Skocz do zawartości

RELACJA MX2 2200mm, budowa pierwszego modelu konstrukcyjnego


Rekomendowane odpowiedzi

27 minut temu, Cybuch napisał:

Masz sporo do ogarnięcia , w szczególności opisy słowne budowy modelu.

No pomyślałem że spróbuję , ja gdy zaczynałem budowę po raz pierwszy , to cieszyłem się ze zdjęć veloxa na których wzorowałem budowę bo był podobny konstrukcyjnie.

Gdybym miał taki film do dyspozycji , ominęło by mnie robienie po cztery razy jednego i tego samego bo zawsze coś źle zrobiłem.

A tak ogólnie to film ma taki cel że , gdy latam przychodzi sporo ludzi i pyta skąd ? co? , jak? , co  dziesiąty marzył o czymś takim w dzieciństwie i obecnie jest opcja że mógł by się zdecydować ale wydaje mu się że aby zbudować model to trzeba być inżynierem NASA.

Po części udowodnię że każdy może model zbudować , a potrzebne sa jedynie podstawowe zdolności manualne i chęci.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba być inżynierem z NASA, ale trzeba mieć sporo wiedzy w tym temacie i każdy pierwszy lepszy takiego modelu nie jest w stanie zbudować i nie pitol ,że po Twoich filmikach wszystko będzie takie proste.

Znasz powiedzenie ? im dalej w las tum więcej drzew.

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Cybuch napisał:

ale trzeba mieć sporo wiedzy w tym temacie i każdy pierwszy lepszy takiego modelu nie jest w stanie zbudować i nie pitol ,że po Twoich filmikach wszystko będzie takie proste.

No nie wiem, po obejrzeniu 15 zdjęć z budowy innego modelu niż budowany dało sie model zbudować , a po obejrzeniu filmu krok po kroku sie nie da?

Zwróć uwagę na tytuł tego tematu , tam pisze PIERWSZEGO MODELU KONSTRUKCYJNEGO , czyli nic wcześniej nie zbudowałem, a jednak się dało, a miałem jedynie chęci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Cybuch napisał:

Dobra , ale takich jest niewielu. Masz samo zaparcie i to cecha ,która pozwala osiągnąć zamierzony cel.

No żebyś wiedział, czasami ta zawziętość to większa połowa sukcesu,  a czasami skaranie Boskie.

Bo się zawścieknę że coś zrobię czego nie robiłem, spieprzę robotę , poniosę koszty , zabiorę się za to od nowa i znowu to spieprzę tylko drugim razem inaczej i znowu poniosę koszty, zrobię na co się porwałem czasami za trzecim razem a lepiej bym wyszedł powierzając pracę temu co ma doświadczenie i zrobi za pierwszym razem.

Ale co się nauczę na własnych błędach to moje;).

Co do modelu to ten Mx jest stosunkowo łatwym modelem w budowie to dlatego jego budowę postanowiłem sfilmować, no i dla tego też że nie posiadam tego modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Cybuch napisał:

Nie trzeba być inżynierem z NASA, ale trzeba mieć sporo wiedzy w tym temacie i każdy pierwszy lepszy takiego modelu nie jest w stanie zbudować i nie pitol ,że po Twoich filmikach wszystko będzie takie proste.

Znasz powiedzenie ? im dalej w las tum więcej drzew.

 

Mysle, ze ogarniety 12 latek poradzi sobie spokojnie z takim modelem z dobrym instruktorem przewodnikiem sklejajac go miedzy pierwszym a drugim daniem czyli w naprawde wolnej chwili. No a zeby wkur.. jeszce bardziej co poniektorych to ten 12 latek bedzie latal o wiele lepiej niz modelarz z 30 letnim doswiadczeniem. Zreszta klejenie drewno do drewna to chyba nie jest jakas wielce tajemna wiedza przekazywana tylko i wylacznie z mistrza (modelarza) na ucznia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, zielony_342 napisał:

Mysle, ze ogarniety 12 latek poradzi sobie spokojnie z takim modelem

Też tak myślę, na dowód powstaje film i każdy może ocenić sam , czy to faktycznie tak trudne jak mówią? czy wręcz przeciwnie i zdecydowana większość majsterkowiczów bez względu na wiek da sobie z tym radę.

 

13 godzin temu, zielony_342 napisał:

No a zeby wkur.. jeszce bardziej co poniektorych to ten 12 latek bedzie latal o wiele lepiej niz modelarz z 30 letnim doswiadczeniem

Kwestia treningu , ale młodym ludziom chyba łatwiej przychodzi nauka , mi w każdym razie jakos trudno to przychodzi i wydaje mi się że proces nauki za długo trwa , myślę że mój pięcioletni pilotaż 12 latek z predyspozycjami przeskoczył by w dwa lata.

 

W zasadzie nie koniecznie zgadzam się z modelarzami z dużym stażem że takie latanie to jakaś sztuka magiczna niedostępna dla przeciętnego.

Latałem kilkoma piankami i gdy chciałem sie przesiąść na większy akrobacyjny model benzynowy ,posypał sie hejt bo uznano że nie dam rady że tylko trener itp, a jak sie okazało to zwykłe brednie i bełkot był.

Dziś gdybym miał zaczynać przygodę z modelarstwem to zaczął bym od symulatora i funcuba , nauka tania i skuteczna.

Po zimie upalania funcuba i orania symulatora , praktycznie biorę takiego Mx-a i bez problemu latam nim od chmurki do chmurki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny odcinek nagrany, jedynie muszę dograć przywitanie bo kamera która pokazuje moje kolana a ja sie wtedy witam nie podoba mi się, pierwsza myśl jaką miałem po obejrzeniu była taka że : ....   szkoda że dupy nie pokazałeś witając się.

 

Ogólnie film przedstawia amatorską budowę, bo ja tylko amatorsko buduje i tylko amatorsko latam.

Jak słychać na filmie nie przemawia do mnie że ktoś mi mówi że czegoś się nie da, jak mówię że się da to się da i pokarzę że to nic trudnego.

Będzie poślizg przed kamerą.

I ogólnie będzie można zobaczyć mój styl pracy, czyli wpadam do piwnicy robię coś 20 czy 30 min  i spadam.

Film będzie trwał około 30min.

No dziś wieczorem pewnie go opublikuję.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie czy waga do lotu moze wyniesc 6,5 kg. Moj model wazy 8,3kg z paliwem :( Jak na MX-a to duzo. Dlatego tez rob tak aby waga byla jak najmniejsza czyli lekki tyl pod tlumik fabryczny. Zawsze lepiej dolozyc kilka gram na tyl niz na przod pol kilograma. W moim przypadku w modelu, ktory kupilem aby wywazyc musialem dwa ciezkie pakiety 370g dac na sam przod domku, do tego jeszcze 280g olowiu. W sumie wyszlo ponad 300-400g  zbednego balastu bo mozna bylo dac lzejsze pakiety i przesunac je w okolicy zbiornika. Stad tez taka cena tej "okazji" bo dla mnie dobrze zaprojektowany i zbudowany model nie powinien miec balastu w postaci olowiu. Ostatecznie mozna sie ratowac ciezszym pakietem przesuwajac go w kierunku dziobu modelu. I tu sie rozni budowa amatorska od budowy kogos kto buduje od wielu lat. Dlatego tez od doswiadczonego modelarza powinno sie wymagac modelu prostego, dobrze wywazonego, zrobionego czysto i estetycznie tak aby cieszyl oko. Moj model lata poprawnie pomimo bledow i duzej wagi ale wolalbym zeby byl lzejszy o kilogram.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, zielony_342 napisał:

Zastanawia mnie czy waga do lotu moze wyniesc 6,5 kg. Moj model wazy 8,3kg z paliwem

Ja gdy budowałem czerwony model założyłem wage 6,7kg, i tyle wyszedł , a później zamontowałem kołpak, owiewki na koła, tłumik, stalowe kolano wydechowe i dobiłem do 8kg.

Model 8 kg lata troszkę szybciej niż model 7 kg ale różnica nie jest jakaś też dramatyczna, za to model 8 kg rekompensuje to tym że chętnie daje się podciąć np sterem kierunku i chętnie poddaje się bezwładnym fikołkom.

Pewnie 6,5kg nie jest łatwo osiągnąć co nie znaczy że się nie da, natomiast zejście poniżej 7kg , powiedzmy 6,8kg to tą kwestie załatwia węglowa szyba i pokrycie modelu super lekką selekcjonowana balsą, choc nie wiem czy w ogóle warto tym sobie głowę zawracać bo z tego co wiem to optymalna i najlepsza waga tego modelu to 7,2kg.

Nie pamiętam kto ale ktoś latał modelem poniżej 7kg i mówił że taki lekki wcale nie lata fajnie bo jest za lekki , i najlepsze jest 7,2kg.

12 godzin temu, zielony_342 napisał:

Moj model wazy 8,3kg z paliwem 

Model waży się bez paliwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Optimum to 7,2 kg. Poniżej 7 kg model lata źle. Powyżej 8,5 nawet sobie nie wyobrażam jak dochodzicie do takiej wagi, nie testowałem. Trzeba oprzeć się na odczuciach Wiesława.
 
Hej
 
Kolega, który sprzedał mi ten model zapomniał powycinać balse w statecznikach, może dał za ciężka balse a może za dużo kleju. Ogólnie dając dwa pakiety 2200 trzeba było dołożyć 280g na domek.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, extra67 napisał:

Witam.W MX balsy sie nie wycina.

Mnie chodziło o to szanowny Panie kolego, ze nie wykonal azurowania czyli dal wiecej materialu czym obciazyl ogon modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesadzacie z tą wagą. Model musi być zrobiono przede wszystkim solidnie i się nie rozpaść. Oczywiście balsę trzeba segregować. Sam staram się używać desek w okolicach 20g ale ponadto te deski również segreguję pod kątem twardości i sztywności. W tej chwili sprzedawana balsa to jest loteria, są lekkie i twarde deski wręcz z sękami, albo ciężkie i miękkie. Kleju też nie ma co oszczędzać musi być tam gdzie ma być i tyle. Co z tego że ktoś osiągnie pól kilo lżejszy model jeśli rozpadnie się przy pierwszym lądowaniu. To nie jest elektryk o 220cm rozpiętości, który może być super lekko zrobiony mieć małą masę ale też zupełnie inną dynamikę lotu . To nie jest model zawodniczy tylko tartak dla zwykłych ludzi, którzy chcą sami coś zrobić a nie włożyć tylko galanterię i odbiornik do modelu za 10 tysięcy. Ja nie ważę swojego, robię zgodnie ze sztuką modelarską. Zobaczymy jak wyjdzie. Może się zdziwię pozytywnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mar_io napisał:

Przesadzacie z tą wagą. Model musi być zrobiono przede wszystkim solidnie i się nie rozpaść

W punkt trafione stwierdzenie.

Silnik benzynowy nie kiepsko szarpie modelem , i konstrukcja musi być solidnie sklejona.

Co do wagi , ażury stateczników może urwą z ogona z 2g , a ażurowane stery wysokości to może 3 gram oszczędności , łącznie można zyskać z 5 gram , co niczego nie zmieni bo 5g balastu na ogonie to 15gram balastu na dziobie , przy tej wielkości modelu wartości pomijalne.

Problem jest gdzie indziej, pierwsza sprawa to wzmocnienia pod zawiasy i dźwignie , modelarze pakują od groma balsy i kleju na wypadek gdyby ktoś chciał łomem odłączać ster od statecznika.

A druga sprawa to garb otrzymuje tyle kleju ze ten klej umie przesiąknąć przez warstwę styropianu, sam tak robiłem i niebieski model latał z 600g balastu na domku.

Natomiast po nauce budowy na niebieskim modelu gdy zrobiłem czerwony to musiałem z 50g na ogonie dokleić obciążników wulkanizacyjnych.

Więc cała tajemnica to selekcjonowana balsa na ogonie , umiar z wzmocnieniami , i umiar z klejem łączącym styropian z balsą garba.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, enter1978 napisał:

Problem jest gdzie indziej, pierwsza sprawa to wzmocnienia pod zawiasy i dźwignie , modelarze pakują od groma balsy i kleju na wypadek gdyby ktoś chciał łomem odłączać ster od statecznika.

A druga sprawa to garb otrzymuje tyle kleju ze ten klej umie przesiąknąć przez warstwę styropianu, sam tak robiłem i niebieski model latał z

 

 

Z kąd u Ciebie wiedza kto gdzie ile czego pakuje ?. Solidne klinowanie sterów to podstawa.

Od kiedy styropian absorbuje klej ?. i z kąd u Ciebie takie doświadczenie w budowie ?.

 

"Zwróć uwagę na tytuł tego tematu , tam pisze PIERWSZEGO MODELU KONSTRUKCYJNEGO , czyli nic wcześniej nie zbudowałem, a jednak się dało, a miałem jedynie chęci."

 

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Cybuch napisał:

Z kąd u Ciebie wiedza kto gdzie ile czego pakuje ?

Bo widzę , modele buduje sie na facebooku na zamknietych grupach, tam się nikt nie czepia gramatyki, nikt nie uczy latania pierwszego pilota w stopniu (chyba) kapitana który zawodowo lata rejsami międzynarodowymi.

Tam gdy się zbiera grupa zapaleńców to sobie pomagają a nie gdy ktoś coś odwali nie tak to od razu zbiera się nad nim loża szyderców , a gdy ktoś o coś zapyta to h....a nikt ci nie odpowie.

 

20 minut temu, Cybuch napisał:

Solidne klinowanie sterów to podstawa.

Faktycznie jebutne wzmocnienia sa najskuteczniejsze gdy zawias ledwie sięga listwy balsowej na natarciu a wzmocnienia są dopiero na tej listwie i zawias nawet ich nie sięga:D.

 

23 minuty temu, Cybuch napisał:

Od kiedy styropian absorbuje klej ?. i z kąd u Ciebie takie doświadczenie w budowie ?.

Soudal 66A rośnie , przez balsę nie jest wstanie przepenetrować , ale przez styropian bez problemu gdy jest uwięziony pomiędzy balsą garba a styropianem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.