Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
14 minut temu, zielony_342 napisał:

moje skromne środki finansowe wystarczyły na inny model gdyż całe wyposażenie do niego miałem w szufladzie. Model udało mi się upolować w Lidlu za 39.99zl.

No hobby nie jest za tanie , ale pocieszające jest to że dofinansowane modele bez szukania oszczędności  widzę że naprawdę długo umieją służyć i są bezobsługowe.

Wadą jest to że ceny wyposażenia jeżą włosy na głowie.

Ja od wiosny nie miałem tak naprawdę na hobby nawet 30zł, jak mi się rozkraczył silnik DLE-120  za wypożyczone pieniądze z kompletnie nie modelarskiego budżetu , kupiłem nowy silnik GP-123  i do niedawna go spłacałem , więc każdą złotówkę która miała zasilać moje oszczędności modelarskie przeznaczałem na zwrot podarowanych mi pieniędzy na silnik, w efekcie nie śmierdziałem groszem.

No ale silnik spłacony , i nawet jeszcze zostało parę groszy , to nakupiłem desek i listewek:D, na zimę będzie jak znalazł.

Niby mam czym latać, mam extrę 2,4m i extrę 2,7m ale to sa modele na lotnisko, a jak zechcę na szybko polatać po krzakach modelem który startuje z 5 metrów i ląduje na 15 metrach to te modele się do tego nie nadają , ale Mx się dobrze spisuje w takiej roli więc sobie ten model zbuduję jeszcze raz, nie wspominam nawet o tym że Mx z silnikiem DLE-55 śmiga po żwirowych , piaskowych miejscówkach a jak zjem silnik to regeneracja silnika nie jest bolesna , z silnikiem GP123 żeby pojechać w piasek to musiał bym na głowę upaść, regeneracja była by bolesna i to bardzo, a takich zalet taniego Mx-a jest więcej.

Opublikowano

Chyba nie widziałeś jak poszły w górę części do DLE-55. Wał, który ja kupiłem kilka tygodni temu za 200zl dziś kosztuje w F3M 350. Poszły w górę tłoki i cylindry. Żeby zrobić remont silnika z wałem i kompletem tłok-cylinder trzeba wydać 800-900zl.
Co do budowy modelu to sam nosiłem się z zamiarem kupna trochę drewna w OBI ale szybko wyszedłem wku.. jak zobaczyłem absurdalne ceny.
 

 

ceny_obi.jpg

Opublikowano
10 godzin temu, zielony_342 napisał:

Chyba nie widziałeś jak poszły w górę części do DLE-55. Wał, który ja kupiłem kilka tygodni temu za 200zl dziś kosztuje w F3M 350. Poszły w górę tłoki i cylindry

No to prawda nie wiedziałem , to teraz wiem i wcale mi sie to nie podoba.

Co do cen drewna to nie przywiązywałem do tego uwagi , zamówiłem potrzebne listwy według rozpiski którą kiedyś wstawiłem w temacie , dorzuciłem kilka desek balsy i nie myślałem o tym czy to drogo.

Ale po twoim wpisie postanowiłem to sprawdzić, i jest drogo i to bardzo, taki zestaw listew kiedyś jak budowałem model MX to kosztował w okolicy 40zł , a dzis sprawdziłem że za wczorajsze listwy ze zdjęcia dwa posty wstecz zapłaciłem 90zł, mówię o samych listwach bez desek balsowych, bo w paczce jeszcze była balsa 10mm za 30zł 1 deska , 3mm za 15zł 1 deska , 2mm za 13zł  1 deska.

Ogólnie drewna mi na ten czas nie brakuje , jak gdzieś kiedyś dokupię jeszcze balsy 2mm z 10 desek to będę miał z czego zbudować i Mx-a i extrę 2,7m:).

 

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Dołożę swoje 5 groszy... 

Zaczynam budowę MX'a, przeczytałem cały temat "od deski do deski", Wiesiek, jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej pracy, wytrwałości i upartego dążenia do celu.

106 stron, to ogromna baza wiedzy.

Dużo dowiedziałem się na temat budowy modelu, na temat silników benzynowych, obecnie latam na silnikach nitro, więc każda informacja się przydaje.

Dziękuję wszystkim za przydatne informacje...

 

Mój model w trakcie...

 

 

20220714_131859.jpg

20220717_114731.jpg

  • Lubię to 3
Opublikowano

Dużo przyjemności daje składanie tego modelu. Naprawdę fajnie przemyślana konstrukcja. W tej chwili przy cenie balsie nie opłaca się nawet kalkulować budowy w inny/tradycyjny sposób opierając się na sklejce lotniczej i balsie. Jedyna wada jak dla mnie modelu, to sposób składania steru kierunku, steru wysokości oraz lotek, łatwo można zwichrować. Ale to pierdoła także nie ma co narzekać.

Opublikowano
3 godziny temu, robert.pilot napisał:

Wiesiek, jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej pracy, wytrwałości i upartego dążenia do celu.

106 stron, to ogromna baza wiedzy.

Te 106 stron to moje poczynania od zera , nauka na własnych i cudzych błędach , nim się zabrałem za budowę tego modelu to wcześniej skleiłem kilka modeli z depronu.

Z lataniem było byle jak , powiedzmy że umiałem latać tam i z powrotem , a z budowaniem nie miałem kompletnie żadnej styczności.

I strzelił mi pomysł aby zbudować model konstrukcyjny , Marcina , Krzyśka wtedy nie znałem ale wiem że jak sie dowiedzieli że ktoś zamówił model ale nic nigdy nie budował , to się pukali w głowę.

Pamiętam pierwszy kontakt z zestawem modelu , siedziałem kilka godzin wieczorem i próbowałem złożyć na sucho domek silnika, nie dałem rady , az mnie głowa rozbolała.

Pamiętam tez że np statecznik pionowy chyba cztery razy robiłem , bo zawsze coś spieprzyłem.

Ale byłem i zawzięty i wytrwały , dzwoniłem raz do Marcina raz do Krzyśka na zmianę , dupę im zawracałem , Marcin mnóstwo czasu telefonicznie mi poświęcił tłumacząc oczywiste sprawy.

I dałem radę , model zbudowałem , a później to już poszło z górki , zrobiłem drugi taki model , odbudowywałem pierwszy z tej relacji, później zbudowałem model 2,7m a w tym roku zbudowałem model 2,4m.

W tej chwili po szkole którą przeszedłem zbudowanie modelu nie jest wyzwaniem , pilotaż ciągle ćwiczę więc w tej kwestii również jakoś sobie radzę.

To była dobra decyzja, na tym Mx-sie dużo się nauczyłem odnośnie budowy modeli jak i 80% pilotażu to też jest ten Mx z tego tematu.

Ogólnie model 2,4m jest lepszym modelem od Mx-a , jest nie wiele droższy raptem z 400zł ,ale jest większy i jest w nim hymm? jak by to powiedzieć więcej takiej zwrotności ma więcej drygu.

Nie dotyczą go też upierdliwe lotki stery wysokości itp, to jest wyeliminowane to zupełnie inna konstrukcja.

Ale jakoś nie widzę tego modelu u siebie na wsi na ciasnej miejscówce , a Mx sobie radzi doskonale , tym to można i po podwórku latać.

No ale ja swojego Mx-a rozbiłem i nie mam , ale mam juz zestaw i zimą będę budował nowy model, tylko że w relacji jest mnóstwo zdjęć i to juz wszyscy widzieli.

Teraz mam chęć nagrać video z budowy modelu , nie umiem , nigdy tego nie robiłem , ale mam chęć:)

  • Lubię to 4
Opublikowano

Witam.Mysle że Wiesiek  nie za wiele przesadza.Koszty Extry 2300 a MX są porównywalne.Wszystko rozbija się  o wyposażenie 

Opublikowano
Godzinę temu, mar_io napisał:

Z tymi 400zl to troszkę przesadziłeś

No właśnie że nie za bardzo.

Cały zestaw modelu MX  , z maska kabiną i podwoziami kosztuje obecnie 1300zł, do skończenia modelu potrzeba kupić we własnym zakresie od 20 do 28 desek balsy (zależy kto jakie ścinki zostawia) a potrzebna balsa dzis będzie kosztowała około 300-350zł.

Zestaw modelu Extry 2,4m  tak samo z kabiną szybą i podwoziami obecnie kosztuje 1500zł , niby 2 stówki drożej , "ALE TO ZŁUDZENIE"

Paradoksalnie zestaw modelu 2,4m jest tańszy niż Mx, dlatego że w zestawie jest komplet poszyć z balsy , "jest wszystko" kesony skrzydeł , stateczników , poszycia sterów.

Potrzeba kupić tylko z 3 deski na garba , a reszta balsy jest w zestawie i koszt zakupu balsy odpada, nie wspominam nawet że poszycia są ładnie powycinane i po sklejeniu są szyte na miarę do tego modelu.

I tym sposobem model 2,4m jest tańszy niż model Mx-a, fakt potrzeba z dwie deski grubej balsy na spływy skrzydeł i stateczników i natarcia lotek i sterów wysokości , ale ja wolę kupić deskę grubszej balsy niż pierniczyć się z lotkami Mx-a.

Tak naprawdę różnicę w cenie tych dwóch modeli robi silnik , Mx-a napędza silnik DLE-55  a extrę 2,4m musi napędzać najbiedniej silnik 61ccm , a kiedyś silnik DLE-61 był 400zł droższy od DLE-55 i stąd napisałem że różnica w kosztach tych modeli jest około 400zł.

Ogólnie model 2,4m jest bardziej Ooh i Aah , ale potrzebuje większego rozbiegu do startu na silniku 61ccm, i potrzebuje więcej miejsca do lądowania.

Więc na ciasne ograniczone miejscówki się nie nadaje tak jak Mx.

Model 2,4m lata lepiej , i to sporo , ale też jak ktoś nie wykorzysta połowy możliwości Mx-a to tym bardziej nie wykorzysta możliwości extry 2,4m.

Ale dobre jest to że budżetowe modele sa dwa i każdy może sobie coś pod siebie dobrać, kadłub Mx-a robi się 3-4 wieczory , kadłub extry to z dwa tygodnie z nim zeszło by, w każdym modelu da się znaleźć jakieś wady i zalety.

Ale najlepsze jest to że modele są, wraz z zapleczem części zamiennych , i juz bez znaczenia czy ktoś buduje model 2,2m czy 2,4m , to model powinien wyjść poniżej 2 tyś zł bo jeszcze trzeba sobie kupić folię i rury dźwigarowe.

To patrząc na ceny modeli w sklepach , model 3D 2,2m kosztuje około 4800zł a model 2,4m kosztuje około 5800zł to nie mamy a przynajmniej ja , powodów do smutku:).

 

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Do extry 2.4 od Marcina oprócz droższego silnika musisz kupić mocniejsze serwa, policz sobie w jakimś programie powierzchnie, do tego wypadałoby powoli myśleć o jakimś powerboxie. Materiał, o którym piszesz to pół biedy. Ja dość dokładnie liczyłem oba modele bo chciałem kupić właśnie extre. Ostatecznie wybrałem mx bo miałem do niego większość wyposażenia na półce. M.in nie musiałem inwestować właśnie w serwa. W tej chwili ceny oszalaly więc nie będę się podejmować jakiś kalkulacji na pewno nie jest to 400zl. 

Ja się przymierzam do kupna extry 2.7 ale tam wiadomo jest to już zupełnie inna bajka cenowa. Na pewno zestaw kupie właśnie od Marcina jak skończę mxa. Ja jestem modelarzem, który kocha budować. Gotowe zestawy tej wielkości mnie w ogóle nie interesują. Także to co piszesz o dostępności części zamiennych itd... to jest świetna sprawa i podpisuje się pod tym obydwoma rękami.

Opublikowano

Ze względu na pracę i inne zajęcia, mało latam więc MX będzie dla mnie wystarczający, poprzednio latałem EDGE rozpiętości 1400 na nitro, nie uwierzycie od 2016 roku, nadal lata (sprzedałem go w całości...). Dodatkowo jak widać na foto, MX ledwo mieści się w piwnicznej modelarni. Jak dla mnie będzie to wystarczający model i mam nadzieję nauczyć się na nim więcej akrobacji.

Opublikowano
30 minut temu, mar_io napisał:

oprócz droższego silnika musisz kupić mocniejsze serwa, policz sobie w jakimś programie powierzchnie,

Mariusz niby tak ale nie koniecznie.

Z Mx-a żywcem wszystko wypatroszyłem i przełożyłem do extry 2,4m włącznie z tłumikiem który był pod DLE-55 i do GP-61 mozliwe że jest trochę przymały.

Ale  wszystkie serwa w Mx miałem savox 1270TG.

Po prostu tanie serwa za drogo mi wychodziły, czekasz 2 tygodnie że wyskoczysz polatać a jak juz pojedziesz to sie serwo rozkraczy i nawet model czasami się od ziemi nie oderwał.

Po prostu oszczędzone pieniądze na tańszych serwomechanizmach nie były warte moich nerwów.

A te serwa savoxa latały intensywnie w Mx dwa lata i zero jakichkolwiek problemów , tak na nich polegam że jadąc polatać nawet mi do głowy nie przychodzi że mi serwo może paść.

A po dwóch latach w Mx , wyjąłem serwa z modelu i zamontowałem do drugiego modelu i śmigają trzeci rok i jest OK , żadnego potrząsania sterami i inne cuda mnie przestały prześladować.

W extrze 2,7m mam również te savoxy 1270TG , tak że jak by była potrzeba to mając we wszystkich modelach takie same serwa , serwomechanizmy sa zamienne pomiędzy modelami bez względu na skale modeli ;)

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Oczywiście Wiesiek masz sto procent racji. Wiadomo że lepiej przewymiarować takie serwa i masz uniwersalne wyposażenie. To samo dotyczy menagera czy power boxa, aku itd... Wtedy liczysz różnicę pomiędzy samym pustym modelem, ew silnikiem. W tym przypadku może faktycznie to być kilkaset złotych. Jednak wiesz pamiętaj że nie każdy chce to modelu tej wielkości od razu kupować serwa za ponad 2 tys złotych. Ale z serwami masz rację. Ja jakbym nie kupił za bardzo dobre pieniądze nowe HS 5645MG to zrobiłbym tak samo jak Ty. Jedno trzeba powiedzieć, bardzo fajne robi Marcin projekty tych modeli. Szkoda że tylko 3 są dostępne. Chętnie bym np coś mniejszego jakiegoś funfly przygarnąć pod jakąś mała benzynę powiedzmy 26ccm. Taki gdzieś 1.6-1.8m. Oczywiście zestaw jakiś leciutki.

Opublikowano

No menager i do Mx i do extry 2,4m robiłem sam i jak dla mnie jest wypas, osobiście nie widzę jakiegos parcia na powerbox w tych modelach , jak ktos sobie zamontuje to będzie miał ale dla mnie to zbędny i nie mały wydatek.

Extra 2,7 to inny model tego to ciężko mi było ogarnąć bez power boxa, ciężko było włosy sie jeżyły  ale kupiłem ten power box i naprawdę w tym modelu ułatwił mi życie.

30 minut temu, mar_io napisał:

Jedno trzeba powiedzieć, bardzo fajne robi Marcin projekty tych modeli. Szkoda że tylko 3 są dostępne. Chętnie bym np coś mniejszego jakiegoś funfly przygarnąć pod jakąś mała benzynę powiedzmy 26ccm. Taki gdzieś 1.6-1.8m. Oczywiście zestaw jakiś leciutki.

Z tego co mi wiadomo był rozpoczęty projekt modelu chyba 1,8m pod silnik 30ccm , ale nic nie wiadomo na jakim jest etapie , a może zainteresowanie było zbyt małe , no nie wiem ale w sobotę będe wiedział:).

Mam wszystkie trzy modele , każdy z tych modeli ma innych odbiorców i każdy z tych modeli sie różni od siebie , zależy co dla kogo jest priorytetem i komu na czym najbardziej zależy.

Ktoś kto lata program i pasjonuje sie precyzyjnym lataniem wybierze model 2,7m i w tej kwestii ten model jest bezkonkurencyjny , ktos kto ceni mobilność modelu i lubi freestyle , wygłupy i lubi się odstresować za pomocą modelu wybierze model 2,4m , a ktoś kto chce pośmigać dla relaksu a za razem miec model który zrobi wszystko na co pozwolą większe lub mniejsze umiejętności pilotażu , i jeszcze bedzie miał parcie na naukę 3D  eksperymentowanie próbowanie itp wybierze Mx-a.

Ja osobiście gdybym nie miał trzech modeli i mógł  bym mieć tylko jeden jedyny model i musiał wybrać jeden model którym będę latał to wybrał bym model extry 2,4m, ten model jest dla mnie szyty na miarę.

  • Lubię to 2
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witajcie.

Prace nad MX'em trwają... coraz mniej elementów zostaje do złożenia, nie mogę znaleźć w relacji gdzie przykleić poniższe elementy. Pasują do pierwszego żebra skrzydła, przykleić je od wewnątrz?

20220730_181300.jpg

20220730_181356.jpg

Opublikowano

Od wewnątrz. Tam potem bedziesz montowal hak.

 

Skrzydla w mx sa mocowane do kadłuba gumą którą zaczepiasz za te haki.

Ten element ma sloje wzdłóż a w zeberku są w poprzek więc musialem coś wymyślec aby to wzmocnić. :)

 

Hej

  • Dzięki 1
Opublikowano

A właśnie czemu guma a nie przykręcanie? waham się w tej chwili a jestem właśnie bardzo blisko etapu klejenia tych wzmocnień... Stosował ktoś z Was nakrętkę kłową i przykręcanie przy pomocy np śruby m4?

Opublikowano

To rozwiązanie z gumą do mocowania skrzydeł jest rewelacyjne. Bardzo szybko i wygodnie się montuje... Ja zamiast gumy stosuję sprężynę - rozwiązanie szybkie i skuteczne...

Opublikowano

Guma rozumiem że nie taka jak do gumówek, a raczej jakaś transportowa jak do mocowania bagażu? ja sprężyn też używam ale zawsze jest problem z dobraniem odpowiednich...

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.