Skocz do zawartości

Sopwith Pup 1/8


safari28
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

ale na tym to już chyba zobaczysz, tak jak pisał Jacek to jest sznurowanie poszycia i tu można się rozwodzić po raz kolejny na temat sposobu sznurowania.  :D

 

pup%252520szwy.JPG

 

ja w moim Se5 wybrałem taki układ

 

08122012%252520%2525283%252529.JPG

 

no i na koniec ? żeby jeszcze bardziej namieszać  :D tzw wyjątek potwierdzający regułę

 

pup%252520szwy%252520z%252520lewej.JPG

 

żeby się nie dać zwariować, czasem zdarzają się zdjęcia tzw odwrócone, ostatnio przeglądałem zdjęcia z motocyklem  K750 i zdziwiłem się że wóżek jest po lewej a nie po prawej stronie motocykla  :D może tak jest i w tym przypadku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo liczysz że trafisz na rysunki konstrukcyjne i złożeniowe jak z biura Williego Messerschmitta. A to jest WWI - licencia poetica - samoloty były często robione przez zakłady produkujące poprzednio np. meble, albo fortepiany... Do tego np. Fokker głównie objeżdżał zakłady kooperujące z egzemplarzem samolotu i chłopcy kopiowali sobie dokumentację w różnej formie. Potem jednostki frontowe też robiły cuda aby utrzymać "szmatopłaty" w służbie, przerabiały nietrafione pomysły producentów etc. 

 

Więc zarówno wzory malowań, kolory na nich występujące, liczby żeber i tym podobne należy traktować z przymrużeniem oka. Są egzemplarze udokumentowane świetnie oraz takie gdzie znamy tylko nr boczny.

 

Arek - napis jest poprawnie, więc zdjęcie też...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wszystko fajnie tylko mi takie wróżenie z fusów nie za bardzo pasuje  ;)

 

aż tak źle nie jest  :D są samoloty lepiej udokumentowane, są i gorzej, w przypadku sopwitha nie jest tak źle, pomijając to że w trakcie napraw polowych w samolotach wprowadzano tzw modyfikację, to jest zbiór reguł który obowiązywał i tych się można trzymać odtwarzając model.

 

faktycznie nie zwróciłem uwagi na napis

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tak wolę jednak w odzwierciedlaniu rzeczywistości w miniaturze Williego Messerschmitta

 

no ale pomyśl sobie, że budując WW1 czujesz epokę, niedopowiedzenia w planach rozwiązujesz sam, posługując się praktyką i intuicją, tak jak oni wtedy  :), ale się rozmarzyłem. 

 

uwielbiam te, jak to Jacek napisał "szmatopłaty" a to, że moje model to nie w 100% makiety, mam gdzieś, ważne aby miał ducha epoki  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

    Myślę że sprawa już się wyjaśniła panowie dzieki za zmarnowany wasz cenny, czas :) Argumenty przemawiają za zdaniem Arka i ich sie będę trzymał- sznorowanie z prawej stopka dla pilota z lewej.  Jak na to patrzeć wersje maszyn różniły się pewnymi elementami np.kształtem klapki z boku silnika czy świetlikem w baldachimie oraz szeregiem różnych ustrojstw

To jest chyba nastepne potwierdzenie tego jak chyba naprawdę było.

 

 

post-5993-0-26401400-1447434861_thumb.jpg

 

             post-5993-0-96422000-1447434888_thumb.jpg

 

 

I coś dla Krzyśka sznorowanie z bliska

 

                    post-5993-0-76527900-1447434980_thumb.jpg

 

Teraz chciałbym poruszyc troche inny temat, mianowicie chodzi mi o malowanie. Budując dalej muszę na tym etapie podjąć tą decyzję.

 

Bardzo podobają mi sie te monografie

 

z czerwonym noskiem

 

 

post-5993-0-12239600-1447436522.jpg

 

 

i ta

 

post-5993-0-29088000-1447436907.jpg

 

jakoś nie mogę sie zdecydowac a co wy na to

ps

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wiem, że marudzę i nie zawsze wszystko jest w postaci zdjęć i rysunków zdaje sobie sprawę , że niektóre detale są w opisach lub informacje na ich temat jest zdobywane na podstawie doświadczenia.

Podziwiam waszą wiedzę i śledzę dalej ucząc się, może kiedyś dojrzeje do tych klimatów z Wielkiej Wojny. :D

 

Ps. jestem taki upierdliwy dawno temu zamażyła mi się kolekcja "słynnych czołgów" II wś jako odskocznia od klejenia modeli samolotów. Dokumentacji do tych pojazdów mam sporo a więc poszły na warsztat modele Tygrysa, Pantery T-34 i Shermana. Robiłem relacje na starym forum PWM i trafiłem na znawców Shermana od, których dużo się nauczyłem bardzo dużo o tym czołgu.

Gdy zabrałem się za dorabianie płyt od spodu pojazdu i śrub zrobiłem je na oko okazało się, że mniej niż w oryginale. Dostałem lekcję i  od tej pory jak za coś się zabieram to lubię wiedzieć ile tych nitów, szwów czy śrub było w oryginale nawet jeżeli nie odtwarzam tego w modelu bo nie umiem. :D

 

To ten Sheraman przepraszam że tak mocno od tematu ;)

 

post-3269-0-66829000-1447536890_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

   Wtam, ostatnio tu nie zaglądałem co nie znaczy że całkowicie osiadłem na laurach :P

Śnieg za oknem i czasu coraz więcej na dłubanie.Postanowiłem troche szczeniaka wypaskudzić

 

post-5993-0-15611200-1448743387_thumb.jpg

 

                  post-5993-0-90682900-1448743449_thumb.jpg

 

                          post-5993-0-78227400-1448743522_thumb.jpg

                 

                                    post-5993-0-25791900-1448743595_thumb.jpg

 

                                            post-5993-0-77126500-1448743675_thumb.jpg

 

Narazie tyla

, Apropo panowie przeglądając wasze relacje zacząłem dostawać kompleksów wielki szacun za to co robicie

ps

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model jest MEGA, tak Ci powiem. Jak tylko go fajnie pobrudzisz, to będzie cacuszko. Podobny stopień detalu ma Arek w swoim Pupie, tylko on jest 1/4...

 

Zerknij na to Aces High Magazine z Arkowego wątku o Pupie, nie mogę tu publikować bo byłaby to kradzież.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Panowie właśnie uświadomiłem sobieże SPI.......M cały model :ph34r: :ph34r: :ph34r:

Chodzi mi o spodnie malowanie robiłem to farbą oracover i nie dodałem utwardzacza!!

I co teraz z tym zrobić czy po jakiimś czasie wyschnie  to do końca

błagam pomóżcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jaki napęd bedzie miał Pup ?, bo jakoś nie doczytałem , jeśli nie zarowy to wystarczy że farba wyschnie

Napęd elektryczny foxy C3014/16 o o dporność na palwo nie ma się co martwić.

Farba trzyma mocno, prawie wyschła tylko delikatnie sie klei.Po tygodniu zobaczę może  prysnę jeszcze samym utwardzaczem.na razie zajmę sie drobnymi pierdółkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.