nesh Opublikowano 12 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2016 Było ciężko skrzydło klejone z 8 razy. Ale lata nadal i frajda za każdym razem jak gładko dotknie ziemi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zycior Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Komentarze bezcenne "jebaniec, jebaniec, ale poszedł" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Ja sam budowalem modele na których uczyłem się latać. Pierwsze udane loty były na Toto1. Gdy umiałem już wywijac Toto7 przesiadlem się na spaline:) Taka uwaga, model wrzucamy energicznie przed siebie. Mocy mu nie brakuje ale mimo wszystko. No i podciagnij go trymerem wysokości bo strasznie pompuje;) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Ja nie - za mały byłem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nesh Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Ja sam budowalem modele na których uczyłem się latać. Pierwsze udane loty były na Toto1. Gdy umiałem już wywijac Toto7 przesiadlem się na spaline:) Taka uwaga, model wrzucamy energicznie przed siebie. Mocy mu nie brakuje ale mimo wszystko. No i podciagnij go trymerem wysokości bo strasznie pompuje;) Co do Twoich uwag . Szybowiec był źle wyważony dlatego pompował. A nie trzeba go mocno, energicznie rzucać tylko wystarczy puścić go pod wiatr a nie z wiatrem????. To właśnie były moje początki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Zawsze startuje się pod wiatr;) ale dobrze ci szło:) fajnie że sam się uczyles. Ja też sam startowalem:)<br /> <br /> Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka<br /> <br /> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Ja pamiętam pierwszy lot, nawet dobrze mi szło, łagodne kółeczka itd, ale zacząłem kozakować i się rozbiłem Wind Dragonem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nesh Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Zawsze startuje się pod wiatr;) ale dobrze ci szło:) fajnie że sam się uczyles. Ja też sam startowalem:) Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka Ilość kleju na skrzydłach - bezcenne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin K. Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Znam to!<br /> <br /> Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka<br /> <br /> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TeBe Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2016 To mój debiut w RC po 35 latach przerwy w modelarstwie. Pierwszy lot trwał dłużej niż standardowe 5 sekund ;-) https://youtu.be/UQjRfIF-3S0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kogutos Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Noo mój pierwszy lot trwał właśnie 5 sekund budowanym w pocie czoła górnopłacie o nazwie dość dużo mówiącej N.1 czyli Number One. Model bez lotek,silnik MVVS 3,5ccm. Kupiony za własne zarobione pieniądze.Ach... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2016 Pierwszy lot mojej "Jaskółki" zakończył się na ... krowie! (chyba) Takiej rejterady przed rogami to nawet Pampeluna nie widziała... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi