Skocz do zawartości

X-UAV Clouds 1.8m - budowa


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hej.

 

Jeśli to zły dział, to proszę o przeniesienie do modeli średniej wielkości.

 

Dzisiaj otrzymałem zamówiony w banggod ponad miesiąc temu model. Paczka wyglądała tragicznie, na szczęście uszkodzenia tylko kosmetyczne.

XYzGI6o.jpg

hmK85N8.jpg

 

Model poskładany na sucho prezentuje się tak

kGzZVgv.jpg?1

 

W komplecie mamy poza pianką, trochę części plastikowych, ze sklejki, oraz ciemnego laminatu. Wątpię, żeby był to węgiel, jest to dosyć ciężkie.

0guCEYg.jpg

 

Oprócz tego trzy rury węglowe - po jednej na skrzydło i jedna w centropłat. Są też dwa płaskowniki szklane, ale instrukcja o nich nie wspomina. Planuję je wkleić w usterzenie, ponieważ w internecie wspominają, ze są dosyć wiotkie.

 

W trakcie transportu ucierpiał jeden ze stateczników oraz skrzydło. Powstały takie wgniecenia. Czy można to jakoś "naprostować". Na właściwości lotne raczej to nie wpłynie, ale wgniecenia są dosyć głębokie i nie wygląda to estetycznie.

oCrqpf7.jpg

 

Planowane wyposażenie

7Eg0Vus.jpg

 

Pozdrawiam,

Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, trochę pomogło.

 

Pokrywy luków wyposażenia są mocowane w tym modelu na śruby nylonowe. Czy kojarzy ktoś jakieś plastikowe tuleje/kołnierze, które będą zabezpieczały piankę przed wgnieceniem od głowy śruby? Przeglądałem ofertę kilku sklepów, ale nic nie trafiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. Zrobiłem próbę klejów jakie mam i efekt jest taki, że po dniu schnięcia, klej na bazie żywicy, uhu por, polimerowy i soudal 66a wazystkie daly się z rury węglowej zeskrobać. Czym to najlepiej wkleić?

spróbuj klej na gorąco

 

Hej. Zrobiłem próbę klejów jakie mam i efekt jest taki, że po dniu schnięcia, klej na bazie żywicy, uhu por, polimerowy i soudal 66a wazystkie daly się z rury węglowej zeskrobać. Czym to najlepiej wkleić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim. Taki pieniący klej się tego plastiku nie ima, już próbowałem. Zmatowię plastik i spróbuję jeszcze raz z innym klejem epoxy - z tym wiążę największe nadzieje. Klej na gorąco to też jest dobra opcja. CA się tego bardzo porządnie trzyma, ale przy tak dużej powierzchni miałbym chyba problem z poprawnym klejeniem, nie wiem czy bym zdążył przed związaniem CA.

 

W międzyczasie wykonałem w stateczniku montaż serwa z listewki sosnowej. Listewka wklejona pieniącym Soudalem 66A. Uważam takie mocowanie za pewniejsze, bardziej estetyczne i sztywniejsze niż klejenie serwa bezpośrednio do pianki.

 

LggeiwT.jpg

TBekCNx.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. "Taki pieniący klej się tego plastiku nie ima, już próbowałem "  i nie będzie. :) :)  :)  :)

 

 ..........jeśli chcesz aby wszystko sie dobrze  tej pianki  (  EPP ) trzymało  powinienes   natrysnąc na nią "Podkład na zderzaki-polipropylen"...wdedy możęsz to laminować żywicą epo, kleic, lakierować w dowolny sposób.

 

Polipropylen  jest dość "trudnym " tworzywem :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Hej.

 

Drobne postępy.

 

W kadłub/centropłat wkleiłem na epoxy konstrukcję z laminatu oraz rurę węglową.

LtSoHC8.jpg

 

Skrzydła mocowane są na śruby. Żeby ustrzec się przed uszkodzeniem kabli serw

a9872807-16-Clouds-141.jpg

wkleiłem kawałki rurki alu jako prowadzenie śruby.

qK9HQkg.jpg

 

I na koniec zamaskowałem wklejone sosnowe mocowania serw w usterzeniu ogonowym

VuVmULB.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzięki, trochę pomogło.

 

Pokrywy luków wyposażenia są mocowane w tym modelu na śruby nylonowe. Czy kojarzy ktoś jakieś plastikowe tuleje/kołnierze, które będą zabezpieczały piankę przed wgnieceniem od głowy śruby? Przeglądałem ofertę kilku sklepów, ale nic nie trafiłem.

 

Kołki do betonu. Coś dobierzesz.

 

post-8532-0-46411000-1567491799.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

zgadaliśmy się już chyba na rcg gdzie opisałem moje przygody z tym samolotem. Główny problem jest taki że on nie chciał mi latać, w trybie manual startował ale po zdjęciu gazu wpadał w korkociąg. Zawsze! Środek ciężkości zgodnie z instrukcją, stery z grubsza pośrodku. Na szczęście latam nad łąką pełną gęstych chwastów (nawłoć kanadyjska) i nic poważnego się nie działo, przynajmniej samolotowi bo ja się nieźle podrapałem brnąc przez gąszcz. Doradzili by spróbować w trybie FBWA ArduPlane, i tak też zrobiłem i... LECI! Wszystko poszło znakomicie, od startu do lądowania. Nie wiem czego to kwestia, ktoś na rcg opisał identyczną sytuację. Może to jest tak zaawansowany samolot jak współczesne myśliwce że bez komputera nie da rady? No nie wiem, ale uważaj by cała robota z budową nie poszła na marne. Bo odporny na katastrofy to on raczej nie będzie gdy walnie w twardą glebę.

 

Ciekawą sprawą jest to że one zawsze przychodzą z Chin tak zmaltretowane. W każdym kraju, więc to zapewne kwestia Chińczyków. Ale zwykle częsci są z grubsza kompletne, a pianka tylko trochę podziurawiona :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej. Napisałeś, że używasz Turnigy SK3 3542 1250KV + śmigła 9x6, ale nie napisałeś jaki pakiet. Na 4S z takim napędem ciągu powinieneś mieć wystarczająco. ArxangelRC testował go na przeciąganie w trybie MANUAL tutaj https://youtu.be/Hz1OhYzW9Lc?t=217 I wg niego przy wadze 2500 model wykazuje bardzo dobre właściwości. Jaką masz wagę do lotu? Masz może jakieś dane z OSD typu prędkość przy której zaczyna wpadać w korkociąg?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zdecydowanie nie jest kwestia zbyt małej mocy, bo problemy zaczynają się po zredukowaniu ciągu. Startował bez problemu. Z taką konfiguracją jest on koszmarnie "overpowered", mam ustawione w ardupilocie 75% THR_MAX. Pakiet 4000 mAh 4S, zmęczony już trochę i do copterów się nie nadający, ale tu spokojnie daje radę. Chodziło mi o to by mieć kontrolę a nie latać przez cały czas (i lądować) na pełnym gazie. Od razu po zdjęciu gazu oddawałem drążek od siebie, delikatny zakręt, a i tak klasyczny korek - najpierw przestawał reagować na stery a potem przez lewe skrzydło i tyle.

Bardzo mnie to frustrowało, bo faktycznie część ludzi pisało że lata świetnie. Ale nie tylko ja miałem ten problem, a wielu co się rozbiło nic nie pisze :) Waga do lotu - nic do niego nie wkładałem tyle co pakiet i względnie ciężkie silniki (ale to jest symetryczne przecież), no i oklejony taśmą z Castoramy do naprawy folii szklarniowej. Nie mam jeszcze zamontowanego czujnika prędkości airspeed, bez tego to takie dane nie bardzo mają sens. Może trzeba dać bardziej radykalnie środek ciężkości do przodu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.