AndrzejC Opublikowano 7 Marca 2018 Autor Opublikowano 7 Marca 2018 No, jakiś pomysł to jest. Faktycznie można z tego zrobić wentylator, ale toto ma tylko 65 Vat, a i to jak piszą tylko przez 10 minut, więc na wentylator na uwięzi się nie nadaje. Chyba trzeba wymyślić inne zastosowanie... A.C.
AndrzejC Opublikowano 8 Marca 2018 Autor Opublikowano 8 Marca 2018 Ta maszynka do ostrzenia z Lidla do ostrzenia się nie nadaje, ale jak tak dobrze się przyjrzeć i pomyśleć tak konstrukcyjnie i technologicznie to może się nadawać na bazowe urządzenie do napędzania czegoś. Przychodzi mi do głowy przerobienie tej maszynki na precyzyjną piłkę do cięcia listewek balsowych, lub cienkich drewnianych. Myślę ,że po dorobieniu odpowiedniego stolika może się do tego nadawać idealnie. Zadałem pytanie w temacie szlifierki 3D. Nikt się nie odezwał więc chyba nikt nie używa... Moje pytanie było czysto retoryczne, gdyż tej maszynki używam od dawna i właśnie moja szlifiereczka od intensywnego użytkowania właśnie prawie zakończyła swój żywot, choć na pewno ją ją naprawię. Ale, że na razie nie mam czasu, więc nabyłem nową za całe 20 ojro. I właśnie przyszła. Panowie, gwarantuję,że każdy który weźmie tą szlifierkę w rękę uzna, że to jest narzędzie genialne i wbrew pozorom bardzo dokładne. Niepozorne toto żadnego wyglądu nie ma, ale szlifuje tak jak żadna inna szlifierka. Te wszystkie oscylacyjne mogą się schować... Dla mnie to jest jedno z podstawowych narzędzi. I jak kto ma okazję nabyć tą maszynkę, to ja radzę BRAĆ w ciemno tym bardziej ,że na aukcjach drogie te szlifierki nie są. Maszynka ma trzy niezależne talerzyki z rzepem. Każdy talerzyk da się odłączyć więc można szlifować albo jedną tarczą albo dwoma lub trzema. Średnica jednej tarczy 40mm, więc prawie jak Dremel..krążki papieru ściernego można sobie wyciąć nawet nożyczkami, choć w Juli są w woreczkach za grosze. I urządzenie choć małe ale jest bardzo wydajne. A.C.
MareX Opublikowano 8 Marca 2018 Opublikowano 8 Marca 2018 Taaaa.... Fakt! Przydała by mi się teraz taka, bo szlifowanie oscylacyjna moich bombek, to jednak bardzo spore wyzwanie i mitręga. Chyba zupełnie zbędna w kontekście tej maszynki.
BRoman Opublikowano 9 Marca 2018 Opublikowano 9 Marca 2018 A może zrób wariant "po locie bojowym"? Bombki zużyte, dziury po postrzelaniu. Oryginalny brudzing i starzyng .
Marek_Spy Opublikowano 5 Grudnia 2018 Opublikowano 5 Grudnia 2018 Przerażające, chyba testem starej daty bo owszem uchwyty na papier sobie wydrukowałem ale żeby do drobnych robót mieć szlifierkę ? siły w rynacah nie majom i wymyslili te durackie maszyny ( Kargul podobnie twierdził ) :D :D
BartekSta Opublikowano 2 Stycznia 2019 Opublikowano 2 Stycznia 2019 Odkopię stary temat narzędzi Lidlowych, bo teraz jak potrzebuję przysługi, czy ktoś kto ma blisko mógł by sprawdzić czy nie zalega na półce jeszcze piła ręczna taka jak na załączonym obrazku:
sbogdan1 Opublikowano 2 Stycznia 2019 Opublikowano 2 Stycznia 2019 31. byłem w Lidlu i chyba a raczej na pewno jakąś sztukę widziałem w koszu.Musiałbym podjechać jeśli nadal Cię interesuje. Mam ok 7kmNo chyba że ktoś całkiem w swojej miejscowości ma pod ręką sklep.
BartekSta Opublikowano 2 Stycznia 2019 Opublikowano 2 Stycznia 2019 Jeżeli nikt się nie zgłosi to był bym "dźwięczny" Wysłane z mojego HTC U11 przy użyciu Tapatalka
Irek M Opublikowano 2 Stycznia 2019 Opublikowano 2 Stycznia 2019 Jutro będę w "swoim" lidlu to sprawdzę. Też wydawało mi się , że są ale to było jeszcze przed świętami.
Gość marnod2 Opublikowano 2 Lutego 2019 Opublikowano 2 Lutego 2019 Temat chyba powinien nazywać się "Narzędzia z Lidla", albo "Parkside" . Rano, po trasie wracałem do domu. Patrze Lidl otwarty, mało samochodów na parkingu, zaglądnę sobie. Była spawarka na drut(a~la migomat, za 3 stówki, tytułowa szlifierka(ale balse to ja chyba dam jeszcze rade ręcznie oszlifować) i była szlifierka Ze względu na planowaną obróbkę podwozia, tam to już "alumanium" i inne Fe, to se kupiłem . Wygląda dobrze.
RomanJ4 Opublikowano 2 Lutego 2019 Opublikowano 2 Lutego 2019 Też ma,m taką (innej firmy) do ostrzenia noży kuchennych na kamieniu wodnym, tyle że musiałem dorobić stolik dla oparcia ręki i obciągnięcia/wyrównania ściernicy, oraz małą pseudo wannę bo woda ściekała po nożu poza pojemnik. A szlifierka wysokoobrotowa to tylko do drobnicy bo moc mała. Co do "migomatu, to jest to wersja bez gazowego CO2 na nietani drut samoosłonowy, więc żużel i tak trzeba ze spawu opukiwać.Zasilanie prądem przemiennym bez mostka prostowniczego, do poheftowania blachy 3mm się nada, ale do poważnego spawania odpowiedzialnych sprzętów już nie. W/g instrukcji cykl pracy: 90A - 10% a 40A - 60%, czyli spawasz 1 min prądem 90A i czekasz na ostudzenie spawarki 9 min . W zasadzie to już lepiej kupić za podobną cenę mocniejszy mały inwertor na zwykłe elektrody, bo np żeliwa tym magiem nie pospawasz(nie wiem czy jest odpowiedni drut samoosłonowy do żeliwa, do gazowych jest np OK Tubrodur 15.66 Esaba ).., http://forum.spawacz.pl/viewtopic.php?f=7&t=2734
ssuchy Opublikowano 2 Lutego 2019 Opublikowano 2 Lutego 2019 Jeśli chodzi o wolnoobrotową szlifierkę na mokro z Lidla, to kupiłem taką samą w zeszłym roku do organizowanej przeze mnie amatorskiej pracowni/modelarni. Oglądając w sklepie sprzęt, ludziska nagminnie kręcą za duży kamień, a to BŁĄD! Najpierw się dziwią dlaczego się nie obraca, a potem ciągną na siłę - byłem tego świadkiem. Tam jest PRZEKŁADNIA ŚLIMAKOWA(!), pokręcać możemy za mały kamień (czyli od strony ślimaka), a nie za duży (od strony ślimacznicy)! Wybierając więc egzemplarz trzeba zwrócić uwagę, czy oglądający nie zrobili "demolki" na ślimaku blaszanym, lub plastikowej ślimacznicy w tej delikatnej przekładni, którą widać od 9 minuty tego filmu: Szlifierka Parkside wolnoobrotowa ... zdemolowanie przekładni ślimakowej objawia się o wiele głośniejszym "rympoleniem" w czasie pracy niż normalnie. Ja zamierzam do tej szlifierki dorobić specjalny stolik oraz regulowaną prowadnicę z przystawkami do ostrzenia różnych narzędzi (coś w stylu Tormeka). Opiszę to szczegółowo przy okazji urządzania mojej pracowni , a zacząłem o tym w TYM poście i będzie kontynuacja.
ssuchy Opublikowano 2 Lutego 2019 Opublikowano 2 Lutego 2019 Jak do uniwersalnej ostrzałki, to faktycznie kamień ma zbyt grubą gradację, ale ceny "gładszych" kamieni tej wielkości (generalnie trudniej dostępnych) są już niestety mało amatorskie!
RomanJ4 Opublikowano 2 Lutego 2019 Opublikowano 2 Lutego 2019 Starzy mistrzowie ostrzyli noże i dłuta /na mokro/ na obrotowym krążku z drobnego piaskowca (stąd zapewne upowszechniła się nazwa "kamień" na ściernice do szlifowania) i dogładzali osełką. Były ostre jak brzytwa...
Marek_Spy Opublikowano 2 Lutego 2019 Opublikowano 2 Lutego 2019 I skóra jest jak brzytwa Wysłane z mojego K6000 Pro przy użyciu Tapatalka
Gość marnod2 Opublikowano 3 Lutego 2019 Opublikowano 3 Lutego 2019 Głównie kupiłem jako szlifierkę, ale nareszcie będę miał ostre noże, ostrzałka, hehe, nie pomyślałem. Dzięki.
Rekomendowane odpowiedzi