Skocz do zawartości

PZL 11C skala 1: 5,25 projektu Marcina (MASK)


Lech Mirkiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

Świetnie Pawle, że pokazujesz postępy prac przy swoim modelu. To mnie mobilizuje do mojej budowy :) Właśnie skończyłem kleić skrzydło i mogę zrobić pierwsze porównanie do mniejszej jedenastki. Waga skrzydła aktualnie wynosi 962 gramy. Na poszycie zużyłem prawie 11 desek balsowych 2 mm. Ciekawe ile pójdzie na kadłub? Golenie z płaskowników duralowych też biorę pod uwagę z tym, że moim zdaniem powinny być z dwóch a nie czterech elementów. O ile przednie płaskowniki w Twoim rozwiązaniu powinny sobie poradzić to tylne mają duże prawdopodobieństwo wyłamania mocowania z bardzo wyażurowanej w tym miejscu sklejki. Jednolity płaskownik miałby rację bytu ale wiem,że nie da się tak wygiąć. Trzeba by wycinać z blachy a to już większy koszt. Wrócę do tego tematu jak już poskładam kadłub. Cieszę się,że razem budujemy jedenastki z tego zestawu i mam nadzieję, że ktoś jeszcze dołączy :)

post-606-0-19933700-1516564984_thumb.jpg

post-606-0-48220300-1516565492_thumb.jpg

post-606-0-65582900-1516565720_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na razie obserwuję i dopinguję. Marcin wprowadza do mojej wersji elektrycznej drobne zmiany, a w zasadzie dodatki, czyli domek silnika zintegrowany z półeczką bateryjną. Cierpliwie czekam na zakończenie projektu i moją wersję wycinanki :)

A nie myśleliście Panowie by może zastosować podwozie węglowe, może ktoś z doświadczeniem by się podjął wykonania krótkiej serii?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lechu w temacie podwozia zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości :P Jest tylko jak to zawsze kilka małych ale. Najważniejsze to posiadanie niemałej blachy by odpowiednio rozwinięte golenie narysować. Potem trzeba to wygiąć, ale to już mniejszy problem. Moje rozwiązanie jest podyktowane stosunkiem wydanych pieniędzy do uzyskanego efektu. Kleiłem już Jedenastkę Pana Suchockiego, gdzie podwozie jest podobnie rozwiązane. Wprawdzie tamta jedenastka nie poleciała, bo i nie taki był cel, ale podwozie tam było wydaje mi się wytrzymałe. Myślę, że jak wibracje i zginanie (amortyzacja) go nie uszkodzą, to da radę. Oczywiście w tylnej części mocowania wzmocnię kadłub. Na zdjęciach tego nie widać, ale przednia część już jest wzmocniona od wewnątrz sklejką lotniczą 4mm. Podobnie będzie w tylnej części wraz z usunięciem tych perforacji. A że lubię "beton" od strony przyłożenia goleni do kadłuba przyjdzie jeszcze cienka warstwa laminatu na płótnie 50g/m2.

Na razie Walczę z drobnymi zmianami w skrzydle. Po wstępnych przymiarkach lotka jest deczko dłuższa niż to było w oryginale.

post-336-0-72478400-1516620194_thumb.jpg

Obecnie mam skrzydła już od spodu pokryte balsą, na sucho lotki zamontowane i powoli zabieram się do modyfikacji by było jak w oryginale.

post-336-0-87432200-1516620520_thumb.jpg

 

U mnie wyjdzie niecałe 13 desek na pokrycie skrzydła, już mam wszystko rozrysowane.

 

Lechu coś mi się nie podoba waga Twojego skrzydła. Moje w prawdzie bez górnego pokrycia (centropłat pokryty z góry i z dołu) waży 780g, a deski, które czekają na przyklejenie z góry 100. Może ja czegoś nie wkleiłem :blink:

 

A teraz widzę ja ważyłem bez rurek. W takim razie u mnie będzie z rurkami 1036g.

Edytowane przez Geralt
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyślałem, że usunięcie fragmentu szkieletu górnej pokrywy kadłuba (na czerwono) ułatwiłoby urządzenie kokpitu w sposób bardziej makietowy. Oklejenie balsą byłoby nieco trudniejsze, ale powinno się udać robiąc to z pokrywą zamocowaną do kadłuba :)

 

post-351-0-52717400-1517170922_thumb.jpg

post-351-0-70655800-1517170942_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyślałem, że usunięcie fragmentu szkieletu górnej pokrywy kadłuba (na czerwono) ułatwiłoby urządzenie kokpitu w sposób bardziej makietowy. Oklejenie balsą byłoby nieco trudniejsze, ale powinno się udać robiąc to z pokrywą zamocowaną do kadłuba :)

 

attachicon.gif1.jpg

attachicon.gif2.jpg

Ja tak w mniejszej wersji zrobiłem , wyciąłem to dremelem po oklejeniu :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Po krótkim zimowym urlopie zabrałem się ze zdwojonym zapałem za budowę modelu. Dziś zapału wystarczyło na wykonanie podwozia. Rozważałem kilka rozwiązań ale w końcu pozostałem przy stalowych prętach. Przedni ma 5 mm średnicy a tylny 4 mm. Jeśli będzie za "miękkie" to zastosuję odciągi do śruby m4 która jest jednocześnie  dociskiem dolnej klapki. Teraz mam poważniejszy problem - tylna płoza :)

 

A jak tam Pawle Twoja 11-ka?

post-606-0-08238000-1518299630_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie tylko podziwiam i kibicuję i cierpliwie czekam na swoją. Marcin wprowadza drobne zmiany o które prosiłem, typu domek silnika zintegrowany z półką bateryjną.

Wczoraj pokryłem balsą skrzydło do MX-a, którego robię (2,2m) i waga bez natarcia i przed szlifowaniem wyszła 392g (jedno skrzydło), myślę więc, że waga całego skrzydła PZL-ki (2 połówek) wraz z częścią centralną i jakby nie było trochę bardziej skomplikowana konstrukcyjnie i przez to cięższa wychodząca w granicach 900-1000g to jest całkiem dobry wynik :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja jedenastka trochę zwolniła, bo czekam na łoże do silnika, żeby móc pokleić kadłub. W tym oczekiwaniu zmodyfikowałem lotki i wyknałem pierwszy odlew blachy falistej. Muszę lepiej odpowietrzyć bo miejscami mi nie zalało.

 

post-336-0-05847900-1518341855_thumb.jpg

post-336-0-39398900-1518341854_thumb.jpg

 

Może ktoś doradzi jak wykonać taki odlew idealnie. Rowki są szerokości 1 mm i głębokości <1mm. Pierwszy odlew robiłem z ok 15% mikrobalonu i chyba to jest mało. Oczywiście na wierzch dałem tkaninę 50 g/m2. Z drugiej strony boję się, że jak będzie za dużo mikrobalonu to masa wyjdzie za gęsta i nie wypełni dobrze tych szczelin.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też jestem podczas budowy P11c ale o rozpiętości 3 metry , robiłem właśnie taką imitacje blach żłobkowanej.

Robiłem to na żywicy Epidian 53 mieszając z mikro balonem , nie podam Ci dokładnie ile procent było mikro balonu , ale miało to wygląd gęstej śmietany.

Żywice na formę nanosiłem pędzlem wypełniając rowki , na posmarowaną formę rozkładałem tkaninę szklaną 24,5 G/M2 dociskając za pomocą pędzla , żywica wyszła na wierzch rozprowadzałem równo kartą a jej nadmiar usuwałem.

Nie mam żadnych zdjęć  jak to robiłem , ale mam zdjęcia jak przyklejałem na płaty taką samą żywicą z mikro balonem.

 

 

 

post-97-0-41412500-1518770307_thumb.jpg

post-97-0-48322400-1518770330_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz za grubą tkaninę szklaną i przez to przesączanie trwało tak długo , mnie to zajmowało około 15 minut , zrób próbę na tkaninie 24,5 G/M2 , to jest wystarczająca grubość a model będzie lżejszy.

 

Dokładnie tak planuję. I tak braknie mi żywicy więc przy okazji planuję zakup rzadszej tkaniny. Obecnie taki jeden odlew 540x230 waży 60 gram. Z moich wyliczeń wychodzi że 10 takich kawałków wystarczy, to 600 g w taki modelu nie będzie tragedią. Mimo to spróbuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt bardzo realistyczny,ta forma to jest z czego robiona ?Zawsze kombinowałem jak to jest wykonane i myślałem że te rowki są robione czymś w rodzaju grzebienia takiego jak do zaciągania kleju przy układaniu glazury.

 

Forma jest wykonana z pleksy. W niej grawerowane są rowki i otwory imitujące nity. Przy tej wielkości modelu ciężko było by oddać dokładnie blachę systemu Wibault czyli fale. Między rowkami jest ok 1mm, a i szerokość rowków taka sama. Głębokość ok 0,5 mm, powinno być mniej, ale bałem się że nie będzie tego widać.

 

post-336-0-46724800-1518954725_thumb.jpg

 

Poprzednio robiłem to z folii aluminiowej i znam takich co się im podobało. Mnie nie więc wymyśliłem takie rozwiązanie. Nity trzeba będzie przeszlifować. Celowo zrobiłem głębsze (wyższe) żeby udało się z formy je bez urazów wyjmować. I tak jest to element który najczęściej tracę rozdzielając odlew od formy. Fajnie, że się Wam podoba. Mam nadzieję, że na skrzydle będzie się prezentować jeszcze lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.