bjacek Opublikowano 27 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2017 Zbudowałem model Gipsy Moth'a z zestawu Seagulla. Model ma całkiem sporą rozpiętość, więc uzbroiłem go w silnik Thunder Tiger FS-130. Fakt, troszkę "przewymiarowany", ale chciałem do tego modelu fajnego 4-takta, który umożliwi latanie na małych obrotach z takim "pyrkaniem". Pierwszy lot omal nie skończył się katastrofą. Ze śmigłem 17x10 po dodaniu pełnego gazu model "wystrzelił" na jakieś 5 metrów w górę i zrobił regularny zawis na śmigle. Udało mi się jakoś wyjść obronną ręką, trochę pokrążyć i wylądować w całości, ale nawet już w powietrzu, w locie, model po dodaniu gazu ewidentnie stawał dęba. Pochyliłem silnik mocniej w dół, założyłem śmigło 16x8 i jest po prostu bajka. Nadal raczej nie należy latać na pełnym gazie, a jedynie otwierać przepustnicę tak do połowy. Po wychyleniu drążka gazu (do połowy) i krótkim rozbiegu model majestatycznie odrywa się od ziemi i leci sobie w górę. Spokojnie, jak balonik z helem. Doskonale radzi sobie sam, trzeba jedynie lekko reagować lotkami na podmuchy wiatru, na które jest wrażliwy. Przy lądowaniu ma niewielką prędkość, opada dosłownie z prędkością balonika i podobnie jak przy starcie majestatycznie dotyka kołami murawy. Normalnie bajka! Jeszcze nigdy nie miałem tak wspaniale latającego modelu. Jeśli uda wam się kupić ten zestaw, to pomimo pewnych niedociągnięć producenta (np. sposób osadzenia nakrętek kłowych...) polecam. Wrażenia z lotu niezapomniane. Widziałem na YT, że ludzie napędzają ten model nawet silnikiem 4T 10ccm i też świetnie lata, chociaż kiepsko radzi sobie z wiatrem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMC Opublikowano 27 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2017 Zbudowałem model Tiger Moth'a z zestawu Seagulla. Gratuluję wyboru ! Z kilkoma modelami Seagulla miałem styczność, rzeczywiście bywają drobne niedociągnięcia ale w porównaniu z innymi chińskimi dyfterytami i kaszankami te modele wyróżniają się in plus. Zwłaszcza zaś bardzo dobrym projektem aero, taki akrobacik Sea Eagle na ten przykład lata sobie jak trenerek niemalże, ale pop... to znaczy latać bardzo szybko też potrafi i wariackiej pętli po nurku z 300 meterków na full gwizdku wcale się nie przestraszył. Więc ktoś tam coś dobrze obliczył, a wykonanie to jakby co sami poprawiamy... Prawda ? Więc gratulacje udanej budowy i oblotu , nie mogłeś na tym śmigle powisieć sobie trochę po prostu ? Jak GM znosi wibracje od tego potwora FS-130 ? Zawiesiłeś go na sztywniaka, czy może jakieś silentbloczki się znalazły ? Manewr ze skłonem i zmniejszeniem śmigła - w dychę. Wykłonu nie ruszałeś ? No fakt - takie skrzydła mogą dużo przyjąć... Filmik jakiś byś wstawił przy sposobności, na fajnych fotkach brakuje dżwięku . To teraz duuuzio relaksu na dwóch skrzydłach, które jak powiadają fani są lepsze niż jedno. Ile on waży real do lotu ? Potrafiłbyś bardzo z grubsza ocenić prędkość przeciągnięcia ? Z porównawczej ciekawości tak pytam, na wspomnienie o moim PT-17, który istnieje i jest w trakcie konstruowania nowego napędu - elektrycznego. Latał trochę na Wanklu OS-a, ciągle upaprany i ja od niego też. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bjacek Opublikowano 28 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2017 Dużo pytań, na które odpowiem przy najbliższej okazji .FS-130 to nie taki znowuż potwór - ma pojemność 22 cm, a waży tyle, że model nie wymaga żadnego dociążania itp. Po prostu, po zamontowaniu silnika, wyposażenia i baterii nic nie trzeba kombinować. Model trzyma się prostej, więc jedynie pochyliłem silnik w dół. Jeszcze się upewnię, ale wydaje mi się, że cały model waży ok. 4,7kg. Zważę jeszcze raz, jak go poskładam na lotnisku (czeka w aucie na koniec deszczu). Film zrobię - po prostu brakuje mi rąk, muszę kogoś poprosić. Mam nadzieję, że będzie okazja, bo jest kilka dni wolnych. A jeśli chodzi o prędkość przeciągnięcia... Wczoraj było u nas prawie bezwietrznie. To znaczy, zdarzały się podmuchy, ale przez większość czasu nie wiało. Kierując model w stronę, z której mogłoby powiać próbowałem ocenić prędkość przeciągnięcia. Nie mierzyłem tej prędkości, nie miałem czym, ale ten model leci i ląduje mniej więcej z dwukrotnie mniejszą prędkością, niż typowy górnopłat - trenerek. Jak będzie więcej ludzi na lotnisku, to jakoś wspólnymi siłami ocenimy, zmierzymy - wtedy napiszę więcej. W każdym bądź razie jest o wiele wolniejszy niż 2-płatowe Ultimate czy Pittsa, którymi latam. Ale faktem jest, że ma dwa skrzydła po 1,8 metra, a tamte po ok. 1,4 metra, a modele mają zbliżony ciężar - w okolicach 5kg. A sam silnik ma bardzo dużą kulturę pracy. Nie dawałem żadnych specjalnych amortyzatorów - jest na zwykłym, plastykowym łożu, które kupiłem razem z silnikiem. Dudni godnie, ale nie trzęsie zbyt mocno. Ma czarny tłumik, więc jakoś tak optycznie ginie w modelu. Na zbiorniku paliwa o pojemności jakieś 340 ml latałem wczoraj przez 40 minut (w tym kilka startów i lądowań) i jeszcze zostało paliwo. Nie chlapie zbyt mocno z wydechu, nie brudzi modelu, natomiast parę kropelek wyciekło spod wału (niektóre 4-suwy mają tam zamontowany króciec na wężyk). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel Opublikowano 28 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2017 Chyba z przyzwyczajenia powstał malutki bląd .....DH-60 Moth. Bez "Tiger".... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
young Opublikowano 28 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2017 De Havilland DH.60 Moth Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bjacek Opublikowano 28 Kwietnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2017 Jasne - mój błąd. To oczywiście DH.60 Gipsy Moth - poprawiłem, żeby nie "gryzło". Wszystko przez to, że nabrałem ochoty na Tiger Moth'a Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pioterek Opublikowano 28 Kwietnia 2017 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2017 Idealny pod napęd EP. Gratuluję obrotu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bjacek Opublikowano 23 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2017 Obiecałem warkot silnika - proszę . Pierwszy lot po dalszych regulacjach. Śmigło zmienione na Fiala 16x6, silnik pochylony w dół o 3 stopnie. Obawiam się, że to jeszcze nie koniec "dostrajania" modelu. Przepraszam za kiepską jakość filmu, ale pozostawiłem go w całości ze względu na dźwięk silnika pracującego gdzieś na połowie przepustnicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robas69 Opublikowano 24 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2017 Jacek, może jeszcze zmniejszyć śmigło, bo model trochę nie makietowo, szybko lata. Gdzie latałeś? To nie jest Ligowiec? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 24 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2017 Jeśli mniejsza prędkość, to ja bym zwiększył śmigło a zmniejszył skok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bjacek Opublikowano 24 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2017 No właśnie z tym śmigłem... Generalnie mam problem ze zbyt dużym ciągiem silnika. Myślę, że do tego modelu wystarczyłby silnik o pojemności rzędu 12-15 centymetrów sześciennych. Póki co cieszy mnie, że po zwiększeniu skłonu silnika i zmniejszeniu skoku model lata po prostej, również przy pełnym gazie (wymagane jest niewielka kontra wysokością). Po całkowitym otwarciu przepustnicy start następuje po 2-metrowym rozbiegu, ale już bez tendencji do zawisu na śmigle, To były pierwsze eksperymenty po zmianach. Muszę dokupić trochę większych śmigieł o mniejszym skoku. Docelowo chciałbym 18 na "cos tam" chociaż już ze śmigłem 16x8 było dużo lepiej (lot filmowałem ze śmigłem 16x6) - mniejsza prędkość, bardziej makietowy start i lot, mniejsze obroty silnika. A póki co, to dziś u nas znowuż leje i znowu trzeba czekać na "lotną" pogodę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robas69 Opublikowano 24 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2017 Jacek, a to lotnisko to gdzie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wacek.matuszak Opublikowano 24 Maja 2017 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2017 Lotnisko to Ligowiec w Kobylnicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bjacek Opublikowano 24 Maja 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2017 Tak, to ta część pod lasem (wschodnia część terenu). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skippi66 Opublikowano 22 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2017 Nie wiem jakie masz radio, ale może zamiast dalej zwiększać skłon silnika, co może w efekcie dziwnie wyglądać, zastosuj mix gazu ze sterem wysokości. Im więcej gazu a co za tym idzie większa skłonność modelu do zadzierania, tym większe wychylenie wysokości w dół. Sam stosuję taki mix i jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mecenas Opublikowano 22 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2017 Nie wiem jakie masz radio, ale może zamiast dalej zwiększać skłon silnika, co może w efekcie dziwnie wyglądać, zastosuj mix gazu ze sterem wysokości. Im więcej gazu a co za tym idzie większa skłonność modelu do zadzierania, tym większe wychylenie wysokości w dół. Sam stosuję taki mix i jest ok. No tu bym nie kombinował. Po zastosowaniu tego mixa, przy małej prędkości modelu, np podczas podchodzenia do lądowania, i nagłym dodaniu gazu, model zrobi "nura". Przerabiałem to wielokrotnie. Model powinien być maksymalnie "wyregulowany" (wszelkie kąty) bez elektroniki, wtedy najlepiej lata, a później można bardzo delikatnie korygować miksami. Jacku, w dobrą stronę podążasz. Skłon, wykłon, średnica i skok śmigła. Średnicą śmigła regulujesz max. obr. na jakie się będzie wkręcał silnik, a skokiem prędkość modelu. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wacek.matuszak Opublikowano 22 Czerwca 2017 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2017 MECENAS brawo,. Nic dodać nic ująć.. A Jacek jest na tyle doświadczonym modelarzem że zapewne poradzi sobie z problem-no problemikiem -bo model lata wspaniale, dla stojących poza polem wzlotów. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bjacek Opublikowano 25 Czerwca 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2017 Prace trwają. Moth dostał inny silnik - żarowy, benzynowy 20ccm z tłumikiem wykonanym na zamówienie przez p. Rafała Nesterowicza (pisałem kiedyś o tłumikach na zamówienie w innym wątku ). Połatałem osłonę, wyciąłem nowe otwory. Silnik pasuje do modelu jak ulał, bez problemu ciągnie go w powietrze, a tłumik nadaje mu jeszcze bardziej dziwacznego wyglądu. Ale lata i "bzyczy" super. Wężyk silikonowy z tłumika podaje ciśnienie do zbiornika - ten silnik tego wymaga. Użyłem go ze względu na odporność na wysoką temperaturę. Reszta instalacji ma wężyki z tygonu. Postaram się zrobić film z lotu na "długiej rurze" następnym razem. Dziś oszczędzałem model ze względu na silny wiatr - szkoda by było go rozbić. Poleciałem nim tylko raz, na próbę, a latały inne, w które jestem bardziej "wlatany". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
martin19 Opublikowano 6 Sierpnia Udostępnij Opublikowano 6 Sierpnia Witaj kolegów. Buduję właśnie model rc gipsy motha w skali 1:6. Nie mam doświadczenia w modelach rc gdyż zajmowałem się modelami na uwięzi. Prosiłbym o podpowiedź w sprawie slotów. W oryginale były sloty automatyczne, czy w modelu takie rozwiązanie zda egzamin, czy powinienem dorzucić dodatkowe serwa i sterować nimi radiem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi