AndrzejC Opublikowano 13 Lutego 2018 Autor Opublikowano 13 Lutego 2018 No to wygląda to tak, że ten delikwent, który zakupił" elegancką poręczną elektryczna piłkę ręczną", musi do kompletu kupić gustowną szlifierkę czołową po to , żeby sobie ostrza do piłki szlifować. Ci szpece z Lidla myślą brzeszczocików do piłki nie dali ale maszynkę do ich szlifowania to już tak. A w przyszłym tygodniu rzucą zapas brzeszczotów co to im zostały od różnych wyrzynarek i geszseft będzie się kręcił gdyż publika będzie zmuszona łyknąć ów zapasik bo te dwa z kompletu połamała na dzień dobry jak się uczyła ciąć ową poręczna piłką do wyrzynania . A.C.
ssuchy Opublikowano 13 Lutego 2018 Opublikowano 13 Lutego 2018 Roman, przydałby się taki ersatz do mojej wyrzynarki-przystawki od CELMY. Nakupiłem sobie tych brzeszczocików (w zestawach) jeszcze w daaawnych czasach, kiedy produkowane były rzemieślniczo przez fabrykę Pił i Narzędzi GLOBUS "WAPIENICA", ale mam już dosłownie ostatnie sztuki, więc wiem co to znaczy mieć wyrzynarkę bez brzeszczotów! CELMOwe w porównaniu z BOSCHem:
jarek996 Opublikowano 13 Lutego 2018 Opublikowano 13 Lutego 2018 Ee, nie jest tak źle. U mnie w sklepie dzisiaj jeszcze 4 szt. leżały na półce, a może to tak tylko na moim zadupiu jest? Dzięki Panowie za cynka. Sobie obejrzałem i kupiłem, bo dla mnie będzie super do delikatnych prac przy stolarce dla moich minimodeli: szlif-park1.jpg Przy tej cenie, oczywiście wszędzie królują plastiki. Dobrze, że chociaż sam stolik i suwak kątomierza są z alu. Martwi trochę fakt, że boczne uchwyty-kołyski stolika tyż są plastikowe (chyba trzeba będzie przerobić): szlif-park2.jpg ... no, a już największa chyba wtopa producenta to za mała grubość plastiku w kieszeni pod ścisk do mocowania poziomego - wynosi tylko 2,3mm, kiedy w kieszeni do mocowania pionowego jest już 3,5mm (też jak na mój gust za mało): szlif-park4.jpg ... sposób mocowania ściskiem do blatu: szlif-park3.jpg Już wiem do czego wykorzystam (po raz pierwszy) gumę, o której pisałem: TUTAJ. Wytnę klawą, elastyczną kształtkę i podkleję pod szlifierkę. Żeby nie być gołosłownym (guma ma 15 cm szerokości i jest nawet za szeroka): szlif-park7.jpg Fajnie, że stolik jest szybko demontowalny (jedną śrubą), bo przyda mi się do innych celów: szlif-park5.jpg szlif-park6.jpg Ostatnio coraz więcej grzebię przy prawdziwej maliźnie (kto nie wierzy, niech zajrzy do moich tematów elektronicznych) i zaczynam odczuwać potrzebę posiadania mikroskopu inspekcyjnego (lupa to za mało). Ponieważ nie zamierzam na to wydawać kasy, postanowiłem sobie zrobić takowy mikroskop za free, no powiedzmy - jego namiastkę (monokular), która w zupełności wystarczy do moich celów, wykorzystując klamoty z własnych zasobów: obiektyw od starego aparatu analogowego, oraz szerokokątny okular i pryzmaty od zepsutej lornetki. Właśnie ten odejmowany stolik, po niewielkich przeróbkach (nie zmieniających pierwotnego zastosowania stolika) będzie podstawą mojego mikroskopu i ustrojstwa do montowania minipłytek PCB. Co z tego wyniknie, być może opiszę w innym temacie. Jurek , a masz do niej tarcze scierne o gradacji 10 000 ? Jak sie zamyslisz ulamek sekundy , to Ci na 240 caly minimodel zetrze
ssuchy Opublikowano 13 Lutego 2018 Opublikowano 13 Lutego 2018 1000 wystarczy. W porównaniu do zrobienia "nieistniejącego" brzeszczota, przygotowanie papieru ściernego na tarczę to małe piwko.
jarek996 Opublikowano 13 Lutego 2018 Opublikowano 13 Lutego 2018 1000 wystarczy. W porównaniu do zrobienia "nieistniejącego" brzeszczota, przygotowanie papieru ściernego na tarczę to małe piwko. No chyba ze 240 , ale nie podlaczaj , tylko reka obracaj W sumie to wiekszosc z nas ciagle robi jakies "nieistniejace" rzeczy , choc te Twoje mikrolutowanka sa podwojnie "nieistniejace"
MareX Opublikowano 13 Lutego 2018 Opublikowano 13 Lutego 2018 I dlatego trzeba do nich zrobić sobie podręczny mikroskop i wtedy już będą pojedynczo widoczne ;-)
AndrzejC Opublikowano 13 Lutego 2018 Autor Opublikowano 13 Lutego 2018 Brak tych małych brzeszczocików w sumie dla wytrawnego i sprytnego problemem, żadnym nie jest. Jak nabywałem ową poręczną piłkę to od razu przeszukałem cały sklep w celu zakupu narzędzia tnącego. Nie znalazłem bo nie było... Ale jak się temu bliżej przyjrzałem to teraz tych oryginalnych nawet bym nie kupił. A co to, JA nie potrafię ? Potrafię. I nie tylko ja. Bo to proste jest jak drucik. I nawet nie trzeba wydawać w sumie dużej kasy jak można mieć piłki prawie za free. Jak? A tak: Nabywamy woreczek brzeszczotów dostępnych w marketach za grosze( takich jak na fotografii) Jeżeli mamy naszą tytułową szlifierkę, to taki brzeszczocik odpowiednio szlifujemy do postaci tego najbardziej błyszczącego na zdjęciu i mamy narzędzie tnąco -skrawające. Kostropate, wyglądu nie ma, ale działa. I działa lepiej od oryginału bo sprawdziłem. Wyszlifowanie tego brzeszczotu zajęło mi dokładnie 6,5 minuty. Z jednego brzeszczota wychodzą dwa takie jak oryginał lub trzy troszkę krótsze. Ale to nie ma znaczenia te krótsze też będą działać. Pierwszy brzeszczot co go sobie wyszlifowałem przy użyciu mojej nowej szlifierki od razu mi się złamał... Bo trzeba pamiętać, że te brzeszczoty do tej naszej poręcznej piłki muszą być gładkie, bo tylko takie się nadają. Toteż należy pomyśleć o tym żeby rozwarcie zębów surowego brzeszczotu zlikwidować poprzez wyrównanie bocznych powierzchni. Sprawdziłem mój brzeszczot i śmiem twierdzić ,że może wyglądu nie ma ale działa tak samo dobrze, jak nie lepiej. I im więcej ząbków na brzeszczocie będzie tym wg mnie lepiej. A.C.
ssuchy Opublikowano 13 Lutego 2018 Opublikowano 13 Lutego 2018 Noo, OK Andrzej, ale teraz zrób brzeszczot do CELMY - ten z dwoma "garbikami", jak na fotce, którą wkleiłem wcześniej!
AndrzejC Opublikowano 13 Lutego 2018 Autor Opublikowano 13 Lutego 2018 Kolego drogi... Żebym ja tylko miał takie problemy . Ja bym to zrobił tak: Najpierw poszukałbym brzeszczota gabarytowo podobnego do tego jaki potrzebujesz. Jeżeli Twój się zmieści w obrysie to już mamy sukces. A od czego jest Dremelek albo inny Proxxon o Parkside nie wspomnę. Nie takie duperłki sie dorabiało... Ja Ci tego nie zrobię,bo po prostu nie mam czasu. Ale to jest do wykonania. MODELARZ potarfi A.C. 1
f-150 Opublikowano 13 Lutego 2018 Opublikowano 13 Lutego 2018 Wytłumaczcie mi jedno bo nie bardzo rozumiem.Jaki jest sens kupowania narzędzia którym mam pracować i ma mi ułatwiać pracę a nie ma do niego najważniejszej części- brzeszczotów. Wiem -tanie było
ssuchy Opublikowano 13 Lutego 2018 Opublikowano 13 Lutego 2018 Wojtek wyjąłeś mi to z ust (właśnie pisałem coś w tym stylu). Są chwile, że człek zaczyna myśleć, jak daleko warto cofać się w tej niefrasobliwej dążności do samorobienia wszystkiego? Czy po to żeby coś wyciąć wyrzynarką, trzeba najpierw do niej "wystrugać" brzeszczoty , a może jeszcze pierwej zrobić odkuwkę materiału, który wcześniej wytopimy z rudy w dymarce? :D
AndrzejC Opublikowano 13 Lutego 2018 Autor Opublikowano 13 Lutego 2018 No jak nie ma narzędzi, jak są... jakieś 12postów powyżej jest zdjęcie brzeszczotów Proxxona. Przypuszczam, że i Dremel, i Chińczyk takie robi. Poszukać trzeba. A jak się nie chce szukać to trza se samemu wykonać, co jest czasem o wiele szybsze, i o wiele tańsze. Jak ja bym wszystkiego szukał w necie i czekał na dowóz, to bym te moje łódki chyba latami budował. A od czego Panowie mają pomyślunek, rączki i parę maszyn łącznie z ową gustowną szlifierką o której cały czas mowa jest . Jak sobie mogę coś swojego doraźnie wykonać, to robię bo tak mi jest najprościej i najszybciej. Tak jak akurat z tymi brzeszczocikami. A.C.
RomanJ4 Opublikowano 13 Lutego 2018 Opublikowano 13 Lutego 2018 No i właśnie dlatego od razu Ci Andrzeju pękł, bo rozwarcie zębów jest po to by rzaz był szerszy niż grubość brzeszczotu, aby sprężyste drewno nie zaciskało go w szczelinie. I następne prędzej czy później czeka podobny los. Również tarcze wycinają szerszy rzaz, a dodatkowo jeszcze za tarczą w dużych piłach jest rozwierak (e) by sprężynujące drewno nie zaciskało tarczy w szczelinie Rozwierak w wyrzynarce nie zdałby egzaminu, zwłaszcza przy esach-floresach.. A również brzeszczoty ręcznych pił do metalu z drobnym uzębieniem choć nie mają rozwieranych zębów, to robią szerszy rzaz ponieważ część uzębiona jest technologicznie łatwiejsza do wykonania jako falowana (2) Do tej Parkside też brzeszczoty z rozwarciem pasują, tylko samą końcówke do mocowania na płasko trzeba zaszlifować bo inaczej odgięte zęby będą ustawiać brzeszczot w gnieździe skośnie. Rolka prowadząca ma na tyle płytki rowek że do zębów nie sięga. Przy okazji może się przydać... i nie tylko o ostrzeniu pił.. http://www.ostrzarnia.pl/ostrzenie-pil-tarczowych a koledze Jurkowi (ssuchemu) chodzi o typ (2T) końcówki brzeszczotów do starej Celmy... Bosch takie robi: do drewna -Basic for Wood T 19 BO-Basic for Wood T 57 C-Clean for Wood T 1 B-Speed for Wood T 44 D https://www.ceneo.pl/1156609 https://www.google.pl/search?client=firefox-b&dcr=0&ei=gFSDWrbwHcP7swHwyLOADA&q=Brzeszczot+do+wyrzynarek+T+19BO+Bosch&oq=Brzeszczot+do+wyrzynarek+T+19BO+Bosch&gs_l=psy-ab.12...168197.170321.0.173064.3.3.0.0.0.0.199.563.0j3.3.0....0...1c.1.64.psy-ab..0.0.0....0.ZMvOyc_23lE do metalu (T18A) https://www.ceneo.pl/1156604 http://allegro.pl/bosch-brzeszczot-do-wyrzynarki-t18a-chwyt-dwuteowy-i5539158946.html https://www.google.pl/search?q=Brzeszczot+do+wyrzynarek+T+18+A+Bosch&ie=utf-8&oe=utf-8&client=firefox-b&gfe_rd=cr&dcr=0&ei=gFSDWseIFYjBNIuAgdgG powinny chyba pasować, ewentualnie po małym podszlifowaniu..
f-150 Opublikowano 13 Lutego 2018 Opublikowano 13 Lutego 2018 Ja natomiast nauczyłem się jednego.Skończyłem z badziewiem na zasadzie tanie ale jakoś dam radę,nie stać mnie na to.Wolę zapłacić więcej i nie tracić czasu i nerwów przy pracy.Buduję sporo modeli i pracuję tymi narzędziami.
RomanJ4 Opublikowano 13 Lutego 2018 Opublikowano 13 Lutego 2018 Samo narzędzie Wojtku jest Ok, tylko dystrybucja oryginalnych brzeszczotów szwankuje... Ale Proxxonowskie są... P.S. Andrzeju, jeśli te czerwone (do metalu) na Twojej fotce to są te o których myślę, to są to chińskie blaszki którymi aluminium nawet nie przetniesz... A ze szlifowaniem brzeszczotów trzeba ostrożnie, nie za mocno przyciskać by nie rozhartowć (chłodzić by się przydało). a może jeszcze pierwej zrobić odkuwkę materiału, który wcześniej wytopimy z rudy w dymarce? Są i tacy...
AndrzejC Opublikowano 13 Lutego 2018 Autor Opublikowano 13 Lutego 2018 Roman, fakt jest faktem. FACHMAN jesteś bez dwóch zdań. I jakbyśmy bliżej siebie mieszkali, to myślę, że cuda można było tworzyć . Lecz co do tych brzeszczocików , to jednak im gładsze tym lepsze. I ten nie wygładzony pękł, co prawda na sklejce gr 8 mm ale zanim pękł to przy cięciu rwał krawędzie. Ten gładki , nie dość ,że tnie sklejkę 8mm jak masło.to jeszcze nie niszczy krawędzi. Faktem jest, że im lepsza jakość materiału na brzeszczot tym lepiej. Jak umiesz ciąć to prędzej stępisz jak złamiesz. To samo jest piłkami włosowymi (moje ulubione narzędzie).I piłka włosowa jest chyba pierwszym moim narzędziem modelarskim jakie mam. A mam ją od 1965r. Pamiętam bo dostałem małego majsterka po choinkę i cały czas używam właśnie piłki, jaskółki i młoteczka z tego zestawu. Ja też nauczyłem się jednego. Jak kupuję narzędzia to porządne, ale jak mam coś w tej mojej robocie wykonać to wszystko co mogę wykonać samemu to wykonuję. Bo nikt mi nie zrobi lepiej niż ja. Dlaczego? Bo w tym jest mój pomyślunek, moja praca i moja satysfakcja. A jak coś spieprzę (co się zdarza nawet często) to mogę mieć pretensje tylko do siebie. Tyle i tylko tyle A.C. 1
RomanJ4 Opublikowano 13 Lutego 2018 Opublikowano 13 Lutego 2018 I słusznie. Nic nie daje takiej satysfakcji jak samemu czegoś dokonać, a jak jeszcze to sie sprawdza, to już pełna satysfakcja. Modele też można przecież "gotowce" kupować, ale ja się samemu... to jest to! No pewnie, że nie wszystko się da, bo albo możliwości, albo wiedzy nie ma (choć z wiedzą dzięki netowi coraz lepiej), ale próbować zawsze warto bo każda próba, choćby niepomyślna, to kamyk do góry doświadczenia. I tak trzymać... A rzeczywiście szkoda, żeśmy dość odlegli od siebie, bo ciekawie by było, jakie takie zaplecze mam...
MareX Opublikowano 13 Lutego 2018 Opublikowano 13 Lutego 2018 Ramkę mam, młoteczek także /jaki on przydatny, kiedy coś delikatnie popukać trzeba!/, ale co to ta "jaskółka"? Chyba zapomnałem... Sorry.
zbjanik Opublikowano 14 Lutego 2018 Opublikowano 14 Lutego 2018 Jaskółka to taka deseczka-podkładka do cięcia laubzegą, z wycięciem w kształcie "V" (z otworkiem na jego końcu).
f-150 Opublikowano 14 Lutego 2018 Opublikowano 14 Lutego 2018 Ramkę mam, młoteczek także /jaki on przydatny, kiedy coś delikatnie popukać trzeba!/, ale co to ta "jaskółka"? Chyba zapomnałem... Sorry. Stolik do wycinania pod włosówkę.Też ma cały komplet
Rekomendowane odpowiedzi