Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 opisałem również inne problemy we wcześniejszym poście zna się ktoś?

Moim skromnym zdaniem Kol, Znawca od początku do końca "jaja" sobie z nas robi.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Zgadzam się z opiniami Rafała i Darka w 110 procentach. Symulator -dobra rzecz dla rozumiejących z której strony kij ma dwa końce !! ;) .Ale jak sam nie pojmiesz zasad dlaczego to coś , co masz,  lata. Lub ktoś ci tego dogłębnie  nie wytłumaczy, to symulator  może nauczyć cię tylko tego ,w którą stronę należy wychylić drążek. To i tak bardzo dużo dla początkujących Sam od lat mam symulator -tylko niekompatybilny z moim XX w. kompem :) . Znaczy dobry ale nie działa .

Opublikowano

Posklejaj tego Wild Hawka  najlepiej jak umiesz ,to model z EPP wiec możesz skleić go CA (cyjanoakryl  -kup wersje rzadką w modelarski  na ul  Zawalnej lub gdziekolwiek "kropelkę" )

 

Sklej tak by nic nie było zwichrowane, wykrzywione.

Jeśli jakiś piankowy element uległ deformacji zanurz go na chwilkę we wrzątku.

Odczep te rachityczne podwozie ,ono tylko na łące  przeszkadza -wystarczy że okleisz brzuch i boki modelu taśmą klejącą.

 

Jak będzie gotowy daj znać -pomogę ci w oblocie .

 

Napisz jakie manele zostały po rozbitym "F-22" -może się uda przeszczep jego wyposażenia do szybowca :jaki silnik (widzę że to jakiś Emax  ale jaki ?) ,śmigło, regulator ,pakiet .

 

Miejsce do latania o którym wspominałeś to Raków .Nie wiem czy jest teraz  tam możliwy wjazd (dawno  tam nie byłem bo czasem zastawiana jest droga na łakę betonami ) ale miejsce super .

Ja latam na górce na Ceglanej  ale tam z kolei całkowity remont dróg z wyłączeniem ruchu  wiec może się przeproszę z Rakowem ....

    

Szkoda że się obkupiłeś 3 modelami o wątpliwej wartości  dla początkującego     zamiast jednego porządniejszego , jedynie szybowiec jest jeszcze zdatny do użytku na początek ale on z kolei ma baaardzo kiepskie wyposażenie (napęd ,pakiet)   w przeciwieństwie np  do podobnego, popularnego i często polecanego  Pionera .

  • Lubię to 1
Opublikowano

Rafał przecież pytałem o wiele rzeczy, zresztą założyłem temat z prośbą o pomoc. symulatorów nie akceptuje bo to strata czasu. wole po prostu kupić następny model a właściwie to już zrobiłem będzie to 5 samolot. micro cesne  sprzedałem kiedyś ale kupiłem właśnie podobny model do nauki. zresztą jak wiecie mam jeszcze do rozbicia mustanga p51 tylko nie mogę przełożyć części bo w szybowcu wszystko przestało działać, ogólnie do wyrzucenia a w tym SU50 urwała się antena od odbiornika więc w zasadzie pozbyłem się nadajnika bo nie opłaca się kupować nowego. została mi tylko trzecia aparatura sanwa. jak widzicie jestem uparty i chętny żeby polatać tylko najgorsze ze z moim budżetem jest nieprzyjemnie źle :(

Stefan jakie jaja pytałem tylko, jeśli nie to poradzę sobie sam.

Sławek właśnie to kleje wszystko. odbudowa SU50 poszła trochę słabo, zalałem go klejem wiokol i na pewno przybrał na masie. a ten szybowiec czerwony z kolei ma mocno skrzywiony dziób. nie pomyślałem aby w gorącej wodzie prostować, zresztą pierwsze o tym słyszę aby to miało pomóc. jak napisałem wcześniej popsuły się podzespoły w dwóch modelach i koniec z lataniem nic już nie działa. czekam na serwa to wymęczę mustanga p51 może on się okaże godny żeby go okiełznać.

Opublikowano

symulatorów nie akceptuje bo to strata czasu....  jak widzicie jestem uparty.... tylko najgorsze ze z moim budżetem jest nieprzyjemnie źle :(

Tak, widzimy, że jesteś uparty. Zmierzasz do kolejnych strat czasu i środków. Jak możemy Ci pomóc, skoro masz w nosie nasze porady ?

Opublikowano

Artur ,skoro jest krucho z kasą to tym bardziej powinieneś być rozważny a nie kasować po kolei modele.

Skorzystaj z zaproszenia Sławka i chłoń wiedzę ,pytaj,próbuj razem z Nim. Zobaczysz że kilkanaście minut na lotnisku z kimś kto pokaże Ci jak latać będzie 100 % owocniejsze jak tu kilkanaście stron tłumaczenia.

Absolutnie nie zabieraj się z tego Mustanga ,na bank pochwalisz się fotką jak dałeś powyżej...

Podstawa to reanimuj tego szybowczyka i do bólu ćwicz nim latanie.

Tak szczerze to nie opisałeś okoliczności Twoich lotów ,co było nie tak ,czemu przywaliłeś.Rozumiem też że masz prawidłowo ustawioną aparaturę bo nie jest to takie oczywiste.

Dobrym ale często zapominanym zwyczajem jest rzut modelu z ręki  nad wyższą trawą (głównie szybowce) i zobaczenie w ogóle czy on leci lotem ślizgowym -to już 80 % sukcesu na poprawny lot. Z reguły ludzie od razu dają w palnik (silnik) i wiadomo co po chwili...

Zresetuj się ,podejdź do tematu jeszcze raz ,skorzystaj z pomocy kolegi, pytaj o rzeczy oczywiste na forum a kiedyś będziesz śmiał się z siebie, ze swoich początków.

Opublikowano

To co napisał Rafał to podstawa modelarstwa. Lepszej porady dostać nie mogłeś. Nie wiem z jakich rejonów Wrocka jesteś i czy ewentualnie chciało by Ci się przyjechać na południe. Jeśli tak to też chętnie pomogę. 

Generalnie to model dobrze złożony oraz prawidłowo wytrymowany SAM (dosłownie) SAM LATA.

Padła tu już nazwa Pionier - świetny model do nauki. Wyszkoliłem 2-3 chłopaków na podobnych modelach. Za pierwszym razem polecieli i tak już im zostało. 

 

Żeby Cię pocieszyć sam jakiś czas temu bardzo podobnie zaczynałem. Dopiero 4 z kolei model jako tako mi poleciał. Niestety podstawowym błędem było brak doświadczenia i nieumiejętność prawidłowego (ustawienia) wytrymowania modelu. Jak widzisz masz już kilku chętnych do pomocy więc teraz tylko zastanów się co chcesz dalej robić, ponieważ modele masz fatalne do nauki. Być może ten Hawk byłby do tego celu najlepszy ale na 99% jestem pewien że go słabo odbudujesz i model nie będzie już tak dobrze latał.

Moje zdanie jest takie. Odstaw te modele na bok (oczywiście nie wywalaj). Nazbieraj kasę na model który zagwarantuje Ci że od strzała polecisz (przy pomocy doświadczonego modelarza). 

W przeciwnym razie zniechęcisz się i zakończysz przygodę z modelarstwem. Tu na tym forum już kilkoro nowicjuszy poległo właśnie przez swój upór i niechęć do rad ludzi doświadczonych.

 

 

 

Opublikowano

Niestety ale okazało się  ze 2 regulatory nie działają. mam już 3 aparatury i ta hobby king miała urwaną antenę ale naprawiłem więc działa.  skleiłem 2 modele ale trochę z marnym skutkiem bo są krzywę, mogę wrzucić zdjęcia. wiecie co chętnie bym się spotkał ale jest zasadniczy problem ze nie mam auta:( latam na łące i lesie) . jeśli chodzi o okoliczności wypadków to są takie: ten SU to samoróbka więc miał mocno przechylony środek ciężkości poprzez kompletnie żle usytuowaną baterię. po starcie rąbnął całą siłą w twardego pniaka:( jak dla mnie ma za ciężkie podzespoły też. z kolei ten szybowiec czy jak go nazywać miał zmienioną baterię, musiałem też prze modyfikować łozę na nią. zmienił się środek ciężkości ale nie to było powodem tylko zwykła wada konstrukcyjna bo ze szydła odczepiła się prowadnica w takcie lotu do której to mocowało się ten węglowy pręt pomiędzy skrzydłami. po pierwszej glebie samolot nie był uszkodzony za bardzo wiec skleiłem, poczekałem około 20minut i znowu wystartowałem latem może 40 sekund i skrzydło się kmpletnie oderwało w locie jeszcze, wtedy szybowiec całkowicie się rozwalił. okazało się że klej który to reklamują skleja w minutę po 15 minutach był jeszcze mokry:( więc nie było to sklejone w ogóle. w obu modelach nie działają regulatory bo jak wspomniałem testowałem na aż 3 aparaturach i lipa. czyli teraz czekać na nowe tylko ze w tym szybowcu jest stara technologia czyli silnik szczotkowy i regulator pewnie też muszę kupić do silników szotkowych zapewne?. powiecie mi jeszcze czy aparatura sanwa SD-G6 ma możliwość regulacji po mixser delta? chodzi aby sterował tym SU 50 bo chę sprzedać jedną aparturę- za dużo nakupiłem. tak się zastanawiałem też czy silnik Emax 2812 nie zamienić na jakiś bardziej wolnoobrotowy. jak kupiłem już serwa do mustanga jeszcze czekają regulatory będę testował lot od nowa, miejmy nadzieję że z lepszym skutkiem:)

Opublikowano

Widzisz, to co opisujesz to ... jak by to delikatnie określić... wyniki braku cierpliwości z twojej strony.

Za szybko robisz pewne rzeczy i przez to pomijasz wiele, ważnych kwestii.

Np. środek ciężkości  - KAŻDY model po KAŻDEJ zmianie, wymaga sprawdzenia i kontroli najważniejszych parametrów, tak jak model nowy.

Sprawdzamy wyważenie, kąty, działanie mechanizmów itd. Gdybyś to sprawdził, od razu by wyszło, że model jest inaczej wyważony. I można by poprawić całą sytuację.

 

Klej - Może nie wiesz, ale klejenie do prostych rzeczy nie należy. Każdy klej ma instrukcję użycia, gdzie podane są warunki jego stosowania. Jeżeli klej nie związał po 15 minutach, a miał związać po minucie, to niestety ale to twoje wina, gdyż nie kleiłeś zgodnie z wymogami producenta. Nie każdy klej to klej biurowy - posmarować, ścisnąć, zapomnieć.

Wiele klei wymaga spełnienia dodatkowych warunków. Klej cyjanoakrylowy na przykład, wymaga dostępu do wilgoci. Kleje polimerowe jak np. UHU POR, wymagają wyschnięcia kleju na powierzchni łączenia PRZED złączeniem elementów.

Czyli np. smarujemy, łączymy, rozłączamy, czekamy minutę, dwie i dopiero dociskamy. I wtedy łapie już od razu. Ale jeśli tego nie zrobisz - rozpuszczalnik będzie się ulatniał bardzo długo i klej nie zwiąże prawidłowo.

 

Wyrwanie prowadnicy ze skrzydła - takie zdarzenie nie powinno mieć miejsca. Chyba, że od początku było to zrobione niestarannie. I znów - brak cierpliwości. Musiałeś się nieźle śpieszyć i zrobić to na tzw. "odwal się".

 

A jak to jest z regulatorami? Trudno powiedzieć. Bo tu jest wiele przyczyn, ale pośpiech i błędy w podłączeniach zajmują też czołową pozycję.

 

A ty od razu chcesz lecieć w dość szybkie i nerwowe modele. To też pośpiech i z góry możemy ci powiedzieć jak się to skończy.

Dołączam się do kolegów powyżej. Napraw szybowiec (pomału i spokojnie), poćwicz latanie, potem zbuduj sobie jakiś model z depronu - prosty i tani, do podstawowej akrobacji. By nie było ci żal rozbijania go.

I

  • Lubię to 1
Opublikowano

Wcięło  mi posta :(

w Skrócie jeszcze raz :

 

-radio na początek kupujesz jedno!!. popularne i proste -by można było dokupywać odbiorniki  lub łatwo je sprzedać gdy zgaśnie zapał .Na co były 3szt ?  bezsensownie wydane pieniądze .

 

-ta  Sanwa  na pewno  ma mixer delta i nie tylko  -szukaj instrukcji jeśli jej nie masz .

 

-Mustanga i Su  odstaw na półkę droga do nich daaaaleka.

 

-pianek nie klei się Wikolem!!??  , do tego najlepsze są polimerowe takie jak UHU POR lub Dragona -oba traktujesz jak opisał to     Adrian

-jedynie EPP możesz a nawet zalecam kleić CA .wystarczy klejenie popsikać wodą i gotowe .

 

-Emax o którym wspomniałeś idealny jest do szybowca -ze śmigłem 7x4E i regulatorem 30A  zapewni ci doskonały do niego napęd   . jedynie możliwa będzie przeróbka montażu silnika na wyższe z racji większego prawdopodobnie śmigła

 

-Silnik szczotkowy mógł się spalić -on nie jest na 11V !!!   a regulatory możliwe że są ok ,najlepiej sprawdzić to na innych silnikach.

 Serwa działają?

 

-sposobów naprawy EPP  jest masę, pierwszy z brzegu przykład http://pfmrc.eu/index.php?/topic/44385-pierwsza-naprawa-modelu-z-epp-pro%C5%9Bba-o-rady/

 

-części takie jak kadłub ,skrzydła ...do Hawka są dostępne w sklepach a podejrzewam  że od Pioneera i jemu podobnych  również będą pasować  .

 

 

Rób odstępy między myślami , ten potok zdań trudno się czyta

Opublikowano

Adrian jeśli chodzi o klejenie przekonałem się na własnej "skórze" bo jednej z klejów uniwersalnych porobił całkowicie dziury w styropianie- wyżar go. zresztą teraz już wszystko porządnie skleiłem. jeden regulator zaczął działać po rozebraniu i sprawdzeniu napięć, drugi ten od silnika szczotkowego do wrzucenia- brak napięć. będę i tak wymienił silnik na bez szczotkowy, na pewno trzeba będzie dać go znacznie wyżej bo tamto śmigiełko było malutkie.

 

Sławek ten silnik emax 2812 pobiera na śmigle co wymieniłeś max 10,5A wiec nie potrzebuje aż regulatora 30A (!)

ten drugi regulator mógł się spalić jak wspomniałeś przez wyższe napięcie niż do którego mógł być przystopowany . inna przyczyna to że nie wyłączałem przez dłuży czas odbiornika ale to już nie istotne. dokupiłem kilka części w tym już serwa do mustanga, jeszcze kolejny silnik i będzie można latać. nie wiem tylko jak mam ustawić w radiu aby działały prawidło. pozostałe  modle jak wspominałem sklejone, sami oceńcie.

post-18775-0-11065900-1461855153_thumb.jpg

post-18775-0-84890400-1461855224_thumb.jpg

post-18775-0-32183800-1461855312_thumb.jpg

Opublikowano

Jak już mamy oceniać, to może zechciałbyś te modele jakoś wyodrębnić wizualnie z tego pierdolnika, który masz na podłodze, hę? Chociażby tak jak na zdjęciu drugim.

 

Widać, że modele są w 1 kawałku, ale jakbyś napisał, czym kleiłeś, czy i jakie dawałeś wzmocnienia, to byłoby łatwiej ocenić, czy jest o.k..

Opublikowano

No na zdjęciu jest chyba wikol..

Szczerzę wątpię czy nadaje się do piankowych rozbitków. Ale może znajdzie się ktoś, kto z powodzeniem to tak zastosował.

 

Interesuje mnie temat badania napięć przez znawce. Gdzie mierzyłeś te napięcia? Co wyszło z pomiarów? Może napięcia na wejściu były za małe albo ich nie było?

Przypadkiem nie przeprogramowałeś sobie, w niedziałających, reglach zakresów?

 

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Witam ponownie, chyba za dużo tego wszystkiego nakupiłem a nic nie lata! dalej nie spełniłem swojego celu:(

zamieszczam zdjęcia już naprawionych modeli poniżej.

tym SU50 nie latam jak mi doradzacie bo sam też nie czuje się pewnie jak przywalił  w pniaka całą siłą dalej to pamiętam. został praktycznie zrekonstruowany cały przód.

szybowiec też naprawiony ale dziób był tak skrzywiony ze musiałem go uciąć drugi raz w innym miejscu i skrócić o około 1,5 centymetra. pomalowałem go też. jak wspomniałem zepsuł się regulator wiec muszę kupić nowy silnik i też regulator do niego, czyli za jakiś czas. podwozie tak swoja drogą zgubiłem:( pomyślałem żeby nim pierwsze loty jak przyjdą części wykonać na polu zboża, będzie amortyzowało jako wielka poduszka. lepsze to niż jakby miał pionowo walnąć w ziemie! ten klej wikol co wspominacie był tylko jak wspomagający bo kleiłem głównie takim jak kropelka co skleja niby w kilka sekund więc bez obawy. ten wilkol to... taka szpachla do wypełniania większych nierówności:)

kupno aż 3 aparatur- każda na jeden model to mój błąd niestety i strata pieniędzy. nawet nie umiem ich ustawić.

Paweł -regulator miał mierzone napięcia na wejściu zasilania oraz na wyjściu do odbiornika, były poprawne a regulator jak wspomniałem wcześniej zaczął nagle działać. ten drugi z kolei jest padnięty.

Bartek, zamieszczam zdjęcia a w opisie napisałem. jak to będzie latało wszystko tego nie wiem:(

mam tylko pytanie jak sprawdzić samemu zasięg odbiornika w tym radiu hobby Kinga na poprzednim zdjęciu bo miał po wypadku urwaną antenę i chciałbym się zorientować co do jego zasięgu żeby w locie się coś niemiłego okazało.

i jeszcze zamieszczam zdjęcie tego mustanga po zakupie serw do niego- jak mam ustawić pracę serw w  aparaturze żeby prawidłowo latał? (

do niego również muszę kupić silnik i regulator  jakie waszym zdaniem będą dobre do niego i do tego szybowca z oferty hooby Kinga?

post-18775-0-11769800-1462024948_thumb.jpg

post-18775-0-57566900-1462025024_thumb.jpg

post-18775-0-72589200-1462025126_thumb.jpg

Opublikowano

Chcesz się czegoś dowiedzieć? Mam wątpliwości. Widzę to tak - nie słuchasz rad, nie chce Ci się odpowiedzieć na proste pytania.

A zatem - nakupisz znów regulatorów i silników, kolejnych aparatur (bo w tych nic nie ustawisz bez pomocy) i będziesz dalej w punkcie wyjścia :-)

Opublikowano

Pytasz się jak  masz  ustawić aparaturę by prawidłowo latał model ..hmm przypomina mi się nieobecny już tu na forum kolega który uparcie  pytał w którą dziurkę ma włożyć popychacz  :P  -tu jest tyle zmiennych że nie przedstawimy  gotowego wzoru   .

 

 

-wprowadź nazwę modelu do nadajnika by aparatura pamiętała zawsze twoje ustawienie i poprawki do konkretnego modelu

-ustaw prawidłowy kierunek pracy sterów / lotek   i za każdym razem sprawdzaj to przed startem  (revers)

-ustaw tak by uzyskać powiedzmy po 20stopni na wychył każdego steru w górę  i tyle w dół  (end points  lub przestawieniem bowdenu na dziurkach   orczyków )

-jeśli model będzie zbyt czuły -zmniejsz wychylenia , jeśli zbyt mułowaty -zwiększ -(ustawienia jak wyżej)

-mam nadzieję że masz już jakieś preferowane MODE i tego się cały czas trzymasz !!.

 -za każdym razem przed startem sprawdzaj prawidłowe położenie środka ciężkości

-wszelkie powierzchnie sterowe na pierwszy lot  w pozycji neutralnej -na płasko względem skrzydeł, stateczników .(trymery)

-start z ręki najlepiej wyrzucać mocno i "płasko"  czyli nie w górę i nie dół, na pełnym gazie

-próbować się szybko wznieść na tyle wysoko by można było na chwilę puścić gałki, wtedy gaz powiedzmy na pół gwizdka i trymuj  wszelkie  tendencje modelu do samoistnej zmiany toru lotu - zapamiętaj którym kanałem musiałeś najmocniej przechylać stery i w którym kierunku  - od niego zaczynaj trymowanie  (nie zdziw się jeśli po wytrymowaniu pozycje neutralne sterów/lotek będą już inne -tak już zostawiasz )

 

 

 

Reszta bajerów w radiu jest na razie zbędna ale być może przydadzą się Tobie w przyszłości  -czytaj instrukcje nawet innych nadajników i fora by zrozumieć możliwości każdego z ustawień i z nich potem korzystać  w pełnej świadomości efektów   .

 

Co do regulatora do Emaxa 2812 - może troszkę przesadziłem  ,20-25A  wystarczy  ,ale  nie sugeruj się tabelkami producenta  o poborze natężenia prądu , najczęściej pobór w realu jest większy od podanego  a w regulatorach bywa odwrotnie -wytrzymują mniej amper  od podanych   dla tego regulator się dobiera z zapasem wydajności .

 

Test radia -nie masz kolegów?  puść kolesia z modelem (BEZ ŚMIGŁA!!)   trzymanym nad głową po łące bez drzew i krzaków ,machnij sterem co 5sek    i niech idzie tak długo póki albo nie zamilknie ster albo serwa same nie zaczną wykonywać nie skoordynowanych ruchów - i tak poznasz odległość zaniku sygnału .Jeśli chcesz mniej więcej to zmierzyć liczcie kroki lub pomiar odległości na Google Earth  na foto-mapie

 

Popracuj nad tłem zdjęć :)  jak napisał Bartek -PIERDOLNIK  to chyba nam wszystkim tak się samo  pomyślało.

 

Na symulatory RC się nie wypinaj - próbowałeś ? dałeś radę latać i wylądować? może nie nauczą latać ale na pewno pomogą w nauce -możesz w nich sterować swoim nadajnikiem poprzez odpowiedni kabel  lub gamepadem analogowym -dwie gałki upodobniają do sterowania nadajnikiem a czasem taniej i łatwiej o pada jak o odpowiedni kabelek (jeśli go nie posiadasz).

 

I to by było na tyle , chyba więcej napisać się nie da ...

Opublikowano

Symulator to nie strata czasu , bo wiecej czasu stracisz na klejeniu (klej wikol długo schnie :) i nie nadaje się do pianek jak pisali koledzy )

Zacznij od  symulatora -  wystartować i wylądować modelem bez strat , wtedy i swoim polecisz.

Aparatury które masz to myślę że , "Sanwa" jest nalepsza masz pamięć kilku modeli i duże możliwości ustawień .

 

Aparatura Hk  jest aparaturą programowaną przez komputer PC z odpowiednim oprogramowaniem.

Ciekawi mnie jak ustawiłeś Su jak on napewno potrzebuje mixa , a o takich ustawieniach nie masz pojęcia .

 

Jeżeli nie znajdziesz kolegi , który zna sieę trochę na lataniu to samemu będzie ciężko.

 

Jeszcze jedno jeżeli sam lutowałeś antene odbiornika to  napewno nie będzie pełnego zasiegu , to nie jest drut jak w odbiornikach 35 mHz

Opublikowano

Sławek dzięki za wskazówki, jak skompletuje wszystko to przed na pewno przeczytam to ponownie. z każdą z trzech aparatur spotykam się pierwszy raz. najstarsza nie ma żadnych ustawień prawie. machamy tylko ogonem, to potrafię pojąc i ustawić,

ta hooby king to porażka moim zdaniem boję się ją programować. może się nauczę obsługiwać i ustawić tą sanwę.

moi drodzy prawda jest także każdym modelem musiałem sam na oko ustawiać środek ciężkości bo ten SU50 jest samoróbką. szybowiec hawk ma dużo lżejsza baterię a mustanga kupiłem gołego bez osprzętu więc wszystko na oko będę obliczał gdzie ustawić optymalnie.

ustawiałem serwa żeby po podłączeniu się wychylały równo w tym mustangu i tak samo w obie strony jest ok tylko że trzeba będzie zaprogramować je ewentualnie jak wspomniałem zwiększyć wychyły. na razie jest idealnie prosto.

 

Paweł słucham się waszych rad! wyciągnąłem już sporo wniosków. wiem ze jak 3 aparatury to błąd. na pewno przybliżę sobie zagadnienie środka ciężkości.

Franciszek ta aparatura już była ustawiona na delta  razem z kupionym SU50 uważam że za nią przepłaciłem mocno bo dałem 170zł a na hooby kingu jest dużo tanisza i jako nowa. szczerze to idzie na sprzedaż za jakiś czas.

 

doradzicie mi jakie silniki mam kupić do tych modeli?

mam 3 modele jak na zjęciach

posiadam silnik wspomniany emax 2812 i regulator redox do niego 20A jest zamontowane to na SU 50

jaki silnik kupić do szybowca HAWK? rozpiętość skrzydeł 1,4 metra waga 398 gram prawie goły ale z silnikiem którego jeszcze nie wymontowałem { to silnik szczotkowy, a może zamiast go wyrzucać kupić tylko regulator do niego?|

jaki silnik do mustanga p51? rozpiętość skrzydeł około 90 cm waga suchego z serwami tylko to 263 gramy. { Matusz już zaproponował w początkowym poście ale nie znał wymiarów, wagi  i jaką mam obecnie  baterie}

SU 50 rozpiętość 55cm waga bez podwozia, wzmocnień i farby to 64 gramy. silnik emax 2812 co prawda przyklejony do niego ale mogę przełożyć na inny model

mam baterie 2 sztuki na razie turnigy 3S 1A 30C kazda waży 100 gram

zamierzam kupić 2 silniki i 2 regulatory do nich tak aby każdy model był gotowy do latania.

jakie współczynniki KV mają mieć? i ile wat?

Opublikowano

Skup się na jednym modelu –nic nie dokupuj do kolejnych samolotów   .

Emaxa wstaw do szybowca –do niego pakiet nie mniejszy jak 1300mAh min  20C i nie większy od 2200mAh wszystkie 3s   , poszukaj co oznacza wartość C na pakietach  jak ją liczyć i jakie to ma znaczenie dla silnika  ,

 

Jak wyznaczyć S.C. są do tego  proste programy   np takie  a od biedy pomoże wstępne uniwersalne ustawienie S.C. w  1/3 szerokości (nie rozpiętości) skrzydła licząc od przodu płata  (od natarcia) .

Szczotkowy silnik zapewne klasy 300 - 370    nie jest na11v  -nie warto

 

Liczę że w szybowcu usterzenie poziome jest w prawidłowym  fabrycznym miejscu –zmiana jego kąta  względem skrzydeł uczyni go nielotem bez względu na prawidłowe wyważenie –też  poczytaj o kątach w modelu .
Ogólnie mam wrażenie że przed zakupem tego wszystkiego nie wgryzałeś się wcale  w temat .

 

Jeśli nie czujesz się na siłach by dobudować wyższy montaż dla docelowego śmigła dla tego silnika –wstaw  6x5.5 E  ,takie śmigło powinno się zmieścić nad belką ogona Hawka  (jedynie ciąg będzie mniejszy od możliwości tego silnika ale  powinno dać rade)  .

 

Masz jeszcze jakąś prostą aparaturę - zacznij latać od niej  - brak programowania będzie dla Ciebie zbawienny  i uprości sprawę ,a udany lot zachęci do wgryzania się w nowe możliwości aparatur programowalnych .
Jeśli lot motoszybowca się uda a te proste radio jest 4 kanałowe to  kolejnym krokiem będzie dorobienie lotek    (pozostałe modele nadal na szafie!! )    dopiero gdy opanujesz  takie sterowanie będziesz mógł pomyśleć o pozostałych modelach .

 

PS http://pfmrc.eu/index.php?/topic/58133-youtube-filmowe-poradniki-i-podstawy/

 

PS2   wszystkie nadajniki masz w tym samym MODE?  czyli gaz po tej  samej stronie ?? 

  • Lubię to 2
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.