cmwwa Opublikowano 4 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2009 Albo dokleić paseczki z balsy 1mm na CA lub nasączyć rzadkim CA samą balsę , to poskleja włókna ze sobą i będzie ok.Traz już nie ma sensu wycinać. Tak, to w tej sytuacji pomysł lepszy. Jakuban, naprawdę warto tak skorygować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jakuban Opublikowano 4 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2009 Jasne, tak zrobię. I jeszcze pytanie: jaki sposób łączenia powierzchni sterowych statecznika poziomego proponujecie, uważacie za najlepszy? Nie mam wielkiego wyboru. Zastanawiam się nad prętem metalowym 3-4 mm wygiętym w taki sposób \_/ lub prostym prętem węglowym 4 mm, tak by zachodził na powierzchnię jednej połówki ok 3-4 cm, z tym że wtedy może być problem z zawiasami (za duża przerwa w środku długości statecznika między zawiasami). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slawekmod Opublikowano 4 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2009 Generalnie opcje są dwie albo jedno serwo na cały ster wysokości albo po jednym serwie na każdą połówkę.Ja stosuję jedno serwo na całość i połączę drutem w kształcie litery U.Krzysiek w swojej Katanie z napędem elektrycznym zrobił dwa serwa na wysokość a kierunek na linkach.Rurka węglowa też niezły pomysł i stosowany chyba przez Niemców w Katankach elektro, wymaga to jednak przekonstruowania delikatnie połówek steru wysokości , ale nie jest to coś skomplikowanego. Jeżeli zdecydujesz sie na pręt to wywierć po jednym otworku wiertłem fi 1mm w miejscu zawiasów a potem piłką włosową wytnij szczeliny pod zawiasy.Tak przygotowany pręt wklej w natarcie połówek sterów .Jest tylko jeden problem , jak potem wsadzić zmontowany ster Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Opublikowano 4 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2009 ="slawekmod"JeżelTak przygotowany pręt wklej w natarcie połówek sterów .Jest tylko jeden problem , jak potem wsadzić zmontowany ster Ja Slawek rozwiazalem w swojej katance nastepujaco:Rozciełem kadlub do konca wsadzilem ster a nastepnie w miejsca wyciete e kadlubie(grubosc statecznika)wkleilem listewki balsowe o tej samej grubosci co kadlub. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cmwwa Opublikowano 4 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2009 Jak i u Artexu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slawekmod Opublikowano 4 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2009 ="slawekmod"JeżelTak przygotowany pręt wklej w natarcie połówek sterów .Jest tylko jeden problem , jak potem wsadzić zmontowany ster Ja Slawek rozwiazalem w swojej katance nastepujaco:Rozciełem kadlub do konca wsadzilem ster a nastepnie w miejsca wyciete e kadlubie(grubosc statecznika)wkleilem listewki balsowe o tej samej grubosci co kadlub. Można i tak oczywiście ale potem trzeba zaklejać ten kawałek i dawać kawałki folii a mnie się nie chce tak bawić Jakuban, obiecane fotki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jakuban Opublikowano 5 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2009 Dzięki za fotki Sławek. Dziś popchnąłem trochę prace nad usterzeniem ogonowym. W połowie wykonany statecznik poziomy i łączenie płatów statecznika poziomego. Łączenie wykonane z rurki węglowej 6mm i pręta węglowego 2mm. Całość sztywna i lekka, w środku będzie zalana żywicą. W celu uzyskania równych wierceń i cięć przykleiłem taśmę na całej długości rurki z zaznaczeniem odstępów,potem przykleiłem to do kawałków listewek balsowych. Wiertłem fi2 zrobiłem otwory na pręt węglowy, fi1 na zawiasy. Oczywiście otwory zrobione na przestrzał. Efekt ostateczny (zawiasy na odwrót powinny być założone). I prowizorycznie przyłożone do statecznika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cmwwa Opublikowano 5 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2009 Czyli statecznik zostanie wklejony w ogon przed oklejaniem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel_W Opublikowano 5 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2009 Jeśli to "firmowa" (w sensie ze sklepu) węglowa rurka, radzę ją okleić albo tkaniną szklaną, albo owinąć rovingiem kevlarowym / szklanym i zalaminowac. Takie rurki węglowe są z jednokierunkowego węgla i mają ogromną tendencję do pękania wzdłuż włókien, a tu bedzie dość duży moment skręcający i obawiam się że to mocowanie-łączenie może nie wytrzymać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cmwwa Opublikowano 5 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2009 Aż się bałem tego mówić. Popieram, będzie pękać przy nie przeciętych włóknach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jakuban Opublikowano 5 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2009 Czyli statecznik zostanie wklejony w ogon przed oklejaniem? [edit] Nie. radzę ją okleić albo tkaniną szklaną, albo owinąć rovingiem kevlarowym / szklanym i zalaminowac. Takie rurki węglowe są z jednokierunkowego węgla i mają ogromną tendencję do pękania wzdłuż włókien Tak jak pisałem rurka w środku będzie zalana żywicą, owinę ją szkłem i zalaminuję na końcach i w środku. Dzięki za wskazówkę. A tak przy okazji - jasne, że ze sklepu :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cmwwa Opublikowano 6 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2009 Jakub, nie chcę Ci już mącić, ale nie jest za późno, aby te wewnętrzne pręty dać ciut dłuższe, żeby wchodziły aż w skośne krawędzi spływu? Bo ponieważ nie są równoległe, to wsunięte zostaną chyba na końcu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo Opublikowano 6 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2009 Ja swoją rurkę tylko owinąłem i jest naprawdę mocna,zrób to w pierwszej kolejności i zobaczysz że chyba nie będzie potrzeby wypełniania jej żywicą.Chyba bo Twój łącznik jest bardziej osłabiony wycięciami pod zawiasy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jakuban Opublikowano 6 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2009 nie jest za późno, aby te wewnętrzne pręty dać ciut dłuższe, żeby wchodziły aż w skośne krawędzi spływu? Hm... cmwwa dlaczego tak uważasz? Zastanawiałem się nad tym, oczywiście za późno nie jest, ale nie widzę takiej konieczności. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kamyczek_RC Opublikowano 6 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2009 Jestem zdania że szprycha była by lepsza bo drut sie zegnie a węgielek zrobi pstryk i bedzie po ptakach ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radek872 Opublikowano 7 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2009 Szprycha jak w modelach 3D 1.4m drut stalowy 4mm sie stosuje żeby połówki sie nie wyginały przy przeciażeniach ze szrychą w Katanie to by co lot połówki prostował.Węglowe łączniki są mocne jak z tytanu i w rekach bys tego nie złamał w imadle podejrzewam że bys sie sporo siłował z tym. Zestawy Q Somenzini do 1,8m są wszystkie sprzedawane z łącznikami węglowymi 4mm i nikomu pstryk nie zrobiło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kamyczek_RC Opublikowano 7 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2009 Radek miałem na myśli fakt że pręt z carbonu pęknie bez ostrzeżenia a pret stalowy powygina sie ale zostanie w całości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszek-bart Opublikowano 7 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2009 Zależy czy to szprycha od roweru czy od motoru . Jakoś nigdy nie prostowałem szprychy od motoru , choć modele miały tylko 132 cm rozpiętości . Ten węglowy łącznik to kolejny przerost formy nad treścią w tej wielkości modelu .. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Opublikowano 7 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2009 Ja mam w swoim EXPLOSIONIE z drutu stalowego 2,5mm i nigdy mi sie nie odksztalcil a za modelem caly zeszly sezon.Moim zdaniem troche przeginacie z wytrzymalosciami,zwlaszcza w takich miejscach jak statecznik.Widzialem w ktoryms watku mocowanie wregi silnikowej do scianek bocznych balsowych(wlasnie tam jest potrzebna wytrzymalosc a jej tam zabraklo(paranoja). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość slawekmod Opublikowano 8 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2009 Odebrałem dziś serwa Hyperion Atlas.Sprawdzałem je bez obciążenia, są bardzo precyzyjne.Reagują dosłownie na dotknięcie drążka w nadajniku, zawsze wracają do tego samego punktu w neutrum niezależnie od prędkości i zakresu wychylania drążka.Zobaczymy jak będzie w modelu.Jeżeli ma znowu wywiązać sie dyskusja to zapraszam do tematu w dziale Elektronika.Trochę o tym serwie tu http://www.rcdude.com/servlet/the-715/Hyperion-Atlas-Digital-Servo/Detail Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.