Skocz do zawartości

Spitfire 1:10 z gazety DeAGOSTINI


Mars_2000

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

O czystej formie tylko dokopania nie ma mowy, my po prostu ostrzegamy potencjalne ofiary, do skopania przez to wydawnictwo.

Ja sam kiedyś byłem ich klientem, ale wówczas była czysta sytuacja. Kupowałem modele w skali 1:72, i to była moja decyzja, ale wiedziałem, co kupuję i była jakaś pokusa w prenumeracie, ale nie tak perfidna. Osobiście kupowałem bez prenumeraty i tak prawdę powiedziawszy to dzięki temu wróciłem do modelarstwa, już w wydaniu RC. Po kupieniu dwudziestu paru miniaturek i podsumowaniu wydanych pieniędzy, stwierdziłem dość, za tyle to ja już mogę sobie polatać naprawdę, a nie tylko wycierać wiecznie kurz z modelików.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arti61,

Masz rację, że nikt nie zmusza do zakupu.

I nie chodzi o dokopanie, a o ostrzeżenie mniej zorientowanych (czyli w większości młodych z małą kasą, albo i bez), aby nie ulegli tendencyjnej i fałszywej reklamie, kłamliwej niemal w każdym zdaniu :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Link do spita 1,6m za 499zł w polskim sklepie.

http://nastik.pl/spitfire-brak-p-1473.html

lub tu dla tych o lobią więcej podłubać.

http://www.cyber-fly.pl/kategoria17.html

 

Witam, (Wojciech), przepraszam za przydlugi tekst.

Kolejny nawrocony ze zlej drogi dzieki temu tematowi na forum. Przyznam sie skuszony reklama zainteresowalem sie tym wydawnictwem i odzyly jakies tam mlodziencze pasje sklejania roznych modeli. Dlatego postanowilem zbierac ta serie, zakupilem pierwszy numer (oczywiscie swiadomy ze to cena promocyjna i kolejne czesci beda drozsze). Kupilem tez zeby miec pojecie jakiej wielkosci jest to model i sadzac po smigle i pozniej czytajac opis o rozmiarach jeszcze bardziej sie podjaralem tym zakupem. Pozniej przyszla pierwsza refleksja (czytaj: znalazlem FAQ na stronie www.rcspirfire.pl ;) ) i w nim info ze numerow bedzie 71, a moze wiecej (pierwsza niewiadoma) ze silnik i radio osobno , nie wiadomo za ile (druga i trzecia niewiadoma). Ze 4 numery na miesiac czyli pi razy drzwi 18 miesiecy, a to znaczy pierwsze ewentualne loty na wiosne 2010 roku. Ze cena pierwszego numeru 4,90 + drugiego zakladajac prenumerate 13,90 i kolejne po 24,90 co daje w sumie 1736,90zł + cena silnika + cena radia czyli okolo 2200zł minimum. Ale za to z unikalnym plakatem, TShirtem i narzedziami modelarskimi ;). Oczywisice zaraz po wyslaniu zamowienia zaczalem szukac w internecie podobnego modelu i dyskusji na jego temat, ale nie trafilem na ten watek. Modelu Spitfirea podobnego wielkoscia jakos nie znalazlem, co bardziej utrwalilo mnie w przekonaniu ze jest wyjatkowy. Dzisiaj znaczalem znowu szukac kolejnych dyskusji na temat tej serii i trafilem tutaj. Szczerze mowiac nawet do 9 strony tego tematu nadal bylem zdecydowany na zakup tej serii, az w koncu Tomasz podal bezposredniego linka do Spitfirea w sklepie internetowym, ktorego nie udalo mi sie znalezc samemu, czyli http://nastik.pl/spitfire-brak-p-1473.html . Tak nawiasem mowiac modelu jest brak ;), ale przynajmniej wiadomo ze istnieje. W kazdym razie to byl ten moment gdy wzialem za telefon i zadzownilem do biura obslugi klienta Deagostini i zrezygnowalem z prenumeraty. Na szczescie mila pani stwierdzila ze jeszcze nic nie wyslano, ale rowniez niesmialo zapytala o powod rezygnacji. na co odpowiedzialem ze podobny model mozna kupic taniej i nie trzeba czekac az 1,5 roku.

Jakis tam plus dla Deagostini jest taki ze kilka osob sie zainteresuje modelarstwem (np. ja), czesc oczywiscie sie sparzy kontunujac prenumerate. W kazdym razie zarazilem sie lekko tym modelem i teraz mam prosbe o rade "co zamiast" serii Deagostini. Czy moglby ktos wyliczyc chociazby na przykladzie tego przykladowego modelu http://nastik.pl/spitfire-brak-p-1473.html jakis zamiennik.

 

Mysle tu o Model FH - Spitfire 60 ARF za 499zl (zakladam ze ten Spitfire jest super hiper fajny, nie ma wad i nie pojawi sie za chwile w temacie "nieciekawe oferty" ;) )

, + silnik jaki? za ile? + serwa jakie? za ile? + radio jakie ? za ile? itd. jesli ktos pokusi sie o takie wyliczenie , dzieki z gory za pomoc. Chodzi o pomoc doswiadczonych modelarzy praktykow, a pewnie duzo tutaj takich, ktorzy wiedza ktory slinki czy serwo polecic, bo jest np. najmniej zawodne. Mysle ze takie informacje przydadza sie osoba ktore beda tutaj trafialy, jak nie tereaz to za chwile, majac rozpoczete prenumeraty. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy moglby ktos wyliczyc chociazby na przykladzie tego przykladowego modelu http://nastik.pl/spitfire-brak-p-1473.html jakis zamiennik.

Mysle tu o Model FH - Spitfire 60 ARF za 499zl (zakladam ze ten Spitfire jest super hiper fajny, nie ma wad i nie pojawi sie za chwile w temacie "nieciekawe oferty" )

, + silnik jaki? za ile? + serwa jakie? za ile? + radio jakie ? za ile? itd.

CloneTrooper, modelarz który będzie chciał ulotnić ten model powinien mieć już wiedzę i doświadczenie pozwalające samemu dokonać odpowiednich wyborów.

 

Na początek polecam nasz znany i lubiany dział "Od czego zacząć??". Przykro mi, że muszę Cię jeszcze bardziej ściągnąć na ziemię...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtku,

Nie zgrzeszę jeśli w imieniu praktycznie wszystkich "świadomych" modelarzy z tego forum pogratuluję Ci rozsądku i jedynej słusznej decyzji związanej z tytułowym modelem.

 

Co do Twojego zapału do modelarstwa RC pobudzonego przemyślanie skonstruowaną reklamą Spitfire'a (jak domniemywam), to muszę Cię trochę zastopować.

 

Modele tzw. warbirdy (a w szczególności Spitfire) absolutnie nie nadają się na pierwszy model zdalnie sterowany. Coś na ten temat wiem, bo sam mam Spitfire'a i trochę mi krwi on napsuł zanim go ulotniłem z sukcesem.

Na początek zapraszam Cię do działu "Od czego zacząć" gdzie znajdziesz dużo informacji i wskazówek jak stawiać pierwsze kroki w tym hobby.

Zdecydowanie Twój pierwszy model to taki, który będzie prosty w pilotażu, w miarę wolno latający i nie za drogi, np. jakiś górnopłat czy motoszybowiec.

Jeśli nie będziesz pewny co do sugerowanych tam rozwiązań zadaj pytania w którymś z istniejących wątków lub załóż nowy, a z pewnością dostaniesz cenne wskazówki.

 

PS. Pisałem tak wolno :P , że inni mnie uprzedzili w tej samej kwestii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, mam spore doswiadczenie w lataniu z gier komputerowych

To tam też się reguluje i dociera silniki, wyposaża i ustawia model, a przede wszystkim widzi samolot z perspektywy ziemi i steruje za pomącą dwóch patyczków? I ma się tylko jedno "życie" a po rozwaleniu samolotu trzeba kupić nowy program? No, no, trochę człowiek złapie przerwy w graniu i takie tyły ma... :P

 

Jeżeli komputer, to tylko w połączeniu z symulatorem modelarskim i aparaturą - ale to już w dziale, o którym wspomniałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, mam spore doswiadczenie w lataniu z gier komputerowych

Zainstaluj wiec FMS - darmowy symulator lotow RC - polataj i sam sobie odpowiedz czy potrafisz ;)

Ladziak slusznie prawi...

Podjales pierwsza sluszna decyzje - podejmij kolejna.

Spit jest modelem szybkim i bardzo zwrotnym, i zaloze sie o kazde pieniadze, ze nie majac doswiadczenia w lataniu na zywca - w pierwszym locie go rozwalisz ...

Zainwestuj w Pipera z cyber-fly - Piper lata sam - co nie znaczy, ze nie daje frajdy z latania - o czym mozesz przeczytac na forum z relacji doswiadczonych kolegow na forum.

- polataj po paru godzinach latania zakup model ESA - takze od nich - wyposazenie przelozyc mozesz z Piperka.

Bedziesz mial namiastke latania spitem - niewielka ale jednak.

Nie polecilbym spita nawet jako 2-gi model - co dopiero jako pierwszy :)

Ale jezeli sie upierasz - to do zobaczenia w dziale KRAKSA :twisted:

Poczytaj dzialy dla poczatkujacych, wejdz do POWITALNI, napisz cos o sobie- bo my ciekawe bestyje jestesmy ;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie musi mylić drążków.

 

Pierwszy lot, nieobeznanie, panika --->> aż się prosi o kraksę.

Wylatałem już swoją Pipą ze 2h i w dalszym ciągu zdarzają mi się głupie wpadki gdzie model nie z EPP był by w strzępach.

 

Wszystko się wydaje proste do momentu kiedy stajesz pierwszy raz z nadajnikiem w rękach i zdajesz sobie sprawę-- eeee jednak to chyba nie będzie takie proste!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację - a z tymi drążkami to mi chodziło, że kiedy samolot leci dziobem w twoją stronę trzeba się nauczyć że odwrotnie reaguje.

 

Jak to odwrotnie??? w prawo zawsze będzie w prawo, w górę zawsze będzie w górę. Nie wiem tylko jak z gazem i w lewo :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.