Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ok, masz rację choć sprawdzałem to przed zamieszczeniem komentarza, widać nie spojrzałem dokładnie - to może dlatego, że te trzy kolory ogólnie najczęściej kojarzyły się z Niemcami :-).

 

 

 Zdaje się że Belgia była podczas I WŚ okupowana przez Niemców, więc nie miała chyba własnego terytorialnego lotnictwa. Chodziło mi o tylko o to, że nie przeszkadza znak Brytyjski z proporczykiem innego kraju na pokazach lotniczych.  Może wykonawca repliki, albo pilot był Belgiem - mają do tego dystans.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek - sorki ale zanim coś napiszesz jeśli już musisz to upewnij się, że nie wypisujesz farmazonów. Belgia w czasie I wojny światowej posiadała własne lotnictwo wojskowe - sam możesz sprawdzić od którego roku. Jednym - czy pierwszym z zestrzeleń tego lotnictwa była maszyn Niemiecka Albatros...

Dlaczego na siłę chcesz dorobić historię tam gdzie raczej na 99% jej nie ma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie chyba jest tak:

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_Belgii

W obu wojnach światowych 1914-1918 1940-1945 okupowana przez Niemców[6]. W 1919 roku na mocy traktatu wersalskiego przyłączono okręgi Eupen Malmédy.

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Belgijskie_Si%C5%82y_Powietrzne

I wojna światowa[edytuj | edytuj kod]

W momencie wybuchu I wojny światowej Compagnie des Ouvries et Aérostiers składało się z 4 eskadr wyposażonych w samoloty Farman-Jero HF.16 i HF.20, z których tylko dwa osiągnęły gotowość bojową. W marcu1915 roku Compagnie des Ouvries et Aérostiers zostało przemianowane na Aviation Militaire Belge. Operując z terytorium Aviation Militaire Belge Francji posiadało już 6 eskadr. Łącznie w lotnictwie belgijskim tego okresu służyło 6 Asów myśliwskich. Pierwsze zwycięstwo powietrzne dla Belgów odniósł kapitan Fernand Maximillian Leon Jacquet, który 17 kwietnia 1915 roku wraz ze swoim obserwatorem podporucznikiem Hansem Vindevogel zestrzelili niemieckiego Albatrosa. Najsłynniejszym z nich był Willy Coppens, który uzyskał łącznie 37 zwycięstw przewodząc w elitarnym klubie Balloon Buster z potwierdzonymi 35 balonami wroga.

 

Wygląda na to, że to lotnictwo (piloci) w czasie I WŚ  operowało z terytorium Francji uzbrajane  w samoloty aliantów. 

 

Ale widzę, że Ciebie to bardzo interesuje, może podpowiesz czemu SE 5a w barwach Brytyjskich ma proporce Belgijskie ? Przypadek czy prawdziwa historia ? Pomożesz wyjaśnić ? 

 

Na razie zbieram informacje o nietypowych malowaniach samolotu SE5a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze - to co piszesz to tak samo jakby powiedzieć - Polska była okupowana przez Niemców w czasie II wojny i nie miała bo była okupowana swoich sił zbrojnych( na Zachodzie). Zakończmy jednak ten wątek. Tak jak pisałem wcześniej postaram się pomóc najbardziej jak będę potrafił tylko nie zniechęcaj mnie do tego ;). Zaraz zobaczę czy coś w monografii jest na ten temat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na szybko o egzemplarzu z "proporcami" barwy narodowej mogę przytoczyć tylko tyle: ...

"RAF (Royal Air­craft Fac­tory) S.E.5a F904 (G-​​EBIA) zbu­do­wany zo­stał w 1918 roku i nigdy nie brał udziału w dzia­ła­niach wo­jen­nych I wojny świa­towej. Trafił w pry­watne ręce i służył w pry­watnej firmie.
Zo­stał od­kryty do­piero w 1955 roku na strychu sto­doły w Whi­tley. W 1959 roku po­nownie zniósł się w po­wie­trze. W 1975 roku do­stał nowy silnik. W 1987 roku zo­stał uzie­miony i roz­po­czął się okres kom­plet­nego od­re­stau­ro­wania ma­szyny. Od 1991 roku lata do dziś."

Już tylko na podstawie tego można obalić Twoją teorie co do proporców. I może lepiej już nie dochodźmy do sedna tarczy ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 metrowy 2płat to już sporo konstrukcja. Mojemu Nieuportowi 11 skala 1/4 troszkę cm brakuje do 200cm rozpiętości ale to już spora konstrukcja. Weź jeszcze pod uwagę bardzo istotny szczegół - takielunek; pracujący czy imitacja. Myślę, że w tak dużym modelu imitacja odpada. Kolejna sprawa to łatwość jego montażu do transportu. Gdy pierwszy raz składałem moją 11 na lotnisku to napinanie linek zajęło mi prawie godzinę, a w tym modelu dość łatwo je instalować. W S.E będzie to troszkę trudniejsze ale do przeskoczenia ;).

A może byś wrzucił fotkę swojego dwupłata to bym sobie może coś podglądnął ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek - nie podglądnąłbyś czegokolwiek bo mój to Nieuport 11, a nie S.E. Ale Pacek robi chyba w tej samej skali, MarkX też ma ale nico mniejszy. Jeśli chodzi o szczegóły modelu to jest trochę w monografiach ale niestety nie wiem jak zrobić fotkę z pdf. Są to przedewszystkim szczegóły przodu maski silnika - zależne od rodzaju silnika i takie tam inne szczegóły. Ale z tego co zrozumiałem Tobie zależy tylko na ogólnej bryle tak jak w P-249(?) Poza tym na Universe RC jest tego bardzo dużo w różnych skalach. Przeszukując wczoraj zasoby trafiłem też na fajną stronę z budowy  S.E. Tak więc tylko taka pomocą mogę służyć.

 

E D Y T A - chodziło o podgląd mocowania linek? tu też dużo nie widać bo już wszystko dawno pokryte płótnem. Ale jakieś tam fotki są w moim temacie o Nieuport 11 w półmakietach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję wyboru SE-5a na model do budowy, to piękny myśliwiec. Przedstawiam kilka zdjęć mojego modelu. Rozpiętość 1,6m, silnik OS Max 120 AX. Tylne kółko zostało zintegrowane ze sterem kierunku, sprawdza się znakomicie. Naciągi to imitacja wykonana z gumowanego sznurka ze sklepu z pasmanterią. Model na zdjęciach nie posiada jeszcze imitacji wydechów oraz celownika. Pozdrawiam.

post-6725-0-72627400-1405531543_thumb.jpg

post-6725-0-47299000-1405531602_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od razu raźniej jak widzę Twojego SE 5a.  A jak on Ci lata, możesz słówko napisać ? Ile Ci wyszedł wagowo do lotu ?

 

Przygotowuję teraz taki wstęp jaki  będzie mój model - tzn.  jakie założenia przyjmę. 


Piotrek - nie podglądnąłbyś czegokolwiek bo mój to Nieuport 11, a nie S.E. Ale Pacek robi chyba w tej samej skali, MarkX też ma ale nico mniejszy. Jeśli chodzi o szczegóły modelu to jest trochę w monografiach ale niestety nie wiem jak zrobić fotkę z pdf. Są to przedewszystkim szczegóły przodu maski silnika - zależne od rodzaju silnika i takie tam inne szczegóły. Ale z tego co zrozumiałem Tobie zależy tylko na ogólnej bryle tak jak w P-249(?) Poza tym na Universe RC jest tego bardzo dużo w różnych skalach. Przeszukując wczoraj zasoby trafiłem też na fajną stronę z budowy  S.E. Tak więc tylko taka pomocą mogę służyć.

 

E D Y T A - chodziło o podgląd mocowania linek? tu też dużo nie widać bo już wszystko dawno pokryte płótnem. Ale jakieś tam fotki są w moim temacie o Nieuport 11 w półmakietach.

 

Materiałów o SE5a jest bardzo dużo, po zatem Koledzy przysłali mi i podali parę adresów za które dziękuję.

 

Bardzo dobrze, że równolegle prowadzona jest relacja z Budowy SE5a przez Kolegę Packa będzie to ładna makieta ze szczegółami.  Jest mocno zaawansowana  liczę więc na jakieś informacje z zachowania się modelu w powietrzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki będzie mój SE 5a:

 

Przebudowuję powoli moją flotę powietrzną na większe modele o rozpiętości do ok. 2 m. Jest to wymiar graniczny ze względu na posiadane pakiety napędowe, transport modelu samochodem na lotnisko i przechowywanie modeli w zimie. Mniejsze modele sukcesywnie sprzedaję. Mam już 3 takie duże modele i SE 5a jako ostatni zakończy tę przebudowę.

 

A tak nawiasem na ostatnim wspólnym lataniu były obecne 3 moje odsprzedane wcześniej Kolegom modele (Extra 1,1m; Spitfire 1,35 m i Jak 55). Miło było popatrzeć jak sobie śmigają po niebie, dając radość innym. Jednym miałem nawet przyjemność wystartować - ale do rzeczy 

 

Dlaczego ponownie KIT z modelsuchocki.pl ? Dlatego, że pierwszy model tego producenta PZL P.24 wyszedł dobrze. Byłem zadowolony z reakcji firmy na moje zapytania i potrzeby jak i jakości dostarczonego zestawu.  Mogłem też wprowadzać własne zmiany podczas trwania budowy i producent nie odbierał tego osobiście, a nawet spoglądał na to przychylnym okiem.

 

Filozofia budowy modeli tego producenta jest również bliska mojej, modele mają przede wszystkim być przemyślane konstrukcyjnie, proste w montażu na lotnisku  i  dobrze latać. Czy są zbieżne z oryginałem na 100% czy tylko w 80% nie jest to dla mnie tak bardzo ważne. Modele makiety ARF, które kupujemy, też często odbiegają od oryginału - są przedłużane, mają powiększone stateczniki oznakowanie i faktura powierzchni nie zawsze zgodne z pierwowzorem i są dopuszczane do zawodów makiet w osobnej klasie.

 

Ale zgoda,  ten SE5a KIT może się paru osobom „z miarką i szkłem powiększającym w oku” nie podobać. Mnie na razie jak najbardziej się podoba i wygląda na solidnie zrobiony. Będzie to kolejna szczegółowo opisana konwersja na napęd elektryczny dużego modelu spalinowego. 

 

 

Ponieważ sam SE5a był produktem średnio urodziwym (za to skutecznym) ważne jest dla mnie wykonanie atrakcyjniejszego malowania, niż tylko czysto wojskowe. Być może będzie się ono składało z sumy trzech wersji malowania i zdobienia samolotu. Powstanie więc egzemplarz  modelu historycznie być może nie nieistniejący, ale z elementami zdobienia historycznego. Wtedy może będzie można dorzucić jeszcze i polskie szachownice – jak szaleć to szaleć.

 

Dla niezadowolonych z powyższej deklaracji proszę o tolerancję, różnić się też można ładnie - a przy wyższych emocjach o proponuję rozładowujący link awaryjny:    :)

http://pfmrc.eu/inde...4-dbsportscale/        -  tam też powstaje model SE 5a  budowany z zestawu, jako makieta z ładnymi detalami. 

 

Bazą kolorystyczną modelu będzie:

 

post-5634-0-13819300-1405579589_thumb.jpg

 

Napędy elektryczne mają swoje wymagania dla tego zapewne powtórzę wariant z wymianą pakietów przez zdejmowaną maskę silnika mocowaną na magnesach. Sprawdziło mi się to bardzo w PZL P.24, a tu jest o jedną śrubę mniej (nie ma kołpaka). Za to dostęp do całego napędu komfortowy.

 

Waga modelu – będę starał się stosować zasadę mocne węzły mocowania silnika, podwozia i skrzydeł - reszta z umiarem.

 

Opór w locie – ze względu na opór w locie w modelu na razie nie planuję linek takielunku, karabinu maszynowego na skrzydle, zaś pokrycie najchętniej wykonałbym z folii błyszczącej. Lotki różnicowe.

 

Ze względów transportowych skrzydła moich modeli nie mogą być dłuższe niż 1,2 m. Konstrukcja KIT SE 5a to zapewnia. Łatwy i względnie szybki montaż modelu na lotnisku to jest sprawa, którą trzeba będzie jeszcze przemyśleć.

 

Zastanawiam się też nad użyciem modułu dźwiękowego oryginalnego silnika spalinowego - model ma dużą nośność i stanowi odpowiednią skrzynię rezonansową dla głośnika. Będzie to eksperyment. Jeżeli ktoś ma dostęp do dobrego modułu dźwiękowego (w którym można nagrywać różne silniki) byłbym wdzięczny za taki link.

 

Czego możecie się spodziewać po tym temacie:

 

- dokładnego opisu budowy trochę nietypowego modelu SE5a

- filmów i zdjęć z lotów

- podsumowania tematu z opisem doświadczeń z lotów.

 

Pioterek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.