Skocz do zawartości

Replika Polskiego silniczka SiM 2b - ambitny projekt


Paweł Prauss

Rekomendowane odpowiedzi

Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem wykonania krótkiej serii replik tego motorka.

Obecny tu na forum kolega Mariusz przyszedł mi z pomocą i narysował co nieco.

Teraz pozostaje "tylko" wykonanie kokili i jeszcze trochę pracy a pierwsze surowe kartery replik powstaną niebawem :-)))

O dalszych postępach prac będę relacjonował na bieżąco.

Próbki zaangażowania Mariusza dostępne poniżej.

post-10468-0-34584500-1538129272_thumb.jpg

post-10468-0-11715600-1538129280_thumb.jpg

post-10468-0-96855400-1538135381_thumb.jpg

post-10468-0-69960000-1538135394_thumb.jpg

post-10468-0-73740100-1538135407_thumb.jpg

post-10468-0-61351200-1538135415_thumb.jpg

post-10468-0-03680400-1538135422_thumb.jpg

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że tłoki są do tego bardzo dobre pod względem własności materiału do silnika, choć czasem zawartość krzemu nie ułatwia sprawy...

 

https://www.youtube.com/watch?v=IYZOTt9zTv0

( https://www.google.com/search?q=Metal+Casting+at+Home+Part&ie=utf-8&oe=utf-8&client=firefox-b )

https://www.youtube.com/watch?v=J4EtmJhDYHQ

 

http://www.woodwardind.com/custom-aluminum-sand-casting.html

 

P.S. Jakże często pobożne życzenia się nie sprawdzają... ;)

(dobrze, że dziś polityka ma się nijak do modelarstwa..).

 

post-3384-0-93545900-1538139240_thumb.jpg

http://kramarczyk.org/sim/sim-001.pdf

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwoliłem sobie zajrzeć w te skany... są niesamowite, super je się czyta...

 

Nie trzeba sobie pozwalać. Są dla wszystkich. Moja jest tylko robota przy skanowaniu. Jak byłem mały też bardzo lubiłem te gazetki. I nie nie mam 80 lat. Czytałem to jako 10-latek znalezione gdzies na strychu. Wzialem to i zapomnialem. Kilka lat temu znalazlem i stwierdziłem  ze propaganda (zreszta niewiem czy nie mniej nachalna niz teraz), propagandą, ale tresci lotnicze sa OK.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdecydowanie preferuję metodę ciśnieniową z odkręcanymi rdzeniami.

Same zalety:

1. bardzo duża wydajność pewnie około 4 wtrysków na minutę (odpowiednia stabilizacja termostatyczna kokili i rdzeni)

2. korzystna struktura odlewu (drobnoziarnista)

3. bardzo duża dokładność wymiarowa i gładkość powierzchni ( pewnie gwinty nie wymagałyby kalibracji gwintownikiem)

itd, itd to oczywiście żart.

pozostaje  

swobodne wlanie z łychy w wysoki słup nadlewu z komorą zatrzymującą brudy pływające na powierzchni roztopionego metalu w kokilę wstępnie nagrzaną do czerwoności palnikami na propan-butan. A później mozolna obróbka skrawaniem.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że ciśnieniowo, bo jak to ma być replika to odlew powinien być zbliżony jak najbardziej do oryginału. Przy odlewie ciśnieniowym

będzie piękny nowoczesny karter ale tej patyny już miał nie będzie. Ja wiem, że się mądrzę, tak mi się marzy taki motorek choć w replice.

Mam czeską "replikę" Super Atoma ale ona też jest wykonana nowocześnie. Piękny motorek, ale już nie replika, a raczej wykonanie zbliżone z grubsza do oryginału.

Tak, czy owak piszę się na jedną, do kolekcji, bo to będzie dzieło sztuki jeżeli powstanie.

 

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.