Miguel Opublikowano 21 Lipca 2018 Opublikowano 21 Lipca 2018 Witam, Posiadam silniki Emax 2218/1. Zauważyłem że gdy pokręcę silnikiem lub polatam, to po chwili gdy próbuje pokręcić ręką śmigłem, silnik stawia opór, śmigło nie kręci się swobodnie. Po chwili wszystko wraca do normy - gdy kręcę śmigłem za pomocą ręki, silnik obraca się swobodnie. Wygląda to tak, jakby elementy w silniku pod wpływem temperatury rozszerzały się, przez to stawiały opór a po schłodzeniu wszystko wracało do normy. Silnik w locie jest bardzo dobrze chłodzony, jest praktycznie zimny na zewnątrz. Czy ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem?
AMC Opublikowano 22 Lipca 2018 Opublikowano 22 Lipca 2018 Hej , to dość znany efekt, nieszkodliwy. Powoduje go ESC, nie silnik. Ściślej - dopóki występują warunki do pracy prądnicowej przy zamkniętym obwodzie wyjściowym (patrząc elektrycznie od strony silnika w stronę aku), silnik będzie hamował. Nie wszystkie ESC przejawiają takie zachowanie, to zależy od ustawień (zwłaszcza hamulca właśnie) i programu procka oraz prawdopodobnie w niektórych przypadkach pojemności w obwodzie jego zasilania. Masz ten efekt także po odłączeniu aku trakcyjnego ? We wszystkich opcjach hamulca (soft, medium, hard, off) ? Z silnikiem o dużo wyższym kV, który generuje dużo niższe napięcie "od palca", ten efekt może nie występować w odniesieniu do niektórych ESC. A jaki masz ESC ? Coś z SimonKów, BL, Turnigy Plush, jakiś budżetowy ? 1
stema Opublikowano 23 Lipca 2018 Opublikowano 23 Lipca 2018 W jakim modelu masz zamontowany ten silnik? Hamulec jest niezbędny w modelach motoszybowców, szczególnie przy śmigłach składanych, ale śmigło stałe po zdjęciu gazu bez hamulca będzie się nadal obracać,a taka "tarcza" z wirującego śmigła stwarza dużo większy opór niż śmigło zahamowane/nieruchome. Tak więc zastanów się czy to Ci pomaga, czy przeszkadza.
Miguel Opublikowano 24 Lipca 2018 Autor Opublikowano 24 Lipca 2018 Dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Nie jestem pewien czy zostałem dobrze zrozumiany. Problem o którym piszę występuje przy odłączonym akumulatorze (nie wspomniałem o tym, mój błąd) W związku z tym że akumulator jest odłączony, ESC nie ma zasilania, a więc nie działa jakikolwiek hamulec.Cała sytuacja wygląd następująco: latam modelem, ląduje. Odłączam akumulator. Silnik jest prawie całkowicie chłodny (lekko ciepły), jednak podejrzewam że wewnątrz temperatura jest większa. Gdy próbuje pokręcić śmigłem za pomocą ręki, silnik stawia opór (śmigło nie obraca się swobodnie). Po minucie, dwóch, opór znika i śmigło znów obraca się bez problemu. Dlatego właśnie podejrzewam problemy z rozszerzalnością cieplną, choć nie jestem tego pewny. Możliwe że któreś z łożysk ma problem i przez to sprawa wygląda właśnie tak.
AMC Opublikowano 24 Lipca 2018 Opublikowano 24 Lipca 2018 W związku z tym że akumulator jest odłączony, ESC nie ma zasilania, a więc nie działa jakikolwiek hamulec Otóż może działać, wspomniałem o tym - pojemności w obwodzie zasilania procka. Jak chcesz się upewnić, że to ESC daje takie efekty, to odłącz po prostu silnik od niego i pokręć wtedy śmigłem. Wystarczy, że odłączysz dwa z trzech przewodów silnika. Zadbaj, aby się nie zwierały przy próbie.
mayster8405 Opublikowano 24 Lipca 2018 Opublikowano 24 Lipca 2018 Andrzej, tak właśnie jest jak opisujesz ?. To samo miałem jak opisuje Michał, ale nie pamiętam czy to nie był czasem Redox 30A.
Miguel Opublikowano 25 Lipca 2018 Autor Opublikowano 25 Lipca 2018 Rozumiem, sprawdzę to, ale w ESC mam wyłączony hamulec. Czy pomimo tego że jest wyłączony, "coś" może hamować silnik? Edit: dodam że mój regulator to ZTW Beatles 30A.
Miguel Opublikowano 25 Lipca 2018 Autor Opublikowano 25 Lipca 2018 Nie jestem pewny czy można tak odpowiedź pod odpowiedzią dać - jeśli nie, przepraszam. Wykonałem test - potwierdzam słowa Andrzeja. Test wyglądał w następujący sposób - włączyłem nadajnik, podłączyłem pakiet do ESC i pokręciłem silnikiem na tyle, aby się rozgrzał. Następnie odłączyłem akumulator, wyłączyłem nadajnik i próbowałem pokręcić śmigłem za pomocą ręki - silnik stawiał opisywany przeze mnie opór. Odłączyłem dwa przewody od ESC, pokręciłem śmigłem za pomocą ręki - silnik przestał stawiać opór. Z ciekawości ponownie podłączyłem ESC (bez ponownego podłączania akumulatora) i znów silnik stawiał opór. Po ponownym wypięciu - brak oporu. Przy dalszych próbach silnik przestał stawiać opór pomimo podpięcia ESC - tak jakby rozładował się któryś kondensator lub coś podobnego. Jeszcze raz dziękuje wszystkim za pomoc, a w szczególności Andrzejowi który wskazał dokładną przyczynę
Rekomendowane odpowiedzi