Skocz do zawartości

Ster kierunku w nadajniku-prawy czy lewy drążek?


maggajwer

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. post w słusznym dziale z racji amnestii pilotażowej :) Po powrocie do latania, które nawet w momencie przerwania było... cóż, średnie, narzuca mi się pytanko:

Którym drążkiem w nadajniku sterować kierunkiem?

Kiedyś latałem na Hitecu Laser 4, w trybie gaz po lewej, jednak wówczas używałem kierunku właśnie na lewym drążku, teraz ni cholery nie mogę tego skoordynować z gazem(przyczyna ostatniego kreta)-zwyczajnie mi niewygodnie.

 

Nie wiem czy wielkim błędem jest wrzucenie kierunku na prawy drążek, razem z wysokością?

Tu w ogóle są jakieś zasady w tej kwestii, czy jak komu wygodniej?

 

Latam tylko trenerkami bez lotek-nigdy nie było mi dane latać "z" nimi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś latałem na Hitecu Laser 4, w trybie gaz po lewej, jednak wówczas używałem kierunku właśnie na lewym drążku, 

To jest standardowe MODE 2

 

 

Nie wiem czy wielkim błędem jest wrzucenie kierunku na prawy drążek, razem z wysokością?

To jest klasyczne MODE 4

 

 

Tu w ogóle są jakieś zasady w tej kwestii, czy jak komu wygodniej?

Nie ma żadnych reguł, jak komu wygodnie. Jeśli tylko da się u Ciebie to ustawić to róbta co chceta. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawić się da-wystarczy przepiąć serwo w odbiorniku :) Aparatury jeszcze do końca nie ogarnąłem(FS i6), mam podstawy, a cała masa ustawień jeszcze przede mną Choć osobiście wątpię by póki co potrzeba mi będzie czegoś więcej niż trymerów czy funkcji revers. Dzięki za rozwianie wątpliwości- gawronek już poklajstrowany, czeka na pogodę w sumie. Zobaczymy jak się teraz będzie latać

 

 

 

Nie ma żadnych reguł, jak komu wygodnie. Jeśli tylko da się u Ciebie to ustawić to róbta co chceta. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawić się da-wystarczy przepiąć serwo w odbiorniku :)

Rafał o czym ty mówisz, nic nie trzeba przepinać, chyba :) . Jeśli w nadajniku stoi że serwo kierunku ma być na kanale 4 to nie ma znaczenia w którym MODE będzie nadajnik. A przypuszczam że w Twoim nadajniku programowo się przydziela kanały, więc tym bardziej nic nie trzeba przepinać w odbiorniku. 

Jak masz jeszcze jakieś wątpliwości to pytaj. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś jak zaczynałem naukę latania kilka razy przeszła mi po głowie taka myśl że ster kierunku w samolocie jest niepotrzebny, i go nie używałem bo jak to na początku ledwie ogarniałem dwa stery i każda dodatkowa funkcja to zbędny balast.

Ale jak zbudowałem kilka modeli różnego typu , doszedłem do wniosku że akrobacja jest tym co mnie kręci.

No ale bez steru kierunku nie ma akrobacji i bardzo szybko z  niepotrzebnego steru stał się niezbędny.

Radio miałem i mam mode 2 , i wszystko było fajnie do puki nie zechciałem sie nauczyć rolling harriera , trzeba było opanować beczki co jak sie okazało jest bardzo trudne, po około 30 godzinach na symulatorze moje beczki wyglądały tak samo jak przy pierwszej godzinie ćwiczenia, nie zrobiłem prawie żadnych postępów i chodziła mi myśl że jest to niewykonalne , nawet rozmawiałem z fachowcem od beczek i powiedziałem że po 30 godzinach nic się nie nauczyłem po za tym że skasowałem setki modeli, odpowiedział że jeszcze 80 godzin i model będzie sie obracał :blink:.

Faktycznie jeszcze kilkadziesiąt godzin i w końcu zaskoczyłem o co chodzi i zacząłem panować nad modelem.

Ale jestem święcie przekonany że mając wysokość i kierunek w jednym drążku beczki są do ogarnięcia w dwa wieczory.

Wychodzi na to że odpowiednim wyborem mode można sobie trochę ułatwić życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jestem święcie przekonany że mając wysokość i kierunek w jednym drążku beczki są do ogarnięcia w dwa wieczory.

Wychodzi na to że odpowiednim wyborem mode można sobie trochę ułatwić życie.

Ja też obecnie zmagam się z MODE2 i też w zeszłym roku doszedłem do wniosku że ten układ mi przeszkadza. Zdecydowanie lepszym wyborem byłoby MODE 1, ale że jestem prawie leworęczny to gdyby teraz miał podjąć decyzje o wyborze Mode w nadajniku to z pewnością wybrałbym właśnie MODE 4. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też obecnie zmagam się z MODE2 i też w zeszłym roku doszedłem do wniosku że ten układ mi przeszkadza. Zdecydowanie lepszym wyborem byłoby MODE 1, ale że jestem prawie leworęczny to gdyby teraz miał podjąć decyzje o wyborze Mode w nadajniku to z pewnością wybrałbym właśnie MODE 4. 

Bo wybór mode jest najważniejszą rzeczą  dla początkującego , nie ma znaczenia jaki się wybierze pierwszy model, pierwszy silnik czy akumulator , model można kupić za tydzień inny a nawyków raczej sie nie zmieni.

Byc może jak stawiałem pierwsze kroki ktoś wspominał o wyborze sterowania ale byłem tak zafascynowany budową modelu itp że mi umknęły rady jesli w ogóle takie były.

Wszystko jest do opanowania i ogarnąłem beczki w mode 2 ale ile nerwów mnie to kosztowało, i po opanowaniu (mniej więcej) beczek nie ma problemu ze sterowaniem.

Ale gdybym dzis stawiał pierwsze kroki chciał bym się uczyć latania mając wysokość i kierunek w jednym drążku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie to opisałeś jota w jotę moją historię. Mi coś tam podpowiadali że niby lewą ręką się operuje gazem w większości normalnych samolotów, coś tam jeszcze, ale ja byłe bardziej pochłonięty budową i było ni to obojętne. A że lewą mam sprawniejszą od prawej to padło że na lewej ma być gaz. A że gaz na lewej jest w Mode 2  to tak się nauczyłem. Teraz mocno tego żałuję. Pewnie za te 80-100h w powietrzu i ja opanuję tą lewą rękę. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał o czym ty mówisz, nic nie trzeba przepinać, chyba :) . Jeśli w nadajniku stoi że serwo kierunku ma być na kanale 4 to nie ma znaczenia w którym MODE będzie nadajnik. A przypuszczam że w Twoim nadajniku programowo się przydziela kanały, więc tym bardziej nic nie trzeba przepinać w odbiorniku. 

Jak masz jeszcze jakieś wątpliwości to pytaj. :)

Generalnie najprościej mi jest zwyczajnie przepiąć serwo w odbiorniku na inny kanał- jak wspomniałem jeszcze nie do końca ogarnąłem nadajnik. Więc jeśli jest jakaś możliwość ogarnięcia tego bezpośrednio w radiu to nawet spoko.

No i cholera mam zagwozdkę- przeca mode 2 i mode 4 to nadajnikowo to samo(gaz nieproporcjonalny po lewej), więc po co przestawiać coś w kompie, jak wystarczy poustawiać wtyczki serw?

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że ten sposób ma krótkie nogi. Raz zapomnisz i wepniesz jak instrukcja pisze i masz po modelu. Lepiej ogarnąć od samego początku nadajnik i robić to prawidłowo. Każda droga na skróty okazuje się dłuższa. :D

Ja sobie nigdy nie ufałem- zawsze sprawdzałem 2 razy czy wsio jest jak powinno być. Zresztą, odbiornik obecny ma tylko opisane kanały po numerach. Ile ja się nakombinowałem żeby regiel z silnikiem sprawdzić po pierwszym złożeniu elektroniki w całość..

 

No nic, pozostaje próbować latać i tyle. Dzięki za odpowiedzi panowie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na mode2 nie narzekam, choć jest lekko denerwujące przy akrobacjach. Za to jak lecę szybowcem, to mogę sobie lewą ręką robić co chcę. Albo sterować, albo zmieniać szybko ustawienia (to dla mnie ważne, przy zmiennych warunkach w czasie latania na zboczu), albo robić zdjęcia telefonem  :) Nawet udaje się to przy szybkim lataniu na zboczu. Więc co kto lubi. Na każdym da sie dobrze latać. Tylko trzeba ćwiczyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

 narzuca mi się pytanko:

Którym drążkiem w nadajniku sterować kierunkiem?

Kiedyś latałem na Hitecu Laser 4, w trybie gaz po lewej, jednak wówczas używałem kierunku właśnie na lewym drążku, teraz ni cholery nie mogę tego skoordynować z gazem(przyczyna ostatniego kreta)-zwyczajnie mi niewygodnie.

Proponuję nic nie zmieniać, po prostu nauczyć się jak latać w MODE 2. Ja w swojej nieświadomości przed laty nauczyłem się że gaz na maxa to drążek na siebie. I tak latam do dziś, nie mogę się odzwyczaić a próbowałem wiele razy. Teraz mam problem bo jak chcę nauczyć jakiegoś młodego latania to kombinuję z rewersami. Dla mnie "mój" rewers dla ucznia jego - prawidłowy rewers. Pozostaje też kwestia udostepnienia modelu np. chcesz żeby Twój model ktoś oblatał i kicha. Ktoś doświadczony nie poleci Twoim modelem i odwrotnie. Jesteś na początku latania spróbuj MODE 2. Tak lata najwięcej pilotów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję nic nie zmieniać, po prostu nauczyć się jak latać w MODE 2.

A ja zdecydowanie namawiam żeby zostawić tak jak jest czyli MODE 4.

 

 

Pozostaje też kwestia udostepnienia modelu np. chcesz żeby Twój model ktoś oblatał i kicha. Ktoś doświadczony nie poleci Twoim modelem i odwrotnie. 

To żaden argument. Nie trzeba dawać latać innym tylko samemu podejmować ryzyko i oblatywać. Tego się trzeba nauczyć. Autor wątku jest młody i jestem pewien że bardzo szybko opanuje tą sztukę. 

Po za tym ludzi latają w MODE 4 więc nie widzę problemu. ;)

 

 

Jesteś na początku latania spróbuj MODE 2. Tak lata najwięcej pilotów. 

Ja się z tym absolutnie nie zgadzam. Uważam, że więcej lata w MODE 1 ;) to raz a dwa to co to za argument, że więcej lata. 

 

Chłop jest na początku drogi i jak mu tak wygodnie, co zresztą napisał na samym początku, to uważam, że tak powinno to zostać. Za kilka lat może mu się to przydać w akrobacjach lub lataniem na szybowcach. 

Walka z naturą i przyzwyczajeniami to zła rada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś lata/latał symulatorami komputerowymi to joy odpowiada właśnie za lotki/wysokość, czyli prawa ręka jak w mode 2. Ponieważ ja kiedyś latałem na symkach i nadal mi się zdarza, więc dla mnie mode 2 jest najbardziej naturalny.

Do początkującego/ relaksacyjnego latania to + przepustnica w drugim drągu zupełnie wystarczy, śmiem twierdzić, że ster kierunku jest niepotrzebny, kiedy natomiast dochodzi do głosu akrobacja to bez kierunku ani rusz :)

 A`propos popularności, to zdecydowana większość osób, które znam lata w mode 2 (co oczywiście nie jest żadnym argumentem za, ani przeciw i nie ma sensu podnosić w ogóle tego argumentu) ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.