Skocz do zawartości

MINI HAWK Staufenbiel


jarek996

Rekomendowane odpowiedzi

13 minut temu, latacz napisał:

Konrad -jeśli porównujesz ze swoją F5J to totalnie co innego   -a Jarek szukał ekstremalnych doznać -spirytus z pieprzem i jeszcze podpalić kieliszek przed przełknięciem zawartości...

Chyba nie zrozumiałeś. Tu szło o to czy silnik jest ciężki czy nie. Dla moich 114g nie bardzo ale dal Jarka chyba trochę. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śmigła o  skoku większym od średnicy raczej kiepsko pracują na postoju.  Bardziej robią straty niż ciąg coś jak buksujące koła w samochodzie . Dopiero jak to złapie prędkość to "wgryza się w powietrze". 

Taki napęd nie ma wyciągać modelu z reki. Ma go ciągnąć "z prędkością światła"...   znaczy  ma zapier tak że nie widać modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, latacz napisał:

Ma go ciągnąć "z prędkością światła"...   znaczy  ma zapier tak że nie widać modelu.

Czyli drogo i bez wypasu... no ok, przekonałeś mnie. Czekam zatem na film z oblotu tego hawka z prędkością światła :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, latacz napisał:

Dopiero jak to złapie prędkość to "wgryza się w powietrze". 

Dokładnie tak jest. Model jak go źle rzucisz potrafi spaść na ziemię zamiast polecieć w powietrze. Siłę nośną musi zrobić w pierwszej fazie startu pilot, dopiero po tej 1-2s model zniknie.

Pierwsze starty to na jakimś wzniesieniu coby trochę zapasu było.

Dlatego mocno namawiam Jarka na te 13x8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie mój model -ja też czekam na film.

 

Piszę tylko jaka jest filozofia takiego napędu.  To jest optymalizowane na dużą prędkość. A wielki ciąg  startowy -wystarczy dać inne śmigło...  

I nawet wtedy mniej będzie obciążać napęd i na mniejszej mocy chodzić...   a 1200W ze 114g -to ja bym nazwał wypasem.  Nawet jeśli to tylko kilkusekundowe zrywy. Zipp popatrz na stronę silnika i osiągi przy różnych śmigłach. Wymowne.  I pouczające.

A jak się porówna z wagą silnia -to szczena na podłodze...

3 minuty temu, jarek996 napisał:

Jest w nim zamontowany ROXXY ktory wazy 146 G , czyli sporo wiecej niz moj !!!

i pewnie "przy okazji" ma sporo słabsze osiągi od Twojego  ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, jarek996 napisał:

 

Ten model mozna kupic gotowy. Jest w nim zamontowany ROXXY ktory wazy 146 G , czyli sporo wiecej niz moj !!!

No to jak tak, to świetnie. To znaczy, że bez problemu go wyważysz. Myślałem, że przy tak krótkim kadłubie może być z tym problem, ale jak oryginał ma 146g to kupiłeś rewelacyjny silnik.

Oczywiście tymi glosami, że kupa kasy a marny efekt się nie przejmuj, ludzie nie mając pojęcia w czym rzecz i piszą co im ślina na język przyniesie. Masz wypasiony silnik, tak jak Witek już zauważył, ze 114g 1,21KW. Szkoda nawet odpowiadać na takie posty. 

 

Zamawiaj kołpak i dobież jeszcze łopatki i składaj bo w końcu czas nim polecieć.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.voltmaster.de/RFM-rfm-9000-6mk-cfk-spinner-mit-mittelteil-mit-kuehlung-weiss-36-6mm

 

Wezme jednak ten . 

27 minut temu, zipp napisał:

Czekam zatem na film z oblotu tego hawka z prędkością światła :)

 

Wiele nie zobaczysz , bo poleci z predkoscia swiatla ?

 

Na poczatek spokojnie , ze "spokojnym "zestawem smiglowym. Pozniej pojdziemy dalej ( no chyba ze bedzie jakas "bomba" po drodze )

5 minut temu, Konrad_P napisał:

Myślałem, że przy tak krótkim kadłubie może być z tym problem, ale jak oryginał ma 146g to kupiłeś rewelacyjny silnik.

 

Wlazlem w niemieckie forum o Mini Hawku i tak jakos z Witkiem wybralismy. Byli tam "mocarze" z silnikami pod 3kW . Jak to ku...wa wcisneli i jak tyle wycisneli to nie wiem .... W kazdym razie jeden pokazywal loty po 360 km/h .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To WYWAL wszystko , ale razem z kolegi idotycznym tekstem i bedzie OK.

Tyle ze widzisz sam Konrad ,  niektorzy zaczynaja przenoscic  "nienawisc" ze slawetnego tematu KORONAWIRUS na inne watki. Zaczynaja "dogryzac" bez sensu swoim bylym adwersarzom  w normalnych , spokojnych nic nikomu nie szkodzacych CZYSTO modelarskich  tematach .

Jest to zalosne , bo to najprostsza droga do podzielenia forum na dwa obozy ( tak jak podzielono Polske ) .

Po takim podziale bedzie mozna je zamknac .

 

1 godzinę temu, Konrad_P napisał:

Masakra. Smigło to pewnie 10x22 albo i coś lepszego żeby uzyskać taką prędkość. Włączanie silnika to pewnie maks  na 1 góra 2 sekundy.:D

 

Tak to wlasnie bylo ( nie wiecej jak 3 sek na maksie )   ?

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Konrad_P napisał:

Widziałem kilka razy w akcji takie pylony. To jest naprawdę inne latanie, tu trzeba być mocno opanowanym a wychylenia sterów muszą być dobrane idealnie bo inaczej to strach nawet myśleć.

 

 

 

Ten moj to moze nie jest jeszcze CZYSTY pylon , ale te prawdziwe to jest jakis kosmos. Sa jakies loty na YOUTUBE , gdzie chlopaki laduja lekko pod 400km/h !

 

Dlatego chce zaczac ze "spokojnym "smiglem , a jak juz polatam i bedzie caly , to kupie inne lopatki , zeby poeksperymentowac. Na razie zamowie za chwile ten cholerny kolpak z mocowaniem na 6mm . No i mam nadzieje , ze ramki dzisiaj dojda .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek franco jedna ;) zazdroszczę Ci pozytywnie :)
Składaj to pieroństwo i zdawaj relacje.
Pytanie odnośnie startu silnika zapewne miękki, to chyba o to chodziło Konradowi ( 1..2 sek )
A jak jest z ustawieniem hamulca, czy to ma też istotny wpływ. 
Pytam z czystej ciekawości, nie ukrywam że  do tej pory jakoś nie zaprzątałem sobie tym 

głowy. A korzyści z przekładni znaczące.
Z resztą niejednokrotnie u nas na lotnisku można namacalnie poczuć tą moc.
Jak Respect_y idą w górę to klękajcie narody. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogus , to sie ciagnie jak za przeproszeniem gluty w nosie . Mialem wybor kupic ten zestaw gotowy , ale w dosyc "okrojonej" mocy

( oni uzbrajaja go fabrycznie w jakies 650 W ) . Chcialem wiecej , wiec zaczelo sie szukanie silnika , czytanie niemieckiego forum , konsultacje z "obcykanymi" kolegami z forum ( sam jestem "debilem" elektrycznym ; umiem jedynie wszystko podlaczyc i ladowac akumulatory , ale za cholere cos policzyc i dobrac smigla ? ), zamawianie serw ITP. Silnik doszedl , ale ma os 6mm , wiec musze zamowic nowy kolpak z mocowaniem . I tak CIAGLE cos ! Dzisiaj zamawiam ostatnie rzeczy  i mam nadzieje zlozyc to w przyszlym tyg. 

 

Chce  podziekowac przede wszystkim Witkowi ( Latacz ) i Konradowi , bo bez ich pomocy mialbym model lezacy w kartonie ?

Dziekuje rowniez reszcie udzielajacych sie w watku , bo dzieki Wam i zadawanym przez Was pytaniom  ZMUSZACIE mnie do grzebania w sieci i zrozumienia pewnych praw "pradowych" ( ktorych i tak nie rozumiem ) ?

 

P.S. Ku...wa ! Jeszcze dwa pakiety SLS musze zamowic ?

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, sbogdan1 napisał:

Pytanie odnośnie startu silnika zapewne miękki, to chyba o to chodziło Konradowi ( 1..2 sek )
A jak jest z ustawieniem hamulca, czy to ma też istotny wpływ. 
Pytam z czystej ciekawości, nie ukrywam że  do tej pory jakoś nie zaprzątałem sobie tym 

głowy.

Boguś mi chodziło jednak o coś innego.

Start miękki to jest norma w silnikach z przekładnią. Tu w tym w szczególności bo ma spore to KV i szarpnięcie będzie bardzo duże. Z tymi silnikami jest problem żeby ich nie spalić. Tu trzeba pamiętać, że silnik per saldo, nie może chodzić dłużej niż te 8 sekund od momentu włączenia go. Tu nie można sobie pozwolić na jakichś bardzo miękki start i poczekanie, aż silnik sie rozkręci, no bo te 8s znika w mgnieniu oka. Może się tak okazać, że przegapisz i zostaniesz z modelem w ręku z waniającym silnikiem.:D

 

Z tymi moimi 1-2s chodziło mi o to, że przy starcie pilot musi bardzo mocno rzucić model, tak mocno żeby sam wyrzut spowodował złapanie choć trochę siły nośnej. Dopiero jak silnik się w końcu rozkręci po włączeniu go, właśnie to tej 1 czy 2s to dopiero zacznie sam lecieć przy czym to lecieć to dość subiektywne określenie.:D;)

 

Co do ustawienia regulatora to sprawa jest dość prosta. Jarek musi wybrać jakie zasilanie ma mieć BEC 6V czy 8,4V to jest uzależnione od rodzaju odbiornika. To się wybiera w zakładce Cutoffs. Ta też trzeba podać do jakiej wartości chcesz schodzić z napięciem na celi. Domyślnie jest 3,2V i ja bym tak zostawił. W tej zakładce jest też coś takiego jak Voltage Cutoff .... zostaw na Soft Cutoff. To powoduje że jak już w pakiecie zaczyna brakować paliwa to silnik zwalnia nie osiągając swojej mocy. To pozwala Ci zauważyć że czas jak najszybciej lądować. Najgorsza jest opcja Pulse Cutoff. Model wówczas wariuje a ty zachodzisz w głowę o co tu kurna chodzi. Ja jesteś wyluzowany i przypomnisz sobie że dałeś tą opcję to jeszcze jeden pampers wystarczy ale jak latasz w stresie i zobaczysz co robi model to dwa pampersy mało.:)

 

Jak będziesz programował regulator to daj znać to Ci szczegółowo napiszę co gdzie i dla czego.

 

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawienia regulatora na pewno miękki start i miękki hamulec  . Ale  czas rozpędzania nawet jako miękki start  to jest ułamek sekundy no może pół sek.

Jeśli zapomnisz i odpalisz napęd z ustawieniami  hard -jako start rozruch natychmiastowy -to z takim silnikiem (niskooporowym i duże KV) to jest  jak uderzenie młotka -pieprzniecie rozerwie przekładnię.   Musi być ta płynność w dodawaniu gazu... i to zapewnia ustawienie miękki start.

 

Napięcie celi -w przypadku mocnego SLS   2,2Ah    60C    ustawienie 3,2V to będzie zbyt mało. Te pakiety trzymają napięcie nawet pod dużym obciążeniem -jeśli silnik wydoi do 3,2 -to możesz już nie mieć energii na sterowanie...Pakiet może być całkiem pusty...   Ustaw odcięcie silnika na 3,4V /cela -i zobacz -jak zrobisz ze 2-3 loty -patrz ile energii  jeszcze zostało -rozładuj w ładowarce pakiet do tych 3V/cela i sprawdź czy jest choć 0,2Ah...   Albo zobacz ile wchodzi przy ładowaniu. jeśli wejdzie mało tzn że w pakiecie po locie zostało jeszcze sporo -więc napięcie o 0,1V w dół i znowu zobacz.

 

i tak jak Konrad pisze  "zostaw na Soft Cutoff. To powoduje że jak już w pakiecie zaczyna brakować paliwa to silnik zwalnia nie osiągając swojej mocy" -to   jedyne ustawienie wyłączenia  które nie męczy przekładni i model nie zachowuje się jak  pod ostrzałem...

" Najgorsza jest opcja Pulse Cutoff"  -Konrad  to za łagodnie opisał. Silnik o niskiej oporności i i dużym kV -to przy ustawieniu na Pulse Cutoff  szarpnięcia będą takie jakby model był po ostrzałem...  To może nawet  wyrwać napęd z wręgi.

Silniczek o dość dużej oporności i  sensownej/przeciętnej mocy by zwalniał i przyspieszał.  Napęd ekstremalny będzie    szarpał jakby młotkiem napier...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, latacz napisał:

Napięcie celi -w przypadku mocnego SLS   2,2Ah    60C    ustawienie 3,2V to będzie zbyt mało. Te pakiety trzymają napięcie nawet pod dużym obciążeniem -jeśli silnik wydoi do 3,2 -to możesz już nie mieć energii na sterowanie...Pakiet może być całkiem pusty...   Ustaw odcięcie silnika na 3,4V /cela -i zobacz -jak zrobisz ze 2-3 loty -patrz ile energii  jeszcze zostało -rozładuj w ładowarce pakiet do tych 3V/cela i sprawdź czy jest choć 0,2Ah...   Albo zobacz ile wchodzi przy ładowaniu. jeśli wejdzie mało tzn że w pakiecie po locie zostało jeszcze sporo -więc napięcie o 0,1V w dół i znowu zobacz.

To oczywiście mówisz tylko teoretycznie bo praktyka mówi co innego.;)

 

Wszystkie swoje regulatory mam ustawione na 3,2V. Tu nie chodzi tak naprawdę o wypakowanie każdej celi do 3,2V choć nawet jak by tak było to i tak jest jeszcze zapas bo SLSy można bez większego uszczerbku do 3,0V na celę ale tu idzie przede wszystkim o to, że przy starcie pobór jest tak duży, że napięcie chwilowe spada do tych 3,2V. Jak dasz do 3,4 lub 3,6 to może się okazać, że nie wytarujesz albo odetnie Ci silnik po 1 lub 2 s. To jest zawsze związane z Soft Cutoffs. 

 

Po wyłączeniu silnika napięcie na celach się wyrównuje i można znów bez problemu włączyć silnik. To widać bardzo dokładnie jak regulator ma telemetrię i zapisuje logi. W Relaxie tak właśnie miałem nie z Lite tylko Edge. Ustawiłem punkt odcięcia na 3,8V chcąc chronić pakiet. Jeszcze pierwszy start był OK ale przy drugim za chusteczkę nie mogłem rozkręcić sinika na full.

Dopiero po oglądnięciu logów doszedłem do tego o co chodzi. Tak schodziłem na 3,6 potem na 3,4V aż wróciłem do ustawień fabrycznych czyli 3,2V. Potem zapomniałem o tym i w Maxie znów chciałem oszczędzić pakiet i ustawiłem na 3,6V. Myślałem że to pakiet jest zrąbany choć założyłem nówkę sztukę nie lataną, dopiero Tomek mi przypomniał, że przy starcie napięcie spada poniżej zadanej wartości i dla tego silnik nie ciągnie na 100%

 

Jarek zostaw na 3,2V a do kieszeni wsadź sobie miernik i po każdym lądowaniu sprawdzaj ile jeszcze zostało w pakiecie. Z moimi silnikami jak pozostało 20-25% to wymieniam pakiet na nowy. Mój silnik 100g z łopatkami 16x8,5 po dwóch wyciągnięciach w pakiecie 850mAh 3s zostaje właśnie około 20% jego pojemności.

 

Witek dobrze radzi. Jak polecisz to po locie wymień pakiet na nowy a w domu zobacz ile wypakujesz z tego pierwszego. To da Ci obraz jak wiele prądu bierze Twój silnik i wówczas będzie wiedział czy jeden lot czy 6 na jednym pakiecie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.