Peter Opublikowano 30 Listopada 2008 Autor Opublikowano 30 Listopada 2008 r,sprawdź czy przypadkiem nie będzie pasował gaźnik z rozbitych OS-ów OS-y sa wyeksploatowane.Chyba zaden silnik tego nie zniesie-godzina lotu na maksymalnych obrotach (w przypadku EG,Cularis),a godzin bylo sporo (mysle ze ok 60-80). I chyba tak zrobie,uzyje tych gaznikow. O efektach dam znac.
japim Opublikowano 30 Listopada 2008 Opublikowano 30 Listopada 2008 Dla mnie dziwne jest to,ze zakresy regulacji sa tak minimalne (doslownie 1 obrot ) Jeden obrót - 360 stopni - czy jedno kliknięcie - przeskoczenie o jeden ząbek?
Peter Opublikowano 2 Grudnia 2008 Autor Opublikowano 2 Grudnia 2008 Jeden obrót - 360 stopni czy jedno kliknięcie - przeskoczenie o jeden ząbek? Chodzi oczywiscie o jedno likniecie,jeden zabek zakres regulacji juz jest zauwazalny.Np. 2-3 zabki to silnik juz nie odpali.
Miki Opublikowano 3 Grudnia 2008 Opublikowano 3 Grudnia 2008 mialem tak z silnikiem .15 TT i pomoglo przeszlifowanie iglicy rozpylacza, tak aby kat rozwarcia tworzacych stozek byl mniejszy.Teraz potrzebuje wiecej obrotow wykonac w trakcie regolacji. edit:silnikie_> silnikiem przecinek tekst podzielony na dwa zdania
Peter Opublikowano 10 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 10 Stycznia 2009 No i wyjasnilo sie.Silnik odyl kilka dlugich lotow FPV. Przelecial 50 km i nie zgasl ani razu,zapala jak OS,ale regulacja jest troche inna.Tzn. zakres regulacji jest waski vs OS, ale wystarczajacy. Powodem zlej pracy bylo....paliwo. Takie samo paliwo,identyczne banki/opisy ale na jednym paliwie dziala j/w a na drugim tak jak OS czyli dobrze.Zapala od palca,reguluje prawidlowo,slowem silnik moze latac. Na pomysl z zamiana paliwa wpadlem przez przypadek,po prostu nie chcialo mi sie szukac napoczetej banki,wiec uzylem nowego karnitra. Napisze sobie do sklepu dystrybujacego w/w paliwo z pytaniem o rekompensate za moj stracony czas/nerwy i prosba o wymiane 5 l na nowe na ich koszt.
marcin133 Opublikowano 10 Stycznia 2009 Opublikowano 10 Stycznia 2009 Ciekawe co mogło stać się z tym paliwem? Pater sam widzisz teraz jak łatwo zbesztać markę z błotem. Do opinii użytkowników należy podchodzić z umiarem tym bardziej jeszcze że najczęściej to opinia powtarzana których tu na forum niestety nie brakuje a tworzą one całkowicie... "odmienną interpretacje rzeczywistości" :devil: - to taka moja refleksja nad tym tematem Co do dalszej eksploatacji silnika proponowałbym przy ponownym zakupie paliwa kupić Contest 10 zamiast użytkowanej przez Ciebie Bekry 10. Przy zmianie paliwa może być wymagana drobna korekta ustawień. Moja propozycja wynika stąd iż Bekra zaprojektowana jest pod silniki Helikopterowe, Contest - samolotowe dwusuwowe . Różnica jest oczywiście w mieszance olejowej gdzie Bekra jest oparta na czystych olejach syntetycznych. Silniki żarowe samochodowe, lotnicze dwusuwowe, czterosuwowe, Helikopterowe itd chodź idea ich działania oraz zasilania (metanol) są takie same to jednak każda z marek produkujących paliwo opracowała - myślę z przyczyn jednak istotnych odmienne mieszanki dla tych silników. Znalazły się też w ofertach firm mieszanki nawet konkretne dla danej marki silnika (np. Yamada). Wniosek z tego taki że skoro powstały różne mieszaniny dla różnych typów silników - należy używać mieszaniny dedykowanej dla danego silnika.
Peter Opublikowano 10 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 10 Stycznia 2009 Pater sam widzisz teraz jak łatwo zbesztać markę z błotem. Do opinii użytkowników należy podchodzić z umiarem tym bardziej jeszcze że najczęściej to opinia powtarzana których tu na forum niestety nie brakuje a tworzą one całkowicie... "odmienną interpretacje rzeczywistości" - to taka moja refleksja nad tym tematem No tak,zgoda. Ale dlaczego OS 25 dziala na tym starym ,,zlym'' paliwie ? To raczej nie wada ASP ale w ten sposob mozna zaliczyc ten ostatni jak ,,zly'' silnik. Tak czy inaczej OS zapala latwiej i nie kaprysi,ASP potrzebuje minimalnej wiedzy od uzytkownika.Wiekszosc jej nie ma (przede wszystkim ja) dlatego motalem sie tak dlugo z tym ASP.Stad i taka moja opinia nt. ASP. Uruchomienie ASP to przypadek,szczesliwy na szczescie,gdyby nie on ASP pozostalby dla mnie jako szajs,a tak wyszla moja indolencja w tym temacie.
Konrad Opublikowano 10 Stycznia 2009 Opublikowano 10 Stycznia 2009 Zasada jest ogólnie taka że im ma się gorszy i mniej precyzyjnie wykonany silnik trzeba lać do niego tym lepsze paliwo,silniki Os Max będą chodziły na byle bełtach,zaś ASP potarafi być naprawde wybredny.Mój ASP 46 AII najlepiej chodzil przy docieraniu i w chwile po nim,problemy zaczely sie gdy skonczylo sie paliwo firmy proxim na jakim był docierany(80/20).Stwierdziłem że skoro jest już wstępnie dotarty to zapodam mu już 5% nitro,model technics na syntetyku.Silnik wylatał co prawda całą bańkę 2,5l(z czego pewnie 0,5 to regulacja na ziemii)ale kaprysił,gasł w locie,przy iglicy ustawionej tak aby wchodzil na maksymalne obroty albo się grzał albo gasł w locie,dopiero później odkryłem że silnik lubi być dość mocno przelany,tak że na ziemi nie osiąga pełnych obrotów.Nie chodzi mi tu przelanie jak zawsze 2-3 ząbki.Silnik trzeba było regulowac przed każdym startem,a 2 ząbki różnicy w ustawieniu i silnik odmawiał współpracy.Po zmienieniu paliwa na Byron 5% nitro,15% syntetyk i 3% rycyna problemy jak ręką odjął,Os max z napisem Made in China.Obecnie szukam do niego śrub mocujących głowice,gdyż poprzednie wykonane z jakiegoś gównolitu zakończyły żywota po 2-óch odkręceniach.
Rob Mc Fly Opublikowano 10 Stycznia 2009 Opublikowano 10 Stycznia 2009 Obecnie szukam do niego śrub mocujących głowice,gdyż poprzednie wykonane z jakiegoś gównolitu zakończyły żywota po 2-óch odkręceniach. Przejrzyj zapasy w tym sklepie .
Konrad Opublikowano 10 Stycznia 2009 Opublikowano 10 Stycznia 2009 Rob Mac Fly-ich ofertę przejrzałem już wcześniej i wstępnie wybrałem już śruby,lecz boję się o gwint,nie mam pojęcia czy jest metryczny czy calowy.
Rob Mc Fly Opublikowano 10 Stycznia 2009 Opublikowano 10 Stycznia 2009 nie mam pojęcia czy jest metryczny czy calowy. Nie napisałeś dokładnie jaki jest Twój silnik. Sprawdziłem w OS 25LA- jeśli masz coś takiego to takie lub takie śruby będą pasowały.
Konrad Opublikowano 10 Stycznia 2009 Opublikowano 10 Stycznia 2009 Napisałem w poście wyżej->ASP 46 AII tylna regulacja.
Rob Mc Fly Opublikowano 10 Stycznia 2009 Opublikowano 10 Stycznia 2009 Os max z napisem Made in China To mnie zmyliło :oops: . Nie wyczułem ironii :wink: . Tej wielkości silnika z dalekowschodnim pochodzeniem nie mam do sprawdzenia. Przymierz pierwszą z brzegu śrubkę M3 , żeby przekonać się czy skok będzie pasował.
MASK Opublikowano 11 Stycznia 2009 Opublikowano 11 Stycznia 2009 nie mam pojęcia czy jest metryczny czy calowymetryczny Ale dlaczego OS 25 dziala na tym starym ,,zlym'' paliwie ?To raczej nie wada ASP ale w ten sposob mozna zaliczyc ten ostatni jak ,,zly'' silnik. Moki nie bedzie latac na paliwie, ktore lejesz do YS, a YS nie popracuje na paliwie zalecanym do Moki. A obie marki wyznaczają standardy w pewnych klasach silników przecież. Oprocz tego, ze zawsze trzeba stosowac paliwo wysokiej jakisci, to jeszcze odpowiednie do silnika. Ja stosuje trzy rodzaje paliw w zaleznosci do typu i potrzeb silnika. Zaleta OS-ow jest doskonale opracowany "interfejs uzytkownika". Silniki doskonale pracuja wyjete prosto z pudelka i swietnie sie reguluja. Maja dobrana swiece, podane parametry paliwa. Ale nie ma nic za nic. Zywotnosc OS-ow 2t, jak sam sie przekonales, jest mizerna. Latwosc docierania, to nikiel na tloku i tulei, Magnum/ASP, MVVS i inne sa chromowane, stad dluzszy okres docierania, ale i zuzycie elementow postępuje wolniej.
Peter Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Autor Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Od jakiegos czasu wystepuje problem z praca w/w silnika. Po odpaleniu,wkreca sie na obroty,nie gasnie,slowem dziala jak nalezy.W momencie startu,to znaczy rzutu modelem silnik prawie natychmiast gasnie. Probe kilka razy powtorzylem,za kazdym razem jest tak samo. Co ciekawe,lekko przelany gasnie troche pozniej ok. 2 sekundy po starcie (z reki) Analizowalem cala sytuacje i zauwazylem ze model w poziomie-silnik dziala ok.Jesli uniesiemy dziob modelu,silnik sam lekko przyspiesza i po chwili gasnie.Wezyk do gaznika pusty.Zbiornik jest na wysokosci gaznika,do tej pory bylo dobrze.Wezyki dobre,dmuchajac w nie nie ma zadnych nieszczelnosci na drodze zbiornik,iglica,gaznik. W/w objawy praktycznie uniemozliwiaja loty.Co ciekawe,na tej samej instalacji OS 25 dziala bez zarzutu. Gdzie jest blad ?
marcin133 Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Gdzie jest blad ? Silnik najwyraźniej zdrowy.... błąd jest po Twojej stronie ;D Nie wspomnę że pisałem to już milion razy.... i raczej kłopotu ze znalezieniem odpowiedzi na naszym forum raczej by nie było (no... jak by się chciało ) -> jakoś zawsze muszę to napisać choćby celem zachęty dla używania opcji szukaj Musisz wiedzieć że moje silniki jak i kolegów zachowują się identycznie (z tym co można stwierdzić z Twojego opisu) Zasadą nr 1 wręcz to regulacja silnika w pionie przed każdym lotem! (no wystarczy sprawdzić raz każdego dnia lotów). Silnik musi idealnie pracować w pionie - z Twojego opisu wynika że musisz odkręcić iglicę regulacji składu mieszanki (wzbogacić ją). Jest to normalny zabieg w przypadku kiedy silnik został wyregulowany do idealnej pracy w pozycji poziomej. Jak zauważysz - silnik dobrze pracujący w pionie może nie co gorzej chodzić w poziomie (trochę mniejsze obroty zaskutkowane zbyt bogatą mieszanką) - TAK MA BYĆ! Instrukcje do silników podają iż należy wykręcić iglicę regulacji składu mieszanki o ok 25-35 stopni po idealnym ustawieniu silnika (oczywiście w poziomie). Objaw złej regulacji (za ubogiej) jest taki jaki opisujesz: Zgaśnięcie silnika przy wyrzucie czy zgaśnięcie silnika podczas klasycznego startu, ogólne gaśnięcie silnika w locie.... itp Jeżeli występują nadal problemy tzn. ustawienie iglicy jest "nienaturalnie" różne (spora różnica) od ustawień w poziomie i pionie, jest bardzo widoczna zmiana pracy silnika pomiędzy dwoma ustawieniami, występują problemy z regulacją (np. w poziomie działa a w pionie nie) - wszystkie te objawy mogą być wynikiem problemów z instalacją paliwową (zapchana, nieszczelna, zbyt daleko zbiornik od silnika itp) ..... zdarza się uszkodzony wężyk ssaka w zbiorniku! P.S. Tylko nie mów że wcześniej OS`a tak nie regulowałeś i działał. Jeżeli tak było to mogę jedynie powiedzieć że miałeś "więcej szczęścia niż rozumu" P.S. II Być może wszystko to co napisałem wyżej wiesz a masz rzeczywiście problem techniczny wówczas potraktuj powyższe jako.... przypomnienie ? Jeżeli jesteś pewny szczelności i czystości instalacji paliwowej identyczne kłopoty powoduje niedomaganie ssaka w zbiorniku. Przerwany wężyk przy rurce czy zagięty wężyk ssaka to nie takie dziwne zjawiska (często po twardszym lądowaniu czy praktykowaniu lądowania bez podwozia w trawie). Sprawdź dla pewności wężyk idący od tłumika do zbiornika - uszkodzenie tego wężyka też powoduje takie objawy. Na powyższe wskazuje na to ten pusty wężyk paliwowy o którym piszesz. Gaźnik koniecznie przedmuchać powietrzem.
Łukasz1 Opublikowano 11 Sierpnia 2009 Opublikowano 11 Sierpnia 2009 .Wezyk do gaznika pusty. Spadł lub pękł ci wężyk ssący w zbiorniku!!!!!!!. Przy podnoszeniu dziobu modelu lub przy ruchu modelu do przodu odsłania ci się dziurka lub króciec ssący i silnik wypala paliwo z rurki i koniec. Przy bardziej przelanym ma jeszcze trochę paliwa w karterze i dla tego pracuje ok. 2-3 sek. dłużej. Kiedyś w uwięziówce zrobiłem błąd i dałem zbiornik "trójkątem" do wewnątrz okręgu i objawy były identyczne. statyczne działał idealnie praktycznie po starcie gasł. Chwila popatrzenia i uruchomienia szarych komórek ( trochę fizyki na poziomie podstawówki ), i masz rozwiązanie
Peter Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Autor Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Chwila popatrzenia i uruchomienia szarych komórek ( trochę fizyki na poziomie podstawówki ), i masz rozwiązanieTo mnie ubawilo.Mozemy sie zalozyc o Mercedesa SLK ze nawet z IQ pow.135 nie uda sie ta sztuka. Dlaczego-bo ASP to szajs.Wyladowal w garazu.NIC- nie zostalo zmienione w instalacji.Zostal zalozony stary OS-25 po stu godzinach lotu-zadzialal od razu.I zadne tam wezyki voodoo i inne teorie.Szare odpoczely,dwa ruchy smiglem i dziala,nawet w pionie,do ostatniej kropli. Silnik najwyraźniej zdrowy.... błąd jest po Twojej stronie Tak,juz wiem jaki,chcialem zaoszczedzic kilka zlotych i w swojej naiwnosci kupilem ASP. Dziekuje bardzo za piekny opis.Zapewne bedzie do znalezienia z opcja -szukaj. Niestety,nie mam juz sily z nim walczyc (ASP) Tu pewnie zaraz powstanie problem,ale ASP i inne podobne padaki made in China to zlom i szajs.Albo silniki OS sa bardziej inteligentne albo ASP potrzebuja ineteligentnego uzytkownika.Wybralem pierwsza opcje,patrzac na kilku modelarzy (po studiach mechanicznych :crazy: jest dwoch) jak kreca moim silnikiem po kilka godzin) Edit,jesli ktos sie chce rozwijac,ale nie latac,kupuje ASP,ktory jesli juz zapali zazwyczaj gasnie w najmniej oczekiwanych momentach. Jesli ktos chce sobie polatac i odpoczac od problemu-zapali lub zgasnie,niech kupi OS i cieszy sie lataniem.Mankamentem jest w tym wypadku brak wiedzy i cofanie sie-bo nie trzeba myslec dlaczego zapalil i dlaczego nie zgasl,nawet po starcie.
AndrzejC Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Kolego Peter myślę, że o silnikach spalinowych wiesz niewiele. Ty jesteś tylko ich użytkownikiem. Jeżeli coś idzie nie tak to oczywiście winna jest fabyka a w tym przypadku "durny Chińczyk" a może to nie tak? Może rozkręciłeś ten motorek ,żeby zobaczyć co w środku jest? i może złożenie go przerosło Twoje siły? Zapewniam Cię: ASP to dobre silniki i bardzo dobrze pracują i niezawodnie. Używaliśmy i nadal używamy z synkiem silnika ASP 21 w wersji wodnej i ten silnik i nie tylko ten sprawuje się idealnie. Może jednak posłuchaj kolegów bo dobrze radzą i zrób tak jak mówią i nie kombinuj. Czasem warto posłuchać mądrych i doświadczonych ludzi. A studia o niczym w tym przypadku nie świadczą.... A.C.
marcin133 Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Opublikowano 12 Sierpnia 2009 Mozemy sie zalozyc o Mercedesa SLK ze nawet z IQ pow.135 nie uda sie ta sztuka.Dlaczego-bo ASP to szajs.Wyladowal w garazu.NIC- nie zostalo zmienione w instalacji.Zostal zalozony stary OS-25 po stu godzinach lotu-zadzialal od razu.I zadne tam wezyki voodoo i inne teorie.Szare odpoczely,dwa ruchy smiglem i dziala,nawet w pionie,do ostatniej kropli. Ahhhh.... łudziłem się jak głupiec że jednak co wyżej pisałem wiesz... :lol2: jednak niektórzy Peter mają jednak szczęście :devil: osobiście jednak całe życie na nie bym nie liczył
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.