Skocz do zawartości

Reanimacja starych motorków - nie tylko samolotkami człowiek żyje


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zanim go nabyłem to miałem okazję sprawdzić organoleptycznie...według mojej najlepszej wiedzy to oryginał z epoki, a co lepsze w idealnym stanie, po wyczyszczeniu spróbuję go uruchomić, a jakby tego było mało to mam zamiar zamieścić tu na tym forum filmik z tego epokowego wydarzenia ?

  • Lubię to 3
Opublikowano
4 minuty temu, Paweł Prauss napisał:

według mojej najlepszej wiedzy to oryginał z epoki, a co lepsze w idealnym stanie,.......

spoko, ja to wiem

?

Opublikowano

Pawel , pytalem sie jaki ma numer seryjny twoj silnik  -podalem numer Mojego silnika  a ty nie !  wiec cos jest nie tak z twoim motorkiem  - mam rowniez Repliki a one nie maja numeru seryjnego !

wiec repliczka za 25   juro ? ...

Opublikowano
Godzinę temu, Janeczek napisał:

Pawel , pytalem sie jaki ma numer seryjny twoj silnik  -podalem numer Mojego silnika  a ty nie !  wiec cos jest nie tak z twoim motorkiem  - mam rowniez Repliki a one nie maja numeru seryjnego !

wiec repliczka za 25   juro ? ...

 

Spokojnie to nie piekarnia ?

 

Twoje pytanie widziałem, ale żadnego, a tym bardziej tego silniczka nie noszę na stałe w kieszeni i nie jest możliwa moja natychmiastowa odpowiedź w tej kwestii... Tam gdzie go przechowuję będę dopiero w najbliższą niedzielę późnym wieczorem i wtedy udzielę stosownej odpowiedzi - jeśli oczywiście nie zapomnę :-)) Jedno czego jestem w tej chwili pewien to fakt, że numer seryjny jest tam nabity...  Wiesz również pewnie, że silniczków w mojej kolekcji jest tyle, że nie jestem w stanie wszystkich numerów zapamiętać...

Odnosząc się do drugiej części Twojego wpisu, uważam że nawet repliczka tego konkretnie silniczka i dodatkowo w stanie w jakim się znajduje warta jest tych a nawet sporo większych pieniędzy ?

AAA i jeszcze jedno, chętnie obejrzałbym zdjęcie Twojego egzemplarza, zresztą pewnie nie ja jeden ?

Opublikowano

OK ...wszystko jasne .

Tak, Repliki tez juz sa b.drogie - i trzeba przyznac ze sa bardzo dobrze ,dokladnie  wykonane .

Opublikowano
19 minut temu, d9Jacek napisał:

OK, ale po co Ci replika jak masz oryginały ?

Wiesz jak to jest, silniczków nigdy za wiele ?

Poza tym pisząc o zdjęciach, które każdy z tu zaglądających z ciekawością obejrzy, myślę nie tylko o sobie :-)))

 

  • Lubię to 1
Opublikowano
3 minuty temu, Paweł Prauss napisał:

Wiesz jak to jest,

wiem, wiem.....niestety?

Godzinę temu, Paweł Prauss napisał:

Zdjęcia mile widziane

mówisz i masz 

HPIM3292.JPG

HPIM3293.JPG

HPIM3295.JPG

  • Dzięki 1
Opublikowano

Pawel, tutaj jest wielu "majacych", ale jakos niewielu chcacych pokazac co maja ?

 

Nie martw sie jednak, NIKT na 100% nie ma tego boxera za 1 000 000 euro, ktorego zalatwilem Ci za EUR 50 ?

Gdyby sie ktos pytal o nr seryjny, to nie ma, bo 1000% jest sam na swiecie., 

  • Haha 1
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano
W dniu 17.03.2023 o 09:47, Janeczek napisał:

Pawel , pytalem sie jaki ma numer seryjny twoj silnik  -podalem numer Mojego silnika  a ty nie !  wiec cos jest nie tak z twoim motorkiem  - mam rowniez Repliki a one nie maja numeru seryjnego !

wiec repliczka za 25   juro ? ...

I tu pojawia się moje pytanie, a mianowicie czy żadna replika nie miała numeru?

W dniu 17.03.2023 o 14:05, d9Jacek napisał:

wiem, wiem.....niestety?

mówisz i masz 

HPIM3292.JPG

HPIM3293.JPG

HPIM3295.JPG

A dlaczego on taki zardzewiały?

Opublikowano

"Ruda " i automatycznie cena 50 % w dół ?

 

Podarowałem ostatnio koledze silnik Komet Nie był rudy -ale :

 

IMG-20230304-WA0050.thumb.jpg.16b3f8c24490e72aa36129176402feac.jpgIMG-20230304-WA0049.thumb.jpg.c726ffb89c795a622823c820cbbe77e9.jpg

 

Po kompieli W myjce wygladał lepiej.

IMG-20230304-WA0053.thumb.jpg.b6292e7e7575b790ec39f7653468f9b7.jpgIMG-20230304-WA0060.thumb.jpg.26071d04e966f17d14e03eccc1d8037f.jpg

 

Opublikowano
9 minut temu, Paweł Prauss napisał:

Na moich motorkach jej nie uświadczysz, nawet jak nabędę jakiś z ogniskami rdzy to szybko się jej pozbywam...

 

Niestety ognisk korozji nie da się pozbyć. To ,że są niewidoczne nie znaczy, że ich nie ma. Pamiętasz Pawle takie porzekadło z czasów PRL-u? "Mówi rdza do rdzy - Poloneza czas zacząć". Ja pamiętam jak w ramach praktyk studenckich moi koledzy ze specjalności "pojazdy mechaniczne" przygotowywali na Żeraniu karoserie Polonezów do malowania. Wszystkie były już "zaczęte"- niektóre bardzo!

Opublikowano
46 minut temu, stan_m napisał:

 

Niestety ognisk korozji nie da się pozbyć. To ,że są niewidoczne nie znaczy, że ich nie ma. Pamiętasz Pawle takie porzekadło z czasów PRL-u? "Mówi rdza do rdzy - Poloneza czas zacząć". Ja pamiętam jak w ramach praktyk studenckich moi koledzy ze specjalności "pojazdy mechaniczne" przygotowywali na Żeraniu karoserie Polonezów do malowania. Wszystkie były już "zaczęte"- niektóre bardzo!

Walka z korozją to jak walka z wiatrakami, czasem udaje się jednak na dobre jej pozbyć.

To o czym piszesz świadczy jedynie o niewłaściwym procesie technologicznym, bo kto maluje zardzewiałą blachę? No chyba że plan pięcioletni trzeba wykonać... Ale takie rzeczy na szczęście tylko w słusznie minionych czasach. Wolny rynek brutalnie zweryfikował to dziadostwo i partactwo - polonezy z niego na zawsze wypadły...

Koroduje oczywiście wszystko co może, prędzej czy póżniej, wystarczy stworzyć odpowiednie warunki i masz korozję - więc chodzi o to aby po prostu nie dać jej szans.

A jako ciekawostkę przytoczę tutaj słowa jednego z moich znajomych, który twierdzi, że globalnie korozja powoduje większe straty niż pożary i po głębszym zastanowieniu muszę mu przyznać rację.

 

  • Lubię to 1
Opublikowano
1 godzinę temu, Paweł Prauss napisał:

Koroduje oczywiście wszystko co może, prędzej czy póżniej, wystarczy stworzyć odpowiednie warunki i masz korozję - więc......

wykonawca tej repliki lutował elementy gaznika na kwas, nie dopełnił  warunków neutraliazacji resztek tego kwasu lub zrobił to malo starannie, Silniki przechowuje w  zamknietych woreczkach strunowych po uprzednim  natryśnoiieciu ich specjalnym preparatem  antykor. No ale widocznie nie do końca zadzialało..Nalot jest tylko powierzchniowy, więc  spokojnie fosforanowanie  pomoże

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.