Skocz do zawartości

FOKKER E.III ERNSTA UDETA 1/6


JacekK

Rekomendowane odpowiedzi

Też mam te koła - nigdy nie używane, a guma już popękała. Do omawianej skali są chyba trochę za małej średnicy. O ile do elektryka za ciężkie to do spaliny akurat. Do tego mojego elektryka mam koła vintage ale założyłem te pianki celowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dzisiejszym odcinku okapotowanie by Fokker:

 

Widok całości

 

20150406_191800_zps77ks66sy.jpg

 

Wzorki zrobione gumką stomatologiczną do polerowania zębów :D

 

20150715_220728_HDR_zpspu9d81k8.jpg

 

20150715_223802_HDR_zpsjwzsjs8n.jpg

 

20150715_224008_HDR_zpstu7xuws5.jpg

 

Ameliniowa  taśma odstaje odrobinę kolorem od stalowego rondelka ale z tym już jakoś muszę żyć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irek - mam, ale dziękuję za pamięć :)

 

Marcin - dziękuję :) To jedna z najbardziej charakterystycznych cech Fokkerów. Brytyjczycy byli mocno zaskoczeni, dokonując oględzin zestrzelonych lub zdobytych maszyn jeśli chodzi o wysoki poziom wykończenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20150713_215823_HDR_zpsrla29zaq.jpg

 

Coś ruszone w kwestii malowania. Na razie padlina, ale będzie lepiej :)

 

Muszę jedynie zmienić tylny paseczek na kadłubie bo najnowsze analizy Fokkera Udeta wskazują że był czarny. 

 

Oczywiście model będzie waloryzowany, włącznie z wnętrzem kabiny, choć tam nie zaszaleję poza deską rozdzielczą, bo jest bardzo płytkie. 

 

Później wrzucę aktualne zdjęcia, bo odrobinę jestem do przodu w stosunku do relacji.

 

Silnik i telemetria zamontowane na hamowni i w weekend dobór śmigła. Skalowo powinno być 18 cali ale to nie realne dla tego silniczka. Producent dopuszcza 13x8, ja chcę spróbować z 14 x 6 - zobaczymy obroty i temperaturę głowicy. Wtedy zdecyduję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam - true :)

 

Irku - wierz mi, że rozsądek jedynie każe mi się hamować w kwestii detali. Jako modelarz redukcyjny z 30 letnim stażem nie dopuszczam żadnej popeliny. Zresztą zerknij choćby na moje Esiaki...

 

Makieta to nie będzie - nie ten. Ale mam szatański plan na później na większego już w makiecie powiedzmy 1/3 - 1/4. Ale to za jakie 4-5 lat, jak mała podrośnie.

 

Eindecker jest zresztą moim ulubionym szmatopłatem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny model ale czemu lotki krawędziowe na nie skręcany linkami płat ?

To bardzo psuje sylwetkę modelu i staje się z lotkami za bardzo "współczesny"  Oczywiście słupki i linki nadadzą mu charakteru ale mając taką piękną maskę silnika lepiej wyglądałby bez lotek, sterowany jedynie ogonem.

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.