Skocz do zawartości

Czemu Distal się nie sprawdził w klejeniu pianki EPO?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Postanowiłem pokleić piankowe skrzydło Wing-Wing Z-84 klejem Distal wolnowiążącym. Model miał być do ostrego latania z mocnym napędem więc uznałem, że klejąc Distalem nie ma szansy, aby jakakolwiek spoina puściła. Moje doświadczenia z tym klejem sięgają jakichś 30 lat wstecz. Z tego co pamiętam to wytrzymałość na ścinanie to jakieś 100 kg/cm2 i sklejka czy drewno ulegało zniszczeniu, ale spoina nigdy nie puściła. 

 

Niestety w trzecim locie po ostrym zwrocie na dużej prędkości skrzydło się złożyło, a cały model w zasadzie można bez problemu zdemontować. I to nie wyrywa się pianka, ale po prostu bez problemu puszcza spoina.

 

I teraz się zastanawiam czy powodem takiej sytuacji było to, że:

 

- współczesny Distal to zupełnie co innego niż kiedyś

- klej był przeterminowany

- Distal nie nadaje się do klejenia takiej pianki

- błędem było posmarowanie tylko jednej powierzchni

- błędem był brak matowienia powierzchni przed klejeniem

 

Jestem ciekaw co o tym sądzicie i ewentualnie jaki klej polecacie do takiego klejenia (poza CA którego nie lubię i UPU POR do którego nie mam przekonania).

Opublikowano

    Polimerowy taki do klejenia kasetonów sufitowych , jest klejem kontaktowym bardzo mocna spoina wychodzi ,  ;)

Distal nadaje się połączeń sztywnych ,  pianki i wszelkiego rodzaju styropian kleje polimerowym.

Pozdrawiam

Opublikowano

To był klasyczny Distal w biało-czerwonej i biało-zielonej tubce z firmy Libella.

 

Pisałem, że do UHU-PORa nie mam zaufania, bo kiedyś kleiłem rzutkę Swifta i mnie trochę rozczarował. 

Polimerowy stosuję Dragon, ale ostatnio jakoś były problemy ze schnięciem. Prawdopodobnie przez to, że był już przeterminowany.

 

Mogłem zastosować klej dołączony do zestawu, ale nie lubię stosować czegoś o czym nic nie wiadomo. A w zestawie klasycznie klej bez jakiejkolwiek etykiety.

Opublikowano

Zawsze był dobry ten klej. Może po prostu jest zbyt twardy do pianki . Warto mieć distal w swoim arsenale. Jest dużo lepszy do niektórych rzeczy niż żywica epoksydowa z wypełniaczem.

Opublikowano

Dariusz UHU i Dragon polimerowy trzymają ,że nie masz szans je rozdzielić, istotny jest sposób klejenia.

Smarujesz obie połówki ,sklejasz ze sobą, rozklejasz i zostawiasz na 1,2-3 minuty, potem łączysz, ale dokładnie bo drugiego podejścia nie będzie.

I masz spoinę nie do ruszenia.

Opublikowano

Używam tego kleju  http://alefarby.pl/kleje-do-drewna/1623-SOUDAL-Klej-66A-do-drewna-250ml.html.  A tu jego opis działania-  http://www.motylasty.pl/warszt_4.html#dwarsz4  . Opisał bym działanie ,ale zrobił to tak zacny gość ,że pisząc na temat działania kleju ,mogły by mi lekko ręce zadrżeć na klawiaturze  i coś pewnie bym skopał.  :)  :)  :) 

 

Edytka:Do skrzydła to tylko ten z linku, prędzej pęknie w drugim miejscu niż klej puści.

Opublikowano

Pewnie jeszcze z tym UHU poeksperymentuję, bo mam praktycznie całą tubę. W zasadzie wszyscy chwalą więc pewnie coś w tym jest. Niestety tak jak pisałem naprawiałem kiedyś skrzydło piankowego Swifta i niestety spoina puściła. Może po prostu byłą za małą powierzchnia klejenia albo za krótko odczekałem przed złączeniem.

Opublikowano

Zawsze mnie zastanawia, jak dokładnie działa UHU POR. Klej typu distal bardzo mocno klei najbardziej skrajne pojedyncze kulki/komórki pianki, które później z łatwością są wyrywane. A UHU POR jakoś chyba penetruje przez kulki :)

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.