bart07 Opublikowano 30 Czerwca 2014 Opublikowano 30 Czerwca 2014 Czy ktoś zna szczegóły http://www.lublin112.pl/ul-bukowa-samolot-zderzyl-sie-samochodem-osobowym-zdjecia/ ? Czy w modelu był jakiś AP? 10 km autonomicznego lotu akrobata? - no no, gratuluję dokładności wykonania i trymowania
TeBe Opublikowano 30 Czerwca 2014 Opublikowano 30 Czerwca 2014 Ja byłem świadkiem ucieczki. Pilot utracił kontrolę nad modelem, który był w prawej wznoszącej spirali. I tak został. Śledziliśmy go najpierw okiem nieuzbrojonym (zapewne do około 1000m), a później lornetką (zapewne powyżej 2000m). Pilot, który jest również pilotem samolotowym wsiadł z nadajnikiem do samolotu i poleciał szukać modelu, licząc, że była to utrata zasięgu i po zbliżeniu nawiąże łączność i opanuje model. Szukali go na FL 2000m i nie znaleźli, stąd przypuszczenia, że model wzniósł się wyżej. Paliwa na pokładzie było na około 30-40 minut lotu. Warunki pogodowe były trudne, wiatr mocny, więc model zniosło aż nad Lublin, około 14km do miejsca upadku. Dyskusje na ziemi szły w kierunku utraty zasilania odbiornika. Wskazuje na to zablokowanie sterów i przepustnicy. Utrata zasięgu wprowadziłaby model w tryb "fail safe", który podobno był ustawiony. Złośliwi na ziemi mówili, że failsafe był ustawiony na "nic nie rób", bo w przeciwnym wypadku po co pilot wsiadałby do samolotu i gonił model? PS. Organizatorzy zachowali się profesjonalnie i natychmiast zawiadomili Policję o ucieczce modelu i możliwości wypadku na ziemi. W momencie zgłoszenia wypadku przez właścicielkę samochodu Policja już wiedziała w czym rzecz.
kylorc Opublikowano 30 Czerwca 2014 Opublikowano 30 Czerwca 2014 Problem, jest w tym, że gdyby pilot modelu od razu po utracie zasięgu udał się do kwadratu gdzie Jakiem 12 holował mój tata i od razu polecieli ściągnąć ten model to tej całej afery może by nie było. Za późno została podjęta decyzja o ściągnięciu modelu z samolotu. Operator modelu wsiadł do Jaka gdy modelu już nikt nie obserwował i jak mi tata powiedział to było "szukanie igły w stogu siana". W momęcie kiedy tak duży model "ucieka" trzeba działać błyskawicznie, gdyż może to prowadzić do bardzo groźnego wypadku.
noker Opublikowano 30 Czerwca 2014 Opublikowano 30 Czerwca 2014 Początkowo, jak model był jeszcze nisko a pilot krzykną, że nie ma kontroli zapanowała lekka panika wśród widzów. Rodzice (w tym i ja) zapędzali swoje pociechy do samochodów, bo niewiadomo było jak model się zachowa. A ten jakby złapał termikę, szerokimi okręgami wznosił się, wznosił, wznosił aż zniknął z pola widzenia. Podejście organizatorów pikniku bardzo profesjonalne w obliczu zaistniałej sytuacji awaryjnej.
idfx Opublikowano 30 Czerwca 2014 Opublikowano 30 Czerwca 2014 W ilu jeszcze wątkach będzie ten temat ? Tez byłem świadkiem. Stało się i się nie odstanie i nie ma potrzeby pisać o tym w trzecim temacie na forum. Sorry ...
noker Opublikowano 30 Czerwca 2014 Opublikowano 30 Czerwca 2014 Kacper nie podskakuj, zielony założył nie wypada nie odpowiedzieć
cZyNo Opublikowano 30 Czerwca 2014 Opublikowano 30 Czerwca 2014 To dla nas ciekawsze niż "taśmy" o których jest wszędzie i na wszystkich stronach gazet i netu. Więc ten temat też będzie sie pojawiał wielokrotnie w rożnych watkach i zapewne na rożnych stronach. Jest to temat wielowątkowy, ładnie opisujący problemy które mogą nas dopaść.
_BRODA_ Opublikowano 30 Czerwca 2014 Opublikowano 30 Czerwca 2014 Najważniejsze żeby pilot feralnego lotu doszedł co było problemem i się podzielił z nami informacją. Dobrze jest uczyć sie na błędach,szczególnie na nieswoich.
tomasz.smolarek Opublikowano 30 Czerwca 2014 Opublikowano 30 Czerwca 2014 A tak w ogóle, to ktoś od nas z forum?
darkarll Opublikowano 30 Czerwca 2014 Opublikowano 30 Czerwca 2014 A tak w ogóle, to ktoś od nas z forum? nie
bart07 Opublikowano 30 Czerwca 2014 Autor Opublikowano 30 Czerwca 2014 Kacper, to, że sprawa jako news jest w ubezpieczeniach to OK, ale dalsze tam pisanie było by OT. Tutaj jest dział kraksa i dlatego poprosiłem świadków o relację. Fajnie było by nawiązać kontakt z pilotem i uzyskać jakieś bardziej szczegółowe informacje. Dlaczego nie zadziałał FS?, jaki link RC, dlaczego tak daleko poleciał. Wielu z nas pakuje stabilizatory, często z autolevelem. A może jest to proszeniem się o kłopoty?
noker Opublikowano 30 Czerwca 2014 Opublikowano 30 Czerwca 2014 Nie będę po nazwisku tutaj sypał, bo może kol.modelarz sobie tego nie życzy, ale kto go zna to może po zdjęciu rozpozna i dopyta o szczegóły.
TeBe Opublikowano 30 Czerwca 2014 Opublikowano 30 Czerwca 2014 Stabilizator jest przeźroczysty dla sygnałów sterujących z odbiornika. W moich modelach mam ustawiony FS na odcięcie silnika i płaskie ciasne krążenie. Stabilizator podtrzymuje tylko prawidłowość krążenia i zapobiega zwaleniu się modelu. Testowałem to ustawienie przy bezwietrznej pogodzie, model wylądował w całości.
bart07 Opublikowano 30 Czerwca 2014 Autor Opublikowano 30 Czerwca 2014 Pod warunkiem, że FS wprowadzi go w krążenie.
TeBe Opublikowano 30 Czerwca 2014 Opublikowano 30 Czerwca 2014 U mnie FS wygląda tak: SK - 50% lewo SW - 0 (model ma lekko przednie wyważenie) Lotki - 0 Stabilizator - ON tryb 2D Silnik - 0 W nowym modelu, który będzie miał klapy rozważam dołożenie jeszcze 50% klap, w celu zmniejszenia prędkości.
idfx Opublikowano 30 Czerwca 2014 Opublikowano 30 Czerwca 2014 krążył, ale na sporym gazie i wciąż w górę .... gdzie się podział "kill switch" itd... ? Im wyżej poleciał (zniknął nam z oczu) tym dalej musiał spaść po wypaleniu paliwa ... No i stało się co się stało. Bartku, temat był poruszony też tu: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/45638-28-29062014-polskie-skrzyd%C5%82a-radawiec-2014-lublin/page-2
Gość horn3t Opublikowano 30 Czerwca 2014 Opublikowano 30 Czerwca 2014 Szczęście, że nic nikomu się nie stało (nie ucierpiał człowiek) a sam bym nie chciał być w skórze tego modelarza.
TeBe Opublikowano 30 Czerwca 2014 Opublikowano 30 Czerwca 2014 Podobno właścicielka pojazdu podeszła do sprawy na luzie. Uszkodzenia samochodu były niewielkie, jak widać na zdjęciach, a pilot miał OC. Więc wszystko skończyło się w miarę szczęśliwie. Mogło być o wiele gorzej, bo model spadł w dzielnicy mieszkaniowej. Dlatego temat kill switcha działającego po zaniku zasilania jest w tym przypadku interesujący . EDIT: Spaliną nie latam, więc mogę bredzić, ale tak na szybko: - KS powinien reagować na zanik sygnału PWM z odbiornika - mógłby się składać z RC Switcha, solenoidu i zaworu na linii podającej paliwo do silnika - zawór powinien być NC (normalnie zamknięty, sprężyną), zanik sygnału PWM powoduje wyłączenie RC Switcha, sprężyna zamyka zawór i odcina paliwo. Po kilku sekundach silnik gaśnie.
Nielot Opublikowano 1 Lipca 2014 Opublikowano 1 Lipca 2014 Mieliśmy podobny przypadek w Białymstoku na lotnisku.Model podobny ,własnej konstrukcji, silnik 3W 80 cm. Całe szczęście że lotniska wystarczyło i nie było odlotu nad teren miasta. Było tak jak w tym przypadku. Sprzęt super, wszystko działało a model "zgubił" sygnał z nadajnika i pozostał w locie odwróconym (szczyt petli)i na pełnym gazie na plecach, lekko nurkujac dokończył lot w lotnisku. Silnik ok 30 cm w ziemi i reszta poszła do worka. Zniszczenia były tak duże że w zasadzie nie można było ustalić co było przyczyną. Prawdopodobnie brak zasilania. Oczywiście system 2,4 Ghz. Dwa lata temu podczas zawodów wodnosamolotów nad zalewem Siemianówka, wyładowanie atmosferyczne , takie pomiędzy chmurami bez wyraźnego grzmotu i błysku spowodowało wylogowanie się odbiorników w kilku modelach które były w powietrzu. Części się udało zalogować ponownie a część skończyła lot w wodzie z wiadomym skutkiem.
bart07 Opublikowano 1 Lipca 2014 Autor Opublikowano 1 Lipca 2014 Tomek, zanik sygnału z nadajnika jest jednym z położeń FS. Np FrSky ma FS 3 stanowy - bez sygnału, kontynuacja ostatniego, zapisane położenie (nie mam instrukcji przed sobą, więc piszę z głowy, a więc z niczego). KS powinien być "otwarty" tylko przy ustalonym sygnale PWM inaczej ma odciąć. KS w silniku benzynowym odłącza zapłon i (lub) zamyka przepustnicę ssania. Artur, właśnie o to mi chodzi. Wasz model poszedł od razu w ziemię. Mnie interesuje swobodny lot akrobata przez min. 10 minut. Przecież one nie są samostateczne...
Rekomendowane odpowiedzi