kesto Opublikowano 19 Lutego 2016 Opublikowano 19 Lutego 2016 W połowie 1930 roku inż. Puławski opracował projekt turystycznego samolotu-amfibii do użytku własnego PZL-H. We wrześniu 1930 roku Kierownictwo Marynarki Wojennej zainteresowało się możliwościa zakupu wodnosamolotów polskiej konstrukcji. PZL zaproponowało m./ in. amfibię Puławskiego, jako samolot szkolny i łącznikowo- wywiadowczy. Prototyp powstał na przełomie 1930/31r. i otrzymał oznaczenie PZL.12.
Marcin_Matejko Opublikowano 19 Lutego 2016 Opublikowano 19 Lutego 2016 Inż. Puławski niestety zginął w katastrofie pilotując ten samolot. Konstrukcja nie była zbyt udana, z tego co pamiętam z którejś książki łatwo się przeciągła i miała tendencję do wchodzenia w korek na któreś skrzydło. Ale po to buduje się prototypy, aby sprawdzać koncepcje w rzeczywistości, jednak szkoda utalentowanego konstruktora. Projekt zapowiada się interesująco, będę kibicował
Gość horn3t Opublikowano 19 Lutego 2016 Opublikowano 19 Lutego 2016 Krzysiek będziesz budował model czy tylko taka prezentacja samolotu? Jeśli tak to jakie rozmiary i napęd. ?
stan_m Opublikowano 19 Lutego 2016 Opublikowano 19 Lutego 2016 Inż. Puławski niestety zginął w katastrofie pilotując ten samolot. Konstrukcja nie była zbyt udana, z tego co pamiętam z którejś książki łatwo się przeciągła i miała tendencję do wchodzenia w korek na któreś skrzydło. Ale po to buduje się prototypy, aby sprawdzać koncepcje w rzeczywistości, jednak szkoda utalentowanego konstruktora. Projekt zapowiada się interesująco, będę kibicował Samolot nie był taki nieudany jak się potocznie pisze...Prawdziwym powodem jego zaprojektowania była ówczesna narzeczona Pana Inżyniera Puławskiego z Janowca koło Puław. To właśnie do niej chciał latać Puławski i wodować na Wiśle koło ruin zamku...Przyczyna katastrofy była prozaiczna. Puławski najlepszym pilotem nie był i mimo zakazu oblatywania konstrukcji wydanego przez dyrektora PZL zagroził zwolnieniem się z pracy. Dyrektor ustąpił, Puławski poleciał owego feralnego marcowego dnia wraz z blokiem żelbetu zamontowanego w kabinie jako ekwiwalent pasażera. Zaraz po starcie, ów blok żelbetowy wypiął się z pasów, przesunął i przygniótł pilota co skutkowało zwaleniem się samolotu na skrzyżowanie warszawskich ulic. Ten model miałem w planie budowy ale Krzysztof mnie ubiegł. Są niezłe zdjęcia wraku, z których naprawdę wiele można odczytać. np. szczegóły metalowej konstrukcji kadłuba (łącznie blach na "omegówki", kształt wręg), konstrukcję płatów i mocowanie podwozia. Krzysztofie, Powodzenia.
TeBe Opublikowano 19 Lutego 2016 Opublikowano 19 Lutego 2016 Poczytałem sobie o Puławskim, dla przypomnienia. I wiecie, co, on to wszystko zrobił przed trzydziestką. Szacunek.
Vesla Opublikowano 19 Lutego 2016 Opublikowano 19 Lutego 2016 Bo kiedyś ludzie nie marnowali czasu w necie i przed tv, tylko robili to co mieli do zrobienia. ☺ Dzisiaj zasiadasz sprawdzi forum lub fejsa czy kto co tam ma i... pyk dwie godziny poszły. Porównajcie innych konstruktorów z dawnych czasów np. Isambard Kingdom Brunel.
slimas Opublikowano 20 Lutego 2016 Opublikowano 20 Lutego 2016 Według mnie nie chodzi o marnowanie czasu tylko o blokady prawne i finansowe. Wyobrażasz budować sobie samolot w garażu w wieku 25 lat?
kesto Opublikowano 20 Lutego 2016 Autor Opublikowano 20 Lutego 2016 Krzysiek będziesz budował model czy tylko taka prezentacja samolotu? Jeśli tak to jakie rozmiary i napęd. ? Mam zamiar zrobić go w skali 1:5,5 czyli o rozpiętości 2m. Napęd elektryczny. Ten model miałem w planie budowy ale Krzysztof mnie ubiegł. Są niezłe zdjęcia wraku, z których naprawdę wiele można odczytać. np. szczegóły metalowej konstrukcji kadłuba (łącznie blach na "omegówki", kształt wręg), konstrukcję płatów i mocowanie podwozia. Krzysztofie, Powodzenia. Ale mam nadzieję, że to nie zniechęci Ciebie do zbudowania modelu redukcyjnego? Ja zrobię go na tyle wiernie, na ile pozwoli mi na to moje lenistwo
Emhyrion Opublikowano 20 Lutego 2016 Opublikowano 20 Lutego 2016 Krzysztofie - Ten PZL mi się średni podoba jako samolot, ale szczerze mówiąc marzę o zbudowaniu takiego RWD-22 na pływakach o którym było tu ostatnio sporo (teraz nie mogę znaleźć wątku). Powiedz mi, masz może jakieś plany do niego?
kesto Opublikowano 20 Lutego 2016 Autor Opublikowano 20 Lutego 2016 http://pfmrc.eu/index.php?/topic/24077-rwd-22-polski-wodnosamolot/ Plany sam sobie narysowałem korzystając z rysunków w książkach A. Glassa i A. Olejki
kesto Opublikowano 27 Lutego 2016 Autor Opublikowano 27 Lutego 2016 Jako profil skrzydła przyjąłem klasyczny Clark Y, taki jak mam w Catalinie i RWD-22. Na statecznik pionowy i poziomy mam zamiar dać symetryczny NACA - 0009. Ze zdjęć wynika, że stateczniki były dość cienkie i raczej płaskie, więc nie wiem czy przypadkiem nie powinienem dać płaskich płytek?
kesto Opublikowano 9 Marca 2016 Autor Opublikowano 9 Marca 2016 Tylna część kadłuba i przygotowania do oklejenia balsą.
Gość horn3t Opublikowano 9 Marca 2016 Opublikowano 9 Marca 2016 Czysta robota, na razie wygląda jak zwykła łódka
kesto Opublikowano 10 Marca 2016 Autor Opublikowano 10 Marca 2016 wygląda jak zwykła łódka Bo mi się plany pomyliły Boki okleiłem balsą 3mm.
kesto Opublikowano 11 Marca 2016 Autor Opublikowano 11 Marca 2016 Kształtowanie dna przedniej części kadłuba.
Bartek Piękoś Opublikowano 11 Marca 2016 Opublikowano 11 Marca 2016 Sterylnie. I budowa i otoczenie. Kto Ci tam sprząta przed, w trakcie i po, hę?! P.S. Skrobnij 2 zdania na temat stołu, na którym robisz.
mikrus193 Opublikowano 11 Marca 2016 Opublikowano 11 Marca 2016 P.S. Skrobnij 2 zdania na temat stołu, na którym robisz. Zwykły na czarno oklejony MDF a po założeniu okularów to sklejka malnięta na czarno
kesto Opublikowano 11 Marca 2016 Autor Opublikowano 11 Marca 2016 Stoły są robione na zamówienie. Stelaż spawany z kwadratów 40X40 z regulowanymi nóżkami, a blaty - sklejka 30mm (1500X750)
Rekomendowane odpowiedzi