Skocz do zawartości

Kto jeszcze lata na LiFePo (A123)?


japim
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, kszczech napisał:

Marek, a dlaczego używacie żelazówki firmy A123? Są dostępne dużo lżejsze takie jak Lipole.

 

bo nie naładujesz lipola prądem 4C bez uszczerbku na żywotności. Przeładowanie i zbyt głębokie rozładowanie nie robi większego wrażenia. Nie wybuchają od samego patrzenia na nie. Odporne mechanicznie. Stosunek dopuszczalnych obciążeń prądowych  do pojemności, objętości i wagi nie wiele gorszy od lipo. Zauważ, że wraz ze wzrostem C dla lipola przy tej samej pojemności rośnie waga. Zakres napięć dla pakietu 4s dokładnie taki sam jak akumulatora Pb 12V. Mówimy o prawdziwych ogniwach A123 26650 2500mAh 70A. 

Właśnie patrze, że wymiotło z Alledrogo, do niedawna były depakiety w rozsądnej cenie. Sam sporo kupiłem ale czekają jeszcze na swój projekt. 

Taka ciekawostka: firma DeWalt która pierwsza wprowadziła właśnie chemię LiFePo do swoich narzędzi jakiś czas temu, nie wiedzieć czemu, przeszła na LiJon. Nie wiele ta zmiana wniosła, wręcz przeciwnie, użytkownicy mówili o gorszej pracy nowych urządzeń przy podobnej pojemności i napięciu baterii. Teraz firma chwali się nowym rozwiązaniem opartym właśnie o LiPol. Cud, miód i orzeszki? Też nie. Cena pakietu wzrosła dwukrotnie i w bonusie zaczęły się palić :) Także tak, nowe to na pewno lepsze. Kupuj, kupuj!. Ach ci Amerykanie. :)

Chemia LiFePo opracowana została przez firmę A123 właśnie pod kątem automotive'u ale ze świeczką szukać pojazdów z nią na pokładzie. Przynajmniej wśród największych koncernów. Właśnie możliwość bardzo szybkiego ładowana jest głównym atutem. Idealne do rekuperacji. Jako bufor energii dla hybrydy szeregowej nic lepszego się nie znajdzie. Co poszło nie tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj odnalazłem w pracowni (nie mogłem ich znaleźć) stare akumulatory A123 3300 (z pakietu do wiertarki DeWalt). Naładowane były (o ile dobrze pamiętam) ok. czterech lat temu. Napięcie na każdym ogniwie, po tylu latach od naładowania, 3,2V. Podłączyłem żarówkę samochodową do trzech ogniw i świeci już od pół godziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Granacik napisał:

Ten sklep na pewno godny zaufania? Ja wiem, że po okładce się nie powinno oceniać. Ale jakoś tak wolę się upewnić. Ceny mają dobre.

Jeszcze się nie zawiodłem. Ogniwa mają zawsze trochę większą pojemność niż deklarowana (w odróżnieniu od niektórych ofert z Alle). Mają też takie na których można by bić rekordy długotrwałości lotu FPV np 26 Ah. Jeszcze mała edytka co do łączenia. Ja robię tak: lutownica nagrzana, pilniczek iglak najlepiej płaski. Porysować i od razu pobielać. A łączę plecionką do rozlutowania, przenosi naprawdę konkretne prądy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taki tajemniczy płyn który bieli wszystko  prawie i najpierw cynuje, potem przemywam wodą a po wyschnięciu łącze plecionką a to fakt trzymają energie bardzo długo. Chyba nie lubią być rozładowane. Miałem kiedyś mniejsze ogniwa wielkości baterii AA ale ich nie widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.