Skocz do zawartości

Może by tak konkurs?


samolocik

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie dopracowuję kryteria, na tą chwilę wygląda to tak jak poniżej. Z tymi wagami to się zastanowię. Wiem, że w biznesie i innych dziedzinach chociażby technicznych używa się wag ale i tam są dyskusje dlaczego akurat to a nie inne kryterium ma większą wage niż inne.

Co będzie brane przy ocenie końcowej modelu:

1.Własnoręcznie zaprojektowany model będzie miał wyższą ocenę niż model wykonany z istniejących planów lub zdjęć.
2.Dbałość o „czyste” wykonanie modelu, czyli dopasowanie elementów, brak zacieków kleju, poprawność montażu, poprawność konstrukcji.
3.Prawidłowa konstrukcja modelu, czyli ułożenie słoi drewna w elementach, wzajemne położenie płaszczyzn i zachowanie kątów, rozwiązania mocowań, amortyzacji, napędu itd.
4.Estetyka ogólna zbudowanego modelu, czyli kształty, malowanie i wrażenie ogólne.
5.Film świadczący, że model spełnił założenia, czyli: lata lub jeździ lub pływa itd. Film może być wykonany dowolnym urządzeniem zapewniającym czytelny obraz.
6.Załączenie rysunku umożliwiającego innym modelarzom wykonanie prezentowanego modelu z zastrzeżeniem używania planów do użytku niekomercyjnego.
7.Przedstawienie kosztorysu wykonanego modelu.
8.Przedstawienie podsumowania budowy - cel a rezultat, czyli w jakim stopniu osiągnięto założony cel.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja poproszę o wyjaśnienie

1. jaka jest różnica między robieniem modelu z głowy a ze zdjęć? czyli np nie mogę sobie zrobić modelu Wilgi po swojemu?

2. nie rozumiem sformułowania poprawność montażu, poprawność konstrukcji

3. ten punkt w ogóle do mnie nie przemawia

4. kształty? czyli są bardziej preferowane kształty niż inne?

7. samo przedstawienie kosztorysu? czy koszt jak najmniejszy robi różnicę?

 

I tak możecie mnie nazwać czepialskim :)

 

PS. robienie modelu z rzutów jest na plus czy minus.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Punkt trzeci jest bardzo ważny i kluczowy jeśli ktoś ma się potem na takim projekcie wzorować. Nie można powielać patologii ..

 

Punkt czwarty - domyślam się, że chodzi właśnie o tą estetykę a nie zrobienie kanciaka byle poleciał. Tu liczy się pomysłowość i ambicja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pkt3. sformułowanie "prawidłowa konstrukcja modelu" sugeruje , że sąteż  nie prawidłowe. Że np klasyczny układ oparty na proporcjach wicherkowych jest ok, a samolot niesymetryczny już nie. Więc gdzie miejsce na innowacyjność. Położenie płaszczyzn, kątów, sorry nie kumam tego. Kątów zaklinowania może, a płaszczyzn? nie mam pojęcia co to.

pkt4. RWD5 by Skazoo jest kanciasty i jakoś go wszyscy budują na potęgę, bo jest łatwy w budowie. Dlaczego miałby być gorzej oceniany niż okrągłe kadłuby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Punkt 1. Robienie modelu ze zdjęć różni się od robieniem modelu "z głowy" jednym. Nie musisz wymyślać kształtów i czasami proporcji. Co do konstrukcji modelu to tak, różnicy nie ma ponieważ i tak musisz ją opracować samodzielnie.

 

Punkt 2 i 3. chodzi o to aby docinane elelemnty konstrukcyjne przylegały do siebie a nie tworzyły rażące i osłabiające konstrukcję szpary często nawet nie wypełnione klejem a jeżeli to ciężkim, Chodzi o ułożenie słojów elementów pzrenoszących siły w konstrukcji np. skrzydeł, chodzi o zastosowanie elementów konstrukcyjnych typu kratownice, teowniki, konstrukcje typu "sandwich", chodzi chociażby o zrobienie amortyzowanego podwozia a nie sztywnego z patyków. Robert, Wiesz przecież o co chodzi :-)

 

Punkt 4. ma na celu przyznanie mniejszej ilości punktów za latającą brzydotę a większej za model uznany jako ładny. Tak ten punkt może zostać uznany za mocn subiektyny dlatego poprosiłem o wsparcie jurora który zawodowo ma do czynienia z estetyką, kolorami, kształtami itd.

 

Punkt 7 Tak, przedstawienie kosztorysu czyli zestawienie materiałów z podaniem ich kosztow zakupu jet ułatwieniem dla potencjalnego budującego. Wielkość końcowej sumy w kosztorysie nie ma znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kacper, no właśnie tego nie rozumiem, jakich kątów? Może już późno ale wyjaśnij mi to.

Piotrze, z wyjaśnienia do pkt 2,3 widzę, że dużo siedzisz w drewnie i balsie.

 

Idę spać. I żeby nie było, bardzo podoba mi się pomysł konkursu i jestem za, ale jak to zawsze bywa, diabeł tkwi w szczegółach. Lepiej wyjaśnić na początku za dużo niż na końcu tłumaczyć skąd rozbieżności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajne te kryteria, Piotrze.

 

Do punktu 8 dołożyłbym wnioski z oblotu (czy autor analizuje i wie co zrobić z ew. niedomaganiami modelu; w przeciwnym razie nie wyszło mu i co dalej?).

 

Jakbym startował, to pktu. 6 bym się nieco obawiał. Będzie to (sporządzanie planów) trudne tym bardziej, im bardziej innowacyjne będą konstrukcja i poszczególne rozwiązania, bo takie rodzą się często ad hoc, w wyniku improwizacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając założenia dla mnie wygląda na to ze to konkurs dla ludzi którzy mają pojęcie o budowie modeli. Jako świeżak nie mam jak się mierzyć z osobami które zbudowany od podstaw przynajmniej 1 model. A tu dodatkowo jest premiowane budowanie z głowy co dla laika może być kosmosem. Ale żeby nie było idea i założenia są ok tylko trzeba zadać sobie pytanie dla kogo jest ten konkurs. Wcześniej pisaliście ze dla nowych aby ich wciągnąć w to hobby a teraz z mojej perspektywy wygląda to na sprawdzenie umiejętności juz modelarzy z doświadczeniem

 

 

Wysłane z GT-N7100 przy użyciu Tapatalk

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to znajdź tu jakieś kąty z tego poradnika mądralo. :)

IMGP2163.JPG

 

Xeo i Bartek dobrze zauważyli. Z jednej strony ma to być konkurs dla początkujących aby rozruszać głowy nowicjuszy, a z drugiej strona pojawiają się kryteria, które sugerują, że to jednak dla bardziej zaawansowanych modelarzy. W dodatku sugerujące, że niby można zbudować wszystko, ale oczekuje się modeli w konkretnym wykonaniu, z konkretnej ścieżki modelarskiej, że tak napiszę.

 

A ja myślałem, że wystarczy zbudować własnoręcznie model (tu zgoda, że lepiej coś samemu niż z gotowych planów), który będzie latać, pływać, jeździć, będzie cieszyć właściciela, a jeżeli jeszcze spodoba się jury to może jeszcze nagroda wpadnie. Hammerhada budowałem na bieżąco opierając się jedynie o powiększone rzuty, lata jak marzenie. Nie wyobrażacie sobie ile więcej pracy trzeba włożyć na zrobienie planów po zrobieniu modelu niż model z planów. Mimo wszystko łatwiej wymyślić coś w głowie zrobić plany a potem wycinać model i oblatać. I tu jest pies pogrzebany, bo o jakich nowicjuszach mowa w tym konkursie, np takich co nie wiedzą jak zmienić kierunek obrotów w silniku 3F, albo w którą stronę jest skłon silnika? Na pewno nie dla nich, jakieś podstawy muszą mieć. Załóżmy, że o nowicjuszach, którzy już umieją latać wytłukli już betę a teraz chcą zbudować coś samemu. Ilu z nich czuje się na siłach aby skoczyć na głęboką wodę i zbudować coś z głowy, bo skoro chcą wygrać to tylko ta opcja wchodzi w grę. Więc trzeba zrobić najpierw plany i tu powtórzę, ilość pracy koncepcyjnej od wymyślenia modelu do wydrukowania planów jest nieporównywalnie większa i trudniejsza od wycięcia modelu i sklejenia. Samo sklejanie to już przyjemność a oblot mimo,że stresujący jak będzie udany to sama radość. Więc dla kogo ten konkurs jest?

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, pomyślę nad dwiema kategoriami konkursu tak aby początkujący czuli się również komfortowo. Postaram się wrzucić prawie ostateczny regulamin dzisiaj wieczorem. Z odbrych wieści mam już zgodę trzech osób na jurorów za co im serdecznie dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr, powiem szczerze, nawet nie chciało mi się przeczytać Twoich punktów regulaminu. Znudziłem się. Niestety podobnie zareaguje część uczestników.

 

Dodatkowo zakładając ocenianie wielowątkowe robisz gigantyczną pracę dla jury. Będę oni musieli przedstawić obiektywne powody oceny takiej a nie innej. 

 

Pamiętaj, że udział w konkursie pociąga za sobą określone, nie małe koszty i czas. Jak zrobisz bardzo wąskie ramy, to na dzień dobry okroisz ilość potencjalnych startujących. Jak zrobisz odpowiednio szeroko, to pewnie kilka osób "wystartuje" budując swoje modele.

 

Jak chcesz w wyniku dostać "plany" to weź pod uwagę, że takie plany mimo wszystko kosztują. Udostępnienie takich planów za nagrodę powinno się kalkulować twórcy. 

 

Moje doświadczenia zawodowe zarówno jako uczestnik. Myślę, że niewiele będzie się różnić tutaj:

 

- Potencjalny zysk (wartość nagrody) dzielone przez zakładaną liczbę uczestników daje nakład pracy na konkurs (dla nagrody 10000 jeżeli wystartuje 5 uczestników zaryzykuję 2000)

 

- Jak jest bardzo szczegółowo opisany temat, to nie można pokazać co się potrafi i traci się sens konkursu. 

 

To samo było w konkursie ogłaszanym przeze mnie. Temat - ławka, ograniczenie za 20 tys.. Ponieważ chciałem "pomysł" to ogłosiłem konkurs na wydziale wzornictwa politechniki. 

1 część - pomysł na 1 planszy.

2 część - wybrana praca rozwijana jest do projektów wykonawczych.

 

Jak dostałem prace, to zbierałem szczękę z podłogi. Jakbym podał chociaż jedno dodatkowe ograniczenie to nie dostałbym nawet 50% prac.

Dzieciaki dostały po kilkaset zł (za 1,2,3 miejsce, reszta dyplomy z gminy za udział. Wybrana praca doczeka się realizacji.

 

Takie moje uwagi. Zrobisz jak uznasz.

 

 

Robert, ty i tak na dzień dobry musisz zostać zdyskwalifikowany. Za całokształt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak celujecie w początkujących ... to zróbcie konkurs na najtańszy, prosty w budowie i poprawnie latający model. Liczy się prostota, estetyka i taniość materiałów oraz zastosowanego wyposażenia. To są kryteria, które odnoszą się do amatorów i początkujących. Tanio bo większość młodych-amatorów ma niewiele funduszy. Prosty bo w prostej konstrukcji łatwiej utrzymać estetykę, amator nie ma takiej precyzji w rękach, prostszy model to prostsza budowa i łatwość w dopasowywaniu oraz klejeniu elementów. No i ma poprawnie latać, jakieś upiększenie np. oświetlenie, oklejenie, pomalowanie, wygląd itp. co może wpłynąć wizualnie na końcową ocenę. Bo ten konkurs na "latające cokolwiek" to tak jak maraton na tysiąc osób, kilkunastu najlepszych się liczy a reszta to sobie biegnie tylko dla siebie i praktycznie nie patrzą na rywalizacje. Jak już to ma być rywalizacja dla początkujących (w nich bym najpierw celował) to niech to będzie na zasadach, które pozwolą rywalizować ... dlaczego miałby wygrać Janek bo zbudował Cessne 2 metry rozpiętości z depronu za 3 stówy i nawet pilot w niej głową obraca a nie Rysiu, któremu za 30 zł udało się zbudować genialnie latający, prosty w budowie model a i estetyka na wysokim poziomie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.