Skocz do zawartości

Multirotor na podejściu do EPWA


TeBe
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Info z EPWA -  rejsowa Lufa prawie zderzyła się z wielowirnikowcem na podejściu. Pilot mówi o 100m max.

 

http://avherald.com/h?article=48996163&opt=0

 

"A Lufthansa Embraer ERJ-195, registration D-AEBD performing flight LH-1614 from Munich (Germany) to Warsaw (Poland), was on final approach to Warsaw's runway 33 descending through 2500 feet at ILS DME 6.5nm when the crew reported in quite aggravated tone that they had just had a near collision with a drone, definitely a drone, at DME 6.5nm at 2500 feet, the drone passed in about 100 meters distance, they (Warsaw ATC) "should take care of your airspace", "it is really dangerous", with tower responding quite apologetic. The Embraer continued for a safe landing on runway 33 about 3 minutes later."

 

Patrząc na mapę, to ten mądry inaczej latał gdzieś tu:

 

https://www.google.pl/maps/@52.0628467,21.0576758,1462m/data=!3m1!1e3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dziś podało RMF samolot Lufthansy był bliski zderzenia z dronem na lotnisku w Warszawie. Piloci zgłosili że ok 100m od samolotu zauważyli coś co przypomina dron. Policja poszukuje właściciela, któremu grozi surowa kara (nawet 8 lat paki). Wszystko się działo wczoraj ok godz 16.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez takich ludzi niedługo nawet latanie na polu za miastem będzie wymagało prawka za kilka tys zł.

 

Oczywiście nie będzie tu chodziło o bezpieczeństwo tylko będą mieli pretekst jak można wyciągnąć więcej hajsu od ludzi.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez takich ludzi niedługo nawet latanie na polu za miastem będzie wymagało prawka za kilka tys zł.

 

Oczywiście nie będzie tu chodziło o bezpieczeństwo tylko będą mieli pretekst jak można wyciągnąć więcej hajsu od ludzi.

 

Pretekst do wprowadzenia takich wymogów dają ludzie bez wyobraźni, którzy latają w miejscach do tego nieprzeznaczonych.

 

 

Niebezpieczny incydent z dronem w okolicach lotniska Chopina. Sprawę bada policja
W poniedziałek w okolicach warszawskiego lotniska Chopina doszło do niebezpiecznej sytuacji, gdy pilot podchodzącego do lądowania samolotu Lufthansy w odległości ok. 100 metrów od maszyny zobaczył lecącego drona. Policja wszczęła w tej sprawie dochodzenie - dowiedziała się Wirtualna Polska. lotniska Chopina. Sprawę bada policja
W poniedziałek w okolicach warszawskiego lotniska Chopina doszło do niebezpiecznej sytuacji, gdy pilot podchodzącego do lądowania samolotu Lufthansy w odległości ok. 100 metrów od maszyny zobaczył lecącego drona. Policja wszczęła w tej sprawie dochodzenie - dowiedziała się Wirtualna Polska.
 
Kontrowersyjny rytuał obrzezania kobiet
02:14 / 02:25
LQ
O niebezpiecznym incydencie, który mógł doprowadzić do katastrofy, poinformowało RMF FM. Policja potwierdza, że do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 16 kilka kilometrów od lotniska.

 

- Pilot samolotu lecącego z Monachium podczas podchodzenia do lądowania na wysokości około 800 metrów zauważył kilkadziesiąt metrów od swojego samolotu drona. Od razu poinformował o tym wieżę, a ta przekazała informację dyżurnemu komisariatu na Okęciu. W rejon, z którego mógł być sterowany dron, wysłano policyjne załogi. Teren został dokładnie przeszukany, ale nikogo nie udało się zatrzymać - mówi nam asp. Tomasz Oleszczuk z Komendy Stołecznej Policji.

 

Pilotom na szczęście udało się bezpiecznie wylądować.

 

Komenda w Piasecznie wszczęła dochodzenie w tej sprawie. - Wyjaśniamy okoliczności zdarzenia - dodaje asp. Oleszczuk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawo w tym zakresie, mamy bardzo dobre. Nic nie należy tu zmieniać. Nawoływanie do szkoleń, licencji, to populizm zmierzający do naciągactwa.

Jedyne czego nam potrzeba, to sprawnego egzekwowania istniejącego prawa.

Ludzie "się znają" ze sobą, i doskonale wiedzą Kto to był taki "mądry". Miejmy nadzieję, że zostanie wystarczająco "nagrodzony" za swoje wyczyny.

 

Powtórzę już poniższy klip, warto przemyśleć konsekwencje.

https://www.youtube.com/watch?v=qF8_pP3ByAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawo w tym zakresie, mamy bardzo dobre. Nic nie należy tu zmieniać. Nawoływanie do szkoleń, licencji, to populizm zmierzający do naciągactwa.

Jedyne czego nam potrzeba, to sprawnego egzekwowania istniejącego prawa.

 

Prawo chyba jednak nie jest dobre jeśli jest możliwość wlecenia do strefy zamkniętej a następnie zniknięcia bez śladu. No nie oszukujmy się - nawet w przypadku spowodowania katastrofy czy choćby przechwycenia takiej zabawki przez policję, nie ma możliwości ustalenia jej właściciela. 

Ustawodawca w końcu dojdzie do wniosku że w imię bezpieczeństwa należy:

a ) wprowadzić licencje, opłaty, rejestracje itp (tego nie chcemy)

b ) uziemić wszystkie "cywilne" bezzałogowce bez wyjątku (tego nie chcemy jeszcze bardziej)

 

Wydaje mi się że nie ma innej drogi, bo debile z modnymi zabawkami będą w dalszym ciągu popisywać się brakiem rozumu. Co do tego nie mam żadnych wątpliwości.

 

Co gorsza, z tego co mi wiadomo to w Polsce interesy modelarzy nie są reprezentowane przez żadną ogólnokrajową organizację (no bo każdy sobie rzepkę skrobie). Tak więc wszelkie dyskusje na temat wprowadzania licencji czy ograniczania swobody odbędą się poza nami.

Edytowane przez TomekH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

abstrahując od IQ operatora tego drona zastanawia mnie jedna rzecz...

Czym on leciał? Pewnie jakimś quadem, może optocopterem czy hexem. Ile to waży? kilogram? Dwa? Niech będzie trzy...

Na trasie przelotu są tereny, ponad którymi latają czaple, bociany i inne pierzaste. Ile waży bocian? Wg Wiki około 2.3-4.5 kg. Czyli jakby się tak zastanowić, porównywalnie z większym quadem. Dlaczego jeszcze nikt nie odstrzelił w nad Chyliczkami wszystkich bocianów?

 

Wydaje mi się, że wielki samolot zdmuchnąłby tego drona. Choć może się mylę. Ale mam wrażenie, że problem jest trochę rozdmuchany i taki dron raczej nie przyczyniłby sie do katastrofy lotniczej. Temat zastępczy, media mają pożywkę na najbliższych kilka godzin. 

 

Co nie znaczy, że popieram czy bronię tego latacza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

media rozpatrują raczej najgorszy z możliwych przypadków (np. zassanie drona w silnik) - i jeśli nie będzie katastrofy to i tak koszty naprawy w porównaniu do kosztu drona są przeogromne. Prawo nie ma tu nic do rzeczy, brakuje zwykłego logicznego myślenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Drony" to gorący temat w mediach. Każdy taki przypadek to możliwość wałkowania w programach śniadaniowych. 

 

 

Wydaje mi się, że wielki samolot zdmuchnąłby tego drona. Choć może się mylę. Ale mam wrażenie, że problem jest trochę rozdmuchany i taki dron raczej nie przyczyniłby sie do katastrofy lotniczej. 

 

Wystarczy w google grafika wpisać "bird plane collision" żeby się przekonać jakie uszkodzenia może zrobić ptaszek... Zresztą nie tak znowu dawno duża maszyna wodowała na rzece Hudson po tym jak ptaki uszkodziły silniki

Przykład:

40753d1299771383t-jet-bird-strike-jet_bi

 

Problem z dronami jest taki że w mediach traktuje się je z podobnym nabożeństwem jak "drukarki CzyDe". Czyli cudowna zabawka, przyszłość i w ogóle cuda na kiju.

Cuda na kiju w przypadku drukarek 3d polegały na wypuszczeniu informacji że ktoś sobie "wydrukował" broń palną. Oczywista bzdura, bo wydrukował tylko niektóre elementy które równie dobrze mógłby sobie z drewna wystrugać. No ale media to podchwyciły... 

Za chwilę ktoś podchwyci temat np. terroryzmu przy użyciu multirotorów i będzie klops...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawo w tym zakresie, mamy bardzo dobre. Nic nie należy tu zmieniać. Nawoływanie do szkoleń, licencji, to populizm zmierzający do naciągactwa.

Jedyne czego nam potrzeba, to sprawnego egzekwowania istniejącego prawa.

Możesz podać jakieś akty prawne lub konkretne zapisy, które znasz, a które są dopasowane do obecnej rzeczywistości, tzn. uwzględniają postępujące zatłoczenie przestrzeni powietrznej dronami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek, nie osłabiaj...

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/51987-gdzie-wolno-lata%C4%87-mapa/

 

Jak ktoś łamie przepisy, to może ponieść za to karę. Z tym, że łatwiej / nośniej powiedzieć, że "dron prawie zderzył się z samolotem" niż równolegle pokazać chociaż w formie planszy to o czym pisał Piotr:

 

nie_lataj.jpg

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ludzie "się znają" ze sobą, i doskonale wiedzą Kto to był taki "mądry". Miejmy nadzieję, że zostanie wystarczająco "nagrodzony" za swoje wyczyny."

 

Taaa ... lipiec - od komunii minęło już na tyle dużo, że młody ogarnął co i jak i osiągnął wyższy stopień wtajemniczenia. W towarzystwie tatusia postanowili się na więcej odwagi :) Chyba takich nie wziąłeś pod uwagę ...


Zatrzymali gościa do którego najprawdopodobniej należał dron:  http://tnij.org/rbo3ix1

 

"Zatrzymany to 39-letni mieszkaniec okolic Piaseczna. W jego domu znaleziono drona, który został zabezpieczony i przekazany ekspertom. Aktualnie trwa przesłuchanie sprawcy całego zamieszania."

 

Super ... sprawca musi się znaleźć a drony to w 10-ciu domach w Polsce są :) :) :)

 

Pewnie zadzowniła wkurzona sąsiadka bo jej nad domem latał - "Ja wiem, kto to !!" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

abstrahując od IQ operatora tego drona zastanawia mnie jedna rzecz...

Czym on leciał? Pewnie jakimś quadem, może optocopterem czy hexem. Ile to waży? kilogram? Dwa? Niech będzie trzy...

Na trasie przelotu są tereny, ponad którymi latają czaple, bociany i inne pierzaste. Ile waży bocian? Wg Wiki około 2.3-4.5 kg. Czyli jakby się tak zastanowić, porównywalnie z większym quadem. Dlaczego jeszcze nikt nie odstrzelił w nad Chyliczkami wszystkich bocianów?

 

Wydaje mi się, że wielki samolot zdmuchnąłby tego drona. Choć może się mylę. Ale mam wrażenie, że problem jest trochę rozdmuchany i taki dron raczej nie przyczyniłby sie do katastrofy lotniczej. Temat zastępczy, media mają pożywkę na najbliższych kilka godzin. 

 

Co nie znaczy, że popieram czy bronię tego latacza. 

Jeżeli leciał w jakiejś "strefie" zabronionej, to nie ma dyskusji - nie powinno go tam być i koniec dyskusji teraz  http://pfmrc.eu/index.php?/topic/51987-gdzie-wolno-lata%C4%87-mapa/?hl=%2Bkontrolowana+%2Blotniska&do=findComment&comment=549462

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.