Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja wczoraj zabrałem się a oklejanie lotek, ale okleiłem tylko jedną, za to dwa razy :wacko:.

A to dla tego że jak już lotka była skończona , dopiero się zorientowałem że okleiłem ją odwrotnie, niebieski od spodu zamiast od góry.

Więc wczoraj zrobiłem jedną lotkę , wkleiłem na żywice dźwignię i wkleiłem ją już z zawiasami w skrzydło.

Dziś okleiłem drugą lotkę, ale w skrzydło jeszcze nie wklejona, wkleję ją jutro razem ze sterem kierunku, bo też jest już gotowy do wklejenia.

I zostanie mi tylko oklejenie jednego steru wysokości, ale to za kilka dni bo wnerwia mnie to oklejanie, i nic w tej materii sie nie zmieniło jak tego oklejania nie lubiłem tak dalej nie lubię.

A jutro po wklejeniu lotki i steru kierunku zajmę  sie trochę uzbrajaniem modelu, trzeba mi dorobić popychacze, zamontować serwo steru kierunku wraz z linkami, trzeba wykombinować jakoś tylne koło, i takie tam same fajne i sprawiające frajdę rzeczy będę robił, a jak odetchnę trochę od tego oklejania to wtedy zabiorę się za pokrycie folią ostatniego steru wysokości, i pasowało by pomalować maskę.

Gorzej że nie mam kasiory na silnik i według moich planów zakupie silnik dopiero luty-marzec.

Opublikowano

Tak na marginesie, czy ktoś ma i mógłby zważyć Savoxy SV-1260MG. Według danych z sieci ważą 40g, w jednym miejscu podają, że nawet 30g, a ponieważ mój serdeczny Kolega kupił niedawno inne Savoxy, które miały ważyć i według danych z sieci ważą 56g, a okazało się jednak, że waga wynosi 65g, czyli 9g różnicy. Zastanawiam się nad tymi serwami na wysokość (dwa) i chciałbym wiedzieć kupując ile rzeczywiście ważą, czy moje zapędy odchudzające w tym wypadku się powiodą, czy zabulę, by przekonać się, że nic nie uzyskałem, poza wydaniem kasy.

Opublikowano

Na stronie Savox'a piszą 29,5 g więc chyba jednak tyle. Ale strasznie drogie te serwa chociaż szybkie i HV, inne serwa też będą HV?

Opublikowano

No więc właśnie w sieci są podane dwie różne wartości 30 i 40g, ale przez wzgląd na niemiłą niespodziankę jaką przeżył mój Kolega w przypadku nieco większych Savoxów, wolałbym mieć pewność. Drogie to fakt, ale parametry też niezłe i wagowe właśnie (jeśli to prawda) i pod względem szybkości i siły zwłaszcza na 7,4V.

Chcę wszystkie serwa wysokoprądowe, pakiet główny pójdzie przez regulator na zasilanie silnika, a pakiet awioniczny na awionikę (lekko, prosto i wydajnie :) )

Opublikowano

Ja tak jak pisałem, na razie kończę oklejanie, ostatni element, czyli jedna połówka steru wysokości zostanie oklejona jak mnie najdzie wena.

Teraz będę uzbrajał model, :)

 Tak mi to wyszło jak na foto, to moje oklejanie szału nie robi , ale nie podejrzewał bym kogoś kto nie lubi wykonywać jakiejś czynności, a jak mu się przyjdzie już zrobić coś czego nie lubi, że zrobi to dobrze.

Jedną z niewielu zalet mojego oklejania jest to że w powietrzu powinno być dobrze widać gdzie jest spód a gdzie góra modelu.

8b88aa94389442aa.jpg

 

91559e3e3f74a1f1.jpg

 

Cały model tak jak na zdjęciu , z serwami, podwoziem, kołami itp warzy 4450g.

Wydaje mi się że jest szansa na zmieszczenie się w 7kg, szczególnie że wcale ani trochę nie walczyłem z masą modelu, kleju wolałem dać z dużo niż za mało co było widać na upapranej konstrukcji , gdzie się dało nadmiar usunąłem po wyschnięciu , a gdzie był słaby dostęp to z takich miejsc nadmiar kleju nie był usuwany, kupując np serwa patrzyłem ile uciągną i ile kosztują, a ile ważą raczej było drugorzędną wartością.

Więc jak by się udało zmieścić w 7kg to był by pełen sukces.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Weekend minął, a mnie prawie w domu nie było. Wkleiłem jedynie małe nakręteczki kłowe (podobne do tych z łapek do mocowania maski) w końcowe żeberka skrzydeł (na szczęście Autorzy to przewidzieli i odpowiednie otworki były). Mam zamiar zrobić winglety i w zależności od tego jak model będzie latał na żyletkę i na dużych kątach z małymi prędkościami to albo je wykorzystam, albo nie, ale miejsce do mocowania będę miał. Poza tym rozpiąłem na razie na sucho elementy jednego skrzydła na rurkach konstrukcyjnych - wszystko ładnie pasuje, ale za sklejenie już się dzisiaj nie zabrałem, padam.

Opublikowano

Ja przyznam że ostatnio trochę sie obijam, ale...

Jak zacząłem docinać linki , które były kupione raczej na styk , po chwili okazało się że już sa za krótkie i trzeba kupić nowe :), więc zamówiłem 10m może mi teraz wystarczy :) 

Zamówiłem też płytkę laminatową z której wytnę dźwignie serw , i wycięte dźwignie będą przykręcone do tych które są dołączone do serw, bo te dźwignie dołączone do serw są trochę za krótkie.

No i jeszcze dorzuciłem tulejki mosiężne do zaciśnięcia końców linek, jutro paczka przyjdzie to będę się bawił dalej.

Ale trochę działałem ze snapami , nie mogłem znaleźć popychaczy (cięgien?) jak zwał tak zwał , do napędzania lotek potrzebne mi sa M3 55mm a do sterów wysokości M3 60mm.

Ale w sklepie tych rozmiarów nie było ze stali, były aluminiowe.

Więc kupiłem w budowlanym gwoździe i gwintownik, i dzis sam sobie zrobiłem dwa popychacze na miarę.

Jeden do lotki i jeden do steru wysokości, jak są jakieś "przeciw" co do takiego rozwiązania to piszcie , ale nie sądzę aby popychacz a aluminium ze sklepu był mocniejszy od tego zrobionego z gwoździa, szczególnie że popychacz jest bardzo krótki ,55mm ma całość z czego 12mm gwintu na stronę, który to gwint w całości jest wkręcony w snap, więc samego popychacza z gwoździa zostaje 30mm , a tak krótki popychacz myślę że było by bardzo ciężko zgiąć, co nie znaczy że nie jestem w błędzie.

Po opanowaniu popychaczy zabiorę się za tylne koło, bo na to koło też nie mam jeszcze wizji.

Opublikowano

Niby tak, i ja tam się nie znam , ale cały pręt gwintowany odliczając głębokość gwintu ma może 2mm średnicy , może być trochę słabo.

Popychacze robione z gwoździa mają 3mm średnicy bo nie maja gwintu, a nacięty gwint jest w całości wkręcony w snap , to myślę że nie będzie go łatwo zgiąć,

Ale mam inny problem , linki od steru kierunki dalej nie podłączone.

A to dla tego że linka dziś przyszła, i linki mam spory zapas :) , ale mam problem z zakuciami które kupiłem w modelarskim.

Ogólnie to juz dziś mi ciśnienie podskoczyło .

Tak wygląda tulejka do zaciskania linki, która została zaciśnięta na lince.

ba68abecfe911985.jpg

 

Zwykłe dziadostwo , materiał jest kruchy i zamiast się zagnieść na lince to sie połamał , myślałem że jakaś trefna sztuka , więc wziąłem drugą i to samo zaciskam ,chrup i połamana.

Marcin wcześniej wspomniał że można spróbować jakieś tulejki do jakiejś zaciskarki , nie wiedziałem o co chodzi dokładnie ale po wizycie w elektrycznym szybko znalazłem to o czym wspominał Marcin.

Tak to wygląda, kołnierz plastikowy jest łatwy do usunięcia i mam aluminiową rureczkę.

6181a60e6830c514.jpg

 

 Można ja zagnieść bez problemu i nic się nie łamie, ale ścianka jest dość cienka i sam nie wiem czy to miało by odpowiednią wytrzymałość?

Ja już sam nie wiem, tulejki ze sklepu modelarskiego odpadają, te z elektrycznego nie wiem czy mają  odpowiednia wytrzymałość.

Kurcze może wykorzystać takie złączki do łączenia kabli? ściska śrubką linkę i ma być.

 

 

A tak wygląda ten mój dorabiany popychacz

0167f82846ed5719.jpg

Opublikowano

A ja zacząłem skrzydło, pierwsze trzy żeberka połączone.

Pytanie do Krzysztofa, albo Marcina, czy te podłużnice 3x10 (po obu stronach na całą długość skrzydła i po obu stronach przez 5 żeberek i z przodu) i 3x5 po obu stronach na całą długość z sosny, czy czegoś w tym stylu, czy może być balsa?

Opublikowano

Na natarciu możesz pokombinować np z bardzo twardą balsą. Pozostałe rób z sosny przez całą długość. Możesz też zamiast 3x5 dać węglową kwadratową rurkę 3x3. Ale dużo nie zaoszczędzisz.

 

Hej

Opublikowano

Dzięki. Tak myślałem, że na natarcie można balsę, a co do pozostałych to miałem wątpliwości. Poważę wungiel i sosnę, zobaczymy czy skórka warta wyprawki :)

Opublikowano

 

Ale mam inny problem , linki od steru kierunki dalej nie podłączone.

A to dla tego że linka dziś przyszła, i linki mam spory zapas :) , ale mam problem z zakuciami które kupiłem w modelarskim.

 

 

Wiesiek kup rurkę mosiężną potnij na kawałki jakie ci pasują i będziesz miał z tulejkami  spokój na jakiś czas.

Zalewać cyną nie ma potrzeby, wystarczy odpowiednia pętelka i kropla kleju CA.

https://modelemax.pl/pl/mosiezne/312-rurka-mosiezna--3-22-1000mm.html

Opublikowano

Zdecydowałem sie na aluminiowe rurki, materiał jest wystarczająco plastyczny, zaciskam i nic sie nie kruszy ani nie łamie.

A wpadłem na pomysł aby taką rurkę zrobić z nita do nitownicy, stalowy trzpień jest łatwy do usunięcia , aluminiowy kołnierz też jest łatwy do odcięcia , i zostaje sama rurka, wymiary od1mm w środku wzwyż , do wyboru do koloru, i dostępne w pierwszym lepszym budowlanym.

Moje zakucie linki z nita, otwór w środku około 1,5mm .

14dc47766216d30e.jpg

Linki już mam zakute i wyglądają solidnie i pewnie.

Opublikowano

Mała porada. Jak chcesz uniknąć szczeliny między skrzydłem a kadłubem to podszkifuj otwory na żeberka w listwie splywu. Bo tam żeberka nie są pod kątem prostym do listwy i jak nie podszlifujesz to będzie "ciągnąć" od kadłuba.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.