Skocz do zawartości

Bardzo-slow flyer


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Spodobała mi się koncepcja tak powolnego latania: 

 

 

Tajemnica zapewne tkwi w małym stosunku masy do wielkości. I tu pojawia się pytanie - czy istnieje model o takiej charakterystyce lotu (może być z innego materiału, może być mniejszy, chodzi mi tylko o takie powolne latanie) w postaci kitu do kupienia w sklepie? Czy pozostaje zbudowanie samemu od podstaw? Na razie moje doświadczenie w budowie ogranicza się tylko do TOTO-0, więc szansa, że taki model oderwie się od ziemi jest większa jeżeli skorzystam z gotowego zestawu do złożenia :). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plus chropowate nierówne ( turbulentne ) pianki które lepiej kleją się do powietrza. 

http://www.marko-lot.szablon.pl/index.php?p=1_6_Orze-ki-z-EPP

Latają dokładnie tak jak opisałeś ( jeśli dasz lekkie wyposażenie do nich ) i są bardzo, bardzo odporne na uszkodzenia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś chciał latać powoli i bez większych obciążeń można zrezygnować ze wzmocnień i usunąć trochę pianki. Mam parę tych modeli, takie lekkie jak ten z Twojego filmu nie są. Ale dzięki dużym oporom latają bardzo wolno jakby ważyły ze dwa razy mniej. Z gotowych pianek nie widziałem nić lżejszego i wolniej latającego.

Na pewno przy zrobieniu czegoś swojego depronowego uzyskasz mniejszą wagę - fakt.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, mam coś podobnego:

 

 

Ma to 1,5m, pewnie niemniej powierzchni nośnej niż ten model z pierwszego postu (bo zdaje się mieć większe wydłużenie) i waży koło 220g.

Lata równie szybko jak myszołów polujący w zawisie.

 

Problem polega na tym, że ten model to dobry zahaczka do konwersacji, niezły relaks, ale...

W tamtym roku ani razu nie zdjąłem Prząsniczka z haka. Ani razu nie miałem okazji polatać przy dostatecznym braku wiatru...

Jeśli chcesz pójśc w coś takiego to musisz o tym pamiętać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, robertus napisał:

Najmniejszy wiatr jest rano i o zmierzchu.

 

Nawet ten zmierzchowy jest z reguly zbyt mocny na takie wynalazki. Tzn. dobrze się już lata halowym akrobatem, a moja Prząsniczka, wciąż wykonuje poziomy zawis pod wiatr.

 

A rano... O 10 z reguły wieje, nie wiem o czym mówisz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Patryk Sokol napisał:

 

A rano... O 10 z reguły wieje, nie wiem o czym mówisz ;)

 

Dokładnie, rano się śpi, a wieczorem ciemno :). Ciągle ten wiatr w oczy modelarzom ;). Ale z dwojga złego lepiej się poświęcić i wstać rano, bo przynajmniej model będzie widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Może to będzie ciut za szybka liga ale ze swojej strony mogę polecić  piankowy RWD-13, 1000mm rozpiętości (jest taka  firma w PL, która robi ten model jako kit ). Mój RWD waży 223g przy akumulatorze  2s 450 mah, silniku 24g 1400 kv z mini regulatorem 11A i 4x 5g serwo (mam lotki ale można i bez)Pogoda bez wiatru daje pole do popisu, model poprostu sunie wolno po niebie..., przy wietrze jest dużo mniej przyjemności ale tez się da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam serdecznie. Ja też jestem miłośnikiem lekkich modeli i jak najbardziej popieram ścieżkę jaką obiera autor tematu? Sam latałem modelami ciężkimi i również lekkimi i zdecydowanie fajniej lata mi się tyli lżejszymi ? Po prostu latanie lekkim modelem jest przyjemniejsze. 

Jednak wg moich doświadczeń i tego, co piszą koledzy to po pierwsze modele o wadze 150 - 200 gramów to raczej na halę albo na sam koniec dnia kiedy wszelkie turbulencje i wiatr ustanie. Użytkowałem sporo czasu w ten sposób halówkę 180 gram, taki dwupłacik SAU.MK.3 i latał prawie tak jak model na tym filmiku z pierwszego postu ale przy absolutnej ciszy. Troszkę wiatru i turbulencji i już to nie było to. Druga sprawa, to to, że taki lekki model jest bardzo delikatny i w warunkach polowych się po prostu zużywa. Dwupłacik o którym wspomniałem powoli kończy swój resurs właśnie na skutek "zużycia" (depron 3mm) i zawiśnie w garażu ścianie? A tyle się z nim narobiłem, satysfakcja jednak pozostanie?

Te dwa aspekty, moim zdaniem należało by wziąć pod uwagę aczkolwiek taki leciutki modelik np halowy jak najbardziej ok na sam wieczór albo przy domu czy parku?

Jeśli chodzi o poważniejsze leciutkie modele to np Arthobby ma bardzo fajne motoszybowce np. taki: http://www.arthobby.pl/szybowce/product/fidelity-e-2m/  ; majstersztyk. Jest link z wideo, polecam się zainteresować, autor wystawił mnóstwo filmów, same lekkie motoszybowce ? Te motoszybowce są lekkie i wytrzymałe ale też niezbyt szybkie i przez to łatwe w pilotażu z racji małego obciążenia powierzchni. Mam przywrócony do życia stary motoszybowiec Electra Fly firmy Precedent (trochę dla eksperymentu jak to jest i czy się da), rozpiętość 2,2 metra, waga około 1200 gramów. Lata naprawdę powoli i wiatru się za bardzo nie boi, wystarczył silnik Dualsky EA 2830 chyba, 55 gramowy, taki do funflajerów (sorki za pisownię). Więc da się i tak ? i fanie się lata.

Na zakończenie polecam też zerknąć tu: https://www.youtube.com/channel/UC_tRmH_CsVlVovComsyiYrg.

Ten fajny, tylko mnóstwo pracy:

 

Pozdrawiam i polecam latanie lekkimi modelami ?

 

 

Aha, przypomniałem sobie jeszcze. Mam Orzełka 100 od Marko Lot. Rozpiętość 100 cm, waga 400 gramów. Ten dokładnie: 

 

Lata bardzo fajnie i powoli, syn już ostatnio prawie cały lot z moją pomocą zrobił.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie być gołosłownym, to ten modelik halowy o którym pisałem wcześniej:

 

Plany w PDF mi przepadły ale jest gdzieś na forum opisany i z planami. Jak coś, to mam artykuł w Modelarzu chyba i szablony do odrysowania na depron. Jest trochę pracy z nim ale można latać tak jak na tym pierwszym filmiku w wątku. Waży ok 180 gramów. Steruje się nim dość nietypowo bo na lotki reaguje tak, że tylko się przechyla ale nie skręca. Trzeba tylko kierunkiem. Ale mimo to polecam.

Z gotowych modeli to te Orzełki 100 i 150 jak najbardziej były by fajne do latania nisko i powoli. Mój Orzełek (tzn od syna) świetnie reaguje na stery i jest bardzo zwrotny mimo braku lotek.

Także polecam i jeden i drugi :) i wypróbować. W razie czego proszę pisać na skrzynkę forumową, mogę służyć pomocną radą przy szczegółach budowy.

Pozdrawiam

DSC00001 — kopia.JPG

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.