Skocz do zawartości

Respect Evo F3F - relacja i loty


Viader

Rekomendowane odpowiedzi

A posty się edytuje a nie pisze jeden pod drugim...

Jak by nie patrzeć pierwszy montaż lds-ów jest ciężkawy . Kolejne idą już gładko bo człowiek wie o co biega . Pomoc teoretyczna jest wskazana a praktyczna jak objawienie .

Rafał pewnie jest na tyle kumaty że poradzi sobie i napęd bedzie chodził ok.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nierówna walka z montażem systemu IDS zakończona sukcesem. Dzięki informacjom uzyskanym od kolegów udało się wykonać to jak należy. Jak już wspomniałem montowałem to pierwszy raz. Nie było tak źle, po pierwszym zamontowanym serwie było już z górki. :)

 

Zabawa zaczyna się od zamontowania serwa w ramce. Wcześniej trzeba precyzyjnie nabić dźwignię na wieloklin serwa i wcisnąć łożysko. Same ramki jak i popychacz są odlane z jakiegoś zbrojonego tworzywa (jak śmigła APC do spalin). Jednak elementy te nie są idealne, trafiły się lekko wygięte ramki i jeden skręcony popychacz. No nic, trzeba było sobie jakoś radzić. Popychacze trzeba było podszlifować aby pozbyć się nadlewek.

 

Wyznaczyłem miejsce wycięcia pod dźwignię lotki. Złożyłem wszystko razem i wstawiłem serwo na swoim miejscu. Po jako takim wycentrowaniu serwa w gnieździe można było odrysować dźwignię na spodzie lotki. Zmierzyłem sobie odległość wyznaczonych kresek od początku lotki i przeniosłem wymiar na górną powierzchnię:

 

20200402_210731.jpg.8709d24c9a597c60b6d580d2f9c68a2f.jpg

 

20200402_211606.jpg.3873b58a7b86f683e5ae1a112b037ed0.jpg

 

Te skrzydełka w dźwigience jakoś mi nie podpasowały. Uciąłem je i wolałem zaklinować dźwignię kawałkiem balsy. Akurat przy lotkach i tak trzeba było je uciąć, bo dźwignie montowałem odwrotnie aby zyskać większe ramię (większa odległość między ośką a zawiasem). Ale w klapach już można było zamontować normalnie. Dźwigienki przyłapałem super rzadkim CA i następnie wkleiłem na żywicę z mikrobalonem zwracając uwagę aby oś znajdowała się nad linią zawiasu (no prawie ;) ). Wcześniej delikatnie naoliwiłem połączenie z popychaczem, aby przypadkiem się nie skleiło. 

 

Analogicznie wyglądała sprawa z klapami. Tutaj trzeba było wysunąć dźwignię do przodu poza oś zawiasu aby mieć duży zakres ruchu klapy wychylonej w dół. A tutaj fotka klapy:

 

20200404_123759.jpg.0c8ff19a6cbccffb621924ee098a98e5.jpg

 

Najpierw ustawianie i zaklinowanie. Jak wszystko ok. to CA i żywica. Po wklejeniu wygląda to tak (dźwignia klapy):

 

20200404_123901.jpg.c01c076a5dac3884cab51279498ea184.jpg

 

W ogóle warto ustawić sobie zarówno lotki jak i klapy w pozycji mocno wychylonej, ja sobie tak poradziłem papierówką:

 

20200403_175751.jpg.501d102831de64f23ec2221a25953b15.jpg

 

Jak już mamy wklejone dźwignie to można wklejać ramki. Ale zanim to nastąpiło trzeba było sporo się naklikać w aparaturze, aby dobrze ustawić serwo tak, by klapa działała w pełnym zakresie (nie tylko w dół ;) ). Ramki wkleiłem na Poxipol 10 minutowy a z zewnątrz doleję jeszcze L285 z mikrobalonem:

 

20200404_181908.thumb.jpg.318e8fe64dbeaefbea97f45211b40a3b.jpg

 

Teraz widzę, że mogłem ustawić wszystko bliżej w stronę kadłuba. Ale nie ma problemu, piny da radę wyjąć a i serwo łatwiej wychodzi w razie potrzeby.

 

Po zmontowaniu czterech kompletów spiąłem wszystko na krótko i delikatnie uruchomiłem. Wrzucam krótki filmik z testu:

 

 

 

Polutowałem akumulator, który już aktualnie się ładuje. Ogniwa LiIon niby powinno się zgrzewać, ale ja zawsze lutowałem i nic im nie jest :) Tak wygląda pakiecik:

 

20200404_231129.jpg.13ea097fd79e3df2b0988068726a31e9.jpg

 

Zanim akumulator trafił do kadłuba do noska włożyłem ołowiany ciężarek 140g.

 

Na koniec zacisnąłem 4 szt. konektorów JR, które wpięte będą do odbiornika. Miałem takie fikuśne przeźroczyste z PowerBoxa, to je wykorzystałem ;) Ale fotki nie mam, już mi się dziś nie chce :)

 

Zostały sprawy kosmetyczne jak przyklejenie klapek na serwa, zamocować  odbiornik i wsadzić Vario. Jak bozia da to wyprowadzę Respekta EVO na pierwszy spacer :D Stay tuned ?

 

20200402_211558.jpg.78209463893ea0c0f8a0cc494b2b87a7.jpg

 

  • Lubię to 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model pięknie się prezentuje na zdjęciach w powietrzu, ale i słowo komentarza byłoby pożądane przez widownię :).

Pozazdrościć miejscówki, gdzie nie ma chętnych do golenia w imię chorej logiki chorych czasów.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo, fajnie pokazałeś montaż systemu IDS. Tego tajemniczego super bezluzowego systemu ?

Rafał co prawda też pokazał w nowym toxic'u ale bez takich szczegółów, a tu proszę wszystko wygląda już nie tak strasznie. 

 

Podzielicie się jakimś linkiem gdzie takie cudo kupiliscie, w pl czy na świecie? 

 

Model jak i malownie bardzo fajne choć osobiście wolę mieć silnik ;)

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Exu napisał:

Rafał co prawda też pokazał w nowym toxic'u ale bez takich szczegółów, a tu proszę wszystko wygląda już nie tak strasznie. 

 

Piotrek, ja w temacie Toxica nie starałem się pokazać montażu lds-ów tylko zdjęcia poglądowe.

Szczegółowo przedstawiłem to w swoim temacie o Respekcie na drugiej  stronie tematu.

Akurat tam stary system z rurkami, choć tak naprawdę różnica niewielka.

 

Fajnie jak Sekator miałby kiedyś możliwość pokazania różnic w nowym Respekcie w stosunku do "starego", bo mimo na pierwszy rzut oka są podobne to różnic jest sporo - w budowie, wizualnych . W końcu nazwa Evo coś tam znaczy ...:)

Kwestie lotne jak na razie są niezbadane do końca... stary Respect wiadomo jak lata, co potrafi, jak się zachowuje.

Nowy jeszcze nie do końca pokazał pazur, choć myślę że to kwestia czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Respect i Respect EVO, to absolutnie dwa różne modele. Oba latają inaczej i oba BDB. Wykonanie bez zarzutu i są to chyba najbardziej wytrzymałe modele jakie można mieć...

 

 

21 godzin temu, Sekator napisał:

XX.XX.2020.

 

Moje ulubione zbocze w waszej okolicy ! No i te drzewa po lewej dodają smaczku...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Kamyczek_RC napisał:

 

7 godzin temu, Shock napisał:

Piotrek, ja w temacie Toxica nie starałem się pokazać montażu lds-ów tylko zdjęcia poglądowe.

Szczegółowo przedstawiłem to w swoim temacie o Respekcie na drugiej  stronie tematu.

Akurat tam stary system z rurkami, choć tak naprawdę różnica niewie

 

Dzięki panowie za info przyda się, myślę że nie tylko dla mnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten rodzaj napędu obecny jest od dawna. To nic innego jak tak zwany LDS, RDH czy jak go tak kto zwał. A jedyna różnica pomiędzy tym a napędem "klasycznym" jest tylko to że dxwignie przy serwach i klapach/lotkach są krótsze, a siły działające na serwo są znacznie większe. A następstwem tego jest wymóg stosowania mocnych i precyzyjnych serw (a to już w dzisiejszych dniach nie jest problemem) i solidnych i sztywnych układów napędowych. Solidny i sztywny napęd klasyczny będzie miał podobne właściwości (małe luzy i w miare duża precyzja jak toto)

A montaż czy układu klasycznego czy tego jest praktycznie taki sam. No może przy IDS jest wszystko gotowe i nic nie trzeba dorabiać samemu.

Tu staruchy jakie miałem w Toxicu:

 

Tu wątek archiwalny z 2013 roku - taki z brodą:

A tu system innego producenta w Virusie:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super. Można chyba gdzieś przykleić taki zbiorczy temat o tych różnych, trochę innych systemach napędu lotek, żeby tu już koledze w wątku nie śmiecić. ?

 

Ale dziękuję bardzo panowie za linki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Fajnie Rafał prowadzi model, widać że przerwa dobrze mu zrobiła i lata lepiej niż kilka lat temu. Głód latania na zboczu robi swoje :D Już się ciesze na ponowne spotkania na zawodach i nie tylko :)

Lubie oglądać szybkie loty modeli w termice i bardzo przyjemnie się lata w tej paskudnej termice ?

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dziś było latanie :) Respect ponownie odwiedził Kowary, w towarzystwie trzech Freestylerów, Ascota i Cyryla. Jeden Toxic i Respect nie dojechały. I nie obyło się bez krótkiej przerwy na deszcz. Po deszczu zrobiła się odchyłka z zachodu i modele spadały ale po kilku minutach się wyprostowało i znów było super! W sumie 3,5h na zboczu. Chłopaki podobno co nieco nagrali ale jeszcze nie widziałem.

 

20200503_152158.jpg.2ce44a284542a70801db9c54a1bb98aa.jpg

 

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.