kesto Opublikowano 15 Lipca 2016 Autor Opublikowano 15 Lipca 2016 Cieszę się Andrzej, że Ci się u mnie podobało. Zapraszam na kolejne wizyty, może dłuższe. Stefan, Tarpan wisi na ścianie jeszcze nieoblatany, ale widać nie zrobił na Jędrku wrażenia skoro go nie sfotografował . Pozdrawiam Krzysztofa i mam nadzieję, że spotkamy się niebawem.
jędrek Opublikowano 17 Lipca 2016 Opublikowano 17 Lipca 2016 Zrobił, zrobił wrażenie. Nawet go ważyliśmy . A fotek więcej nie robiłem, bo sobie gawędziliśmy.
stema Opublikowano 18 Lipca 2016 Opublikowano 18 Lipca 2016 Zrobił, zrobił wrażenie. Nawet go ważyliśmy . A fotek więcej nie robiłem, bo sobie gawędziliśmy. O oblocie Tarpana i Orlika? :D
kesto Opublikowano 9 Sierpnia 2016 Autor Opublikowano 9 Sierpnia 2016 Oklejenie kesonu balsą 2mm i zrobienie lotki.
kesto Opublikowano 12 Sierpnia 2016 Autor Opublikowano 12 Sierpnia 2016 Skrzydło nabiera kształtu. Zamknąłem keson, dokleiłem krawędź natarcia i końcówkę płata. Chciałem zrobić trochę inne zakończenie, ale doszedłem do wniosku, że nic nie zastąpi klasycznego klocka balsowego
kesto Opublikowano 21 Października 2016 Autor Opublikowano 21 Października 2016 Próbuję złożyć całość, jeszcze bez wieżyczki silnika. 1
Andrzej Klos Opublikowano 23 Października 2016 Opublikowano 23 Października 2016 Krzysiek, Tadeusz Soltyk (przedstawiac chyba nie trzeba) napisal 4 czesciowy artykul w "Przeglad Lotniczy" 2002 Lipiec-Pazdziernik o statecznosci bocznej pod groznym tytulem "Samoloty, ktore zabijaja". Opisuje tam problemy z roznymi samolotami miedzy innymi Karas, PZL 12H Amfibia, Iryda etc. Pomijajac matematyke (nie jest az taka trudna jak wyglada) chodzi glownie o powiekszenie wzniosu skrzydel. Moze warto by sie zastanowic nad powiekszenem wzniosu w Twoim PZL12H? Czolem Andrzej PS Twierdzi tez, ze Spitfire mial lepsza statecznosc boczna od RWD-8. 2
kesto Opublikowano 25 Października 2016 Autor Opublikowano 25 Października 2016 Dzięki Andrzeju za artykuł. Problem braku stateczności bocznej w tym przypadku (PZL-12H) jest niejako oczywisty. Wysoko położony środek ciężkości (silnik na wieżyczce nad kadłubem) i brak wzniosu skrzydła z pewnością nie pomogą w pilotażu. Wznios skrzydła jest symboliczny, bo wynika z różnicy grubości profilu, ale nie będę go powiększał dla zwiększenia stateczności. Pilotowałem już takie wredne modele i wiem, że można nimi bezpiecznie latać, choć wymaga to uważnego pilotażu. Nie nadają się one dla początkujących modelarzy, bo nie wybaczają błędów i można się srogo zawieść na zbyt nonszalancki podejściu do pilotowania takiego modelu. Zwiększony wznios jest też elementem niedopuszczalnym z punktu widzenia oceny modelu przez komisję sędziowską na zawodach. Dlatego też zostawię wznios na takim poziomie jak jest, choć jestem świadom tego, jakie to niesie za sobą konsekwencje. Mam nadzieję, że uda mi się wykonać tym modelem trochę więcej lotów niż wykonał oryginał.
kesto Opublikowano 26 Października 2016 Autor Opublikowano 26 Października 2016 Postanowiłem wykonać pływaczki podskrzydłowe z laminatu, więc musiałem wystrugać kopyto. Ponieważ na planach PZL-12 nie ma ich kształtu, więc zaprojektowałem je sam. Mam nadzieję, że Puławskiemu by się spodobały.
kesto Opublikowano 7 Września 2017 Autor Opublikowano 7 Września 2017 Po prawie roku przerwy, powrót do prac nad PZL-em. Forma do pływaków podskrzydłowych.
kesto Opublikowano 12 Września 2017 Autor Opublikowano 12 Września 2017 Trzeba było trochę popracować nad kształtem dna modelu. Aby uzyskać odpowiedni przekrój musiałem dokleić sklejkowe brzechwy pod odpowiednim kątem w stosunku do trójkątnego dna, co ma w efekcie dać lepsze właściwości modelu na wodzie czyli łatwiejsze wejście na redan. Całość zalaminowałem tkaniną 48g. Wyciąłem również przednią ścianę za fotelami pilotów ze sklejki 1mm i też zalaminowałem tą samą tkaniną.
kesto Opublikowano 13 Września 2017 Autor Opublikowano 13 Września 2017 Wstępne prace nad silnikiem. Początkowo chciałem zrobić go z laminatu, ale ostatecznie będzie to dłubaninka sklejkowa.
kesto Opublikowano 14 Września 2017 Autor Opublikowano 14 Września 2017 Przód i tył zrobione ze styroduru i oklejone papierem japońskim na lakier akrylowy.
kesto Opublikowano 15 Września 2017 Autor Opublikowano 15 Września 2017 Do przeprowadzenia przedłużaczy i przewodów od serw, zwinąłem rurki papierowe i wkleiłem w kadłubie. Serwo do kierunku też ma już swoje miejsce. Jednak bez foremki się nie uda, ale żeby było szybko i tanio, to odlałem ją z gipsu.
Bartek Piękoś Opublikowano 15 Września 2017 Opublikowano 15 Września 2017 Krzychu, robiłeś kiedyś w szarym styro? Jeśli tak, to czy możesz porównać właściwości z tym błękitnym/zielonym?
kesto Opublikowano 15 Września 2017 Autor Opublikowano 15 Września 2017 Szary jest bardziej elastyczny, a tak właściwie to się niczym prócz koloru nie różnią. Poza tym nigdy nie robiłem jakiejś dokładnej analizy właściwości, bo do niczego mi to nie było potrzebne.
Rekomendowane odpowiedzi