Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak w temacie , jak zrobić zrzucane bomby wraz zamykanymi i otwieranymi klapkami w skrzydle (centropłacie)

Łoś miał po 4 zasobniki na bomby po lewej i po 4 po prawej stronie centropłata.

Zasobnik w kadłubie u mnie będzie robił za otwór techniczny .tam planuje wrzucić elektronikę .

Więc zostaje 8 zasobników centropłacie które muszą się otworzyć na komendę , najlepiej sekwencyjnie zrzucić bomby i zamknąć się.

 

Macie na to jakieś pomysły , prosto i tanio najlepiej :)

Opublikowano

No i wszystko pięknie widać.

Te w kadłubie mnie nie interesują ,tam będzie cała elektronika i część serw.

Ale te po bokach aż się prosi, żeby coś z nich czasami wypadło, nawet woreczek z talkiem .

Opublikowano

Proponuję drzwi komór bombowych połączyć za pomocą dźwigni mechanicznych (wg rządanej sekwencji) i otwierać oraz zamykać za pomocą dobrej jakości serw. Zwracam uwagę na bardzo ważny aspekt zamykania i otwierania drzwi ze względu na ich mnogość czyli potencjalną mozliwość zaburzenia przepływu, niesymetrycznego oporu etc.

Natomiast do zamków zwalniających bomby proponuję użyć małych elektromagnesów przy założeniu, że bomby będą wykonane lekko (lekka bomba dłużej spada i przez to jest widoczna)

Opublikowano

Rafał, wykonanie klapek to nie problem .

Problem to zrobienia , magią dla mnie jest ich zsynchronizowanie i jeszcze wypuszczenie po 2 bomby w 4 ratach.(nie chciał bym wszystkich na raz bo wtedy efekt nie ten)

Opublikowano

Przecież wiesz że da sie zrobić, nie takie rzeczy nasza modelarnia widziałą  :lol:  :ph34r:

 

Na początek trzeba sprecyzować założenia.

Ile bombek, (to co widać na fotkach 2x4szt czy więcej 2x2x4szt)

jak zrzucane (czy parami po dwie, czy po cztery, czy wwszystkie 8)

 

Mam już w głowie jeden patent, z napędem jednym serwem z wolnym obrotem. ;)

Opublikowano

2x4 zrzucane po 2 w parze , żeby nie zakłócić symetryczności modelu w locie.

Moja pierwsza myśl to patyk od szaszłyków 5cm długi , pod nim wiszący worek z substancją pylącą.

Załadunek to z jednej strony podparcie stałe , jakaś listewka.

Z drugiej strony rurka cienkościenna np. 16-20mm nacięta z przesunięciem dla każdej pary bomb (patyków)

serwo ze zdjętą blokadą kręcące rurką czy to przez przekładnie czy bezpośrednio.

Proste do zrobienia , trochę upierdliwe przy zakładaniu.

Co do klapek aby zamykały się ładnie , każda dokładnie w skrzydle, szaleństwo- nie mam pomysłu.

Opublikowano

Sekwencję łatwo uzyskasz na dwa sposoby.

 

1. Zwalniacze są podpięte do dwóch różnych kanałów, jeden startuje od razu, drugiemu ustawiasz opóźnienie w aparaturze

2. Zwalniacze są na tym samym kanale, z tym, że przed jedną parą masz dodatkowy spowalniacz (np. Turnigy), który zrzuci bomby chwilę później. 

 

Tak będzie zrzucając parami. Ale można pójść dalej i kupić kilka spowalniaczy, żeby tak to ustawić, by bomby zwalniały się jedna za drugą. 

Opublikowano

Jakbym nie robił makiety to bym zrobił wszystkie drzwi bombowe w skrzydłach jako jednoskrzydłowe połączone ze sobą na sztywno. Otwierałyby się jak żaluzje jednym serwem w kadłubie.

Opublikowano

Rafał, wykonanie klapek to nie problem .

Problem to zrobienia , magią dla mnie jest ich zsynchronizowanie i jeszcze wypuszczenie po 2 bomby w 4 ratach.(nie chciał bym wszystkich na raz bo wtedy efekt nie ten)

Tomek,

 

powiedz czy dobrze rozumuję -  w grę wchodzi 1 kanał, który otwiera i zamyka wszystkie luki naraz i 2 kanał do zrzucania bomb parami po jednej z każdego skrzydła?

Ile masz tam miejsca? Da radę zrobić każdy zamek na osobnym micro serwie ? Bo jeśli tak to można by zmajstrować na jakieś Atmedze układ sterowany jednym kanałem i obsługujący 4 serwa. Wystarczyłby wtedy jeden kanał proporcjonalny i np, co 1/4 obrotu potencjometru zwalnianie kolejnych zamków.

1/4 obrotu - pierwsza para bomb, 1/2 obrotu - kolejna para bomb,  3/4 - kolejna i full - ostatnie bomby.

Opublikowano

Serw może być do woli , kanał najlepiej jeden.

Miejsca pod dostatkiem , chyba 10cm na 15cm.

Zrzut bomb jest w locie jednorazowy.

Pomysł na sterowanie micro czy mini serwami przypadł mi do gustu bo jest prosty w zrobieniu(o ile kolega zrobi mi sekwencje na omedze) :)

Mogło by to tak wyglądać,

1 serwo otwiera klapki

sekundę od otwarcia klapek zaczynają działać mini serwa od bomb (2x4 serw na kablach y czyli 4 wyjścia sterujące)

sekundę po ostatniej sekwencji zamyka serwo klapki.

Czyli musiało by się dać programować zakres ruchu serwa dla otwarcia klapek, czasy wszystkich serw można już od razu jakieś przyjąć na stałe, zakres ruchu serw dla zamykania klapek.

 

Mechanicznie wymyśliłem to na jednej rurze sterowanej przez jedno serwo z bagnetami otwierającymi klapki, klapki zamykane na gumki lub sprężynki, a

nacięcia w rurce spuszczały by odpowiednio z niewielkim opóźnieniem bomby.

Jednak ta wersja wymaga idealnie zrobionej mechaniki ,a w tym nie jestem wybitny , można rzec kiepski raczej.

Opublikowano

Sterownik Pololu lub Arduino i na jednym kanale robisz wszystko co chcesz, programujesz go z poziomu kompa zapisujesz sekwencje a potem ją tylko wyzwalasz. Jak coś nie pasuje to wracasz do programowania. Sterowniki te są małe i lekkie i z założenia do obsługi serw. Wszystko znajdziesz u pana Googla

Opublikowano

Sterownik Pololu lub Arduino i na jednym kanale robisz wszystko co chcesz, programujesz go z poziomu kompa zapisujesz sekwencje a potem ją tylko wyzwalasz. Jak coś nie pasuje to wracasz do programowania. Sterowniki te są małe i lekkie i z założenia do obsługi serw. Wszystko znajdziesz u pana Googla

Wydaje mi się, że bardziej realistycznie będzie wtedy, gdy nie będzie to z góry ustalona w czasie sekwencja, potrzebny jest osobny kanał na pokrywy luków bombowych i osobny na sterowanie zamkami.

Robiąc to tak jak piszesz otrzymamy niekontrolowany zrzut.

Jeśli zrobisz luki na jednym kanale to możesz przelecieć nad celem z otwartymi lukami a potem po każdym nawrocie w kontrolowany sposób zrzucić dowolną ilość bomb.

W/g mnie na jednym kanale to za dużo funkcji.

Poza tym robiąc luki na osobnym kanale zyskujesz możliwość wytrzymywanie serwa a tym samym dokładne otwieranie i zamykanie luków. A i ustawianie 4 pozycji na potencjometrze w nadajniku na ślepo patrząc na lecący model można wyćwiczyć.

No i na koniec wywodu na temat wyższości sterowania dwoma kanałami - po zrzuceniu części bomb można zamknąć luki.

Opublikowano

Tomasz, moim zdaniem proponowany układ na arduino czy artmedze nie bardzo się nadaje. Chyba że z innym programem. Przy tym proponowanym przez kolegę, po sygnale zrzutu nie możesz już zatrzymac sekwencji. Nie możesz np. zrzucić sobie tylko np 2 bomb i pozostałych zatrzymać. mam sekwencer 4 kanałowy (4 wyjściowy znaczy się) i 8 kanałowy oraz sekwencer programowalny do komór bombowych i podwozi, który możesz wykorzystać. Jeden z wielokanałowych można wykorzystać do zrzutu bomb po jednej pojedynczymi impulsami z jednego kanału apki. Wystarczy połączyć serwa zamków z prawego i lewego skrzydła Y-kiem i będziesz zrzucał po 2 bomby symetrycznie. Jak chcesz to ci oddam za flaszkęu łyski :)

Moja propozyszyn konstrukcji drzwi jest taka:

a) sekwencer 4 kanałowy

- wszystkie drzwi otwierają się jednym, oddzielnym kanałem jednocześnie ( i zamykają również, konstrukcyjnie proste- 1 serwo na stronę lub większe silniejsze jednocześnie na obie strony , obie połączone y-kiem)

drugi kanał wykorzystujemy do sterowania zamkami (np z mikroserw) sekwenserem 4 kanałowym do zrzucania po 2 bomby w 4 zrzutach

 

B) wykorzystanie sekwencera podwoziowego i 4 kanałowego :

- Sekwencer podwoziowy otwiera klapy komór -> nast zrzut z wykorzystaniem 4 kanałowego - > sekwencer podwoziowy zamyka komory, wymagane również 2 kanały i jesli klapy komór będą tak dzielone jak na zdjęciu Rafała to sekwencer podwoziowy wydaje się niezbędny a kolejne otwieranie klap przednich i tylnych z opóźnieniem będzie wyglądało czadersko :)

 

Wersji rozwiązania zamkow do zrzutu mam kilka w głowie. Jak dojedziesz do mnie to rozrysujemy mechanikę w kilku wariantach, wpadnij z łychą bo inaczej nic z tego.

Opublikowano

Kanał musi być jeden , bomby to nie jedyna część Łosia która wymaga osobnego kanału.

Policzmy

1- wysokość

1x2 serwa kierunek (na Y)

1x2 serwa lotki

2x1 serwo silniki

1x2 otwieranie /zamykanie podwozia

1x4 gondole silnika (może 1 x2 zobaczymy jak wyjdzie)

1x1 oświetlenie

1x6 klapy(może uda się 1x4)

1x2 serwa bomby

 

Mamy 10 kanałów, a ja mam 9 kanałowe radio, więc już dużo, sami widzicie,że bomby muszą być na jednym kanale.

Co do kilku podejść to nie biorę tego pod uwagę , Łoś wypróżni wszystko za jednym razem, a celność jako taka nie jest bardzo ważna .

Pas jak ma 150-200m to na pewno trafie w pas :)

 

Jest jeszcze jedna możliwość , że bomby będą ze styroduru i jako takie same klapki je utrzymają, wystarczy je otworzyć i same wypadną.

Nie będzie dymu ale za to bardzo prosta mechanika i tylko jeden kanał, no i brak opóźnienia po włączeniu kanału do wyzwolenia bomb.

 

Pietia bez 0,7 tego nie rozbierzemy :)

Opublikowano

mozesz to zrobic na jednym kanale z roznymi poziomami sygnalu (cos jak przelacznik 3 pozycyjny) - stan kanalu -100,0,100. Mozesz miec zamkniete pokrywy, otwarte pokrywy, zrzucone bomby. Ostatnio kolega z forum robil dla mnie sterownik oswietlenia do miga i taki modul jako full programowalny zrobil by dla ciebie wszystko co chcesz

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.