piotr28 Opublikowano 20 Października 2020 Opublikowano 20 Października 2020 Dzwięk fajny,ale mnie wnerwia jak patrzę na takich gości ,którzy odpalają silnik z tak masakrycznie źle ustawionym śmigłem? Aż się prosi żeby go za łapę złapało śmigło.. 1
yarun Opublikowano 21 Października 2020 Autor Opublikowano 21 Października 2020 Grzesiek podleje się nitrem i będzie kręcił jak cmb ?? ja wreszcie dorwałem konkretne frezy do stali i robota teraz idzie 5x szybciej jutro myślę że coś pokarzę jak frezuje się stal u mnie z parametrami 9000rpm i 910mm/min bajka polecam te frezy każdemu firmy tools siechnice koło wrocławia
Andrzej Klos Opublikowano 22 Października 2020 Opublikowano 22 Października 2020 W dniu 20.10.2020 o 16:53, piotr28 napisał: Dzwięk fajny,ale mnie wnerwia jak patrzę na takich gości ,którzy odpalają silnik z tak masakrycznie źle ustawionym śmigłem? Aż się prosi żeby go za łapę złapało śmigło.. Dziwna mentalnosc zeby komus szkody zyczyc! 1
d9Jacek Opublikowano 22 Października 2020 Opublikowano 22 Października 2020 Godzinę temu, Andrzej Klos napisał: zeby komus szkody zyczyc! Andrzeju, Piotr nic takiego nie napisał !!! chyba nie zrozumiałeś sensu W dniu 20.10.2020 o 08:53, piotr28 napisał: Aż się prosi żeby go.... uruchamiacz tego silnika prosi sam siebie swoim zachowaniem aby go to śmigło złapało 1
Andrzej Klos Opublikowano 22 Października 2020 Opublikowano 22 Października 2020 16 minut temu, d9Jacek napisał: Andrzeju, Piotr nic takiego nie napisał !!! chyba nie zrozumiałeś sensu A jak to inaczej odebrac? Moglby napisac np: "Troche fujara, niewiele brakowalo a palce by uszkodzil" I czemu za niego odpowiadasz?
piotr28 Opublikowano 22 Października 2020 Opublikowano 22 Października 2020 45 minut temu, d9Jacek napisał: uruchamiacz tego silnika prosi sam siebie swoim zachowaniem aby go to śmigło złapało Dokładnie o to mi chodziło a nie o to żeby komuś źle życzyć Andrzeju..... Jak widzisz Jacek złapał sens mojej wypowiedzi,Ty nie...A co do rzeczonego ustawiania śmigła, silniki to nie są zabawki.Takie odpalanie jak na filmie grozi tym że któregoś razu ,odpalający może nie zdązyć zabrać ręki i o tragedię nie trudno..Takie zachowania widać nawet przy dużych modelach z silnikami benzynowymi.Śmigło ustawione kiedy zaczyna się kompresja w silniku w pozycji 10:20 i próba odpalenia..Oczywiście za dolna łopatę.Wystarczy się chwilę zastanowić że ruch jaki robimy aby przerzucić śmigło przez kompresję jest trudny do wykonania i możemy nie zdążyć zabrać ręki od następnej łopaty. Miałem nadzieję że choć jeden młody człowiek ,który zajrzy do tego tematu zastanowi sie że tak jest źle i zapyta na forum jak to powinno prawidłowo wyglądać.Bo nie mało nawet tu na forum filmów z pocietymi palcami od śmigła.
yarun Opublikowano 22 Października 2020 Autor Opublikowano 22 Października 2020 cieszy mnie Panowie że wreszcie wywiązała sie jakaś dyskusja szkoda że lekka wojenka jednak mam nadzieję że wszystko jest ok obiecałem że pokażę jak frezuje sie stal z parametrami dla mnie niewyobrażalnymi oto link do mojego facebooka gdzie są wstawione filmy z wczoraj dodam że frez glina made in china wykonuje max 6 szt a czasem żadnej a ten wykonał 28 szt z takimi parametrami i jeszcze dość nie ma !!! uwierzcie mi ci co frezujecie warto dołożyć te 15 zł i nie piepszyc się z robotą bo idzie to przynajmniej u mnie 4x szybciej niż gównianą chińszczyzną parametry trochę zmniejszyłem z 1,2mm bokiem do 0,8 żeby wrzeciono nie przysiadało obrotami jednak 2,2kw to mało co co dalszych prac to jutro przyjeżdża mój zmieniacz narzędzi czyli tata i jedziemy z przeciwwagami to wałów a ja będę mógł wykończyć piasty na tokarce rozmawiając z Panem Rafałem technologiem toolsa stwierdził że jestem pierwszą osobą narzekającą na przyspieszenie procesu obróbki na maszynie ? bo jak robiłem lipnym narzędziem to ja na tokarce zdążyłem np 2 piasty obrobic a frezarka dalej dziobała teraz 2 obroty na pięcie i czeka na zmianę narzędzia tak to można pracować 3
yarun Opublikowano 22 Listopada 2020 Autor Opublikowano 22 Listopada 2020 dawno nic nie pisałem i niektórzy z kolegów domagali się abym ujawnił co tam wyczyniam na warsztacie więc ciąg dalszy walki z elementami stalowymi czyli przeciwwagi wałów oraz same wały i również teraz nie obywa sie bez kłopotów od początku zacznę cylinder i wał wstępnie miały być azotowane jednak po długich rozmowach z szefem hartowni w zielonej górze okazało się że co bym nie robił czy hartował czy azotował to i tak się to mocno pognie z racij cienkich ścianek a że 42 wały już wykonałem ze stali 38hmj czyli tej do azotowania to szukałem przez długi czas co tu zrobić żeby uzyskać jakąś kolwiek twardość a zarazem nie pokrzywić wałów więc z pomocą przyszedł piec odlewniczy i rozmowy z szefem hartowni i udało mi się zahartować wały u mnie w warsztacie do twardości 50hrc co jak dla tego silnika wystarczy w zupełności a dla czego? a no dla tego że w książce nigdzie nie ma wzmianki o hartowaniu wału oraz cylindra jedynie napisane jest aby wykonać go z dobrej stali co w dzisiejszych czasach jest bardzo kłopotliwe bo dobrych stali jest multum tylko w stanie zmiękczonym więc obróbki termicznej pominąć się nie da więc wały już są pohartowane i znów kolejny problem tym razem ze szlifowaniem jak maszyna nie ciągnie stożka to znów w jakiś sposób trzeba wyprostować to co temperatura pokrzywiła ostatecznie seria walów do pojemności 15ccm jest gotowa musze je jeszcze poskładać do kupy i wyszkiełkować czarne naloty z oleju kolejną ciekawostką są przeciwwagi aby uniknąć hartowania poszedłem w stal 40hm+qt czyli juz mam twardość w okolicach od 32 do 40hrc co nie jest proste przy obróbce na frezarce z racji twardości szybko tępią się frezy nawet te z toolsa ale w efekcie końcowym jest super czop korbowodu ma tylko 0,009mm naddatku co da radę dopolerować odpowiednim docierakiem i pastą diamentową w jakiś mądry sposób trzeba było ustawić szlifierkę tak aby stożka nie szlifowała a jeśli już to jak najmniejszy i na koniec tych zmagań mam coś ładnego czyli dokończone śmigła które obiecałem wstawić mam na chwilę obecną średnicę 250mm oraz 210 w dwóczh rodzajach kształtu łopatki oraz z róznymi skokami i mam jeszcze deser ne dalej jak w środę może czwartek dostałem zapytanie na allegro odnośnie śmigła o wymiarach 210 x 160 i kompletnie nie wiem co gosciowi odpisać mogę liczyć na waszą pomoc? zerknijcie na fotkę jak osobiście spadłem z krzesła czytając to co napisał kolega ze sklepu modelesklep ujął to jako kwintesencja dzisiejszego modelarstwa jedynie mogę stwierdzić ręce cycki opadają 1
d9Jacek Opublikowano 22 Listopada 2020 Opublikowano 22 Listopada 2020 (edytowane) 2 godziny temu, yarun napisał: [.......w książce nigdzie nie ma wzmianki o hartowaniu wału oraz cylindra jedynie.......... Kamil, jest napisane jaką metodą i jakich środków uzyc Edytowane 22 Listopada 2020 przez d9Jacek poprawiłem
yarun Opublikowano 26 Listopada 2020 Autor Opublikowano 26 Listopada 2020 panowie nie tylko ja się wziąłem do roboty Kazik również nie próżnuje wraz z wnuczkiem jest to ten sam silnik który trzymałem w ręce jak byłem w odwiedzinach u kolegi Kazimierza Karugi to też z nim jeździliśmy lokomotywą parową w ogrodzieńcu https://www.facebook.com/100001061556080/videos/pcb.3701137549931594/3701131543265528/ https://www.facebook.com/100001061556080/videos/pcb.3701137549931594/3701135339931815/ 1 1
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. yarun Opublikowano 2 Grudnia 2020 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 2 Grudnia 2020 od poniedziałku ostro jadę z tematem szlifowania tylko tym razem na płaszczyznówce na pierwszy ogień miały pójść przeciwwagi wału jednak okazało sie że elektromagnes nie ma zwojów na brzegach i nie wypalił mój pomysł jak uchwycić przeciwwagę jednak z baraku laku i tak pierścienie musiałem doprowadzić do identycznej wysokości wraz z zachowaniem odpowiedniego luzu i tak zacząłem szlifować pierścienie. jest to bardzo upierdliwa robota ni można za dużo wziąć na raz bo zrywa wszystko z powierzchni elektromagnesu więc ostatecznie 0,005mm na przejazd biorę co daje około 5h aby wyszlifować zestaw pierścieni na jedną serię silników a to nie jest koniec pracy przy pierścieniach jeszcze wykonać muszę przyrządy do szlifu wewnątrz oraz na zewnątrz i je wszystkie porozcinać więc jest co przy nich robić równocześnie wieczorami tocze wały do silnika pojemności 4ccm frezarka na razie ma wakacje zagonię ją do roboty dopiero przy cylindrach https://www.facebook.com/100001061556080/videos/a.3369977556380930/3716604841718198 P.S. ciekawe co u Mariusza bo coś sie nie odzywa ? 3 2
yarun Opublikowano 3 Grudnia 2020 Autor Opublikowano 3 Grudnia 2020 jak wiadomo dzieje się na warsztacie dużo i to równocześnie do południa szlifowanie pierscieni po południu walka z wałami i nie inaczej było dzisiaj po wytoczeniu wałów do najmniejszego z silników przyszedł czas na ich hartowanie a tego jeszcze nie pokazywałem więc prosze bardzo piec odlewniczy da się również wykorzystać jako piec hartowniczy w wypadku wałów spisał się idealnie podejrzewam że z cylindrami będzie gorzej bo się nie zmieszczą do środka https://www.facebook.com/kamil.d.jarek/videos/3720823371296345 wczoraj poszperałem trochę po youtube i trafiłem na taki film 16:20 zaczyna sie ciekawy temat czyli to że pierścień powinien być do hartowania rozszerzony o 15% co widzę po raz pierwszy a kolejny temat to sposób hartowania 100% partyzantka co dla mnie jest średnio wiarygodną metodą więc nasuwa sie pytanie czy któryś ze specjalistów coś może się w tym temacie wypowiedzieć? chodzi mi o 15% rozszerzenia i sposób hartowania przedstawiony na filmie Jacku patrzyłem w książce od Ciebie i przyrząd do hartowania tam przedstawiony jest dla mnie bardziej wiarygodny jednak mój rosyjski niemal że nie istnieje to nie wiem czy coś o rozszerzaniu i o ile % przed hartowaniem podają koledzy rosjanie jutro również zweryfikuję to w książce felgiebla 1
d9Jacek Opublikowano 4 Grudnia 2020 Opublikowano 4 Grudnia 2020 Kamil, przetłumaczę Ci, reszta tak jak rozmawialismy duzy piec jest , więc jakby co to masz z głowy, trzeba go tylko do Wrocka przewiezć
yarun Opublikowano 9 Grudnia 2020 Autor Opublikowano 9 Grudnia 2020 panowie czytacie o moich poczynaniach na warsztacie więc może to was zainteresować z pomocą kolegi Jacka odświeżyłem technologię z przed lat i są efekty a że znalazłem dobre źródło materiału to żal było by nie podziałać w temacie listewek i jest pierwsza seria listewek które zamówił Grzesiek
yarun Opublikowano 14 Stycznia 2021 Autor Opublikowano 14 Stycznia 2021 dziś udało mi się poskładać do kupy wały do silnika 15ccm przeciwwagi są wprasowane na wcisk w planie mam jeszcze punktowe złapanie przeciwwagi do wału tigiem oprócz silników działam jeszcze w jednym ciekawym modelarskim temacie ale to niebawem bo trzeba będzie stworzyć nowy temat tym razem odnośnie samolotów 3
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. yarun Opublikowano 4 Lutego 2021 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 4 Lutego 2021 dziś musiałem ogarnąć kolejny fach związany z wykonaniem silników jest nim czernienie stali metodą chemiczną czyli trwałą po kilku próbach z roztworami wodorotlenku sodu udało mi się uzyskać satysfakcjonujący efekt jednak proces jest dość niebezpieczny gdyż ług sodowy jest rozgrzany do wrzenia więc nie będę opisywał ze szczegółami jak to wykonać jednak powiem iż wiedza jest dostępna w tym temacie w książce pod tytułem metale w naszym domu Pana Stefana Sękowskiego po skończeniu procesu chemicznego pozostało tylko lekko natłuścić powierzchnię i jest głęboka czerń na piastach silnika zaletą tego jest ochrona przed korozją elementów stalowych 13
Granacik Opublikowano 6 Lutego 2021 Opublikowano 6 Lutego 2021 Byłem, widziałem, pomacałem. Coś pięknego moi mili. Serce rośnie gdy się widzi jak młody wszakże człowiek już wyczynia takie cuda! Krótkie ale owocne spotkanie. Kamilu, miło było Ciebie poznać osobiście. 2
kaszalu Opublikowano 7 Lutego 2021 Opublikowano 7 Lutego 2021 Sprawa wygląda poważnie ! ?? Trzymam kciuki za powodzenie operacji !!
yarun Opublikowano 8 Lutego 2021 Autor Opublikowano 8 Lutego 2021 nie ma co ukrywać bo wszystko się już wydało że w weekend spotkałem się z kolegami z warszawy Mariuszem Jackiem oraz Błażejem i jak by nie było dzień był za krótki na to wszystko a czas jakimś dziwnym cudem przyspieszył tak bardzo że po spojrzeniu na zegarek zrobiła się godzina 17 najważniejsze dla nim to że w końcu miałem w rękach oryginał książki Alfreda Felgiebla opisujący budowę silnika który wykonuję oraz światłokopie rysunków takie skarby są dla mnie jednymi z cenniejszych oraz równie cenny skarb który podarował mi w prezencie kolega Jacek oprócz tych skarbów przywiozłem niemal że 1000 fotografii książek o tematyce silnikowej które miał w swoich zbiorach Jacek równie cennych gdyż te książki są dostępne jednak bardzo trudno je dorwać więc posiadanie ich w takiej formie jest równie cenne jak wiadomo odwiedziłem również Mariusza i widziałem na żywo postęp prac przy simie wtedy frezowały sie kanały w tulei cylindra oraz miałem w rękach słynną kokilę ? i na sam koniec parę ciekawych silników z kolekcji Jacka jeden z nich amerykański jest bardzo ciekawą konstrukcja wykonaną w 100% z aluminium bez wewnętrznego chromowania gładzi cylindra 4
Rekomendowane odpowiedzi