Skocz do zawartości

Phoenix Evo 2.6m by Sknera


Sknera771
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

To i coś dodam. W ubiegłym sezonie inetnsywnie eksploatowałem Phoenixa. Latał w przygodnym terenie. Lądował na polu, ugorach i krzaczkach. Czasmi bywał ponad 2-3 godziny. Spotkał ze 2 razy kreta. Poniżej kilka fotek z dzisiejszego przeglądu przed sezonem. Jak widać taśma na lotkach i sterach sprawdziła się ! Ciekawostka dziub nie ma chodzenia o to pytał kolega.

Warto oklieć taśmo to i owo. Niewiele pracy a to bardzo wzmacnia konstrukcje. Widać ile miejsc ma uszkodzenia ! Poniżej fotki, może komuś ta wiedza się przyda na przyszlość.

Te zawiasy piankowe dużo potrzebowaly czasu aby sie oderwać?

 

I czy polecasz oklejać krawędź natarcia?

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Przemek a nie lepiej wręgę zamontować w środku ?

Chciałem zrobić tak jak było w oryginale, ponadto brzydko wyglada przód kadluba (takia brzydka wytloczka) uznalem że lepiej bedzie na zewnątrz. Czy lepiej czy gorzej - nie wiem. Teraz już tego nie zmienie ;)

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawiasy wytrzymały niecały sezon pomimo że punktowo były podklejone taśmą. Teraz jak widać na zdjeciach odciołem wszystkie stery i wkleiłem solidne "taśmowe" po 3 na każdy element. Jak pisałem modelem latam w przygodnym terenie ( model w całości jedzie ze mną do pracy, a po pracy w drodze do domciu parę lotów lądowanie czesto w trawce więc KONIECZNIE OKLEJAM NATARCIE TAŚMĄ, bardzo chroni to skrzydło. Wielu znajomych robi podobnie. Zauważ że podobnie oklejam spód kadluba -/na zdjeciu niebieska taśma elektryczna (gruba)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jak pisałem modelem latam w przygodnym terenie ( model w całości jedzie ze mną do pracy, a po pracy w drodze do domciu parę lotów lądowanie czesto w trawce więc KONIECZNIE OKLEJAM NATARCIE TAŚMĄ, bardzo chroni to skrzydło. Wielu znajomych robi podobnie. Zauważ że podobnie oklejam spód kadluba -/na zdjeciu niebieska taśma elektryczna (gruba)

Też tak bede latał, tym bardziej ze lotnisko mam 5minut od pracy, także raczej będzie mocno eksploatowany. W zwiazku z tym zrobie podobnie!

 

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy lepiej czy gorzej - nie wiem. Teraz już tego nie zmienie ;)

 

 

Możesz zmienić.Na pewno się nie trzyma.To tworzywo nie klei się żywicami.W oryginałach starszych na silniki rozmiaru 28mm od wewnątrz była wręga z laminatu a od zewnątrz blaszana.Ta.laminatowa zabezpieczała kadłub przed nagrzewaniem od silnika.W nowszych oryginalny silnik ma długą oś i jest mocowany na plastikowej stopie.Użytkuję intensywnie (szkolę na nich ) trzy takie modele od ośmiu lat.jedyne zawiasy które dorobiłem to w sterach kierunku.Krawędź natarcia zabezpiecz taśmą.Ster kierunku podklej w części opierającej się na kadłubie za pomocą kawałka taśmy dwustronnej.Ma tendencje do skręcania się na boki podczas lotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz zmienić.Na pewno się nie trzyma.To tworzywo nie klei się żywicami.W oryginałach starszych na silniki rozmiaru 28mm od wewnątrz była wręga z laminatu a od zewnątrz blaszana.Ta.laminatowa zabezpieczała kadłub przed nagrzewaniem od silnika.

 

Przez Was nie mogłem spać w nocy i myślałem o tej wrędze. Jak zwykle mieliście rację, nie trzymała się. Moja głupota też bo przecież widziałem że ten kadłub jest z prawie takiego samego materiału jak mieszadełko do poxipolu - a do niego się nie trzyma klej.

 

W każdym razie odkleiłem i zamontowałem od środka lecz mam problem. Tak raczej nie może to być zamocowane, nie?

 

post-14120-0-28044200-1549914389.jpg

 

Powinienem wyciąć jeszcze jedną wręgę (zewnętrzną) z laminatu i skręcić to wszystko jak kanapkę? Czy jakieś inne lepsze pomysły/sposoby na to? 

Jak dam zewnętrzną wręgę to wyjdzie mi całkowita grubość ok. 5mm. Trochę grubo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W oryginale(w wykonaniu PNP) ta blaszana wręga jest na zewnątrz, a od środka łoże silnika z tworzywa.

Te śrubki siedzące w plastiku kadłuba na zdjęciu autora wątku wyglądają, że długo nie pociągną...tz pociągną z silnikiem do środka kadłuba. :rolleyes: 

Tak to widzę :)  i proponuję jeszcze raz zmienić położenie wręgi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w swoim feniksie mam to zrobione tak jak na obrazkach. Od środka jest wręga laminatowa, na zewnątrz dorobiona aluminiowa z kołnierzem. 

Pięknie masz to zrobione, Sam wykonałeś tą aluminiową wręgę?

Jaki rozmiar kołpaka?, u mnie kołpak z pelikana brakuje plastikowej końcówki i nie wygląda to za ładnie. A ten aluminiowy u Ciebie piękny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam wersje 2m.

Na baterii 2200 3S spokojnie mogę latać kilkadziesiąt minut, ale zwykle mi się tyle nie chce, bo mnie boli kark :)

Ten model, pisałem zresztą to wcześniej, uważam za wyjątkowo udany. Można nim latać zupełnie wariacko, łącznie z zaciąganiem na maksa steru wysokości w nurkowaniu. O dziwo skrzydła się nie składają, i nic mu się nie dzieje :) W zasadzie można nim robić w powietrzu dowolne numery.


Aluminiową wręgę zrobił mi Kolega tokarz. Ona ma formę talerzyka, z dosyć cienką ścianką. Nie pamiętam w tej chwili, jakiego rozmiaru mam kołpak.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłem umocować silnik tak jak być powinno. Mam dwie wręgi, wewnętrzną:

 

post-14120-0-44577800-1550258563_thumb.jpg

 

I zewnętrzną: 

 

post-14120-0-29608200-1550258570_thumb.jpg

 

Ściskają kadłub jak kanapkę więc ani mi to nie odleci, ani nie wpadnie do środka :)

Tak się prezentuje ze śmigiełkiem:

 

post-14120-0-99000500-1550258576_thumb.jpg

 

Ach właśnie! Nie zdradziłem w końcu jaki silnik wybrałem. 

Jest to Dualksy Eco 2814C V2 860kV  waga silnika to tylko 105g - czyli tyle co oryginalny. Łopaty Aeronaut CamCarbon 12x8. Wg eCalca mam mieć 1700g ciągu i pobór prądu na poziomie 28A. Niestety ciągu zmierzyć nie mogę ale prąd i owszem: wyszło 28A - całkiem dokładny jest ten eCalc!

 

post-14120-0-45136800-1550259027_thumb.jpg

 

Umocowałem dzisiaj kabelkologię w skrzydłach i wstępnie poskładałem całość aby ustalić co się dzieje z środkiem ciężkości - z niebieskim Turnigy 2200mAh w miejscu przewidzianym przez producenta modelu wyważa się idealnie na 70mm - nic tylko się cieszyć!

post-14120-0-72033800-1550258583_thumb.jpg

 

Pozostało mi jeszcze umocować wyposażenie na stałe, okleić trochę krawędzie natarcia i zacząć zabawę z programowaniem nadajnika. Nie spieszę się ponieważ myśl o oblocie tej maszyny mnie stresuje. ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli model gotowy do oblotu zapraszamy na Chwarzno jutro przed południem ;)

 

Latamy od 1030. Pomożemy przy ustawieniach i oblocie.

 

Tak też sobie myślałem, że będziecie latać bo pogoda nas rozpieszcza! Niestety nie miałem dzisiaj czasu grzebać a jest jeszcze trochę do zrobienia, łącznie z przedłużaczami do serw. Za to w następny latający weekend wpadnę na Chwarzno!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i generalnie z dniem dzisiejszym uznaje Phoenixa za skończonego. Teraz pozostała mi kwestia programowania nadajnika, nie jest to moja mocna strona bo nie wszystko do końca jest dla mnie zrozumiałe ale idzie mi coraz lepiej  B) 
Pytanie do Was, mam taki dylemat - gaz na drążku czy na przełączniku? Zasadniczo silnik w motoszybowcu traktuje się jak wyciągarkę więc może być na przełączniku ale z drugiej strony wielu ludzi ma na drążku i teraz nie wiem jak jest lepiej?  :(

 

Chce ustawić fazy lotu. Faza silnikowa jeśli tak się zdecyduje, faza termiczna dla samych klap i faza lądowania czyli butterfly.

 

Fotki z dzisiaj:

Umocowałem ESC pod półką na baterie:

 

post-14120-0-64977000-1550424066_thumb.jpg

 

Następnie poszła półeczka spowrotem:

 

post-14120-0-20509500-1550424074_thumb.jpg

 

Podłączenie wszystkich kabelków do odbiornika:

 

post-14120-0-41161900-1550424082_thumb.jpg

 

I umiejscowienie odbiornika na swoim nowym miejscu:

 

post-14120-0-69380300-1550424091_thumb.jpg

 

Wyprowadziłem kabelki na zewnątrz. Założenie było takie aby wtyczki były na łączeniu centropłata z kadłubem, tak abym mógł bez żadnych stresów przykręcić najpierw centropłat a potem odwrócić model do góry brzuchem i podłączyć serwa.  W poprzednim modelu musiałem najpierw podłączać kabelki a potem montować skrzydło upychając je do środka co mnie niezmiernie wk&$#@iało.

 

post-14120-0-99743000-1550424100_thumb.jpg

 

I po złożeniu centropłata wygląda to mniej więcej tak. Chyba nie będę go demontował do transportu z racji tej, że jeżdżę kombi i w tej konfiguracji mi się cały zmieści :)

 

post-14120-0-37544200-1550424109_thumb.jpg

 

A na koniec wyważenie:

 

post-14120-0-25158900-1550424115_thumb.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.