Skocz do zawartości

Quantum - czyli trochę mniejsza F5Jtka


Patryk Sokol
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

23 minuty temu, kielonnn napisał:

Sory ale tak od siebie, widząc plastikowe snapy w takich modelach to już się boję, że nie podołają swojemu przeznaczeniu. 

 

 

U mnie w innym szybowcu podołały choć latałem nim całkiem intensywnie. Miałem snapy produkcji MP JET. Polecam.

Ja się bardziej zastanawiam, czy drut popychacza na lotkach nie będzie się wyginał. Na zdjęciu nie widać jego średnicy.

Poczekam na opinię Krzyśka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim.

To po kolei...

Wyposażenie:

Serwa lotek i klap - JX PDI-HV0903MG (8mm)

Serwa sterów - Hitec HS65MG

Silnik - Mega AC16/15/5CE F5J + Graupner 10x6

Regulator RAY G2 R-50SB 50A SBEC 6V/5A lub reg ze stajni Jeti OPTO + zewn BEC Castle 5-10A

Pakiet Tattu 3S 850MAh 75C-100C

Do lotu, model powinien się zmieścić w 1150g

 

Snapy - MP Jet M1,6 na serwach, M2 na dźwigniach klap - od lat używam takiego rozwiązania, zero problemów, przez lata użytkowania zero luzów - same zalety.

Wymiarowo uważam, że i tak są "przewymiarowane" (mniejszych już nie ma ?) Szybciej powyrywa dźwigienki ze sterów niż uszkodzi snapy. Zresztą skąd by się w takim szybowcu, miały pojawić tak duże siły "niszczące" ?

Drut na cięgła lotek fi1,2 - "jedynka" by wystarczyła ? Takiego używam w dużo większych szybowcach 3,6 - 3,7m

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Cześć Wszystkim.

Powoli montaż wyposażenia dobiega końca

I kilka wyjaśnień dla zainteresowanych, którzy pisali na priv.

Odnośnie montażu serw w kadłubie - z racji że jest to wersja z "wieżyczką", chcąc zastosować sztywne węglowe popychacze, zamontowałem serwa do "góry nogami".

Pozwoliło to na poprowadzenie cięgna idealnie w linii prostej od serwa do steru. Szczegóły na zdjęciach. Montaż jest banalnie prosty, dla ułatwienia montażu z serwem, snapy są kulowe.

W dolnej części kadłuba w osi kulki snapa, jest mały otwór fi 4, przez który można docisnąć i "zatrzasnąć" końcówkę snapa na dźwigni serwa. Dzięki takiemu rozwiązaniu, mam dużo miejsca nad i obok serw na zastosowanie ewentualnego dodatkowego balastu.

Docelowo aby zacząć zakres wywarzania modelu od 60-65mm, regulator i pakiet 3S 1,3Ah musi "wylądować" jak najbliżej wręgi silnika.

Teraz tylko poklikać na aparaturze i pierwsze loty...

 

PIC_20200729_184254_DSC_0015_1596041016503.JPG

PIC_20200804_190558_DSC_0008.JPG

PIC_20200804_175210_DSC_0004.JPG

PIC_20200804_175255_DSC_0006.JPG

PIC_20200809_154449_DSC_0005.JPG

PIC_20200709_183813_DSC_0032.JPG

PIC_20200709_185127_DSC_0034.JPG

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Krzysiek,

 

czy Masz jeszcze możliwość wrzucenia rysunku z wymiarami płytki pod serwa, czy już wszystko jest zamontowane? Pytam bo leń jestem ?

Prosiłbym jeszcze o zdjęcia połączeń (wtyczki) pomiędzy centropłatem a uszami jeżeli je juz wykonałeś oraz długości pomiędzy dziurką w dźwigni serwa i dźwigni lotki/klapy - nie musi być super dokładnie, pytam pod katem ew. gotowych gwintowanych popychaczy,. Średnica popychaczy węglowych też by się przydała ?

 

Każde zdjęcie to duża pomoc i mniej myślenia przy składaniu własnego egzemplarza.

 

Pozdrawiam

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Piotr.

Niestety wymiarów półki pod serwa nie mam - już wszystko wklejone i zamontowane.

Połączenie pomiędzy uszami a centropłatem - na zdjęciach. W centropłat wklejona wtyczka przedłużacza Futaba z "płetwą" - trudniej o błędne podłączenie serwa ?.

Wtyczkę w serwie "ucha" też wymienię na Futabę.

Poniżej zdjęcia wymiarów dźwigni serw - 6mm serwa SK i SW; 5mm serwa klap i lotek. Teraz przy ustawianiu aparatury mam wykorzystane pełne 100% wychylenia drążka i myślę że optymalne wychylenia wszystkich powierzchni sterowych.

Popychacze węglowe SK i SW fi2mm, koszulki w rurze kadłuba do 3/4 jego długości, podparte w dwóch miejscach ciasno wpasowaną poprzeczką z balsy. Końcówki popychaczy zakończone przyklejonym drutem fi1,0mm i obkurczone koszulką w miejscu połączenia.

Popychacze do klap z pręta fi2,0 z gwintem na końcach - by precyzyjnie  ustawić długość.

Na końcu galerii zdjęcia z zamontowanym wyposażeniem i otworkami w dolnej części kadłuba umożliwiającymi montaż snapów SK i SW na dźwigniach serw.

Docelowo muszę jeszcze popracować na formami do przykrywek serw - te handlowe to nie jest to co by mi pasowało... Może producent (czytaj Krzysiek) coś wymyśli w niedługim czasie ...?

PIC_20200816_111747_DSC_0009.JPG

PIC_20200816_111856_DSC_0010.JPG

PIC_20200816_111957_DSC_0011.JPG

_20200711_111436.JPG

_20200711_111948.JPG

_20200711_111747.JPG

_20200711_111015.JPG

PIC_20200723_174353_DSC_0010.JPG

PIC_20200723_174236_DSC_0008.JPG

PIC_20200728_182254_DSC_0012.JPG

PIC_20200816_095641_DSC_0010.JPG

PIC_20200816_095725_DSC_0011.JPG

PIC_20200816_120658_DSC_0001.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.07.2020 o 21:34, Kristoferbp napisał:

PIC_20200721_175448_DSC_0009.JPG

 

 

Masz źle zrobioną dźwignię do lotki. Przy takim układzie masz większy zakres ruchu do dołu, niż do góry (dokładnie na odwrót niż potrzebujesz).

Oś dźwigni powinna wypadać a osi zawiasu (dla lotki).

 

Dostałem też pytanie o wychylenia na PMa, więc napiszę tutaj:

Jeśli chodzi o zakręcaie:
Lotki 20-30st do góry (kwestia preferencji) i połowę z tego do dołu

Klapy chodzą za lotkami w proporcjach 2:1 (klapa robi połowę ruchu lotki)

Do lotek warto domiksować ster kierunku, ale ile to musicie sprawdzić.

Do utrzymania kadłuba w osi, trzeba tym więcej steru kierunku im model leci wolniej i na większych klapach, więc stopień domiksowania dobieracie na prędkości, a więcej dodajecie z ręki (za dużo steru kierunku wytraca prędkość, za mało nie jest takie złe, więc miksowanie w dolny zakres jest ok)

 

Do butterfly'a:
Lotki 30st do góry, klapy w dół ile wlezie. BF KONIECZNIE na drążku, na suwaku (czy o zgrozo pstryczku) będziecie model z ziemi zbierać.

Ster wysokości idzie w dół, żeby skompensować zadzieranie. Lepiej żeby model opuszczał nos w BFie niż zwalniał, tak jest dużo bezpieczniej.

 

Klapy itp:

Do sterowania prędkością to klapy chodzą równo z lotkami.

Konfiguracja przelotowa jest na klapach ustawionych na 0st, prędkościowa klapy 2st do góry, a termiczna na klapach do +5st w dół.

Klapami pracuje się tu płynnie, tzn. powinny być na suwaku.

 

Miks steru wysokości do klap:
Dla tego modelu bardzo istotny jest miks steru wysokości do klap (razem z lotkami oczywiście).

Czemu, pisałem tutaj (w rozdziale A.5.2):

 

Miks do steru wysokości ma wyglądać tak, że do maksa SW w dół klapy wychylają się na 1st w górę (czyli dla konfiguracji prędkościowej klapy wychodzą na -3st), a do zaciągnięcia SW klapy wychylają się o 4st w dół (czyli zaciągając drąga w klapach do pełnej termiki dobijamy +9st).

Krzywa zaś powinna wyglądać tak, że już dla połowy wychylenia steru wsyokości osiągamy pełne wychylenie klap i lotek, a przez dalszy zakres już się one nie ruszają (czyli takie odwrotne expo).

 

Ster wysokości/kierunku:
Czym chata bogata, im więcej tym lepiej. Tzn. Przy naprawdę wolnej termice, to każda zapasowa reakcja się przyda, szczególnie, że ten model krąży naprawdę, naprawdę ciasno, więc i prędkości miewa wtedy żadne (szczególnie, że Wasze egzemplarze są sporo lżejsze jak mój prototyp)

 

I taka mała rada:

Do oblotu róbcie od razu wszystkie miksy. To nie makieta, gdzie każdy miks może być zabójczy, bo nie wiadomo czy model nie zrobi czegoś dziwnego. Zróbcie wszystko jak Wam mówię, a będziecie zadowoleni od pierwszego lotu.

Szczeólnie latanie bez SW do klap jest męczące. z tym miksem model prowadzi się zupełnie inaczej.

 

A jak znajdę chwilę czasu w tygodniu, to Wam zrobię takie fajny szablony do wydrukowania. Przyłożycie to wtedy do skrzydła i pokaże Wam wszystkie wychylenia klap jakie potrzebujecie

 

 

Tymczasem - mój Quantum odwiedził Sudety:

 

1.thumb.jpg.f4695d15affe5e7d0a43a34ac96f0983.jpg

2.thumb.jpg.2a47a8159910778f4fb2b79a0086aabd.jpg

3.thumb.jpg.fb7acaedac7f581f5d260eee44e8e3cb.jpg4.thumb.jpg.2f9bd4adcbbc5e829f6ace3076ebe6ff.jpg

5.thumb.jpg.5e94db83bf66fdb8aa7e2045b7f98442.jpg

6.thumb.jpg.eac221858c218993965d13d0b4ab00a5.jpg

7.thumb.jpg.9866bf83932251a263c72826f2e8cb56.jpg

 

Silnika użyłem chyba raz, a zrobiłem trzy loty.

Wiatru wprawdzie zero, więc zbocze nie pracowało, ale termika taka, że często trzeba było się ratować, bo zbyt ostro w górę zasysało.

No i masa ptaków drapieżnych, to zawsze miły akcent.

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Patryk Sokol napisał:

Masz źle zrobioną dźwignię do lotki. Przy takim układzie masz większy zakres ruchu do dołu, niż do góry (dokładnie na odwrót niż potrzebujesz).

Oś dźwigni powinna wypadać a osi zawiasu (dla lotki).

Na zdjęciu popychacz nie jest jeszcze połączony ze snapem. Docelowo dźwignia serwa jest pochylona w neutrum ok. 30 stopni w kierunku natarcia. Wychylenia są dokładnie takie jak piszesz,  góra / dół w proporcji 2:1. Fizycznie wyszło 30 stopni góra/ 15stopni dół dla 100% zakresu serwa.

 

PS

Pozazdrościć pięknej okolicy do latania i pogody ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takie ustawienie dźwigni powoduje pewne nieliniowości w pracy steru. Chociaż oczywiście do zabaw może być. Poza tym, model jest lekki i może sie okazać że np. lepsza będzie różnicowość 1,4 - 1,6 to braknie Ci wychylenia lotki w dół - szczególnie w locie termicznym przy zaciągnięciu SW. Zresztą nawet teraz Ci braknie (zakładając że będziesz latał na ustawieniach 30/15 stopni - bo wychylenie lotek w dół trzeba powiększyć o 9stopni)

 

 

17 godzin temu, Patryk Sokol napisał:

Miks do steru wysokości ma wyglądać tak, że do maksa SW w dół klapy wychylają się na 1st w górę (czyli dla konfiguracji prędkościowej klapy wychodzą na -3st), a do zaciągnięcia SW klapy wychylają się o 4st w dół (czyli zaciągając drąga w klapach do pełnej termiki dobijamy +9st).

Krzywa zaś powinna wyglądać tak, że już dla połowy wychylenia steru wysokości osiągamy pełne wychylenie klap i lotek, a przez dalszy zakres już się one nie ruszają (czyli takie odwrotne expo).

 

Bardzo ogólny opis  - śmiem twierdzić że z takimi wychyleniami jednym będzie się latało lepiej a innym gorzej :) Ale tak to jest z miksem zwanym snap-flap (której to nazwy Patryk nie lubi, ale niestety pod tą nazwą występuje wszędzie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Bardzo ogólny opis  - śmiem twierdzić że z takimi wychyleniami jednym będzie się latało lepiej a innym gorzej Ale tak to jest z miksem zwanym snap-flap (której to nazwy Patryk nie lubi, ale niestety pod tą nazwą występuje wszędzie).


Miałeś już jakiś model od Patryka?
Ja się ostro zdziwiłem już przy pierwszym przy ustawieniach takich jak miałem nakazane. Przepis sprawdzil się w 100%. Śmiem twierdzić, że on to obliczył.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

okok. ja się nie sprzeczam, ani tym bardziej nigdzie nie napisałem źle o tym czy innym modelu.  I fajnie że ustawiasz model jak miałeś nakazane. Ja zawsze robię po swojemu ? i nigdy jeszcze nie udało mi się uzyskać nakazanych ustawień ? Z drugiej strony napisałem tylko że jednym będzie sie latało lepiej a innym gorzej - nigdzie nie napisałem że będzie sie latało źle ? czy że ten miks jest niepotrzebny - bo jest (a właściwie najczęściej bywa -a to ci zagwostka) potrzebny.

I jest mi naprawdę bardzo przykro że jeszcze nie mam modelu policzonego przez Patryka a zabieram tu głos, bo mam tylko jakieś inne modele policzone przez innych :(

 

Ale snapflapem trochę dużo się bawiłem i w pewnym sensie nie jest on zależny od modelu - szczególnie od nowoczesnego modelu. Ten miks jest bardzo specyficzny i jego poprawne ustawienie nie jest wcale takie proste, a bywa całkiem skomplikowane.

No ale już nie zaśmiecam wątku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurku, jedna rzecz. 

 

Raczej żaden z modeli którymi latasz na codzień nie ma tak cienkiego czoła klapy. Więc wszelkie doświadczenia ze snap-flapem możesz wyrzucić przez okno, bo w tego typu profilach działa to inaczej. 

Niech chłopaki robią jak mówię, to będą zadowoleni. 

 

Nie wiem czy widziałeś fotki, ale ja tym modelem latał, to jest jak najbardziej przetestowane... 

Oczywiście, każdy ustawi to pod siebie, ale po co mają zaczynać od wyważania otwartych drzwi? Bazę mają. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry Patryk, ale całkiem nie o to mi chodziło :)

snapflap to snapflap. Ja od zawsze go używałem  - na początku nieświadomie, ale działał. Teraz z premedytacją. Czy model szybki, wolny, z takim czy innym profilem, metodologia ustawienia tego jest taka sama. Btw - w tym co proponujesz nie ma nic nadzwyczajnego ani odkrywczego. To poprawny trend w wolnolotkach.

 

Baza na pewno jest - szczególnie dla tych mało latających. Ale baza to tylko baza. Przyprawy dopiero robią efekt wow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lata fajnie.

Ale mnie (a właściwie nie mnie - bo od kolegów wciąż mam zapytania o to) czy model spełnia regulamin FAI F5J. Jedyny punkt który wydaje sie dyskusyjny to ten:

 

g) The underside of the model aircraft must not have any protuberances or arresting devices (eg bolt, sawtooth-like protuberance, etc) that will cause the model aircraft to slow down on the ground during landing. A folding prop or the tail, including the fin, is not considered a protuberance or arresting device

 

Ostanie zdanie wydaje sie nie wykluczać tego rozwiązania. Może koledzy którzy więcej siedzą w F5J i mają styczność z interpretacjami jednoznacznie powiedzą że może albo nie może :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.