Skocz do zawartości

Toto 0 - złe wyważenie, złe kąty?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Panowie, dziś udało się oblatać ToTo po zmianach jakie zaproponowaliście.

Przypomnę masa do lotu 690 gram, silnik Emax XA 2212 na smigle 8x4 i pakiecie 3S. Zaklinowanie skrzydła 4 stopnie, skłon silnika 2 stopnie. 

 

Samolot w zeszłym tygodniu ładnie szybował tak jak pisałem wcześniej. Dziś niestety samolocik na włączonym silniku zachowywał się dokładnie jak ostatnio, po mocnym wyrzucie od razu pik w górę, przeciągnięcie i pinowo w dół, jak udało się ustabilizować pierwszą fazę lotu to ogon opadał i znowu to samo przeciągnięcie i samolot w dół. SC starałem się zrobić jak w planach, dodatkowo poświeciłem czas by wyważyć samo skrzydło. Jednak wysiłki legły w gruzach, a model ma tendencje do mocnego podrywania nosa w górę mimo skłonu silnika. Po tych oblotach stwierdziłem, że nie będę już kombinował z smigłem 9x6. A po ostatnim locie kadłub Toto znajduje się już w krainie "wiecznych lotów"...

 

Powiedzcie mi teraz czy jest sens odbudowywać czy może warto spróbwać z jakimś innym modelem? Może macie jakąś inną propozycje na której mógłbym się uczyć ?

Opublikowano

A odruchowo nie ciągnąłeś wysokości na max w górę przy starcie? Pakiet miałeś przymocowany? Bo może przy wyrzucie się cofnął i razem z nim SC poszło do tyłu.

Opublikowano

Nic z tych rzeczy, wszystko było na swoim miejscu nawet po krecie, steru nie ruszyłem aż tak długo nie leciał no i zastosowałem się do wszystkich rad:) po prostu widać, że albo coś całkowicie zepsułem już na etapie budowy albo po prostu nie jest to samolot dla mnie... :(

Opublikowano

Mnie trochę nie pasowała odległość skrzydła od statecznika poziomego... Może jedeno przeszkadzało drugiemu? Jak szukałem w "świecie" informacji to nie mało osób miało problem z wyważeniem czy pierwszym oblotem   :( Nie mniej jednak samolocik jest prosty w budowie i w lataniu powinien być taki sam. Może waga? z tego co się zorientowałem w oryginale powinien ważyć coś koło 300-400 gram, u mnie to prawie 2 razy tyle i to nie dlatego że tak wyszło a tak chciałem... Wiem też, że dużo modelarzy poleca ten samolot na start.. ale u mnie chyba nie zdał egzaminu:( i może muszę szukać czegoś innego ?

 

Dla zainteresowanych to co zostało po ostatnim upadku :)

 

post-14975-0-93705600-1421601145_thumb.jpg

post-14975-0-62304100-1421601153_thumb.jpg

Opublikowano

Ten silnik ma 3 wykonania. Jeśli to była wersja 1400kV, to na śmigle 8x4 miał około 800-900g ciągu. Dla takiego stosunku waga/ciąg i starcie na pełnym gazie wystarczył minimalnie za mały skłon, żeby model wykonał to, co wykonał.

I tak dobrze, że nie zrobił pętli i nie przyłożył pilotowi w plecy .

 

Moja rada na przyszłość. Do modeli do nauki dobierać mniejszy silnik.

 

EDIT. Doczytałem, silnik w wersji 980kV, więc ciąg okolo 560 g. Nie zmienia to zasadniczo mojej diagnozy. Za mały skłon, świeca na pełnym gazie, ciąg mniejszy od wagi, więc jazda w dół i kret.

Opublikowano

Wg, informacji z pierwszego postu w tym temacie to silnik 980KV czyli na 3s ze śmigłem 8x4 ciągnął ze 300-400g max.

Ale toto poleciałby i mimo to. Bardziej przyglądałbym się tej łacie żywicy na ogonie - to naprawa czy tak było od początku?

To swoje waży. Nie znalazłem też foto z rozmieszczeniem wyposażenia.

 

Ale co fakt, to fakt. Silnik i pakiet 3 razy za duży do tego modelu.

Opublikowano

Silnik na 3S i śmigle 8x4 ma zmierzone 480 g ciągu, model ważył coś około 690 g (i to nie jest tragedia) więc mocy było w brut, na smigle 9x6 było ciągu przeszło 700 g, zresztą filmiki z pomiarów są na 1 stronie tego tematu.

Co do wagi, jako że miałem dostęp od ręki do takich a nie innych elementów wyposażenia to na nich stanęło, sam pakiet waży jakieś 290 g (3S 2800 mAh). Silnik nie jest ciężki bo jakieś 50 g. 

Obciążenie powierzchni 43 g/dm2 więc też nie jest za duże, a model był wyważany tak jak sugerują to plany. 

Łata na ogonie to po naprawie, fakt. Co nie zmienia faktu, że Toto i ja za bardzo się nie rozumiemy :(

 

Jednak jestem zdania, że silnik i pakiet nie mają tu nic do rzeczy, winne są błedy konstrukcyjne w wykonaniu młodego modelarza. Bo model latający z opadniętym ogonem pod kątem 60 stopni na 50% wychylenia drążka gazu to naprawdę wyczyn w szczególności, że ładnie się wyważył w domu a w powietrzu latał jak chciał a wyposażenie nawet po krecie było tam gdzie je ustawiłem :(

 

Rozmieszczenie wyposażenia silnik, regiel pod owiewką, pakiet wystawał ok 1/5 poza linie 1 kołków (w stronę silnika), a na końcu odbiornik. Serwo SW umieszczone za wręgą.

Opublikowano

Kolego masz niedaleko do Mielca. Podjedź kiedyś do Tuszowa Narodowego na lotnisko. Tam na pewno znajdzie się ktoś kto pomoże i pokaże co i jak :)

W tej sytuacji to jest najlepsze możliwe rozwiązanie. Niech doświadczony modelarz popatrzy (jeśli znów zdecydujesz się na odbudowę) bo tak to wróżenie z fusów. Bez filmu nic kompletnie nie można powiedzieć.

Opublikowano

Hmm, tak siędzę i się zastanawiam... i coś mi nie pasuje...

 

Skoro skrzydło było na + 4 stopnie zaklinowane a silnik miał skłon -2 stopnie to relatywnie wychodziło 6 stopni... A to już bardzo duży kąt strugi powietrza kierowanej na skrzydło... i tak myślę czy przez przypadek zmieniając obie rzeczy sam sobie nie zaszkodziłem.

Idąc tym tropem SC powinien być wtedy bardziej z przodu tak myśle żeby nie wyrywało samolotu momentem silnika w góre a ogon nie opadał. Więc przy odbudowanie wystarczyło by zastosować skłon silnika -2, -3 stopnie i wykłon w lewo a skrzydło zostawić na zero jak w projekcie. 

Zaczynam kombiować bo zostałem przekonany do odbudowy ToTo, by nie dać za wygraną.

Opublikowano (edytowane)

Cześć.

Marcin według mnie masz zbyt duży kąt zaklinowania skrzydła. Z tego co widzę na planach, ToTo ma profil Clark Y, a ten profil leżąc na płasko już ma kat natarcia ok 2 stopnie, Ty dodałeś jeszcze 4. Miałem podobną sytuację w Wicherku, w którym zrobiłem skrzydła na profilu Clark, model mimo prawidłowego wyważenia i dużego skłonu silnika bardzo mocno zadzierał, dopiero zastosowanie grubej podkładki pod spływem spowodowało, że model zaczął pięknie latać. Zrób tak jak jest w planach i nie kombinuj ;)

 

pozdrawiam Krzysiek.

 

Edit

 

Przypilnuj też właściwego, zgodnego z planami kąta zaklinowania statecznika poziomego. 

Edytowane przez Krzysiek67
Opublikowano

No czyli dobrze kombinuje, żeby następnym razem nie ryszać skrzydła a tylko zrobić skłon silnika jak w planach i ewentualnie wykłon w lewo i tyle :)

 

Teraz postaram się wykonaćnowy kadłub z dużo większą dokładnością. Trzeba się przyłożyć na 110 % i tyle :)

Opublikowano

Tak jak było mówione, Clarkopodobne mają same z siebie zaklinowanie +2. Wyznacz oś kadłuba, zaklinuj dolną powierzchnię płata na +1 do +2, statecznik poziomy na -1, skłon bezpiecznie na początek 3 stopnie i musi polecieć.

Opublikowano

A czy zaklinowanie statecznika poziomego na -1 nie sprawi właśnie skierowania ogona w dół i znowu ostrego piku w górę? Nie lepiej by było na 0?

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.