Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Obserwuję z wielkim zainteresowaniem

Ja również.

Co by nie powiedzieć, zdjęcia wspaniałe. Kaczucha wywaliła klapy na max. na podejściu i jeszcze pomaga sobie stabilizatorami na szczytach płatów. To lądowanie nie może się nie udać!

Ten Koleś na trzeciej fotce to kto to taki ?

One wszystkie mają fenomenalną, ciągle update'owaną neuronową elektronikę adaptacyjną do sterowania powierzchniami nośno-napędowo-sterującymi. Rzeczywiście, jak mamy się 

czegoś uczyć, to najpierw chyba ta szkoła  :blink:  ;) .

 

To przecież im pozazdrościliśmy, budując samolot. One to umiały, jak Nas jeszcze nie było.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Ja również.

Co by nie powiedzieć, zdjęcia wspaniałe. Kaczucha wywaliła klapy na max. na podejściu i jeszcze pomaga sobie stabilizatorami na szczytach płatów. To lądowanie nie może się nie udać!

Ten Koleś na trzeciej fotce to kto to taki ?

One wszystkie mają fenomenalną, ciągle update'owaną neuronową elektronikę adaptacyjną do sterowania powierzchniami nośno-napędowymo-sterującymi. Rzeczywiście, jak mamy się 

czegoś uczyć, to najpierw chyba ta szkoła  :blink:  ;) .

 

To przecież im pozazdrościliśmy, budując samolot. One to umiały, jak Nas jeszcze nie było.

to kuropatwa

Opublikowano

to kuropatwa

D... ze mnie, nie ornitolog. 

One są ciężkawe i z szybkobieżnym napędem, a tu chyba schodzi ślizgiem  :blink: ...

Opublikowano

Model co został przeze mnie zaczęty to model na pokaz, do obejrzenia, nie mam na myśli ulotnienia, to tylko przymiarka do budowy już konkretnej maszyny.

Pewnie po skończeniu poleci gdzieś na szafę i tam będzie ładnie wyglądał.

Na tą chwilę pracuję nad konstrukcją i zaczynam dopiero rysować model. Będzie składał się z kilku podzespołów, które można będzie ze sobą szybko połączyć. Jak tego dokonam? sam jeszcze nie wiem, wszystko wymyślę w trakcie rysowania i dopasowywania elementów.

Kto wie co to wyjdzie. Jedni robią skrzydła składane do tyłu a mi chodzi po głowie co innego. Myśl moja jest przedstawiona na zamieszczonej ilustracji.

Szkoda, że nie mogę nic w tygodniu pokleić.

post-18554-0-33113600-1458117982_thumb.jpg

Opublikowano

A nie jest tak przypadkiem, że takie ułożenie skrzydeł u ptaków pojawia się przy podejściu do lądowania i lądowaniu, co za tym idzie, głównie chodzi im o opadanie i utratę prędkości? (a to nie daje zbyt wielkich nadziei dla poprawnego lotu twojego modelu)

 

Wybacz, to jest chybione porównanie. Po pierwsze, ptaki mają "fly-by-wire" - wyczuwają najdrobniejsze przechyły i na bieżąco korygują minimalnymi ruchami lotek. W ten sposób mogą utrzymywać się w takim stanie równowagi chwiejnej. Ty w modelu nie masz takiej możliwości.

 

Po drugie, zauważ że ptaki są górnopłatami. To daje pewien yaw-roll coupling nawet mimo ujemnego wzniosu, ze względu na aerodynamiczne działanie kadłuba (korpusu ptaka). Wyjaśniałem to tutaj:

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/43942-czy-to-b%C4%99dzie-lata%C4%87-projekt-weasel/page-3&do=findComment&comment=498713

Opublikowano

Wybacz, to jest chybione porównanie. Po pierwsze, ptaki mają "fly-by-wire" - wyczuwają najdrobniejsze przechyły i na bieżąco korygują minimalnymi ruchami lotek. W ten sposób mogą utrzymywać się w takim stanie równowagi chwiejnej. Ty w modelu nie masz takiej możliwości.

 

Po drugie, zauważ że ptaki są górnopłatami. To daje pewien yaw-roll coupling nawet mimo ujemnego wzniosu, ze względu na aerodynamiczne działanie kadłuba (korpusu ptaka). Wyjaśniałem to tutaj:

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/43942-czy-to-b%C4%99dzie-lata%C4%87-projekt-weasel/page-3&do=findComment&comment=498713

ja też zaczynam wyczuwać już coraz drobniejsze przechyły, im więcej latam tym lepiej mi idzie

na początku może być trudny w pilotażu

praktyka czyni mistrza ;)

Opublikowano

Michał,

idziesz odważnie i ambitnie, łamiąc stereotypy, sprawdzone i działające.

Jak Ci się uda ta modułowośc, te unoszone skrzydła, to moim zdaniem masz szanse być jedną z większych niespodzianek tego forum.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Wybacz, to jest chybione porównanie. Po pierwsze, ptaki mają "fly-by-wire" - wyczuwają najdrobniejsze przechyły i na bieżąco korygują minimalnymi ruchami lotek. W ten sposób mogą utrzymywać się w takim stanie równowagi chwiejnej. Ty w modelu nie masz takiej możliwości.

 

Po drugie, zauważ że ptaki są górnopłatami. To daje pewien yaw-roll coupling nawet mimo ujemnego wzniosu, ze względu na aerodynamiczne działanie kadłuba (korpusu ptaka). Wyjaśniałem to tutaj:

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/43942-czy-to-b%C4%99dzie-lata%C4%87-projekt-weasel/page-3&do=findComment&comment=498713

Problem pojawił by się wtedy gdyby główne skrzydło było pod kątem 45 stopni do dołu zwrócone

Mogło by być niemożliwe wtedy latanie

A w tym przypadku powierzchnia dolna skrzydła przy standardowym ustawieniu jest pod kątem 6 stopni

i jak zauważyłeś to jest górnopłat :P

Michał,

idziesz odważnie i ambitnie, łamiąc stereotypy, sprawdzone i działające.

Jak Ci się uda ta modułowośc, te unoszone skrzydła, to moim zdaniem masz szanse być jedną z większych niespodzianek tego forum.

 

Michał,

idziesz odważnie i ambitnie, łamiąc stereotypy, sprawdzone i działające.

Jak Ci się uda ta modułowośc, te unoszone skrzydła, to moim zdaniem masz szanse być jedną z większych niespodzianek tego forum.

jeszcze wszystkiego nie sprawdziłem :)

Opublikowano

ja też zaczynam wyczuwać już coraz drobniejsze przechyły, im więcej latam tym lepiej mi idzie

na początku może być trudny w pilotażu

praktyka czyni mistrza ;)

 

Haha, dobre.

 

i jak zauważyłeś to jest górnopłat

A guzik, masz dużo powierzchni bocznej modelu nad płatem (te potężne stateczniki pionowe nad głównym płatem), a to co poniżej jest niskie i płaskie, więc efekt o którym pisałem będzie działał w kierunku destabilizacji modelu.

Zauważ, że ptaki, których piękne zdjęcia wkleiłeś, nie mają takich stateczników pionowych jak Ty. Pewnie nie zdawałeś sobie sprawy, że to ma znaczenie, ale to wynika jedynie z przewagi pewności siebie nad wiedzą o aerodynamice ;)

  • Lubię to 1
Opublikowano

Widze ze kompletnie nie dopuszczasz do siebie mysli ze mozesz nie miec racji, albo ze ktos inny moze cos wiedziec czego ty nie wiesz. Do tego posilkujesz sie tak merytorycznymi argumentami jak ten powyzszy :) W zwiazku z tym, ze z jakiegos niezrozumialego dla mnie powodu zrownujesz wiedze o aerodynamice z wiara w duchy, z mojej strony to jest koniec tematu (jaks tak zauwazylem ze w ten sposb maja tendencje konczyc sie dyskusje w ktorych bierzesz udzial).

  • Lubię to 1
Opublikowano

 

Haha, dobre.

 

 

A guzik, masz dużo powierzchni bocznej modelu nad płatem (te potężne stateczniki pionowe nad głównym płatem), a to co poniżej jest niskie i płaskie, więc efekt o którym pisałem będzie działał w kierunku destabilizacji modelu.

Zauważ, że ptaki, których piękne zdjęcia wkleiłeś, nie mają takich stateczników pionowych jak Ty. Pewnie nie zdawałeś sobie sprawy, że to ma znaczenie, ale to wynika jedynie z przewagi pewności siebie nad wiedzą o aerodynamice ;)

na to czy coś będzie latać czy nie ma bardzo wiele czynników wpływ, jak masz słabą aerodynamikę to nie znaczy, że nie będzie od razu latać

tak jak pajac idący po linie chwieje się na boki, ktoś mądry dał mu drążek aby mógł utrzymać równowagę i dojść do końca.

Widze ze kompletnie nie dopuszczasz do siebie mysli ze mozesz nie miec racji, albo ze ktos inny moze cos wiedziec czego ty nie wiesz. Do tego posilkujesz sie tak merytorycznymi argumentami jak ten powyzszy :) W zwiazku z tym, ze z jakiegos niezrozumialego dla mnie powodu zrownujesz wiedze o aerodynamice z wiara w duchy, z mojej strony to jest koniec tematu (jaks tak zauwazylem ze w ten sposb maja tendencje konczyc sie dyskusje w ktorych bierzesz udzial).

dowidzenia

Jakbym słuchał innych już dawno chodził bym bez butów

Taka jest prawda

Opublikowano

Zgadzam się w 100 % z kolegą jethrotull jak pisałem i jestem coraz bardziej przekonany że poleci na mordę... Rozumiem że celem zamieszczenia tego postu było podzielenie się projektem , pomysłem i przeczytania uwag , pomysłów i opini ludzi madrzejszych w temacie od Ciebie ode mnie i od sporej masy użytkowników tego forum. Według mojej opini (choć nie jestem tu żadnym autorytetem) "autor" tego postu ,tworu powinien wyciągnąć wnioski i karnie próbować zaadaptować je z pokorą w swoim projekcie. Jednak widzę że dyskusja zmierza mu niczemu. KAMIEŃ TEŻ POLECI PO SILNYM WYRZUCIE Z RĘKI... Odcinam się od tematu , pozdrawiam i gratuluję wiary w siebie...

  • Lubię to 1
Opublikowano

Spójrz może w lustro najpierw. Projekt masz świetny i zapewne poleci bez problemu, ale sposób w jaki prowadzisz ten wątek zraża ludzi do Ciebie.

Opublikowano

Batrku z Tobą też się zgodzę... nie rozumiem sensu tego postu jakby się kolega chciał pochwalić to powinien zrobić model relację z oblotu , fotki itp. Skoro zaczął od projektu logiczne byłoby to że liczył na porady opinie itp. Odrzucając wszystkie po prostu "wie lepiej" ok być może jest najmądrzejszy tego nie neguję może i tak jest. Powiem tak fajnie narysowany być może nielot... na pewno ładnie będzie się prezentować na telewizorze... :) Ps. Mam swoje lata i jeśli o mnie chodzi nie muszę biegać do mamy poza tym zmarła 4 lata temu... szkoda , że kolega nie lata na naszym lotnisku na chudoby ... a może i lepiej... pozdrawiam :)

Opublikowano

Michał, ale nie ma siły, żeby te  skądinąd szykowne "ujemne" winglety, nie ucierpiały przy pierwszym lądowaniu. Tym nie mniej- trzymam kciuki za powodzenie!

Opublikowano

Michał,

 

czy przywiązujesz jakąkolwiek wagę do kierunku rowkowania arkuszy, którymi kryjesz konstrukcję?

Czy Twoim zdaniem to wszystko jedno?

 

Myślałeś może o kryciu większymi panelami i ich zaginaniu, czy chcesz mieć ostre cięcia i krawędzie i dlatego tniesz na kawałki?

 

Oba powyższe, jak się pewnie domyślasz, to pytania dot. wytrzymałości konstrukcji.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.