http://modelemax.pl/

[tomasz.smolarek]

Ja też polecam MM. 2 zakupy, oba udane. Zakupy zapakowane lepiej niż solidnie, mimo, iż pakowanie nie było proste (np. w jednej paczce listwy balsowe 4x4 i żelazko:)).

Ceny konkurencyjne na tyle, że nie opłaca mi się podjechać do sklepu w Waw tylko zamawiam przez Internet, bo z przesyłką wychodzi mi taniej.

Dostawa błyskawiczna, ale to już w większej mierze zaleta kuriera.

[Marcin K.]

Pierwszy raz u nich kupowałem. Folie i kilka serw. W poniedziałek zamówienie wysłane, wtorek(dziś) Mam już towar na biurku. Bardzo mile jestem zaskoczony. POLECAM!

[hobbystapol]

Witam .Niestety ostatni raz kupowałem w Modelemax . Wielokrotnie zamawiałem w tym sklepie i byłem jak dotąd zadowolony choć zdarzały się różne wpadki a to walizka na aparature okazała się inna niż na zdjęciu, zamiast aluminium był plastik okuty aluminium czasem pomyłkowo było co innego niż zamawiałem . Każdy z nas jest człowiekiem i pomyłki to normalna rzecz , ale przy realizacji ostatniego zamówienia przesadzili i to na Max . Zamówiłem kilka rzeczy w tym model z epp  BOOM-AIRBRUSH , kurier dostarczył paczkę jak zwykle szybko a ponieważ na kartonie był ślad (wgniecenie) otworzyłem przy kurierze paczkę i okazało się że model ma zgnieciony kadłub ( zestaw modelu zapakowany w oryginalny worek). Pierwsze co się w takiej sytuacji nasuwa to wiadomo uszkodził to kurier. Niestety paczkę musiałem odebrać ( zapłaciłem przed jej otwarciem) . Spisaliśmy na miejscu protokół uszkodzenia , zadzwoniłem do sklepu powiedziano mi że trzeba czekać do poniedziałku ( prawie tydzień) bo nie ma tej osoby która zajmuje się reklamacjami . Ok myślę sobie poczekam co mi tam. W domciu na spokojnie wyciągam jeszcze raz model z kartonu w który zapakowana była paczka , przyglądam się temu wgnieceniu na kartonie i okazuje się że nijak nie pasuje do uszkodzenia na kadłubie , próbuje włożyć worek z modelem tak by dopasować rysę na kartonie do kadłuba i okazuje się że to niemożliwe !Wniosek z tego , model włożono do paczki uszkodzony a ten kto tę przesyłkę pakował musiał widzieć uszkodzenie bo zestaw zapakowany jest tylko w worek i kadłub jest widoczny w całej (zgniecionej) okazałości. Mało tego po wyjęciu modelu z worka okazuje się że skrzydła są również zgniecione i to w sposób jednoznaczny , wygląda to tak że ten zestaw leżał długo przyciśnięty sporym ciężarem na całej powierzchni. Wszystkie elementy noszą ślady "męczarni" której nie można dopasować do ryski na kartonie. Wysłano mi to na zasadzie " a może się uda " no i prawie się udało . Nie zamierzam reklamować tego "zgniota" , nie chce mi się rozmawiać z tymi ludźmi . Pozdrawiam. 

[grafitxt]

" Nie zamierzam reklamować tego "zgniota" - ja bym reklamował, zobaczył jak zachowa się sprzedający, opisał to na forum a poźniej ferował wyroki. Rozumiem że jesteś zdenerwowany, ja też dokonałem drobnych zakupów w MM i jak wiekszość jestem zadowolony z obsługi i krótkiego czasu oczekiwania na towar.

[pawel4090]

Mirek, jak Cie nie rozumiem.... wydajesz swoje zarobione pieniądze, a dostajesz "zgniota"  i jest fajnie ???  Dzwoń do sklepu i mów jak jest...bo pracownicy znowu wyślą bubel innemu kupującemu. Ja bym tego nie darował.

[grafitxt]

Drogi Pawle, napisałem że ja bym przedmiot reklamował nic o darowaniu pieniędzy nie pisałem, ale uważam, że najpierw trzeba porozmawiać z pracownikiem zajmującym się reklamacjami i żądać wymiany na towar wolny od wad, tym bardziej że jest protokuł szkody spisany z kurierem.

Jestem pewien że sklep wymieni towar na nowy z przeprosinami, z tego co wiem  w MMax to standard.

[hobbystapol]

Nie chodzi o ten tydzień , wiadomo są urlopy i ja to rozumiem że brakuje rąk do pracy, że ktoś się czymś w danej firmie zajmuje itd . Najgorsze jest to że wiedząc o uszkodzeniach ( co do tego nie mam wątpliwości chyba że pakujący robił to z zamkniętymi oczami) wysłano  taką przesyłkę . Na dodatek posądziłem bogu ducha winnego kuriera i obawiam się że sklep przy ewentualnej reklamacji zwaliłby winę na przewoźnika bo ten napisał o uszkodzeniu opakowania. Podzieliłem się swoim "doświadczeniem" nabytym w MM i moja opinia jest niestety negatywna. Dla mnie sprawa jest zamknięta. Pozdrawiam.

[Gość Kamyczek_RC]

Czytam i nie za bardzo rozumiem w czym problem jest protokół uszkodzenia , co oznacza że  dostanie kolega nowy nie uszkodzony model , lub zwrot kasy w przypadku jego braku lub braku chęci oczekiwania na model z następnej dostawy . Niektórych rzeczy nie kupuje się na stan po kilka i to zrozumiałe . Nie twierdził bym też że model zapakowano uszkodzony bo to raczej nie możliwe w tym sklepie . Rzeczy w których stwierdzono uszkodzenia na etapie pakowania trafiają na półkę z towarem  uszkodzonym i są reklamowane lub sprzedawane po obniżonej cenie . W wypowiedzi kolegi czytam raczej niesłuszną chęć skrytykowania sklepu , który w tym przypadku nie ma sobie raczej nic do zarzucenia . To jest standardowa procedura protokół uszkodzenia zwrot kasy lub wymiana towaru . Poza tym jak pewnie kolega wie tu obowiązuje klasyczna forma reklamacji , na którą sklep ma 14 dni roboczych bo towar dotarł uszkodzony więc jest niezgodny z opisem .

[Gość slawekmod]

Cześć Kamil, wybacz ale wdaje mi się że dla modelemax jesteś: radcą prawnym, menadżerem sprzedaży, handlowcem i osobą robiącą PR (public re....)  Wszystko jest możliwe w każdym sklepie czy to ten czy inny. Naprawdę Kamilu jest już męczące czytanie wpisów typu och/ach. Nie znasz do końca sprawy wiec proponowałbym nie zabierać  w niej głosu przynajmniej do jej zakończenia.

[M.Ch.]

Panowie,

 

ostatnio znajomy kupił niezłej firmy akrobata za ponad 1000 PLN. Jeden z Warszawskich sklepów wysłał mu dobrze zabezpieczoną paczkę. Na telefon ustalili, że sprzedawca tylko "rzucił okiem" podnosząc pokrywę kartonu, że wszystko jest ładnie na swoim miejscu - nie przecinał taśm, nie wyjmował elementów, tak aby kolega otrzymał "dziewiczy" model nie obmacany przez innych.

Co się okazało. Skrzydło ułożone na dole było solidnie pęknięte i wgniecione.....Skośnooki w fabryce dał ciała.

Model wymieniony.

 

Do hobbystapol - z całym szacunkiem pokaż trochę "cohones". Masz negatywne doświadczenie, nie będziesz już tam kupował - Twoja sprawa. Ale dla wszystkich innych (choć najpierw dla siebie) powinieneś doprowadzic to do końca i napisać - było OK lub nie.

 

Jak tego nie zrobisz to przy odrobinie pecha zabraknie Ci za parę lat sklepów modelarskich w Polsce do robienia zakupów. Bo tu wgniecione, tam nie ten rozmiar śmigła a tu farbka nr 009 a nie 008, a w jeszcze innym serwo za 500 PLN było niesprawne.....

[Gość Kamyczek_RC]

Sławek  te modele ,które zamówił kolega i stwierdził że jest uszkodzony w maksie wiszą na sznurku od bielizny więc chyba mają tam ciężkie powietrze że model jest uszkodzony . Dla mnie sprawa jest prosta uszkodzony w transporcie ... Poza tym człowiek przyjął paczkę i spisał protokół uszkodzenia . Zadzwonił do sklepu i zgłosił tą sytuacje i otrzymał informację że może odesłać model w celu wymiany na nowy nie uszkodzony więc nie widzę tu powodu by oczerniać sklep . W poniedziałek idzie się na pocztę pakuje model i odsyła adres jest na stronie sklepu . Jeśli dla kogoś problemem jest znalezienie poczty , zapakowanie paczki i jej wysłanie do sklepu nie ma co się skarżyć na sklep tylko mieć pretensje do samego siebie. Szanowni koledzy nikt nie ponosi winy za to że kupującemu brak umiejętności wysłania paczki , znalezienia poczty czy przeczytania ze zrozumieniem opisu znajdującego się pod zdjęciem ... 

[M.Ch.]

Zgadzam sie z Kamyczkiem.

 

Wysyłane z mojego ST27i za pomocą Tapatalk 2

[hobbystapol]

do kolegi KamyczekRC , napisałem jasno że model zapakowano uszkodzony , mało tego uszkodzenie było widoczne tak że wybijało oczy i tylko oto chodzi . Pocztę mam o sto metrów ale mam też swoje zasady i nie zadaje się z kimś kto próbuje robić ze mnie idiotę więc proszę sobie darować kiepskie komentarze  czytać ze zrozumieniem  i nie robić za kiepskiego adwokata w sprawie która kolegi nie dotyczy .  Napisałem też jasno że to koniec sprawy więc kolega powinien to zrozumieć(czytać ze zrozumieniem) i nie zaśmiecać tego forum. Pozdrawiam  

[idfx]

Moderowano 20/07/2014 przez Idfx

 

Czekamy na kolejne opinie o sklepie. Obecny temat zamykam i wszelkie spory i OT będą usuwane.

[Hotpoint]

Zrobiłem tam 1 zakup. Kupiłem symulator RF7. Składając zamówienie przeczytałem, że na moje dane będzie wystawiona faktura. Dostałem paragon, po interwencji u sprzedającego poproszono mnie o odesłanie paragonu, co też zrobiłem i otrzymałem fakturę. Wszystko szybko i grzecznie załatwione.

[Adam_K]

Dość często zaopatrywałem się w tym sklepie .Niestety z przykrością stwierdzam że ceny w sklepie Modelemax w chwili obecnej nie są konkurencyjne .Zaznaczyć trzeba ,brak możliwości płacenia kartą !

[PrzemoSto]

Ja tez zamawiam tam, choc przeszkadza mi ze nie mozna zamowic tam i zaplacic karta albo paypal.

Pare razy zdarzylo mi sie ze w koncu anulowalem zamowienie i zamowilem gdzie indziej.

 

Moze wlasciciel sklepu przemyslal by jednak takie udogodnienie dla klientow ?

 

Pomimo to sklep polecam.

 

Przemosto

[Michał K.]

Leci plus dla sklepu. Nie raz tam zamawiałem, paczki docierały po tygodniu max dwóch. Teraz duże zaskoczenie, bo zamówiłem modelik esa+ pierdółki do niego i paczka dotarła po dwóch dniach od zamówienia

[Gość Columb]

W 2 tygodnie to idą paczki z HK  ,chyba że w opisie towaru miałeś podany czas dostawy 2 tyg. Ale jak się sprzedaje wirtualny towar to nie ma się co dziwić, ładnie to wygląda tylko na stronie. 

[M.Ch.]

Cześć,

 

kupuję w Modele MAx od ponad 5 lat. Dla mnie to sklep NUMER 1 w Polsce.

W kwestii dwóch powyższych postów:

• do mnie paczka dochodzi w ciągu max 2 dni roboczych od zamówienia. Nie pamiętem żeby szła dużej, ale mieszkam w dużym mieście a do takich firmy kurierskie dostarczają najszybciej. Choć obecnie 3-4 dni do mniejszych miejscowości to maksimum.
• MM to co na stronie ma w realu. Wystarczy dodać do koszyka np. 50 serw. Okaze się, że mają np 10. I tyle możemy zamówić. Spoto u nich kupiłem i raczej nie galanterii tylko konkretów. To co miałem w koszyku zawsze szybko docierało. Co innego jak jest towar na zamówienie. Ale o jednej i drugiej opcji piszą na swojej stronie.