Skocz do zawartości

Wybór modelu - laminat ok.3-4m


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie no ale dla postronnych trochę danych i oznaczeń klas i symboli padło wiec czytam dalej.

Odwiedziłem stronę z klasami i nie widzę F4H.

Opublikowano

Zgadza się, jest - półmakiety ale nie dotyczy szybowców tylko samolotów

Pisząc, że jej nie ma myślałem o szybowcach, bo szybowce to F3... a F4 samoloty ;)

Opublikowano

W najodważniejszych swoich myślach nie przypuszczałem, że można Cię Jurku tak łatwo sprowokować, zwłaszcza że nie było Twojego wpisu po moim info o braku F4H.

Dziękuję Ci bardzo, teraz już będę wiedział...

 

Lista klas modeli RC dla Seniorów.pdf

 

Jak widać z powyższego załącznika nie musisz wymieniać ale jak chcesz możesz się pochwalić wiedzą  ;)

Opublikowano

Lepiej najpierw wiedzieć, a dopiero potem pisać. To tyczy sie wielu Twoich wpisów w tym wątku niestety. A Ty dzielnie jeszcze starasz sie odgryzać. I akurat bardzo szkoda ze to Ty to wszystko nawymyślałeś.

Jakoś jestem bardzo przeczulony jak ktoś pisze czy opowiada głupoty. Nie Lubie wciskania ciemnoty. Bardzo nie lubię. W przeciwieństwie do Ciebie, jak nie wiem to siedzę cicho. Albo przyznaje sie do niewiedzy i...siedzę cicho...bo mi głupio.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Jurku już wiem, dziękuję, że mnie uświadomiłeś i obiecuję, że postaram się zapamiętać:

Jest dwóch nieomylnych - Ty i Papież z zachowaniem dokładnie tej kolejności.

Nadal uważam i mam do tego pełne prawa i nie możesz mi tego zabronić ale modelem F3B nie pokusił bym się o start w zawodach na zboczu a Ty pokusiłbyś się nawet (po drobnych modyfikacjach) o start w F5D. Masz do tego prawo, Twoje małpy i Twój cyrk czy jak inni powiadają Twój pies i Twoje pchły.

Nadal uważam, że nie po to producenci konstruują modele w różnych klasach aby jednym z nich można było latać w większości klas.

Rozumiałbym jeszcze F5J po demontażu silnika w F3J ale F3B w F3F.

OK, nie ważne co ja myślę i jaki mam punkt widzenia, wystarczy że Ty masz rację.

Opublikowano

Wojtku, własnie wykazałeś sie totalną niewiedzą jeśli chodzi o modele szybowców. Przykre. Nie dość że sie stawiasz, to jeszcze zawzięcie głosisz te brednie publicznie.

To tak dla Twojej informacji:

1. Modele do F3F i F3B to mogą być dokładnie te same modele. I są. Aktualnie mam 6 modeli którymi mogę latać czy to F3F czy F3B. I latam. Dość skutecznie. Moje pchły. Najzabawniejsze jest to że wszyscy (na całym świecie) co latają B tak samo robią :lol:

2. Dobry model F5J (np. takie jakie podałeś w linkach ileś postów wcześniej) może nie być w stanie, ze względu na swoją konstrukcje, zrobić ciaśniejszej pętli. Bo sie rozleci.

3. No i na koniec - zawody F3J to dyscyplina gdzie model startuje na wyciągarce. Model F5J rozpadnie sie zaraz po wypuszczeniu jego z ręki...a może i szybciej

 

Tak Wojtku. W tym przypadku mam całkowitą rację.

Wyrzuć te swoje książki, wyrzuć komputer i lataj. Więcej się nauczysz i zrozumiesz.


No tak. Zostałem opieprzony (esemesem). W F3J nie startuje sie z wyciągarki tylko model ciągnie poprzez zespół linek i bloczków, dwóch dużych chłopów mocniejszych niż wyciągarka. Ale na polskich zawodach, na szczęście używa sie wyciągarek. Pewnie dużych i silnych facetów brakuje ;)

Opublikowano

No dobra ,Wojtek trochę zamieszał i zbłądził ;)  Ty Jurek naprostowałeś trochę sytuację  a autor tematu zaginął  :) .

Dla mnie te klasy to o kant d...rozbić ,nie ma jak luzackie niedzielne,bezstresowe latanie :D .

Opublikowano

Masz racje Rafale. Całkowitą. Niedzielnie latanie jest super. Ale...i tak zabłądzisz kiedyś do mnie ;) Na klasy.

Jednak mimo wszystko nie wprowadzajmy kolegów w błąd. Bo potem będą gafy strzelać. Forum to nie tylko spotkania kolegów, ale i jakieś miejsce gdzie coś można sie dowiedzieć. I lepiej niech sa to informacje prawdziwe.

Opublikowano

Tak ,tak ,publicznie deklaruję iż wybiorę się z Marcinem na te Twoje organizowane otwarte zawody dla wszystkich :) .

I kij że pewnie będziemy pierwsi ...od końca, ale dobrze się zabawimy :D

Opublikowano

ja przedostatnio byłem ostatni. jakoś nie rozpaczam z tego powodu ;)

Zawody w formie open właśnie po to są. Żeby się bawić. I czegoś fajnego się dowiedzieć lub podglądnąć innych. Wystarczy zapytać. A czasami to nawet gadamy bez pytania ;) Zawsze wszyscy są mile widziani.

Opublikowano

No dobra, namieszałem, namąciłem wyszedłem na głupa ale jak to głupy mają w zwyczaju będę drążyć temat dopóki białe nie będzie białe a czarne czarne :)

Modele F3B i F3J to te same modele, czyli jednym modelem mogę startować w dwóch klasach.

Sorki - jestem głupi więc mi wolno :)

F3J od F5J, przyjajmniej z tego co udało mi się wyczytać różnią się tym, że te drugie mają napęd elektryczny, więc dlaczego po zdemontowaniu silnika w F5J (a może wystarczyłoby samego śmigła) nie powinienem nim startować w F3J?

Tak jak zauważyłeś Jurku w F3J model wyciągany jest przez dwóch fizycznych a nawet jak z wyciągarki to nie muszę jej uruchamiać na max. obroty.

Nie mówimy o strzelaniu z gumy.

Ale wróćmy do F3B i F3J. Czy nie jest przypadkiem tak, że modelami F3J startują w F3B, bo F3B w F3J nie każdy model by sobie poradził w myśl zasady: mysz ucieknie do dziury ale dziura do myszy będzie miała kłopot ;)

Do Wrocławia dałbym radę dojechać na Twoje Jurku zawody ale... nie bardzo wiem czy mogę,bo mam dwa motoszybowce w klasie F3Q :)

Opublikowano

Modele F3B spisują się w F3J, tylko w jednym rodzaju warunków, czyli mocnym wietrze. W pozostałych warunkach, model f3j ma kolosalną przewagę, dlaczego?

A dlatego :

1. Ma większą rozpiętość, i powierzchnię

2. Jest lżejszy, w zależności od wersji może być to różnica nawet o 1kg

3. Obciążenie powierzchni jest mniejsze

4. Inne profile

5. Inny wznios

Jeśli chodzi o modele F3B to z tego co się orientuję to czołówka światowa lata tymi samymi modelami f3f

Opublikowano

Kolega ze Skoczowa napisał: "(...) wyłączam komputer bo mnie krew zalewa jak czytam fo Rum"

Chyba trzeba tak zrobić bo na zacietrzewionych nie ma rady :/

Opublikowano

Modele do F5J muszą być maksymalnie lekkie aby po wsadzeniu napędu model ważył mało, jak się to robi? Poprzez usuniecie najcięższej rzeczy w takim skrzydle to jest dźwigaru. Nie mając solidnego dźwigaru model zwyczajnie złoży się podczas latania na wciągarce czy na holu.

Opublikowano

Taaa..., ja napiszę a Was będzie bardziej głowa bolała. Dziękuję poczekam.

Potrzebne mi abyście rachunki z NFZ'tu zaczęli przysyłać za leczenie bólu głowy.

Opublikowano

Rafał, to co napisałeś, jest w 100 % prawdą. Producenci teraz prześcigają się, kto zrobi lżejszy model. Ostatnio widziałem nawet masy modeli do lotu wynoszące 1040 g. Zastanawia mnie tylko czy takie odchudzanie modeli ma sens? Efektywność profilu jest liczona do założonej prędkości. Czyli im lżejszy model to prędkość się zmniejsza, dlatego nie wiem czy doskonałość płata nie zostaje pogorszona. Do tego pozostaje jeszcze kwestia eksploatacji, trzeba obchodzić się jak z jajkiem, a po sezonie trzeba kupić nowy. Takie są moje sugestie, być może mylne. Liczę na to, że osoby które się znają na aerodynamice się wypowiedzą

  • Lubię to 1
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.