Kropka Opublikowano 25 Marca 2022 Autor Opublikowano 25 Marca 2022 No chciałabym dwie pieczenie upiec przy jednym ogniu, czyli użyć Pratt & Whitney ”Twin Wasp” R 1830 do Super Electry L-14 oraz do Lockheed Hudson. Zagłębię się jak to było z wersjami pasażerskimi latającymi u nas. Generalnie i abstrahując od tego co u nas latało, samolot był budowany w wersjach: L-14-H i L-14-H2- wersje seryjne napędzane silnikami gwiazdowymi, zaopatrzone gwiaździstymi silnikami Pratt & Whitney ”Hornet” S1E-G albo S1E2-G, C-14H-1- oznaczenie jednego egzemplarza L-14H po jego przebudowie na doświadczalny samolot transportowy, L-14-08- oznaczenie samolotów L-14-H2 po wymianie na nich standardowych silników na Pratt & Whitney ”Twin Wasp” S1C3-G o mocy 882 kW (1200 KM), L-14-WF62 albo L-14-F62- eksportowa wersja seryjna z silnikami Wright SGR-1820-F 62 ”Cyclone” o mocy 662 kW (900 KM), L-14-WG3B- eksportowa wersja seryjna z silnikami Wright GR-1820-G3B o mocy 662 kW (900 KM), - L-14-N- oznaczenie czterech samolotów, zbudowanych na zamówienie prywatnych właścicieli, C-111- oznaczenie nadane przez USAAC trzem samolotom L-14-F62, przeznaczone do służby wojskowej w Australii, XR4O-1-oznaczeniem nadane przez US Navy jedynemu samolotowi L-14-H2, używanego w charakterze samolotu sztabowego. źródło: http://www.samolotypolskie.pl/samoloty/1660/81/Lockheed-L-14-Super-Electra
KayFranz Opublikowano 25 Marca 2022 Opublikowano 25 Marca 2022 Nie da rady, jeśli jedna z tych maszyn ma być LOT-owska. Cywilne L14 z Twin Waspami latały tylko nad Ameryką Północną, po modernizacji używanych w Kanadzie wersji 14H do H-08. Ale wszystkie polskie były w wersji H - czyli z silnikiem Hornet, bo o wersji decydował silnik, a nie konstrukcja. Samoloty z 1. dostawy były inne niż te z drugiej, z 1939. Pani Agnieszko - Pani skrobnie kayfranz(maupa)wp.pl. Poczęstuję literaturką 2
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Kropka Opublikowano 29 Marca 2022 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 29 Marca 2022 Początek prac nad blachą samolotu oraz jej reakcją na światło: 15
Janekm Opublikowano 13 Kwietnia 2022 Opublikowano 13 Kwietnia 2022 Agnieszko, To że podziwiam Twoją pracę jest rzeczą oczywistą, gratuluję precyzji, pracowitości i dbałości o szczegóły. Mam jednak pytanie dotyczące innej kwestii, na jakim sprzęcie pracujesz? Głównie chodzi mi o monitor (przekątna, rozdzielczość). Pozdrowienia, Jankek
Kropka Opublikowano 13 Kwietnia 2022 Autor Opublikowano 13 Kwietnia 2022 Dzięki Janek! Inspiracja pochodzi od Was : ) oraz barona Stanisława Różyczka de Rosenwerth. Odnośnie monitora to używam DELL UP2716D. ps. niedawno znalazłam ciekawy tekst o baronie z czerwca 1933 roku. Zacytuję fragment –„Zaplątawszy sie w Interesy, Rosenwerth zwrócił sie sam do Ministerstwa Spraw Wojskowych, które przeieło fabrykę, ustanawiając zarząd z ramienia Wojskowego Zakładu Zaopatrywania Aeronautyku Chodziło o to, by nie dopuścić do upadłości, co mogłoby spowodować przerwanie produkcji, redukowanie pracowników i rozejście się personelu technicznego, a co najważniejsze zniszczenie placówki krajowego przemysłu.”– No i tak sobie pomyślałam o losach polskich zakładów po '89 roku oraz o ich pracownikach i personelu technicznym. 3
Kropka Opublikowano 7 Maja 2023 Autor Opublikowano 7 Maja 2023 Rozpiska wersji samolotu Lockheed 14, źródło: „Kites, Birds and Stuff - Lockheed Aircraft” P.D. Stemp Skoro w barwach LOT latały wyłącznie wersje L 14H, w takim razie grafiki osób rysujących/malujących polskiego Lockheeda L14, popełniały błąd dodając „skrzela" przy gondoli silnika. Rozglądam się za materiałami dotyczącymi Pratt & Whitney ”Hornet” R-1690 S1E-G albo S1E2-G albo S1C3. Niestety jest bardzo cienko w tym temacie, przy dostępnych zdjęciach nazewnictwo ogranicza się do R-1690 bez wchodzenia w detale : ) Jeśli więc ktoś z Was miałby jakiś materiał dotyczący stricte S1E-G albo S1E2-G albo S1C3 -- byłaby wdzięczna : )
KayFranz Opublikowano 7 Maja 2023 Opublikowano 7 Maja 2023 Na zdjęciu z 1948 samolot nr 1429 mógł już mieć zupełnie inne silniki.
Kropka Opublikowano 7 Maja 2023 Autor Opublikowano 7 Maja 2023 Franz, ja mówię o grafikach/rysunkach w polskim malowaniu, dla przykładu: https://www.polskie-samoloty.pl/lockheed-l-14-electra/
KayFranz Opublikowano 7 Maja 2023 Opublikowano 7 Maja 2023 Łee, to tylko ilustracja, słabo trzymająca się realiów. Nie ma np. anteny radionamiernika (pętlowej, Bendixa) pod dziobem, same anteny na grzbiecie też są źle poprowadzone. Nie brałbym go jako wzoru, lepiej patrz na fotografie. Silnikami się nie przejmuj - bierz dowolnego Horneta, wersje różniły się detalami niewidocznymi od zewnątrz.
Kropka Opublikowano 7 Maja 2023 Autor Opublikowano 7 Maja 2023 No oczywiście nie traktuję rysunków, jako materiału źródłowego, a na rysunkach nie patrzę na to czego brak, lecz na to co jest. No i w mojej subiektywnej ocenie, jest error z tymi „skrzelami" : ) Natomiast odnośnie Hornetów, to poniżej masz ich pięć i każdy z nich różni się czymś, patrząc od frontu.
KayFranz Opublikowano 7 Maja 2023 Opublikowano 7 Maja 2023 To masz Horneta od australijskiego VH-ABI (czyli c/n 1418): I to by odpowiadało pierwszej szóstce polskich. 1
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Kropka Opublikowano 10 Maja 2023 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 10 Maja 2023 Rendery testowe bez j a k i c h k o l w i e k ingerencji/poprawek w Photoshopie. No ale w sumie to dopiero na nagraniu wideo widzać reakcję na światło... Wiem, że nie jestem orłem w dodawaniu zanieczyszczeń atmosferycznych : ) Po ukończeniu samolotu zrobię zestawienie jak to wygląda w różnych silnikach renderujących, bo co silnik to nieco inny wygląd. A propos silników -- zabieram się za silnik, aby gondola nie ziała pustką. 10
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Kropka Opublikowano 24 Maja 2023 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 24 Maja 2023 Silnik gotowy, zatem pierwszy render całego modelu. Render samolotu jest duży i bez kompresji stratnej (jest w PNG), można sobie ściągnąć go na własny dysk dla wygody oglądania. Zapraszam do uwag -- w końcu to na podstawie krytyki, człowiek się uczy : ) 4 1
Kropka Opublikowano 25 Maja 2023 Autor Opublikowano 25 Maja 2023 Na trzecim w kolejności zdjęciu, widać że klapy są nie tylko opuszczone ale też przesunięte w kierunku ogona. Rozkminiam jak to jest -- jeżeli klapy się przesunie w stronę ogona to pojawi się przerażająca dziura, którą widać na filmu z moim modelem. No i zastanawiam się jak to jest z klapami, czy ma być taka chamska dziura z widocznymi „wnętrznościami"... To byłoby zaskakujące w temacie aerodynamiki. 2023 05 26 Lockheed klapy.mp4 1
Andrzej Klos Opublikowano 26 Maja 2023 Opublikowano 26 Maja 2023 5 godzin temu, Kropka napisał: Na trzecim w kolejności zdjęciu, widać że klapy są nie tylko opuszczone ale też przesunięte w kierunku ogona. Rozkminiam jak to jest -- jeżeli klapy się przesunie w stronę ogona to pojawi się przerażająca dziura, którą widać na filmu z moim modelem. No i zastanawiam się jak to jest z klapami, czy ma być taka chamska dziura z widocznymi „wnętrznościami"... To byłoby zaskakujące w temacie aerodynamiki. 2023 05 26 Lockheed klapy.mp4 23.6 MB · 0 pobrań Agnieszko, Ta przerazajaca dziura, jak ja nazywasz jest wynikiem konstrukcji klapy typy Fowler. Klapa ta nie tylko obraca sie ale takze wysuwa sie poza skrzydlo i powieksza jego powierzchnie. Ta przerazajaca dziura, albo nazwijmy ja raczej odpowiednio uksztalowana szpara, kieruje powietrze z dolnej powierzchni skrzydla na gorna powierzchnie klapy powodujac "przyklajanie" sie oplywu. Tak wiec klapa Fowler powieksza wspolczynnik sily nosnej w trojaki sposob: - powiekszenie ogolnej strzalki ugiecia profilu - powiekszenie powierzchni skrzydla - poprawe przeplywu na klapie Wiecej na ten temat tutaj: https://www.century-of-flight.net/how-do-fowler-flaps-work/ Reasumujac, bez wzgledu na to jak przerazajaca moglaby sie wydawac dziura czy szpara, moze jednak okazac sie bardzo pozyteczna! Nawet ta chamska z widocznymi wnetrznosciami! ? 1 1
Kropka Opublikowano 26 Maja 2023 Autor Opublikowano 26 Maja 2023 Dziękuję za wyjaśnienie, kłaniam się w kierunku AU : ) Musiałam wagarować podczas Zajęć Praktyczno-Technicznych, gdy ten temat był przerabiany ; ) Na pewno można zrobić jakiś drobny tuning, ale ganeralnie wyszło tak: 2023 05 26 Lockheed 15 klapy ruch.mp4 4
KayFranz Opublikowano 26 Maja 2023 Opublikowano 26 Maja 2023 Przeoczyłaś rury awaryjnego zrzutu paliwa pod brzuchem maszyny. Od nich z kolei w kierunku masztów pomiarowych (to te dwa patyki zaraz za radionamiernikiem) szły dwie anteny drutowe systemu do lądowania bez widoczności. Też ich nie ma. Drzwi wejściowe - brak klamki. Nieprawidłowy kształt i rozmieszczenie liter rejestracji. "M" powinno być między czwartą i piątą prowadnica klap, "K" - już poza ostatnią. Z tego też wynika, że okno reflektora do lądowania powinno wchodzić na literę "M". PLL LOT miał swój specyficzny krój liter, np. S jest łatwo rozpoznawalne. Ale inne niz u Ciebie. Otwory (pseudo-sloty) na końcach skrzydeł - powinny być cztery tunele. Z boku osłony silnika nie było żadnego przetłoczenia. Łopaty śmigieł miały tylko JEDEN biało-czerwony pasek. W środku łopaty - logo HS. O antenach komunikacyjnych (nad kadłubem) - napisze i narysuje potem. 1
Kropka Opublikowano 26 Maja 2023 Autor Opublikowano 26 Maja 2023 Dzięki Franz; zdaję sobię sprawę że niewątpliwie są różne ułomności i Twoje uwagi zarchiwizuję u siebie. Z doświadczenia z poprzednimi modelami wiem, że prawdziwa weryfikacja modelu następuje po ukazaniu się renderów z teksturami. Chętnie zrobię model poprawkowy, po wysłuchaniu ocen modelu bieżącego oraz weryfikacji uwag. Ale będzie to drugi model. W przypadku bieżącego modelu, mogę nanieść wyłącznie takie poprawki, które nie zmuszą mnie do cofnięcia się aby wykonywać od nowa UVki, rysować nity i od nowa nakładać tekstury. 1
Kropka Opublikowano 30 Maja 2023 Autor Opublikowano 30 Maja 2023 W dniu 26.05.2023 o 19:13, KayFranz napisał: Drzwi wejściowe - brak klamki. Poprawione W dniu 26.05.2023 o 19:13, KayFranz napisał: Nieprawidłowy kształt i rozmieszczenie liter rejestracji. "M" powinno być między czwartą i piątą prowadnica klap, "K" - już poza ostatnią. Z tego też wynika, że okno reflektora do lądowania powinno wchodzić na literę "M". PLL LOT miał swój specyficzny krój liter, np. S jest łatwo rozpoznawalne. Ale inne niz u Ciebie. Zastanawiałam się nad „przeoraniem" zasobów dostępnych w https://www.dafont.com/ ale uznałam, że czcionka jest na tyle specyficzna, że chcąc ją oddać, należałoby odtworzyć litery w grafice wektorowej. Skonstatowałam, że za dużo pochłonęłoby to czasu. W dniu 26.05.2023 o 19:13, KayFranz napisał: Z boku osłony silnika nie było żadnego przetłoczenia. Czy możesz doprecyzować, o jakim przetłoczeniu mówisz? W dniu 26.05.2023 o 19:13, KayFranz napisał: Łopaty śmigieł miały tylko JEDEN biało-czerwony pasek. W środku łopaty - logo HS. Załączam źródła, którymi się posiłkowałam. Czy możesz podać swoje źródło podanej informacji? Dzięki za wieści : )
Rekomendowane odpowiedzi