Skocz do zawartości

Kolowanie PZL P.11c


dukeroger
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A to bardzo ciekawa wiadomość ! ... Z jakich to też powodów tak zacny, powszechnie szanowany i niepodważalnie kompetentny autorytet używa sformułowań nie nadających się do cytowania? Czyżby coś i z jakich to powodów Go wku...ło? No, zupełnie nie pojmuję. A tak miło i przyjemnie się go na każdym picnicu słuchało ...

Marku

Z jednego prostego powodu.

Takich "znawców", tu użył innego słowa (ale jesteśmy z Jankiem kolegami) przychodzi do muzeum wielu i nic nie wnoszą tylko marnują czas pracowników muzeum.

Owszem byliby wdzięczni gdyby przyszedł ktoś, kto dotarł do źródła z mocnym dowodem na dany temat.

Przykład mocnego dowodu - nadesłane przez Kolegę współrzędne profilu IAW-127 z podaniem źródła skąd pochodzi. Edit: (wątek Kesto o samolocie Lublin)

 

Pokazałem Jankowi ten wątek i zapytałem go o matowe farby. (przytoczony przykład Huricane)

I tu Janek zrobił mi cały wykład na temat malowania i rodzaju farb.

Twierdzi, że Anglicy matową farbę zastosowali tylko w malowaniu bombowca wellington (edit: jedynie kolor czarny), która okazała się niewypałem, gdyż podczas lotów nocnych malowanie to tworzy efekt "czarnych dziur", dlatego amerykanie Black Widow malowali czarnym błyszczącym.

Wg Janka, pozostałe stosowne kolory, to nie mat a satyna - poza malowaniem silników.

Poza tym, z wiekiem i pod wpływem czynników atmosferycznych każda farba nawet błyszcząca matowieje i traci ton koloru.

 

Janka generalnie bardzo miło się słucha  :)

 

post-21299-0-79247600-1536401440_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również napisałem mejla do Muzeum w sprawie malowania i taką oto odpowiedź otrzymałem:

 

Witam serdecznie

Szanowny Panie Robercie tego tematu nie da się modelarzom wytłumaczyć w prosty sposób, oni myślą obecnymi kategoriami - latami, numerki z tabeli kolorów RAL lub innych systemów..... tu się trzeba cofnąć sposobem myślenia do tamtych lat ......... zawsze odsyłam do literatury na temat malowania z tamtych lat a mianowicie opracowań Instytutu Badań Techniki Lotniczej . Tam był podany skład farb i dodatków ale tylko procentowo wagowy. Kolory się różniły w zależności od partii oraz zużycia. Już jedne mycie samolotu z olejów i smarów zmieniało jego barwę. Nie ma i nigdy nie będzie odpowiedzi na ten temat :). Był zapewne tylko podstawowy regulamin na ten temat, jak malować płatowiec, jakie znaki w którym miejscu wielkości itp.  ale z takim się nie spotkałem z tamtych czasów.

 

(tu: Imię i nazwisko)

 

Biblioteka Naukowa i Archiwum im. Heleny i Olgierda Cumftów 
Helena & Olgierd Cumft Scientific Library & Archive

 
  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Panie Darku.

 

Tego tematu nie da się pracownikom ML wytłumaczyć w prosty sposób, oni myślą swoimi kategoriami.

Skład farb, dodatki i po jakimś czasie modelarze mają rację. Bo to po wielu latach może przestać błyszczeć.

Tylko inni malują stare samoloty od razu tak jak one wtedy wyglądały i nie odwołują się do modelarzy.

Nawet nie muszą odwoływać się do literatury bo ich malowanie od razu jest takie jak powinno być.

I w tym miejscu temat powinien być zakończony i zamknięty, lecz nadal wolał bym oglądać eksponaty w ML takie jak wyglądały w swoim czasie.

post-8532-0-95523500-1536527998.jpg

Modelarz nie jest "zawodem", ani nacją do konfrontacji wiedzy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno Roman porównać MIG'a w zbożu do kołującego P11.

Natomiast czytam, że ML kieruje temat malowania na samoloty nocne.

Czy ktoś pisał farba mat, czy że są błyszczące?

Malowanie samolotów "nocne" nie ma nic wspólnego z naszymi samolotami.

Może którąś wersję Wilka było by celowo tak pomalować.

Czarna dziura?

W nocy obrona PL używała reflektorów.

To zupełnie inny temat i dyskusja .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam się dziwię , ale całkowicie zgadzam się z  "stema" . 

 

Nie jestem specjalistą od malowania i kolorów , ale obecne malowanie 11 , delikatnie rzecz biorąc , mnie niepokoi . Argumenty muzeum nie do końca przekonują, a argumentacja i uciekanie do przykładów , nie koniecznie związanych z  "NASZYM" lotnictwem jest nie do przyjęcia. Wygląda raczej na ucieczkę od tematu głównego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam się dziwię , ale całkowicie zgadzam się z  "stema" . 

 

Nie jestem specjalistą od malowania i kolorów , ale obecne malowanie 11 , delikatnie rzecz biorąc , mnie niepokoi . Argumenty muzeum nie do końca przekonują, a argumentacja i uciekanie do przykładów , nie koniecznie związanych z  "NASZYM" lotnictwem jest nie do przyjęcia. Wygląda raczej na ucieczkę od tematu głównego. 

To chyba trochę do tego co napisałem.

Ale chyba jest problem z czytaniem ze zrozumieniem, zatem powtórzę:

Odnośnie obecnego malowania P11c

"Owszem byliby wdzięczni gdyby przyszedł ktoś, kto dotarł do źródła z mocnym dowodem na dany temat.

Przykład mocnego dowodu - nadesłane przez Kolegę współrzędne profilu IAW-127 z podaniem źródła skąd pochodzi. Edit: (wątek Kesto o samolocie Lublin)"

 

A ten fragment dotyczy kwestii czy błyszczący, czy matowy - nie odnosi się konkretnie do P11:

Pokazałem Jankowi ten wątek i zapytałem go o matowe farby. (przytoczony przykład Huricane)

I tu Janek zrobił mi cały wykład na temat malowania i rodzaju farb.

Twierdzi, że Anglicy matową farbę zastosowali tylko w malowaniu bombowca wellington (edit: jedynie kolor czarny), która okazała się niewypałem, gdyż podczas lotów nocnych malowanie to tworzy efekt "czarnych dziur", dlatego amerykanie Black Widow malowali czarnym błyszczącym.

Wg Janka, pozostałe stosowne kolory, to nie mat a satyna - poza malowaniem silników.

 

No, tak widocznie Huricane jest bardziej z NASZEGO lotnictwa.

Zamiast "bić pianę" jak to napisał jeden z Kolegów, to może lepiej wykorzystać tą energię i czas na znalezienie mocnego dowodu na malowanie P11, ale nie z instrukcji do malowania np. takiego modelu.

post-21299-0-56841600-1536649135.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby kolega nie był piany tylko czytał dokładnie, to by wiedział... :P

 

Jeszcze raz, tym razem na kolorowo:

 

Pod koniec lat osiemdziesiątych, podczas remontu zachowanego egzemplarza PZL P.11c udało się doskrobać do pierwszych warstw koloru jakim był on pomalowany. Na tej podstawie powstały pierwsze poważne opracowania przedwojennych kolorów lotniczych. Jak podaje książka „Polish Fighter Colours 1939-1947 vol 1.” ustalono wtedy kolejność malowania płatowca:

  1. Wszystkie powierzchnie wewn. i zewn.: lakier podkładowy, bezbarwny z dodatkiem pyłu aluminiowego
  2. Powierzchnie zewnętrzne: lakier w kolorze maskującym khaki, brązowo oliwkowy
  3. Dolne powierzchnie skrzydeł i stateczników: lakier szaroniebieski
  4. Oznaczenia przynależności państwowej, typu, nr seryjne, godła i nr taktyczne.

W tej samej pozycji podjęto próbę odpowiedzi na pytanie, jakie dokładnie odcienie kolorów zostały użyte na przedwojennych samolotach bojowych. Wykorzystano wzornik barw firmy Nobiles, jednego z dostawców lakierów dla lotnictwa. Wg autorów samoloty PZL były malowane w następujące kolory:

  • 1930-1935 – kolor khaki wczesny Nobiles 499/999, odcień ziemisty, odpowiednik modelarski HTKC011 Polish Light Khaki
  • 1935-1938 – kolor khaki średni Nobiles 469/969, odcień oliwkowy, odpowiednik modelarski HTKC018 Olive Drab
  • 1938-1939 – kolor khaki późny  Nobiles 499/999, odcień brązowy,  odpowiednik modelarski HTKC010 Polish Dark  Khaki
  • Kolor dolnych powierzchni skrzydeł i stateczników był mieszany z kolorów Nobiles niebieski 475/975 i popielaty jasny 459/959. Proporcje mieszania nie są znane, początkowo kolor był jaśniejszy, potem ciemniejszy. Proponowany odpowiednik modelarski to HTK-036 Light Blue-Grey.

 

 

Dorzucam ciekawą grafikę reklamową z tamtych lat. To ten sam Nobiles co dziś sprzedaje farbę do ścian i płotów, może wystarczy tam popytać zamiast tworzyć domorosłe teorie na temat czarnej dziury w niebie. Podpowiedz panu dyrektorowi, skoro masz z nim takie dobre kontakty. 

 

post-13206-0-08727100-1536653622.jpg

 

Żądasz źródeł. Pięknie. A na jakich źródłach opiera się pan dyrektor twierdząc, że samoloty PZL P11 świeciły się jak psu jajka? Owszem, pojawia się w opracowaniach informacja, że samoloty stojące na słońcu jaśniały, farba blakła, pewnie pojawiały się zacieki, farba się utleniała. To normalne zjawisko, że z czasem kolor trochę się zmienia, tym bardziej, że farby używane 80 lat temu nie miały tej jakości co dziś. Dziś jak się Nobilesem pomaluje bramę wjazdową, to zielony lakier błyszczy  jeszcze 10 lat później. Poczekam jeszcze ze dwa, jak nie zmatowieje to w końcu złożę reklamację :)

 

 

I jeszcze jedno - wiesz, po co dodawano pył aluminowy do podkładu? Żeby powierzchnia malowana nie była idealnie gładka. Żeby samolot malowany później docelowym kolorwm nie świecił się jak lustro. Podobny patent wykorzystano podczas malowania hełmów wz31, tyle że tam nie bawiono się w pył aluminiowy, tylko do farby dodawano zmielony korek, przez co hełm miał bardziej porowatą powierzchnię. 

 

I co, mam uwierzyć teraz dyrektorowi, że po to kładziono podkład zmatowiający, żeby potem malować na błysk? Może jeszcze szpachlowano i polerowano?

 

 

Dyrektor broni się przed zarzutami i jest to nawet zrozumiałe, żaden dyrektor publicznej placówki z mianowania nie lubi przyznawać się do będów. SAmolot się świeci jak wypicowana bryka w komisie, ludzie się cieszą, co się tam będzie krytyką przejmował. Dlatego z mojej strony EOT, nie chce mi się tu dłużej bić piany. Jak dla mnie malowanie JEDYNEJ muzealnej PZL P11 jest po prostu zwalone, żeby nie użyć trudniejszego słowa i pozostanę przy swoim zdaniu. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę wiadomości dla modelarzy:

 

1)Malowanie PZL P.11c 8.63 ze zbiorów Muzeum Lotnictwa Polskiego – raport z konserwacji:
 

http://muzeumlotnictwa.pl/digitalizacja_archiwaliow/katalog/2654/1.jpg
http://muzeumlotnictwa.pl/digitalizacja_archiwaliow/katalog/2654/2.jpg
http://muzeumlotnictwa.pl/digitalizacja_archiwaliow/katalog/2654/3.jpg
http://muzeumlotnictwa.pl/digitalizacja_archiwaliow/katalog/2654/4.jpg

2) Nobiles – oryginalna paleta kolorów:

ttps://www.modelpaint.pl/2017/06/24/tajemnice-polskiego-khaki/

 

3) P.O.R.S.A. (Przetwórnia Olejów Roślinnych Spółka Akcyjna – dzisiaj RAFIL Radom)– oryginalna paleta kolorów „odnaleziona” w roku 2017…

https://www.modelpaint.pl/2017/09/23/polskie-khaki-cz-2-odnaleziony-wzornik-kolorow-radomskiej-fabryki-porsa/

 

4) Pierwsza Krajowa Wystawa Lotnicza – Lwów 1938r. wystawiła się jedynie P.O.R.S.A z szeroką gamą lakierów i cellonów lotniczych.

 

5) Połysk na pokryciu lakierniczym nie był wynikiem składu chemicznego lakieru lecz wyłącznie POLEROWANIA, np. . lśniące polskie samoloty na wystawie w Paryżu.

P.O.R.S.A. wypuściła serię lakierów PORSA-Flex właśnie nadających się do polerowania co było podkreślane w prospektach reklamowych. Polerowanie nie zapewniało połysku w dłuższym okresie czasowym.

 

6) Innych producentów (znaczących) niż Nobiles z Włocławka i PORSA z Radomia w międzywojniu w Polsce nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I pozamiatane, ze tak powiem. :)

Pozamiatane i wypolerowane na wystawę, czyli przed celowym polerowaniem samoloty się nie błyszczały.

Orliński na pokazy buty też polerował.

W folderach handlowych zgłaszali taką farbę do polerowania, czyli inne farby się nie błyszczały i nie bardzo dawały się polerować.

Że tak powiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozamiatane i wypolerowane na wystawę, czyli przed celowym polerowaniem samoloty się nie błyszczały.

Orliński na pokazy buty też polerował.

W folderach handlowych zgłaszali taką farbę do polerowania, czyli inne farby się nie błyszczały i nie bardzo dawały się polerować.

Że tak powiem.

 

Zobacz jak wygląda nowiutki lakier samochodu z salonu, a jak wygląda ten sam lakier ale wypolerowany :-) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.