Skocz do zawartości

Pływanie - Bydgoszcz i okolice


Kross
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień Dobry

Odnosząc się do słów Cezarego chciałem powiedzieć ze oczywiście masz Cezary racje kąt jest dosyć spory, postaram się go jeszcze trochę zniwelować, ale nadmienię ze zastosowana dosyć duża śruba znacznie będzie to utrudniała a po drugie chodziło mi o wykorzystanie kadłub Bałtyka  pod napęd parowy i zobaczenie co z tego wyjdzie, traktuje to jako czystą zabawę w modelarstwo i małe odstępstwa od jak to ładnie napisałeś praw fizyki , hydrodymamiki i logiki mogę zaakceptować ;) 

ps: Nie przypominam sobie abym kiedykolwiek twierdził że się nie znasz (wręcz przeciwnie bardzo ciebie cenię za modele jakie budujesz)  i nie wiem czemu miała służyć wstawka że może ten kadłub ma pływać nad powierzchnią wody,  no chyba że miało to dodać tobie splendoru to sobie pisz, pozdrawiam :) 

 

Widzę Andrzej że ostro idziesz zaczyna fajnie wyglądać bocznokołowiec, nie brałeś pod uwagę aby łopaty kół zrobić z blachy może mosiężnej lub aluminium bo te mogą pęcznieć np: przy przypadkowym uderzeniu w jakiś kamień , bo zapewne będą pomalowane i zabezpieczone przed wodą taka myśl mi przyszła.

Już się nie mogę doczekać wspólnego pływania, pozdrowionka dla wszystkich  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kąt zaklinowania wału zmień na maxa , aż śruba będzie prawie dotykała dna kadłuba , sprzęgiełko te wymontuj daj krótsze , silnik wtedy pójdzie bliżej wału , sinik lekko go pochyl , tak aby oś wału była w osi wału silnika .Spraw aby płetwa sterowa była równo z śrubą , a nie jak teraz.   Unikniesz niepotrzebnych strat mocy. Kociołek wtedy też przesuń bliżej silnika , model będzie lepiej wyważony . Bo w tej chwili to przewaga ciężaru wyposażenia jest w części dziobowej. Ten kociołek to ma jaką pojemność to nie wiem , ale w miarę pływania to wody będzie ubywać , to jak wtedy z wyważeniem , czy mocno się zmieni ?....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sklejka na łopaty jest wodoodporna i będzie zabezpieczona dodatkowo żywicą epoksydową ( głównie tzw. "sztorce" czyli krawędzie sklejki ) i malowana.

Myślę że nie powinno być problemów - ale dziękuję za zwrócenie uwagi na dobre zabezpieczenie łopat !?

Dodatkowo nad palnikiem od wewnątrz nadbudówka będzie też zaizolowana specjalną masą żaroodporną - to też stale mi po głowie chodzi jak się zabezpieczyć od pożaru w siłowni !! 

Dla zainteresowanych do wykorzystania parametry tej masy - używałem z powodzeniem do izolacji kotła w "Kaszalutku" -

do nabycia w dużym sklepie budowlanym na "C..."

Dodam że cena nie zabijająca ....?

termiczna1.jpg

Termiczna.jpg

Edytowane przez kaszalu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy zabezpieczy od pożaru ? ale na pewno jest odporny na temperaturę. Zastosowałem ten klej do zabezpieczenia przed odkręcaniem się tłumika w swoim spalinowym Saito i sprawdza się idealnie.

 

Wielkanocne życzenia dla pływających Modelarzy z Bydzi (i nie tylko) w tym wymagającym wyrzeczeń okresie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz wziąć pod uwagę Michał, że zestaw silnik - kocioł też narzuca pewne ograniczenia - to nie jest maszyna dedykowana do tego kadłuba tylko dostosowana !

Nie zawsze to da się idealnie zgrać - trzeba iść na pewne kompromisy !

Ale po tych poprawkach które Marcin wykonał jest o wiele lepiej i na pewno właściwości nautyczne łodzi uległy znacznej poprawie.

Poza tym to nie ma być "demon szybkości" tylko stateczna i dystyngowana "parowa dama" - myślę że teraz zestaw Marcina da sobie radę, a zdobyte doświadczenia zaowocują przy następnej jednostce  !! ?

Ps.

Mój oryginalny, zrobiony wg. planów  "Bałtyk" ma bardzo podobny kąt zaklinowania wału śrubowego i radzi z nim sobie doskonale !!  

Marcin - przemyśl sobie wykonanie w modelu tych tylnych stabilizatorów - one naprawdę poprawiają stateczność modelu , szczególnie podczas pływania na fali ( no chyba że masz inną wizję wyglądu jednostki...) ?

Bałtyk1.jpg

20200411_122406[1].jpg

Edytowane przez kaszalu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry

Dalsze prace tym razem wstępne oklejanie i dopasowanie pokladu. Andrzej wizja jest taka aby nie stosować tych bocznych stabilizatorów to ma być powolna jednostka która będzie pomału sobie pływać :) zastanawiam się jeszcze nad kabiną gdzie będzie zabudowany kartusz z gazem. 

20200411_194114.jpg

20200411_194110.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin, możesz zrobić nad kartuszem pokład wyjmowany a na nim bandy w kształcie dwóch zawiasów kwadratowych. Wewnątrz koło sterowe na kolumnie i sternik. Między "zawiasami" przejścia do schodów na dolny pokład w kształcie półki. Prawy i lewy. Bandy drewniane, pionowe deski a na nich  ozdoby. Może być tak ale można dołożyć na czterech słupkach dach. Tak właściwie nie wiadomo jakie zastosowanie ma ta łódka. Pasażerskie raczej nie. Do holowania bocznego barek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przylutowałem końcówki do podłączenia regulatora. Ten silnik do statku raczej nie, chociaż jest taki napęd gdzie wał jest pionowo w dół. 

Oś fi 6,0 obraca się razem z kubkiem i ten wymiar pasowałby do old samolotu gdzie ze śmigłem obracały się cylindry. Dorobić cylindry i przymocować a właściwie nakładka.

Wszystko zależy od osiągów silnika. Jutro mają być magnesy. Po przyklejeniu w środę próba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.