następnych wizytach w Lublinie - zabranie ze sobą bezwietrznej pogody do Lublina jak najbardziej wskazane. Marcin, trochę zazdroszczę, ale mi do Lublina nistety nie po drodze... Praca na miejscu a weekendy z rodziną, latanie lub rower. Przyznam, że też początkowo przerażało mnie obciążenie, ale relacja, wrażenia i dokumentacja filmowa Piotra oddalają ten "problem". Ja latam głównie Acro i 3D i wiadomo, że nie lubię dużego obciązenia, ale nie należy zapominać, że znaczenie ma jeszcze kształt, wznios i profil skrzydeł. Cały czas zaskakuje mnie Acromaster gdzie z grubym bardziej Fun-fly'owym profilem potrafi machnąć na wietrze 3m w góręlub w dół... PZL-ka naprawdę piękna. Miło, że rośnie popularność dużych elektryków - 8S to już spora elektrownia, a w porównianiu do żarówki czy benzyny to czysty, wysoce sprawny i łatwy w obsłudze napęd. Jeden minus - dzwięk, choć myślę, że Piotr może nabędzie http://www.robbe.de/soundmodul-sternmotor.html Znam ten moduł ma jedną wadę, że nie można wgrywać odgłosu innych silników niż to Robbe sobie zapisał. Ale w PZL-u jest bardzo dobre miejsce na głośnik takiego modułu: Zapraszam do Lublina na piknik modelarski w ostatnią sobotę czerwca.
TeBe Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Ja mam nadzieję, że na pikniku w Radawcu Piotr będzie demonstrował ten model.
Pioterek Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Autor Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Ja mam nadzieję, że na pikniku w Radawcu Piotr będzie demonstrował ten model. Oczywiście że PZL "Puławski" będzie na pikniku, będzie również i Prząśniczka J1-M która nie zdążyła na piknik w zeszłym roku. Mamy w Lublinie jeszcze kilka innych ciekawych modeli: Huricane, Łosia, Karasia (właśnie się kończy) będzie też i RWD5 bis.
TeBe Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Ja będę z Jaskółką 2014 Electric (tylko ekspozycyjnie, bo ona powyżej 5m/s ma problemy) i Wicherkiem 25E krytym archeologicznie japonką.
Pioterek Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Autor Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Ja będę z Jaskółką 2014 Electric (tylko ekspozycyjnie, bo ona powyżej 5m/s ma problemy) i Wicherkiem 25E krytym archeologicznie japonką. No i dobrze, to może i ja swojego Wicherka wystawię - nie wiem tylko jak to wszystko zmieścić w samochodzie na raz
pietka Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Biuro w postaci campingowej przyczepy zaciągnę już w piątek także możesz zwieźć część wcześniej i zostawić w n środku PJ
Pioterek Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Autor Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Przedstawiam nasze skromne i nie pozbawione wad dzieło filmowe jakie popełniliśmy dzisiaj wspólnie z Marcinem:
noker Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Opublikowano 17 Kwietnia 2014 Ja pierniczę, już taką trawę macie? U nas jeszcze stepy akermańskie w tym temacie na pasie .
pietka Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Rafale, zaprawdę powiadam Ci. Pułaski Piotra jest SUUUPER A co do aerodromu naszego: dwa tygodnie temu kilkunastu chłopaków, w trudzie i znoju, wysiłkiem rąk własnych , pod światłym kierownictwem naszego jaśnie prezesa RG i superspecjalisty od wszystkiego - Stefana, zwertykulowało i wywaliło z lotniska kilkanaście metrów sześciennych starej, suchej trawy.Jam Ci takoż wraz z kolegą Grzegorzem , nie chwaląc się , jako pierwszy do misji owej przystąpił, coby skarb nasz największy, najlepszym i najpiękniejszym w kraju naszym był. Nowa trawusia wyrwała się ku słońcu i jak widać trud rąk naszych ku zatraceniu nie poszedł. Wielcem rad z sytuacyi owej albowiem brać modelarska wielki dowód jedności i wierności swemu modelarskiemu powołaniu dała!!! Jeno indywidua i kmioty co poniektóre , jednostki aspołeczne i zdemoralizowane, udziału w onej operacyi wziąć nie chciały, co niechybnie rwaniem wora przy najbliższej okazyji się skończyć musi. Ale jako że litościwemi osobami jesteśmy, może obędzie sie na kręceniu wora i obiciu lagami oraz przymusowem wanianiem bąkersów prezesa, albowiem rwanie wora okrutnie bolesnem jest i ryki straszliwe, na ruch lotniczy szkodzące powoduje. Boim się takoż konfuzji niechybnej jeśli wskutek nieprzewidzianej odmiennej orientacyi pułciowej delikwenta kara przyjemnością okazać się może. Zatem rwanie optymalnem ukaraniem wydawać się zdaje albowie nie uchwytu ękawicą żelazną a jeno postronka wymaga. Bąkers toksykonośny jest ostateczną karą i tu silne naciski od ekologów i miłośników braci mniejszych i bydlątek mamy aby odstapić od niej albowiem bąkersy owe nawet farbę ze ścian palą. Zatem jeśli winowaci sentencyję "darujcie ojczulkowie" oznajmiom to może na cierpienia takowe siem nie narażom. Ku chwale ojczyzny naszej, ojDyra Aeroklubowego naszego i władz klubowych Piotrek P.S. Panie Kacprze, moderatorze nasz kochany - sorry za OT ale trochę humoru w ten cudowny dzień , ale i trochę monotonny wątek wnieść chciałem. Zatem odpuść Wać Pan i powagi moderatora wymagającemi postami się zajmij, proszę.
noker Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Tyle tego, że nie wiem co ty do mnie mówisz Wytaptalkowane z Androida w autobusie - wybaczcie błędy
Viper Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Przedstawiam nasze skromne i nie pozbawione wad dzieło filmowe jakie popełniliśmy dzisiaj wspólnie z Marcinem: Piotrze jesteś szybki jak błyskawica Ja jeszcze nie zabrałem się za obróbkę video, ale teraz mam bodziec by to w przewidywalnym czasie skończyć. Przepraszam za te skoki obrazu, ale starałem się zoomować, no cóż kamerzysta ze mnie słaby, ale model lata przecudnie.
pietka Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Tyle tego, że nie wiem co ty do mnie mówisz Wytaptalkowane z Androida w autobusie - wybaczcie błędy Rafał , o trawie mówię, której to obecność raczyłeś na naszym lotnisku zauważyć, skąd taka ładna jest i jak to się stało. I o tym, że dużo pracy to kosztowało a lenie , którzy nie pomogli w niej dostaną za swoje . Przymruż oko i nie bierz wszystkiego zbyt poważnie. Wesołych Świąt. P
Viper Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Zapraszam do oglądania Krótkie podsumowanie wczorajszych lotów PZL-ki Piotra.
Emhyrion Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Trzecie lądowanie bardzo ładne, ale dwa pierwsze budzą pewną grozę. Nie za sprężyste to podwozie? Już się bałem, że będzie leżał ...
Viper Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Najładniejsze lądowanie zostawiłem na koniec. Na żywo nie sprawiało wrażenia by miał się przewrócić, natomiast ja odbieram to tak że owszem z nieco wiekszą prędkością można wylądować gładziutko, ale można też na minimalnej, a że z kangurkiem to nie przeszkadza, model solidny i o ile się przypatrzyłem podwozie zamontowane też solidnie, na dodatek na sprężynach.
Pioterek Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Autor Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Trzecie lądowanie bardzo ładne, ale dwa pierwsze budzą pewną grozę. Nie za sprężyste to podwozie? Już się bałem, że będzie leżał ... A jak tam Paweł kiedy zobaczymy Twój model PZL P.11 w powietrzu ? Najładniejsze lądowanie zostawiłem na koniec. Na żywo nie sprawiało wrażenia by miał się przewrócić, natomiast ja odbieram to tak że owszem z nieco wiekszą prędkością można wylądować gładziutko, ale można też na minimalnej, a że z kangurkiem to nie przeszkadza, model solidny i o ile się przypatrzyłem podwozie zamontowane też solidnie, na dodatek na sprężynach. Dzięki za fajny film. Widzę że Twój Canon dobrze trzyma auto-fokus. Co do lądowań z kangurem to nie wiem czy pamiętasz, ale w pierwszej części lotów regulowałem model (lotki podniesione do góry przy lądowaniu i korekta steru wysokości). To są jeszcze często korekty i prowadzone próby w dochodzeniu do pożądanego stanu lotu modelu. Wiesz często coś tam jeszcze w domu wymyśle czy wyczytam a potem to sprawdzam. Nawet naszemu AN2 lądującemu na lotnisku czasami zdarzy się kangurek mimo że taki duży i powolny:-) Do ponownego spotkania w Lublinie :-)
Viper Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Pamiętam, oczywiście No i efekty widać, mam na myśli ostatnie lądowanie jak po maśle Jeszcze raz dziękuję za zaproszenie, z dużą przyjemnością, gdy będę jechał w maju do Lublina odezwę się.
Pioterek Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Autor Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Pamiętam, oczywiście No i efekty widać, mam na myśli ostatnie lądowanie jak po maśle Jeszcze raz dziękuję za zaproszenie, z dużą przyjemnością, gdy będę jechał w maju do Lublina odezwę się. I koniecznie zabierz model :-)
Rekomendowane odpowiedzi