Skocz do zawartości

Elipsoid Pro od Reichard Modelsport


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Elipsoid podobał mi się od dawna ale nie zdecydowałem się go kupić ze względu na brak klap. I oto firma Reichard udoskonaliła swój wyrób wypuszczając na rynek wersję Pro. Paczka przyszła dzisiaj, akurat na moje imieniny :) nawet żona się wydaje się zadowolona :) Powiem szczerze, że jest z czego. Wykonanie modelu jest perfekcyjne. Jest to pierwszy mój model od tego producenta i na pewno nie ostatni. O poprzednich wersjach tego motoszybowca napisano na tym forum już chyba wszystko więc moja relacja nie będzie zbyt szczegółowa ale opiszę moje spostrzeżenia w trakcie budowy i oblotu modelu z tym,że może to trochę potrwać :)

post-606-0-38902800-1464972926_thumb.jpg

Opublikowano

Widzę, że zmiany są nie tylko na skrzydle. Kadłub też uległ sporej modyfikacji.

Jeśli będzie latał tak jak starsza wersja to będziesz bardzo zadowolony.

Opublikowano

 Na starcie możesz przyoszczędzić 80g zamieniając oryginalny stalowy bagnet na węglowy. 

Tak też zrobię :) serwa też zamierzam zamontować lżejsze (HK939MG) sprawdziły mi się w Geroniomo to i w Elipsoidzie dadzą rade. Zastanawiam się jakie zastosować złączki serw, MPX trochę za gruby do tego profilu, znalazłem takie coś http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=23_76&products_id=10714 ale nie ma podanych wymiarów.

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano

Długo leżakował elipsoid ,jak żaden , zwłaszcza ARF :) ale za to teraz delektuję się składaniem tego zestawu, do wiosny nie wystarczy ale zawsze trochę zimy zleci :)  Zastanawiam się jak rozwiązać mocowanie połówek skrzydła do kadłuba? Miałem dawno temu podobny kadłub ale wtedy przyklejałem skrzydło do kadłuba taśmą. W elipsoidzie producent zaleca łącznik z gumy zaczepiany za małe haczyki wkręcone w profil sklejkowy. Nie podoba mi się takie rozwiązanie, przeciąganie gumki przez kadłub. Mogła by to być sprężynka ( odporniejsza na pękanie) ale ją również trzeba przeciągać. Obawiam się o zawodność takiego łączenia ,siłę połączenia i ewentualne rozsuwanie się skrzydła, szukam więc innego rozwiązania. Waga gotowego modelu nie przekroczy 1500g przy aku 3s 1300 mah jeśli uda mi się wyważyć model tym pakietem.

post-606-0-70437900-1478898611_thumb.jpg

post-606-0-57735100-1478898621_thumb.jpg

post-606-0-36220200-1478898631_thumb.jpg

post-606-0-41415600-1478898641_thumb.jpg

post-606-0-72782300-1478898651_thumb.jpg

Opublikowano

Rzeczywiście niezbyt dobre rozwiązanie z tymi gumkami. A może pomyśl nad czymś w rodzaju połączenia na wzór SOLIUS z MPX? Trochę by trzeba pogłówkować i może dało by się pewnie i elegancko zrobić.

Opublikowano

Lechu, w moim Elipsoidzie skrzydła były wyłącznie zsuwane. Bez gumek, sprężynek i zatrzasków. Kręciłem akrobacje, szalone jak na elipsoida i skrzydło nigdy nie wysunęło się nawet o 1mm.

Nie sugeruję byś nie zabezpieczał skrzydeł a jedynie uświadamiam że siła działająca na skrzydła w tej osi jest bardzo mała. Piszę o tym bo sam wiele razy się nad tym zastanawiałem. Zatem bez paniki i przesadyzmu ;)

  • Lubię to 1
Opublikowano

Lechu, w moim Elipsoidzie skrzydła były wyłącznie zsuwane. Bez gumek, sprężynek i zatrzasków. Kręciłem akrobacje, szalone jak na elipsoida i skrzydło nigdy nie wysunęło się nawet o 1mm.

Nie sugeruję byś nie zabezpieczał skrzydeł a jedynie uświadamiam że siła działająca na skrzydła w tej osi jest bardzo mała. Piszę o tym bo sam wiele razy się nad tym zastanawiałem. Zatem bez paniki i przesadyzmu ;)

Wielkie dzięki. Takie informacje z własnej praktyki cenię najbardziej :) Jednocześnie podziwiam za odwagę zwłaszcza,że miałeś wklejone na sztywno złącza serw. Ja elipsoidem nie zamierzam kręcić akrobacji (do tego mam inne modele) kupiłem go do sielankowego wałęsania się po niebie. Analizowałem działanie sił w tym miejscu i doszedłem do wniosku,że jak nie będę kręcił szybkich beczek to skrzydła nie mają prawa rozsunąć się ale po mimo wszystko nie jestem tak odważny jak Ty. Jakoś to zabezpieczę, dla spokoju sumienia :) Może wystarczą magnesy?

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Cześć. Połączenie na gumę jest najprostsze i bardzo skuteczne. Nie róbcie doktoratu przy okazji banalnego problemu. Kilka lat temu miałem Baracude od Reicharda, który ważył chyba ponad 3 kg, skrzydła łączyłem w taki właśnie sposób i nigdy nie było problemu. Na magnes to możesz mieć zamek w szafce kuchennej.

Opublikowano

Mam xl 3200 od Reicharda. Stosuję gumę z powodzeniem.

Raz na jakiś czas trzeba ją wymienić, ale to żaden problem .

Montuję  ją takim drucianym przyrządem widocznym na zdjęciu.

Cały czas mowa o gumie do mocowania skrzydeł ;)

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Dłuugo nie zaglądałem do swojej modelarni ale w końcu postanowiłem zakończyć pracę przy elipsoidzie. Problem mocowania skrzydeł do kadłuba rozwiązałem za pomocą taśmy izolacyjnej odpowiedniego koloru. Mateusz latał bez żadnego zabezpieczenia więc doszedłem do wniosku,że niewielki kawałek taśmy wystarczy abym latał bez obaw :) Waga wyszła 1458 g ,myślę,że bardzo lekko zwłaszcza,że to wersja z klapami ale przy zastosowanym pakiecie 3S 1300 SC jest na 78  mm. I tu mam pytanie do Mateusza: jak zakończyły się Twoje testy z SC? Zostawić czy dołożyć ołowiu? Może inni posiadacze tego pięknego modelu podzielą się swoim doświadczeniem? Na oblot trzeba będzie jeszcze trochę poczekać a tymczasem kilka dzisiejszych zdjęć modelu.

post-606-0-61433700-1485466075_thumb.jpg

post-606-0-71108400-1485466083_thumb.jpg

post-606-0-16081400-1485466100_thumb.jpg

post-606-0-45304300-1485466108_thumb.jpg

post-606-0-70672800-1485466118_thumb.jpg

post-606-0-06145400-1485466129_thumb.jpg

post-606-0-53573900-1485466140_thumb.jpg

Opublikowano

Leszku, nie pomogę Ci z tym SC. Sprzedałem nie dawno Elipsoida. Poleciał do poznania :) 
Pamiętam że SC ostatecznie był mocno inny od zalecanego. Z pewnością szybko sam do tego dojdziesz... Kilka lotów i sprawa będzie jasna.

Opublikowano

Dla Ideal-a producent zaproponował SC 100-105. Po dłuższej przerwie wczoraj i dziś polatałem na SC 110.

Model ma mniejsze opadanie i jeszcze nie przepada.

W przyszły weekend przesunę jeszcze SC o kilka mm do tyłu, aż będzie tracił sterowność - tak z ciekawości :)

Na koniec planuję pozostać przy takim SC, gdzie opadanie/sterowność znajdzie się na satysfakcjonującym mnie poziomie. 

 

Kiedyś Jurek pisał, aby się nie bać i eksperymentować ... Mateusz dobrze prawi ... "kilka lotów i sprawa będzie jasna" ... jak poeksperymentujesz :)

Opublikowano

Tak, miejsce serwa wysokości jest w "ogonie". Tak przewidział to producent. Tak jest precyzyjniej dla tego typu usterzenia i tak najłatwiej wyważyć ten model.
Pamiętam że do serwa wysokości przykleiłem złotówkę. Idealnie wyważała mój model :) Fakt, nie było tanio... ale było skutecznie ;)

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.