Skocz do zawartości

'Wzmocnienie' rury bagnetu od wewnątrz w makiecie szybowca


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

cienkie elastyczne pręciki węglowe -posmarować WOLNO WIĄŻĄCĄ  żywicą wepchnąć -wygną się dopasują do krzywizny. i zalać całość żywicą tylko dokładnie np przez zrobienie podciśnienia na jednym końcu i zassanie drugim.

żywica wypełni wolne przestrzenie i zablokuje możliwość wzajemnego przesuwania się ścianek rurki i węglowych pręcików. całość będzie sztywna.

 

nawet zalanie lub wypełnienie rurki czymś średnio mocnym da wyraźne wzmocnienie całości. nawet wypełnienie drewnianym prętem i zalanie żywica.  

jednak wszelkie te metody to więcej problemów z wykonaniem niż korzyści.

 

 

Najlepiej wytnij ten słaby  bagnet i zrób całkowicie nowy.

  w kadłub odpowiednio wygięta  mocna rurkę alu (lub inną mocna -krótki kawałek) o średnicy wewnętrznej takiej jak ma mieć bagnet. wklej, po wierzchu oblaminuj i zeszlifuj na równo z powierzchnią kadłuba. a w tą rurkę wklej porządne pręty węglowe jako właściwy bagnet. (rurka tylko jako łącznik połówek bagnetu)  ma być grubsza niz sam bagnet.

 

albo dwie połówki bagnetu -dwa pręty węglowe zeszlifowane na skos na długości kilku cm sklejone pod odpowiednim kątem razem i owinięte przesączoną nicią/rowingiem  szklanym  po wierzchu.

 

Opublikowano
27 minut temu, Andrzej Klos napisał:

No wlasnie!

Wegiel i aluminium, a i jeszcze w wiekszym stopniu drewno, maja bardzo rozne moduly sprezystosci.  Oznacza to, ze obciazenia w przypadku takich "kompozytowych" konstrukcji przejmuje praktycznie calkowicie wegiel.  Kilka pasemek nie za bardzo pomoga miedzy innymi dlatego, ze trzeba je jeszcze dobrze przykleic wewnatrz rury..

 

Wiesz może coś o modułach sprężystości stali i betonu?

Wiesz może coś o żelbecie lub strunobetonie?

Dla ułatwienia dodam, że pisałem: "Dlatego pisałem o nitkach węglowych i piance."

Opublikowano
39 minut temu, latacz napisał:

cienkie elastyczne pręciki węglowe -posmarować WOLNO WIĄŻĄCĄ  żywicą wepchnąć -wygną się dopasują do krzywizny. i zalać całość żywicą tylko dokładnie np przez zrobienie podciśnienia na jednym końcu i zassanie drugim.

żywica wypełni wolne przestrzenie i zablokuje możliwość wzajemnego przesuwania się ścianek rurki i węglowych pręcików. całość będzie sztywna.

 

nawet zalanie lub wypełnienie rurki czymś średnio mocnym da wyraźne wzmocnienie całości. nawet wypełnienie drewnianym prętem i zalanie żywica.  

jednak wszelkie te metody to więcej problemów z wykonaniem niż korzyści.

 

 

Najlepiej wytnij ten słaby  bagnet i zrób całkowicie nowy.

  w kadłub odpowiednio wygięta  mocna rurkę alu (lub inną mocna -krótki kawałek) o średnicy wewnętrznej takiej jak ma mieć bagnet. wklej, po wierzchu oblaminuj i zeszlifuj na równo z powierzchnią kadłuba. a w tą rurkę wklej porządne pręty węglowe jako właściwy bagnet. (rurka tylko jako łącznik połówek bagnetu)  ma być grubsza niz sam bagnet.

 

albo dwie połówki bagnetu -dwa pręty węglowe zeszlifowane na skos na długości kilku cm sklejone pod odpowiednim kątem razem i owinięte przesączoną nicią/rowingiem  szklanym  po wierzchu.

 

 

Mniej wiecej cos takiego mialem na mysli.  Pewnie nie latwo zalozyc w tym przypaku podcisnienie/cisnienie.  Ja myslalem o aby zrobic cos takiego:

- wyczyscic srodek rury dokladnie aby pozbyc sie tlenkow

- posmarowac prety zywica

- zakleic jeden koniec rury

- nalac troche zywicy (objetosc mozna latwo policzyc) albo na oko ?. Pokrecic rura aby zwilzyc scianki

- postawic rure pionowo

- na poczatek wlozyc 2/3 lub 3/4  (?) zmoczonych pretow

- potem wypelnic reszte.  Zmniejszony wspoczynnik tarcia powienien ulatwic robote.

 

Pewnie idealnie nie wyjdzie jak przy ukladaniu otwartego przekroju ale co tam.   

 

 

Opublikowano
30 minut temu, stema napisał:

 

Wiesz może coś o modułach sprężystości stali i betonu?

Wiesz może coś o żelbecie lub strunobetonie?

Dla ułatwienia dodam, że pisałem: "Dlatego pisałem o nitkach węglowych i piance."

 

To akurat kiepski przykład.  Zbrojenie betonu ma zupełnie inne podstawy fizyczne niż dosztywnienie dźwigara. Beton bardzo źle prscuje na rozciąganie i dlatego dodaje się zbrojenie ze stali aby przejmowało ten rodzaj obciążenia.

Opublikowano

 

41 minut temu, stema napisał:

 

Wiesz może coś o modułach sprężystości stali i betonu?

Wiesz może coś o żelbecie lub strunobetonie?

Dla ułatwienia dodam, że pisałem: "Dlatego pisałem o nitkach węglowych i piance."

Wtedy będziesz miał nitki ledwo trzymające  się rury, które zanurzone będą w piance o zerowej sztywności. 

W efekcie nitki się odkleją i wejdą w piankę, rozcinając ją jak skalpel. 

 

Andrzej ma tutaj całkowitą rację, to nie będzie działać. A sztywność stali i betonu znaczenia żadnego nie ma, to materiały o innych własnościach (przede wszystkim - beton jest wytrzymalszy na ściskanie, niż rozciąganie, dokładnie na odwrót niż kompozyt z włókna węglowego). 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Taki układ ma działać w określonych warunkach, a nie ekstremalnych aż do rozerwania próbki.

Podobnie jak nitkom można zarzucić rurce wklejonej w wzdłużny otwór w skrzydle z tworzywa, że przetnie to skrzydło i nie usztywni go. 

Opublikowano

Ten układ ma działać w warunkach które zniszczyły by bagnet przed wzmocnieniem, bo inaczej to nie ma sensu wzmacniać. 

A takich obciążeń ten układ nie zniesie, shielding naprężeń zje go zdecydowanie wcześniej. 

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.