zbjanik Opublikowano 23 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2018 Koledzy- jeśli planujecie zakupy nowych jednostek napędowych- ,może warto chwilę poczekać i kupić coś od razu nowszego, jak tylko się pojawi : https://businessinsider.com.pl/technologie/nauka/naped-jonowy-przetestowany-w-modelu-samolotu/0ynjhmh Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek_aviatik Opublikowano 23 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2018 Koledzy- jeśli planujecie zakupy nowych jednostek napędowych- ,może warto chwilę poczekać i kupić coś od razu nowszego, jak tylko się pojawi : https://businessinsider.com.pl/technologie/nauka/naped-jonowy-przetestowany-w-modelu-samolotu/0ynjhmh Chyba będzie trzeba robić dodatkowe uprawnienia "Pod skrzydłami modelu znajdują się elektrody pod napięciem 40 000 V, a wewnątrz samolotu – akumulatory litowo-polimerowe." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vesla Opublikowano 23 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2018 Myślę, ze wystarczy trochę poczekać i będzie wersja komercyjna ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micro Opublikowano 24 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2018 A ja czekam na antygrawitację . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMC Opublikowano 27 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2018 Znaczy cierpliwy jesteś nad podziw... Chyba, że planujesz włamsko na Area 51 i sprytny przechwyt technologii 40 kV (kilowoltów, nie obr/wolt) to nie problem, jestem w stanie wystrugać coś takiego. Kto robi resztę ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
micro Opublikowano 27 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2018 Hmm... jakieś trafopowielacze mi jeszcze zostały, a i tranzystory wysokonapięciowe się gdzieś jeszcze walają... , a może coś w rodzaju cewki Tesli... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek_aviatik Opublikowano 27 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2018 Znaczy cierpliwy jesteś nad podziw... Chyba, że planujesz włamsko na Area 51 i sprytny przechwyt technologii 40 kV (kilowoltów, nie obr/wolt) to nie problem, jestem w stanie wystrugać coś takiego. Kto robi resztę ? A na ile wystarczy nam baterii? Ja myślałem o planku lub innym takim z ogniwami fotowoltaicznymi, ale z elektroniki jestem cieńszy niż włos na dupie węża. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dariuszj Opublikowano 27 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2018 40 kV (kilowoltów, nie obr/wolt) to nie problem, jestem w stanie wystrugać coś takiego. Kto robi resztę ? Eeee tam ... Ja mam za oknem 110 kV i to bez robienia czegokolwiek. Tylko jakoś w żaden sposób nie chce to odlecieć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RomanJ4 Opublikowano 27 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2018 Eeee tam ... Ja mam za oknem 110 kV i to bez robienia czegokolwiek. Tylko jakoś w żaden sposób nie chce to odlecieć To zarzuć na to łańcuch.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMC Opublikowano 27 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2018 Albo... może nie sam łańcuch... Jutro nagłówki w prasie: "Sensacyjny sukces polskiego badacza - kobieta pokonała grawitację i do tego swieciła !!!" Jarek, pewnie na dość długo... Perpetuum mobile to nie jest, ale sprawność dość wysoka. Dużo zależy od jakości przetwornicy wysokiego napięcia. Zastanawiam się, dlaczego tylko 40 kV ? Kłopoty z wyższym, czy już tyle wystarcza ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dariuszj Opublikowano 28 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2018 Zastanawiam się, dlaczego tylko 40 kV ? Kłopoty z wyższym, czy już tyle wystarcza ? Patrząc na filmik to chyba nie za bardzo wystarcza. Zresztą wydaje mi się, ten napęd to tylko stwarza opór. Po jego usunięciu pewnie ten model by zaleciał dalej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMC Opublikowano 28 Listopada 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2018 ... Też tak mi się wydaje... Ale nie byłoby czym się pochwalić . A tak poważniej, to teoretycznie silnik jonowy jest znany od dawna. Praktycznie to nie wiadomo, wszyscy potencjalnie zainteresowani używają nadal miotaczy ognia i gazu lub śmigieł. NASA coś tam przebąkiwała ? Bo na razie to mają kłopot z tym nie-poleceniem na Księżyc... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M.Ch. Opublikowano 2 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2018 Jakoś do 3D tego nie widzę.... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ssuchy Opublikowano 2 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2018 Wystrzelili model z wyrzutni przy pomocy gumki z majtosów i tyle. ... a tak poza tym, to nie wiem czym się tak chwalą, "nasi tu byli" już dawno: Jonolot (jak widać Polak potrafi, ale jak chodzi o wyjaśnienie, to z tym już różnie bywa - przecież to jest właśnie silnik odrzutowy) Póki co, nie ma szansy na wyraźny postęp (z praktycznym wykorzystaniem) takich "wynalazków", dopóki nie nastąpi przełom w wytwarzaniu mobilnych źródeł zasilania energią elektryczną, opartych na zupełnie innych zasadach, niż dotychczas stosowane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi