Skocz do zawartości

Prędkości osiagane przez nielicznych..


cZyNo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

 

 

Chłopaki na swojej górce od początku tego roku ćwiczyli nowy styl przelotu klasycznej trasy F3F....i chyba si udało. Choć na treningach latali szybciej  :)

 

Dystans 10x 100m

Lata sie od bazy do bazy. Im szybciej tym lepiej.

 
No niestety nie wszystkich to kreci, podnieca i rozumieją o co się rozchodzi tym bardziej, że modele nie maja silników o zgrozo ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takich pobieznych obserwatorów, nawet modelarzy mocno dziwi, ze modele utrzymuja sie w powietrzu

Tu się zgodzę w 100 % ,nawet doświadczyłem tego niedawno na Matysce :) .

Pan zadał właśnie takie pytanie ,jak te modele utrzymują się w powietrzu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan zadał właśnie takie pytanie ,jak te modele utrzymują się w powietrzu...

 

Szacunek !

 

A z przypowieści dziwnych treści - z kolegami zajmujemy się modelami ślizgów elektrycznych i dość częstą przypadłością widzów jest taka sytuacja :

" Na co to pływa " nauczony już doświadczeniem o co chodzi w takim pytaniu odpowiadam " Akumulatory - LiPo" i po chwili słyszę " Aaaa rozumiem - ...... a dużo to spali na tych kilka minut........... -  ciekawa konstrukcja nie widać rury wydechowej...... dodajecie chyba alkohol czy coś bo na samej benzynie to było głośniej....... "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tych śmiesznych dla nas pytań jest wiele mnie na łące rozwaliły dwa:

 

Latają szybowcem z holu gumowego kibic obserwuje mój model,  wystartowałam zrobiłem kilka kółek w powietrzu i lądowanie blisko pod nogi,  Panie a jak on tak sam tu wylądował? odpowiadam, że jest sterowany, gościu a  tym sznurkiem co Pan na haczyk przyczepia, nie wyprowadzałem z błędu bo już nie chce mi się tłumaczyć:)

 

Druga sprawa jeden upierdliwy nie wierzył, że Lipoli nie ma w OBi i innym budowlanym no słabo sprawdzałem on tam widział je?? :D 

 

Życie, a dalej jak te szybowce na tej górce latają to magia i niech wiatr będzie z wami ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jesli chodzi o szybowce to nic tak nie uczy co i jak wpływa na model, jak latanie na zboczu. Wszystko mozna sprawdzic i zobaczyć jak na dłoni. Tylko trzeba chcieć...patrzeć ;)

Bo jest w tym coś magicznego, choć zasada łatwiejsza do pojęcia niż wykorzystanie termiki.

Sam oglądałem wiele schematów, gości latających na kopalniach, wałach, górach. Ale jak to działa poczułem dopiero wtedy, kiedy modelem kierowałem sam. Zaryzykuję stwierdzenie, że 90% tego forum nie rozumie o co chodzi w takim lataniu. Co się dziwić postronnym ludkom.

 

A tak odnośnie filmu. Wyraźnie widać "machanie ogonem" tak przy zakrętach, jak i na prostej.

Takie samo zachowanie zaobserwowałem u siebie, jednak dopiero na modelu urodzonym do f5b. Nigdy wcześniej tego nie widziałem.

Nie latam nim na zboczu, bo i takiego nie mam, jednak przy przelocie przed nosem w okolicy 120-150km/h widzę takie zachowanie jak na filmie.

Nie przeszkadza to w niczym, model nie zmienia kierunku i reaguje prawidłowo. Jednak zastanawia mnie to zjawisko. Może Wy F3F-owcy wiecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z przypowieści dziwnych treści - z kolegami zajmujemy się modelami ślizgów elektrycznych i dość częstą przypadłością widzów jest taka sytuacja :

" Na co to pływa " nauczony już doświadczeniem o co chodzi w takim pytaniu odpowiadam " Akumulatory - LiPo" i po chwili słyszę " Aaaa rozumiem - ...... a dużo to spali na tych kilka minut........... -  ciekawa konstrukcja nie widać rury wydechowej...... dodajecie chyba alkohol czy coś bo na samej benzynie to było głośniej....... "

 

Mam podobne:

Ze 3 lata temu szedłem z helikiem 450tką przez miasto, zaczepia mnie gościu:

On: Panie, a to jest spalinowy czy elektryczny?

Ja: Elektryczny, na akumulator

On: Ale na paliwo?

 

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo jest w tym coś magicznego, choć zasada łatwiejsza do pojęcia niż wykorzystanie termiki.

Sam oglądałem wiele schematów, gości latających na kopalniach, wałach, górach. Ale jak to działa poczułem dopiero wtedy, kiedy modelem kierowałem sam. Zaryzykuję stwierdzenie, że 90% tego forum nie rozumie o co chodzi w takim lataniu. Co się dziwić postronnym ludkom.

 

A tak odnośnie filmu. Wyraźnie widać "machanie ogonem" tak przy zakrętach, jak i na prostej.

Takie samo zachowanie zaobserwowałem u siebie, jednak dopiero na modelu urodzonym do f5b. Nigdy wcześniej tego nie widziałem.

Nie latam nim na zboczu, bo i takiego nie mam, jednak przy przelocie przed nosem w okolicy 120-150km/h widzę takie zachowanie jak na filmie.

Nie przeszkadza to w niczym, model nie zmienia kierunku i reaguje prawidłowo. Jednak zastanawia mnie to zjawisko. Może Wy F3F-owcy wiecie?

Z zasady wynika to z granicznie tylnego SC dla danej wagi modelu i warunków. Czasami z za dużym dodaniem kierunku. Na filmie dodatkowo dochodzą duze turbulencje w czasie gdy model jeszcze nie ma predkosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z zasady wynika to z granicznie tylnego SC dla danej wagi modelu i warunków. Czasami z za dużym dodaniem kierunku. Na filmie dodatkowo dochodzą duze turbulencje w czasie gdy model jeszcze nie ma predkosci.

 

Nie wiem czy mówimy o tym samym, chodzi mi o lot "wężykiem" wlaśnie wtedy kiedy model jest rozpędzony.

W to, że w miejscu z filmu jest niespokojne powietrze to łatwo uwierzę. Ale tak jak pisałem, takie zachowanie zaobserowałem u siebie - na równym, bez dużego wiatru. A i mój model jest raczej asekuracyjnie ciężki na nos. Dzieje sie tak tylko przy dużej prędkości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.