Callab Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Witam, wydzieliłem sobie temat z innego swojego tematu (pfmrc.eu/index.php?/topic/22838-jodel-d9-bebe/), bo to przecież pełna makieta. -------------------------------------------------------------- Witam w temacie po trzech latach. Co nowego? A no to, że zbudowałem jednak trzeciego Jodela. Tym razem pełna makieta w skali 1:3,5. Jeszcze niedokończony - brakuje owiewek, makietowych kół, makietowych goleni, rur wydechowych, tabliczek znamionowych, i tym podobnych drobiazgów, ale już lata. Pilot wypożyczony. Zwykle lata w akrobacji, więc lot takim samolotem trochę go nudzi - co widać na załączonym obrazku. Dane modelu: Rozpiętość: 2m Długość: 1,5m Masa: 5,6kg Silnik: ASP FS 160 Twin (boxer 26cm3). A wygląda tak: --------------------------------------------------------- Kontynuacja: dorobiłem rury wydechowe. Jeszcze nie mają takiego koloru jak powinny, ale mniej więcej wyglądają tak ochydnie jak w oryginale Owiewki goleni też już są: Z wyposażeniem kabiny mam problem, ponieważ centralnie w środku mieści się wielki, zielony baniak. Wielki, bo ten silnik pije jak smok. Zielony, bo pomalowałem go na kolor wnętrza kabiny, żeby się mniej rzucał w oczy. Niestety na razie nie mam pomysłu jak się go pozbyć. Tablica przyrządów jeszcze nie jest taka jak powinna być. W tym egzemplarzu jest inna, a ja zrobiłem tę wg. dokumentacji fabrycznej. Zmienię ją kiedyś, zwłaszcza że ta też jest jeszcze niedokończona. Fotel pilota obity czarną skórą, co też nie zgadza się z pierwowzorem. Ale za to jest elegancko.
stan_m Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Bardzo ładny model, Wojciechu.. Ja miałem kiedyś model tej wersji Jodela lecz o rozpiętości 1320mm, który doskonale latał z silnikiem ...2,5ccm. Zbiornik paliwa można wykonać z laminatu metodą traconego styropianu: dopasować bryłę styropianu do wnęki między firewall'em a deską przyrządów, doszlifować i okleić trzema warstwami tkaniny szklanej 80g/dm2. Po wyschnięciu wyszlifować, usunąć acetonem styropian, zamontować króćce i rurki. Objętość będzie duża a wnęka wykorzystana całkowicie. Silnik ten ma potężne "ssanie" zatem paliwo będzie sprawnie podawane do gaźnika mimo tego, że poziom wypadnie niżej niż oś gaźnika.
mirolek Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Ten baniak faktycznie psuje całe wnętrze Może pilota zamienić na panią pilot i zbiornik ukryć pod spódnicą ? Rury wydechowe wyglądają super, przyrdzewiałe i opalone jak w oryginale :-) ms
Callab Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Autor Opublikowano 26 Sierpnia 2015 O i to jest pomysł z tym zbiornikiem - zarówno wykonanie własnego z laminatu, jak i założenie spódnicy - spódnica łatwiejsza do wykonania, ale na razie chyba pilotem będzie facet. Problem z umieszczeniem zbiornika jest taki, że w oryginale jest on dokładnie za tablicą przyrządów i tam jest na niego miejsce, ale ja nie mogę go umieścić tak wysoko, ponieważ gaźnik w moim silniku, jest pod osią wału. Czyli właśnie zbiornik powinien być nisko, prawie na podłodze kabiny. Na pewno uda mi się zrobić taki, żeby nie raził tak jak ten aktualny.
pacek Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Zwykle lata w akrobacji, więc lot takim samolotem trochę go nudzi - co widać na załączonym obrazku. wygląda jakby chciał głowa owiewkę rozwalić tak myślałem jak obejrzałem same fotki, ale opis wszystko wyjaśnia
young Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Zbiornik wygląda jak w dawnych Jelczach czy Starach, a tam było to osłonięte skayem lub w lepszej wersji czymś kocowatym. Jak nie masz innej alternatywy zrób podobnie (wiem że bedzie niedosyt) drugi wariant to takie niby przedłużenie nóg pilota ale spodnie ???
f-150 Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Opublikowano 26 Sierpnia 2015 Dwa takie po bokach kabiny http://www.modele.sklep.pl/pl/Katalog/OSPRZET-DO-SILNIKOW-SPALINOWYCH/Zbiorniki-paliwa/Zbiornik-typu-Saddle-330-ml-Sullivan.html
Callab Opublikowano 29 Sierpnia 2015 Autor Opublikowano 29 Sierpnia 2015 Dziś mój D92 zrobił trzy loty. Z każdym lotem lata coraz wolniej. Super! Na pewno niemały wpływ na właściwości lotne mają detale, które powoli dorabiam. Naklejki stowarzyszenia "Commemorative Air Force": Blaszka nad drzwiczkami bagażnika, za głową pilota: Jej znaczenie nie jest do końca dla mnie jasne. Prawdopodobnie maskuje otwór, który tam był kiedyś, w którym mieścił się zaczep pasów bezpieczeństwa. Ale to jest jeszcze do wyjaśnienia. Blaszka maskująca coś na garbie, za kabiną pilota. Na zdjęciu ją słabo widać, ale generalnie na zdjęciach oryginału, które posiadam, nie widać jej wcale. Wiem że tam jest, nie jestem pewien kształtu, a prawdopodobnie maskuje otwór, przez który była wyprowadzona antena radiowa - ten egzemplarz jej nie ma.
Callab Opublikowano 31 Sierpnia 2015 Autor Opublikowano 31 Sierpnia 2015 W ramach uzupełnienia, kilka zdjęć z etapu powstawania modelu. Generalnie starałem się budować model tak, jakbym budował samolot. Balsę zastosowałem na żebra skrzydeł, żebra statecznika pionowego i wszystkie elementy poziomego. Poza tymi modyfikacjami, stosowałem sklejkę i listewki sosnowe, tak jak w oryginale. Układ wzmocnień, wręg i innych elementów, chociaż w większości ich nie widać w gotowym modelu, zachowałem zgodnie z konstrukcją samolotu. Krawędź spływu skrzydeł zrobiłem z twardej balsy. Trzeba było zrobić z sosny, albo nawet ze sklejki wpuszczonej w żebra. Koverall mocno ciągnie - do takiego wniosku doszedłem i wstawiłem jednak rozpórki wzmacniające spływ. Poprawiło do sztywność w płaszczyźnie skrzydeł, ale niestety nie w prostopadłej. Trochę się pokrzywiła po naciągnięciu pokrycia, ale w dopuszczalnych granicach. Jak ktoś nie wie, że nie powinno tak być, to się nie zorientuje. Żółte sznureczki przyklejone do żeber mają imitować wykrzyżowania z taśmy, które usztywniają konstrukcję skrzydeł w oryginale. Nie robiłem ich. W modelu nie są potrzebne ze względów wytrzymałościowych. Mają funkcje ozdobne. Pokrycie Koverall. No i trzeba było sprawdzić kto jest większy. Na lotnisku ten model wydaje się malutki.
Callab Opublikowano 5 Maja 2016 Autor Opublikowano 5 Maja 2016 Kolejny dorobiony detal to owiewka osłaniająca cięgno steru wysokości: Zatrudniłem nowego pilota oblatywacza. To brat tego, który latał w poprzednim sezonie: Mam też wreszcie film z latania. Kolega nagrał akurat tylko ten lot, w którym ćwiczyłem latanie po prostej, zakręty i inne przeloty ale takie latanie jest najpiękniejsze. Porywisty, boczny wiatr więc lądowania lekko "kozackie".
Bartek Piękoś Opublikowano 5 Maja 2016 Opublikowano 5 Maja 2016 Ha! Mógłby startować przy 2xmniejszej prędkości! Wiatr robi swoje, ale model leciutko zrobiony i myślę, że cały urok (wolne snucie się po niebie) będzie pokazywał w spokojnym powietrzu. Gratulacje! Bardzo oryginalny i klimatyczny model.
Callab Opublikowano 10 Maja 2016 Autor Opublikowano 10 Maja 2016 I kolejny, jeszcze fajniejszy, filmik z jeszcze mniejszą prędkością startu. Został zarejestrowany jeden lot treningowy, w którym wykonuję pełny program lotu F4. Film przyciąłem, wycinając przeloty pomiędzy figurami, dodałem opisy, więc może nie tylko mnie się będzie podobał, pomimo dość długiego czasu trwania. Jak się komuś znudzi w połowie, to może przewinąć do 5:32, żeby zobaczyć lądowanie, a nawet dwa. Z jakiegoś powodu to drugie wzbudziło wielki entuzjazm w "loży szyderców" komentującej loty (włączcie dźwięk). Wiatr wschodni (na filmie wschód po prawej więc wiało od prawej do lewej) wiał chyba jeszcze silniej niż 3-go maja, ale z mniejszymi odchyłkami od kierunku wschodniego. Przy takim wietrze model w jedną stronę zasuwa jak rakieta, co nie wygląda dobrze, ale za to pod wiatr prawie stoi. Miłego oglądania
Bartek Piękoś Opublikowano 10 Maja 2016 Opublikowano 10 Maja 2016 Bardzo fajnie uwieczniony i opisany trening.
kesto Opublikowano 11 Maja 2016 Opublikowano 11 Maja 2016 Bardzo fajnie latający brzydal. Ma swój urok.
Callab Opublikowano 29 Czerwca 2016 Autor Opublikowano 29 Czerwca 2016 Wybraliśmy się: Ja, Jodel i pilot modelu, na Mistrzostwa Polski do Dęblina. Zajęliśmy 7-mie miejsce (13 startujących w F4H), czyli utrzymałem pozycję z zeszłego roku - wciąż jestem siódmy w Polsce Trochę pojechali mi po ocenie statycznej. Były wątpliwości w odniesieniu do zdjęcia, które miałem w dokumentacji. Niestety ocena jest subiektywna, i niektóre kwestie bardzo trudno jest udowodnić. Ale już mam przygotowany dowód, które te wątpliwości odnośnie odwzorowania powinien całkowicie usunąć. Zobaczymy w przyszłym roku ... Pozwoliłem sobie skopiować kilka zdjęć, które kolega Wojtek zrobił podczas MP. Więcej w temacie o mistrzostwach: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/60976-mistrzostwa-polski-modeli-makiet-samolot%C3%B3w-kierowanych-radiem-d%C4%99blin-2016/ Oczywiście zdjęcia z moim modelem. Można zauważyć, że dorobiłem żółte dekle na kołach - powinny to być felgi a nie dekle - to w przyszłości. Montaż samolotu. Pilot leży i ma to w nosie: Generalnie pilot niczym się nie przejmował. Mechanik był bardziej zestresowany Czekamy na swoją kolejkę: Sprawdzenie, czy wszystkie przełączniki są we właściwej pozycji: Trzy, dwa, jeden ... lecimy: Jodel-ek lata przepięknie. Bardzo mnie to "połechtało" jak koledzy modelarze podchodzili i mówili, że nie spodziewali się, że tak świetnie będzie sobie radził z wiatrem, i że w locie wygląda pięknie. A ponieważ model sam nie lata, to pozytywne uwagi wziąłem do siebie ... 2
mecenas Opublikowano 29 Czerwca 2016 Opublikowano 29 Czerwca 2016 Gratulacje Wojciech! Nic się nie przejmuj oceną, jak sam pisałeś ocena jest subiektywna, na innych zawodach będzie inna komisja i jeszcze inaczej oceni. Mam nadzieję że w przyszłym roku dołączę do Team-u i będzie ci raźniej.
Radek Oleksy Opublikowano 17 Lipca 2016 Opublikowano 17 Lipca 2016 che che wiadomo kto prowadził !!! :-) A ty Wojteczku przybywaj bo bez Ciebie to juz nie te same mistrzostwa ! :-)
Rekomendowane odpowiedzi