pacek Opublikowano 13 Listopada 2015 Opublikowano 13 Listopada 2015 ale na tym to już chyba zobaczysz, tak jak pisał Jacek to jest sznurowanie poszycia i tu można się rozwodzić po raz kolejny na temat sposobu sznurowania. ja w moim Se5 wybrałem taki układ no i na koniec ? żeby jeszcze bardziej namieszać tzw wyjątek potwierdzający regułę żeby się nie dać zwariować, czasem zdarzają się zdjęcia tzw odwrócone, ostatnio przeglądałem zdjęcia z motocyklem K750 i zdziwiłem się że wóżek jest po lewej a nie po prawej stronie motocykla może tak jest i w tym przypadku.
Irek M Opublikowano 13 Listopada 2015 Opublikowano 13 Listopada 2015 W przypadku wczesnych modeli - Fokker E czy Pfalz - sznurowanie było techniką "zamknięcia" pokrycia płóciennego. Szew był od spodniej strony i był też wyznacznikiem właściwego położenia/naciągnięcia powłoki.
Gość horn3t Opublikowano 13 Listopada 2015 Opublikowano 13 Listopada 2015 Wszystko fajnie tylko mi takie wróżenie z fusów nie za bardzo pasuje Podziwiam wiedzę tej epoki
JacekK Opublikowano 13 Listopada 2015 Opublikowano 13 Listopada 2015 Bo liczysz że trafisz na rysunki konstrukcyjne i złożeniowe jak z biura Williego Messerschmitta. A to jest WWI - licencia poetica - samoloty były często robione przez zakłady produkujące poprzednio np. meble, albo fortepiany... Do tego np. Fokker głównie objeżdżał zakłady kooperujące z egzemplarzem samolotu i chłopcy kopiowali sobie dokumentację w różnej formie. Potem jednostki frontowe też robiły cuda aby utrzymać "szmatopłaty" w służbie, przerabiały nietrafione pomysły producentów etc. Więc zarówno wzory malowań, kolory na nich występujące, liczby żeber i tym podobne należy traktować z przymrużeniem oka. Są egzemplarze udokumentowane świetnie oraz takie gdzie znamy tylko nr boczny. Arek - napis jest poprawnie, więc zdjęcie też...
pacek Opublikowano 13 Listopada 2015 Opublikowano 13 Listopada 2015 Wszystko fajnie tylko mi takie wróżenie z fusów nie za bardzo pasuje aż tak źle nie jest są samoloty lepiej udokumentowane, są i gorzej, w przypadku sopwitha nie jest tak źle, pomijając to że w trakcie napraw polowych w samolotach wprowadzano tzw modyfikację, to jest zbiór reguł który obowiązywał i tych się można trzymać odtwarzając model. faktycznie nie zwróciłem uwagi na napis
Gość horn3t Opublikowano 13 Listopada 2015 Opublikowano 13 Listopada 2015 Tak wolę jednak w odzwierciedlaniu rzeczywistości w miniaturze Williego Messerschmitta
pacek Opublikowano 13 Listopada 2015 Opublikowano 13 Listopada 2015 Tak wolę jednak w odzwierciedlaniu rzeczywistości w miniaturze Williego Messerschmitta no ale pomyśl sobie, że budując WW1 czujesz epokę, niedopowiedzenia w planach rozwiązujesz sam, posługując się praktyką i intuicją, tak jak oni wtedy , ale się rozmarzyłem. uwielbiam te, jak to Jacek napisał "szmatopłaty" a to, że moje model to nie w 100% makiety, mam gdzieś, ważne aby miał ducha epoki
Irek M Opublikowano 13 Listopada 2015 Opublikowano 13 Listopada 2015 a to, że moje model to nie w 100% makiety, mam gdzieś, ważne aby miał ducha epoki ...i radochę z tworzenia
safari28 Opublikowano 13 Listopada 2015 Autor Opublikowano 13 Listopada 2015 Myślę że sprawa już się wyjaśniła panowie dzieki za zmarnowany wasz cenny, czas Argumenty przemawiają za zdaniem Arka i ich sie będę trzymał- sznorowanie z prawej stopka dla pilota z lewej. Jak na to patrzeć wersje maszyn różniły się pewnymi elementami np.kształtem klapki z boku silnika czy świetlikem w baldachimie oraz szeregiem różnych ustrojstw To jest chyba nastepne potwierdzenie tego jak chyba naprawdę było. I coś dla Krzyśka sznorowanie z bliska Teraz chciałbym poruszyc troche inny temat, mianowicie chodzi mi o malowanie. Budując dalej muszę na tym etapie podjąć tą decyzję. Bardzo podobają mi sie te monografie z czerwonym noskiem i ta jakoś nie mogę sie zdecydowac a co wy na to ps
Gość horn3t Opublikowano 13 Listopada 2015 Opublikowano 13 Listopada 2015 Dzięki wiem, że marudzę i nie zawsze wszystko jest w postaci zdjęć i rysunków zdaje sobie sprawę , że niektóre detale są w opisach lub informacje na ich temat jest zdobywane na podstawie doświadczenia. Podziwiam waszą wiedzę i śledzę dalej ucząc się, może kiedyś dojrzeje do tych klimatów z Wielkiej Wojny. Ps. jestem taki upierdliwy dawno temu zamażyła mi się kolekcja "słynnych czołgów" II wś jako odskocznia od klejenia modeli samolotów. Dokumentacji do tych pojazdów mam sporo a więc poszły na warsztat modele Tygrysa, Pantery T-34 i Shermana. Robiłem relacje na starym forum PWM i trafiłem na znawców Shermana od, których dużo się nauczyłem bardzo dużo o tym czołgu. Gdy zabrałem się za dorabianie płyt od spodu pojazdu i śrub zrobiłem je na oko okazało się, że mniej niż w oryginale. Dostałem lekcję i od tej pory jak za coś się zabieram to lubię wiedzieć ile tych nitów, szwów czy śrub było w oryginale nawet jeżeli nie odtwarzam tego w modelu bo nie umiem. To ten Sheraman przepraszam że tak mocno od tematu
safari28 Opublikowano 17 Listopada 2015 Autor Opublikowano 17 Listopada 2015 Witam dzisiaj pobawiłem sie w krawca jestem troche niezadowolony ale powinno przejść
Gość horn3t Opublikowano 17 Listopada 2015 Opublikowano 17 Listopada 2015 Noooo ładne a da się rozsznurować żeby zrobić przegląd ? Takie robótki dają mi wene twórczą przy swoich modelach
safari28 Opublikowano 28 Listopada 2015 Autor Opublikowano 28 Listopada 2015 Wtam, ostatnio tu nie zaglądałem co nie znaczy że całkowicie osiadłem na laurach Śnieg za oknem i czasu coraz więcej na dłubanie.Postanowiłem troche szczeniaka wypaskudzić Narazie tyla , Apropo panowie przeglądając wasze relacje zacząłem dostawać kompleksów wielki szacun za to co robicie ps
Bartek Piękoś Opublikowano 28 Listopada 2015 Opublikowano 28 Listopada 2015 ...przeglądając wasze relacje zacząłem dostawać kompleksów wielki szacun za to co robicie Dla Ciebie też szacun. Piękny model robisz.
Gość horn3t Opublikowano 28 Listopada 2015 Opublikowano 28 Listopada 2015 Model piękny tylko ostatnie zdjęcia nie ostre ?
JacekK Opublikowano 28 Listopada 2015 Opublikowano 28 Listopada 2015 Model jest MEGA, tak Ci powiem. Jak tylko go fajnie pobrudzisz, to będzie cacuszko. Podobny stopień detalu ma Arek w swoim Pupie, tylko on jest 1/4... Zerknij na to Aces High Magazine z Arkowego wątku o Pupie, nie mogę tu publikować bo byłaby to kradzież.
safari28 Opublikowano 1 Grudnia 2015 Autor Opublikowano 1 Grudnia 2015 Panowie właśnie uświadomiłem sobieże SPI.......M cały model :ph34r: Chodzi mi o spodnie malowanie robiłem to farbą oracover i nie dodałem utwardzacza!! I co teraz z tym zrobić czy po jakiimś czasie wyschnie to do końca błagam pomóżcie
JacekK Opublikowano 1 Grudnia 2015 Opublikowano 1 Grudnia 2015 Powinna. Sezonuj w suchym i ciepłym. Najwyźej nie osiągnie takiej twardości...
pacek Opublikowano 1 Grudnia 2015 Opublikowano 1 Grudnia 2015 a jaki napęd bedzie miał Pup ?, bo jakoś nie doczytałem , jeśli nie zarowy to wystarczy że farba wyschnie
safari28 Opublikowano 1 Grudnia 2015 Autor Opublikowano 1 Grudnia 2015 a jaki napęd bedzie miał Pup ?, bo jakoś nie doczytałem , jeśli nie zarowy to wystarczy że farba wyschnie Napęd elektryczny foxy C3014/16 o o dporność na palwo nie ma się co martwić. Farba trzyma mocno, prawie wyschła tylko delikatnie sie klei.Po tygodniu zobaczę może prysnę jeszcze samym utwardzaczem.na razie zajmę sie drobnymi pierdółkami.
Rekomendowane odpowiedzi