Skocz do zawartości

Wybór modelu - laminat ok.3-4m


mario70
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Bardzo dobry laminat jest zdecydowanie lepszy od najlepszego fornirowca. Już od wielu  lat na liczących się zawodach F3J czy F3F wszyscy startują tylko laminatami nie bez powodu.

 

Czy warto zainwestować w dobry laminat? Na to pytanie raczej każdy musi sam sobie odpowiedzieć. Tak jak z samochodami - jedni kupują takie za 50 tys., inni za 200 tys. Ci pierwsi uważają, że nie warto kupować drogiego samochodu, ci drudzy uważają natomiast, że warto. A czasem ci pierwsi po prostu nie mają więcej pieniędzy, a ci drudzy nie mają lepszego pomysłu na ich wydanie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie w F5J. Tu też już od dawna nie uświadczysz w zawodach fornirowych modeli tylko same laminaty. Dobry laminat będzie równie lekki jak nie lżejszy od fornirowca. Polecam zobaczyć ile do lotu ma 3,5m Infinity. Dla mnie to czysta abstrakcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To o czym tu piszecie dokładnie było przyczyną zakończenia epoki szybowców (tych dużych, prawdziwych) drewnianych. Nawet konstrukcje skorupowe - Foka, Zefiry nie były w stanie tak odwzorować profilu jak laminaty.

W dodatku drewno pracuje i w czasie używania konstrukcji zmienia bezpowrotnie swój kształt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak rozumiem podobnie jest z modelami konstrukcyjnymi ?

Tak sobie przeglądam angielski sklep Hyperflight i mają tam sporo konstrukcyjnych dużych szybowców...  

Mam wrażenie (wyprostujcie jeśli jest mylne), że choć profil wychodzi tam gorszy to lekkością to nadrabiają (jako szybowce termalne...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Bardzo mylne !

Na przykładzie Czarkowego DLG - pokaż mi taki model, zbliżony gabarytowo, o zbliżonej wytrzymałości i do tego lżejszy ?

HLG (DLG) - zaczęło się od konstrukcyjnego skrzydła. Potem etap styro-balsa lub styro-fornir (kilka jeszcze do dziś produkowanych), potem VB i - forma !

Technologia styro-fornir (balsa) obarczona jest z założenia dokładnością odwzorowania taką, z jaką przygotujesz rdzeń. VB - identycznie ! Czyli praktycznie każdy płat - co ręka dała ! Jeden wyjdzie w miarę, 2 inne - zależy jaką miarkę przyłożysz.

Kompozyt z formy - daje powtarzalność. Na poziomie takim - na jakim wykonano formę ! Żeby ta cała zabawa miała sens - trzeba jeszcze wiedzieć co i jak do tej formy włożyć, potem trzeba to jeszcze umieć zrobić.......

Jak trafisz na taki model i takiego producenta, polatasz.... Gwarantuję, że więcej nie będziesz zadawał takich pytań.

Czy warto ? Zdecydowanie - NIE WARTO !!!! Zwłaszcza, jak popatrzysz oczami dzieci w Abisynii !!

Czy warto jeździć do pracy Jaguarem żeby zarobić 2.000 zł ? A jednak chcemy ? Prawda ?

Z 2-giej  strony - pamiętam taką reklamę (lata 70-te, wczesne 80-te ?) w Technice Motoryzacyjnej, na okładce: - chcesz się poczuć wolnym ? Bez ograniczeń ? Chcesz, żeby sąsiada trafił szlag ? -  Kup Mitsubishi Pajero !

A to - jest bezcenne !

- Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za inspirującą opinię.

Swoje pytanie pisałem po obejrzeniu (na www...) kilku w miarę nowoczesnych modeli konstrukcyjno-węglowych np. od Vladimira. No i pytam o duże modele - rozumiem, że DLG jest dużo bardziej krytyczne...

 

Tym nie mniej każda taka opinia (jak Twoja Jurku :) ) bardzo dużo mi daje... Chociaż chętnie bym się też zapoznał z opiniami ludzi, którzy te 3 typy modeli ostatnio osobiście porównywali...

 

No i kwestia "Jak trafisz na taki model i takiego producenta, polatasz.... Gwarantuję, że więcej nie będziesz zadawał takich pytań."

Przytaczani na forum Polscy producenci niekoniecznie odpowiadają na PM, czy maile, opinie o innych są ... różne (np. Valenta). Więc których "nie będę żałował" ?

A do tego wolałbym nie kupować modelu skrajnie wyżyłowanego, z kadłubem o przekroju ołówka, tylko taki gdzie wyposażenie sam będę w stanie bez problemów rozmieścić (przypominam, że rozmawiamy cały czas o motoszybowcu 3-3,5-4m rozpiętości...)..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taa..Taki jeden tubylec to zamówił zawodniczy model i potem opieprzał producenta, że kadłub nie pasuje do jego wyposażenia...

Naprawdę ważna rzecz ten kadłub.

To napisze tak. Jak średnio latasz, albo nie umiesz samodzielnie dobrze ustawić modelu to kup tańszego laminata lub lepiej dobry fornir. W celach naukowo poznawczych. Bo siła płaczu po uszkodzeniu modelu laminatowego jest wprost-proporcjonalna do jego ceny. A jak nie umiesz naprawiać samodzielnie, to jesteś uziemiony na długo (i kosztownie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisze cZyNo znajdź model konstrukcyjny o wadze 1200g do lotu przy rozpiętości 3,5 metra ,  bo tyle waży Infinity a model

ULTIMA F5J  nawet 1100 g  przy rozpiętości 4 metrów .

  . Chociaż znalazłem model   F5J konstrukcyjny

K-3600 F5J    , który do lotu waży 1500g .

O tu :http://www.modellbau-pollack.de/index.php?page=k-3600

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo siła płaczu po uszkodzeniu modelu laminatowego jest wprost-proporcjonalna do jego ceny. A jak nie umiesz naprawiać samodzielnie, to jesteś uziemiony na długo (i kosztownie)

Siła płaczu po uszkodzeniu konstrukcyjnego jest identyczna jak przy laminacie :)  i naprawa równie upierdliwa jak laminata. ;)  Czy łatwiejsza to już zależy od modelarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

K-3600 - producentem jest K.Svoboda z Czech.

hobbyarena.cz/Models/​K3600/index.php

Śliczny model, tak jak i cena...  Zgoda, masa porównywalna, reszta już mniej.

--------------------------

Modele kompozytowe 3,5 -4m o masie startowej < 1500g, nie czarujmy się, to modele 1 sezonowe. Zdaża się, że więcej sezonów - jak leżą w szafie. Bo jak się je już tylko rozłoży na lotnisku kilka razy (żeby inni pozazdrościli lub dać powód do kolejnej dyskusji o wyższości majtek różowych nad białymi) to już na nim widać "ślady eksploatacyjne". Resztę zrobi słońce. A w pokrowcach - marnie się prezentuje ?

Zresztą, to modele najmniej uniwersalne i mało kto potrafi nimi latać. Większość się męczy - ale się nie przyznają i robią dobrą minę do złej gry. Przecież wszyscy wiedzą, że mam jeden z najlepszym modeli na świecie, który kosztował krocie....

-------------------------------

Użyłem przykładu DLG - bo tam tem rozwój czy ewolucja technologii dokonała się chyba w najkrótszym okresie czasu i są popularniejsze? Łatwiej prześledzić, "pomacać", zobaczyć w locie. Reszta jest identyczna !

-------------------------------

W Polsce, masz aktualnie 2 producentów takich modeli, o których wiadomo, że wydane duże pieniądze to nie są pieniądze, które poszły w "design".

W Czechach też jest kilku. Na Słowacji - chyba ze 2 ? Ale czy Stork 8 to model uniwersalny ? Mam poważne wątpliwości ! Identyczne zdanie mam o Max-ie ! W Słowenii - wiem o 1.

Mam tylko Toxic-a. Z założenia - Toxic jest bardziej uniwersalny. W locie. Pod kątem napędu - już trochę mniej. CZyNo latał (lata?) oboma - jego zdanie jest bardziej wiarygodne ! Znam takiego, który nie potrafił się z Respectem dogadać....

---------------------------------

Jest cała masa modeli tzw: popularnych. Z wszystkimi konsekwencjami tego określenia. Tu już wybór masz tak ogromny, że skutkuje: " osiołkowi w żłoby dano..."

Począwszy od Sworda, przez Xcalibura czy modele Valenty, czy wielu innych producentów, najbliżej w Czechach.

A FS-5000 ? Czy nie piękny ?

- Jurek

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modele kompozytowe 3,5 -4m o masie startowej < 1500g, nie czarujmy się, to modele 1 sezonowe. 

To jest bardzo ciekawe dla mnie stwierdzenie bo rzeczywiście nie mam ochoty na model, w którym każde zetknięcie z suchym badylem na łące zrobi dziurę w strukturze skrzydła...

 

Cyt: W Polsce, masz aktualnie 2 producentów takich modeli, o których wiadomo, że wydane duże pieniądze to nie są pieniądze, które poszły w "design".

Tylko właśnie nie mogę się od nich doczekać odpowiedzi :(

 

A modele Vladimira (nowsze lub starsze) - czy to tylko 1-sezonowy superwyczynowy design, czy warto rozważyć (niekoniecznie najnowsze wersje) ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Vladimir ma chyba tylko termiki  w ofercie ? Rozważyć zawsze można, nawet się powinno. Ale dla mnie to nie ta półka cenowa...

I tym sposobem zrobiliśmy kółeczko, jak to ładnie Czarek zauważył, wybór modelu (i używane argumenty) kręcą się wokół kasy do dyspozycji....

Bądź tu mądry i pisz wiersze !?

- Jurek

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Modele kompozytowe 3,5 -4m o masie startowej

Zresztą, to modele najmniej uniwersalne i mało kto potrafi nimi latać. Większość się męczy - ale się nie przyznają i robią dobrą minę do złej gry. Przecież wszyscy wiedzą, że mam jeden z najlepszym modeli na świecie, który kosztował krocie....

Oczywiście jest to nieprawda. Jurek bardzo stanowczo się wypowiada ale kompletnie nie ma racji.

Po pierwsze nie są to w cale 1 sezonowe modele i latając nawet na zawodach gdzie się je dość ostro eksploatuje wytrzymują nie jeden sezon. Oczywiście jak się nimi wali w glebę to i jednego sezonu nie wytrzymają.

 

A po drugie to jest ich zaleta że nie są uniwersalne anie wada. 

Jurek lubi przysłowia to i ja się nim posłużę "jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego" modele uniwersalne to ni pies ni wydra i ani w termice nie chcą dobrze latać ani na zboczu sobie bardzo nie radzą.

Gdyby tak było to Toxiciem czy Respektem latali by w F5J a Maxa czy Stork 8 latali by w F3F.

 

 

Kup najdroższy model, na którego rozbicie Cię stać.

Moim zdaniem jest to najlepsza możliwa porada jaką można w tym przypadku dać Pawłowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ten Vladimir i ma nie tylko modele do F5J a jednego z najlepszych do F3F. Zresztą ma wiele innych wystarczy pooglądać stronę.

http://f3j.in.ua

 

No dobra coś powiem.

Jak ktoś będzie chciał pooglądać i pomacać takie modele jak Maxa, Stork 8, Explorer, ORLA, Infinity lub nawet dwa z nich kupić to będzie można na tegorocznym Żarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.