Skocz do zawartości

Sposób na osty.


Piotter
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Latam z łaki nad Wartą, naprzeciwko ruin zamku w Kole. Teren jest fajny, ale ma pewien feler, a mianowicie fragmenty z trawa są poprzedzielane kępami ostów co powoduje dość znaczne ograniczenie ilosci miejsc z których można startować/ladować. Wpadł mi wiec do głowy pomysł, żeby do samochody zabrać coś do wykoszenia tego zielska, tak żeby zrobić sobie mały pas startowy. Pierwszy pomysł to jakaś mała maczeta, ale byłoby chyba jednak dość niewygodnie tym ciąć przy samej ziemi. Kosą nie umiem sie posługiwać, a i wożenie tego w samochodzie byłoby kłopotliwe. Co ze sprzetu ogrodniczego byłoby odpowiednie do tego celu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Politycznie to byłoby jakbys proponował zestaw sierpa z młotem i kosiarke z ostrzem w kształcie gwiazdy :P. Na początek, jak tam pojadę zabiorę szpadel. Nie żeby kopać, ale spróbuję czy nie da się krawedzią szpadla ścinać te krzaczki ostów. Jest zdaje się taki przyrządzik który nazywa się graca, to jak nie będzie za drogi to tez może nabęde. Popróbuję co działa najefektywniej, to napiszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chemię w żadnym wypadku, zwłaszcza że producent jest mocno podejrzany. Firma "M..." był producentem stosowanego masowo przez US Army w Wietnamie defolianta "Agent Orange" gdzie do dziś rodzą się zdeformowane dzieci. Też podobno miał być nieszkodliwy..
Nabyłem w sklepie z narzędziami gracę za 17 zł z groszami i zrobiłem szybki wypad nad rzekę. Wnioski są nastepujące: graca daje radę z ostami, nawet takimi zdrewniałymi po zimie, grubości około centymetra. Jeżeli więc mamy kawałek płaskiej, trawiastej łaczki na której w miejscu gdzie chcemy zrobić sobie pas startowy, a rosną tam pojedyncze duże osty czy inne chwasty to bez problemu jesteśmy je w stanie ciachnąć przy samej ziemi. Problem się zaczyna gdy chcielibyśmy wykosić jakis większy obszar z drobniejszych odrostów. Nie piszę że się nie da, ale robi się to dość czasochłonne i tu przydałaby się jakaś kosiarka, co ze względów chociazby finansowych raczej odpada. Zaważyłem też że należy uważać żeby ścinać łodygi przy ziemi, ale nie wyrywać z korzeniami, bo robi się dziura z miękką ziemią co jest dla podwozi naszych zabawek równie niezdrowe jak kontakt z łodygą dla folii pokryciowej i EPP na skrzydłach. Nie zaszkodziłoby zaopatrzyć się również w grabie bo odgarnianie na bok kolczastego zielska gołymi rękami, czy odkopywanie butami na bok jest średnio ekfektywne  ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.